No i znów wraca temat dokarmiania ptaków zimą!
Oto co znalazłam w Poradniku Ogrodniczym, który mi sie regularnie "melduje" na gmailu:
http://poradnikogrodniczy.pl/ptaki_w_ogrodzie_cz2.php
"W największym stopniu naszej pomocy ptaki potrzebują w okresie zimowym, kiedy to doskwiera im chłód i mają problemy w zdobyciu pożywienia. W tym okresie możemy ptakom pomóc poprzez dokarmianie. Najprostszą formą dokarmiania jest wysypanie drobno pokrojonego pieczywa wprost na ziemię. Nie jest to jednak sposób zalecany. Karma taka szybko traci swą wartość, a z efektów takich działań skorzystają przede wszystkim najmniej wybredne i najbardziej pospolite gatunki - gołębie, kawki i wróble.
Aby nasza pomoc dotarła do najbardziej potrzebujących ptaków, takich jak sikorki, a także trznadle i dzwońce - konieczne jest przygotowanie odpowiedniego karmnika, w którym zarówno karma jak i korzystające z niej ptaki będą osłonięte przed deszczem i wiatrem. Karmniki można zawieszać wśród gałęzi drzew, lub mocować do wysokich podpór (zabezpieczy to ptaki przed atakami kotów).
A co warto umieścić w karmniku? Otóż najlepiej wysypywać ziarna zbóż i nasiona zawierające dużo tłuszczu takie jak słonecznik i siemię lniane albo mieszanki dla ptaków oferowane przez sklepy zoologiczne. Z tego pożywienia najbardziej zadowolone będą czyżyki, gile, szczygły i dzwońce. Nieco większym ptakom, takim jak gołębie, synogarlice i ptaki kurowate, można wysypać drobne kawałki suchego pieczywa, płatki i kasze.
W karmnikach często wiesza się również słoninę - przysmak sikorek. Słonina powinna być świeża i surowa, w żadnym wypadku solona lub wędzona. Oprócz słoniny może być łój albo wytopiony tłuszcz wymieszany z nasionami. Dla kosów, kwiczołów, rudzików i gili można wyłożyć suszone owoce jarzębiny, głogu, rokitnika, ligustru, także jabłka i rodzynki. Krzyżówkom i łabędziom w największe mrozy można dać ziarna zbóż i pokrojone warzywa - chleb jedzony przez dłuższy czas i w większych ilościach im szkodzi.
Pokarm dla ptaków nie może zawierać soli, substancji konserwujących i innych dodatków chemicznych - ptasi organizm nie jest przystosowany do ich wydalania, więc stają się one dla niego truciznami. Uważajmy zatem aby ptakom bardziej nie zaszkodzić, niż pomóc."