Tak zachwalam nawóz psi do róż, więc teraz pokażę Wam, różę, która ma obecnie z 180 cm wysokości i gdyby nie to, że przyszło jej rosnąć w małym ogródku i to jeszcze przy siatce i muszę liczyć się z sąsiadami, to bym nie musiała jej przycinać i wyglądała by jeszcze piękniej. Mam nadzieję, że na działce wreszcie będzie mogła ,,rozwinąć skrzydła,,.
Ale piszę o niej bo to jest róża eksperymentalna, która tak fatalnie wygląała pare lat temu, że zastanawiałam się, czy warto ją trzymać, podrzuciłam jej nawóz psi i czekałam na efekty. Teraz nawożę ją w ten sposób każdej wiosny i tak wygląda.