Oj Tereklo ,ale żeś podsumowała
Mąż pojechał na wczasy. żona w domu, on się bawi. Mijają trzy dni, aż tu telegram:
- Sprzedaj radio, przyślij mi dwa miliony.
OK - żona zrobiła co jej kazał, mijają dwa dni, a tu telegram:
- Sprzedaj TV, przyślij mi 10 milionów.
Cóż było robić - sprzedała, wysłała... Tydzień później telegram:
- Sprzedaj meble, przyślij mi 15 milionów.
Sprzedała i to, wysłała, i myśli - jak on się ma dobrze bawić, to ja też.
Mąż wraca, a ona jedzie na swoje wczasy. Po paru dniach telegram:
- Przesyłam 3 miliony, kup radio...
****************************
Pewien facet jechał sobie samochodem przez cichą wiejską okolicę. Nagle na drogę wyskoczył kogut. Prosto pod koła.... po chwili chmura piór unosiła się w powietrzu.
Kierowca zdenerwowany zatrzymał się, wziął ciało koguta i podszedł do pobliskiego domu. Zadzwonił do drzwi i po chwili otworzył farmer. Kierowca powiedział skruszonym tonem:
- Przykro mi ale właśnie zabiłem pańskiego koguta... może mógłbym coś zrobić żeby go panu jakoś zastąpić?
- Jak pan bardzo chce... - odparł farmer - kury są za domem...