Kwiaty balkonowe

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Onaela » pn maja 28, 2007 11:32 am

Saginatko-Twoje ubiegłoroczne biskupie Surfinie były zapewne krzyzówką F1(pierwszego pokolenia).Ty nieświadomie uzyskałaś już drugie pokolenie F2 z trzema różnymi genotypami [lol] [lol] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » pn maja 28, 2007 2:58 pm

[lol] [lol] [lol] -na to wygl±da-chyba przerzucê siê na pelargonie-na dole juz mam-jeszcze uhodujê na górê-i bedzie mniej k³opotliwe-no chociaz bêdê wiedzia³a czego siê spodziewac-bo teraz mam cuda i dziwy-ani tego trzymaæ ani wyrzucaæ [lol]
Ostatnio zmieniony wt maja 29, 2007 10:17 am przez saginata, łącznie zmieniany 1 raz
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt maja 29, 2007 6:46 am

Ja tam uważam że są całkiem ładne... A w dodatku niepospolite ;)
Szkoda że są pomarszczone trochę, ale nie można mieć wszystkiego :D

W dodatku jeśli są takie 'pół-dzikie' to chyba będą lepiej i zdrowiej rosły!
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Weigela » wt maja 29, 2007 7:49 am

Mnie też bardzo się podobają.Są takie inne,naprawdę ładne.
Szczególnie podoba mi się ten ''brudny róż'' :D
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Onaela » wt maja 29, 2007 11:28 am

A ja za Saginatką optuję w kierunku pelargonii [lol]
Choć te petunie nie są takie złe......maja swój urok ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » wt maja 29, 2007 2:08 pm

A moje surfine z wyhodowanego przeze mnie pokolenia F 2-zasili³y wczoraj mój kompostownik-oj -i to solidnie [lol] -bo naros³o mi tego zielska[a kwiaty zniekszta³cone i ma³o ich].Zostawi³am tylko dwie wisz±ce doniczki-a do skrzynek naszczepi³am pelargonie wielkokwiatowe czerwone.Wiem,¿e to pó¼no-ale urosna-ja jestem cierpliwa [lol]
Na górny balkon wynios³am pelargonie wisz±ce-te z dolnego-a na dole mam kolorowo-i werbenê,i begonie-i niedobitki surfinii-i co¶ bia³ego drobniutkiego-i ¶wie¿o szczepione pelargonie [lol] -i te¿ bêdzie piknie [lol]
A za rok powielê pelargonie czerwone-i bêdzie pelargoniowato [haha]
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt maja 29, 2007 2:19 pm

Hihihi Sagi - to ja mam pomysł - te przyszłoroczne pelargonie posiej z nasion... ;>
[rotfl] [rotfl] [rotfl]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt maja 29, 2007 4:28 pm

[lol] [lol] [lol] -w kompostowniku przez lato nazbiera siê i bez pelargonii-wiesz jednak uszczknê m³ode sadzoneczki z mateczników [haha] [haha] [haha]
saginata
 

Postautor: Emmi » śr maja 30, 2007 11:08 am

Saginatko :D przyznam się, że ja za bradzo Twojej rosterki nie rozumiem... jesteś posiadaczką unikatowych roślin, dokonałaś tego jeszcze sama... to przecież należy się z tego cieszyć i być dumnym z takiego talentu :) Ile osobom coś takiego by się udało? Ile osób pracuje na to owiele dłużej aby taki czy podobny efekt uzyskać, a Ty proszę! chop siup i już :)

Jakie przepiękne są odmiany pelargonii... zachorowałam na taką postrzępioną dwukolorową... [rol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Weigela » śr maja 30, 2007 11:52 am

Emmi te dwukolorowe to chyba odmiany angielskie.Pelargonie są wytrzymałe,na nic nie chorują,ogrodniczka mówiła,że jak mają trochę sucho to lepiej kwitną.Nie trzeba ich codziennie podlewać,aby ich nie przelać.
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Emmi » śr maja 30, 2007 12:06 pm

Oj czuję, że za mało będę miała miejsca na tarasie i balkonach na te wszystkie odmiany pelargonii :D Jeszcze mam sporo schodów, więc i tam mogę pozawieszać :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » śr maja 30, 2007 1:12 pm

Emmi-nie rozumiesz mojej rozterki-hmm-ja lubiê jak co¶ co ma byæ surfini± biskupi± piekn± i okaza³±-to niech ni± bêdzie-a jak mam mieæ nie wiadomo co-to wolê nie mieæ wcale.
Zreszt±-surfinie mia³am tylko raz-i by³a piêkna-dlatego zebra³am nasiona-a pelargonie mam od zawsze-tylko w tym roku mam ich za ma³o-bo nastawi³am siê na surfinie :( .Ale powoli dojdê do tego co chcê.
A je¶li Tobie zbraknie miejsca na kwiaty na tarasach-zawsze mo¿esz rozstawiæ w donicach po ca³ym obej¶ciu :D
saginata
 

Postautor: Emmi » śr maja 30, 2007 1:20 pm

No tak... nie wziełam pod uwagę ,,nastawienia,,
Co do miejsca, to tak sobie pomyślałam właśnie, że mam blaszak, który mogę zabudować kratką i też będę mogła przymocować pelargonie i to w paru rzędach!!! Do tego mąż ma mi szopę zrobić... no będzie trochę miejsca na te pelargonie :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Anamaria » sob cze 16, 2007 7:19 pm

Co słychać dziewczynki na Waszych balkonach? Pelargonie dobrze się mają?
Ja też corocznie robię sobie sama sadzonki- mam różowe, jasnoczerwone i ciemnoczerwone. Teraz dokupiłam jeszcze bluszczolistną bordową w jasne cętki, nie mogłam się oprzeć jej urodzie. Znacie to, prawda? Pelargonie mam w trzech skrzynkach wzdłuż balkonu.
A na lewej ścianie loggi mam kratkę, po której pnie się wilec, pięknie w tym roku rośnie, sięga już sufitu, ale jeszcze nie kwitnie. Po prawej stronie też mam kratkę i właśnie wczoraj zakupiłam na nią dwie doniczki z tunbergią żółtą i białą. Tunbergii nigdy jeszcze nie miałam, ale spodobały mi się jej kwiatki takie wesołe z ciemnym oczkiem.
No i z sufitu zwisają dwie doniczki ze zdobytą po wielu poszukiwaniach scewolą.
Niezły misz-masz, ale jest kolorowo i ogrodowo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Weigela » sob cze 16, 2007 7:44 pm

U mnie dziś padało i wiało.Jedną długą donicę z pelargoniami dziś już 2 razy podnosiłam z ziemi.W końcu postawiłam ją na trawce by dziś już nie spadła.Teraz muszę dosypać ziemi,bo przez te upadki..... :?
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Cebulka » pn cze 18, 2007 8:41 am

Anamario - miałam też kiedyś wilca który wspinał sie do góry po balkonie, ale moje doświadczenia z nim są takie, że trzeba ostrożnie z nawożeniem - jak się go przenawozi, to ma piękne wielkie liście (w sumie też miło) ale nie bardzo kwitnie (albo też kwiatów zza liści nie widac ;) ) Poza tym pięknie się sam wysiewa na przyszły rok [roza]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Badja » wt cze 19, 2007 10:57 am

Też mam wilca, posiałam nasiona w lutym do donic i miał wylądować latem na ogrodzeniu na działce. Ogrodzenie do tej pory 'sie robi' więc wilec ogólnie rzecz ujmując padł. Zostały trzy sztuki w skrzynce i ku mojemu zdumieniu wspaniale się rozrosły, jako że ziemię miały zakupiona w tym roku, to nie nawoziłam i jakieś dwa tygodnie temu zaczęły kwitnąć. Super, kwiaty mają blisko 10 centymetrów srednicy i są zjawiskowo niebieskie. Wprawdzie po jednym dniu opadają, ale jest ich na roślinie dużo. Sądzę, że taki wilec na balkonie to świetny pomysł, choć u mnie wyszło przypadkiem. Zarasta barierkę, robi "romantyczny' klimat, nie ma na nim mszyc, no i kwitnie.
Badja [slonce]
Awatar użytkownika
Badja
Weterani
 
Posty: 304
Rejestracja: pn lut 26, 2007 11:26 am

Postautor: Anamaria » wt cze 26, 2007 6:33 am

Tak pięknie się rozrosły dlatego, że zostało ich mało. Mają całą skrzynkę dla siebie [lol] Mnie się kiedyś też tak zdarzyło, tyle że wysiał się przypadkowo jeden krzaczek, zostawiłam go, no i tak się rozrósł, że pokrył całą barierkę. Zwykle w skrzynce mam ich dużo, pewnie dlatego są drobniejsze, ale i tak ładne, wielokolorowe.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Badja » pt cze 29, 2007 4:52 pm

No i po wilcu. Przyszła brygada robić balkony. Trzeba było zdjąć skrzynki. Niestety rozrośnięty wilec połamał sie cały - nawet nie sądziłam, że ma takie kruche pędy. To chyba objaw niejakiego zboczenia ogrodniczego, bo zamiast cieszyc się odnawianym balkonem, to martwię sie wilcem. [cry]
Badja [slonce]
Awatar użytkownika
Badja
Weterani
 
Posty: 304
Rejestracja: pn lut 26, 2007 11:26 am

Postautor: saginata » pt cze 29, 2007 6:18 pm

Oj tak Badja-to na pewno zboczenie [haha]- ale nie martw siê- jeste¶ w¶rod swoich [haha]
saginata
 

Postautor: Baś_22 » pt cze 29, 2007 10:07 pm

Badjo :) no tak już mamy my zapaleńcy ogrodnictwa :D Też bym, martwiła się tym wilcem :D :D :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » pn lip 02, 2007 7:17 am

Oj, to szkoda wilca... :(

Ale już wiesz, że warto go siać, czyli pewnie w przyszłym roku będzie u ciebie wilcowo :D

Jeżeli nie połamał się tak całkiem do korzenia to odżyje - podlej, nawieź i myślę że za parę tygodni znów będzie zachwycał kwiatami i delikatnymi liśćmi... [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Badja » czw lip 05, 2007 2:36 pm

Dzięki za słowa wsparcia [tuli]
Badja [slonce]
Awatar użytkownika
Badja
Weterani
 
Posty: 304
Rejestracja: pn lut 26, 2007 11:26 am

Postautor: Onaela » ndz lip 08, 2007 11:10 pm

Dla tych,co jeszcze nie mieli do czynienia z tą roślinką,serdecznie polecam Heliotrop.Mam go w sporej donicy od połowy maja,cały czas nieprzerwanie kwitnie i rośnie.Główny kwiatostam na czubku wciąż rozwija nowe kwiatki-nie wiem skad ich tyle sie bierze [?]
Kwiaty sa koloru ciemnoniebieskiego i pięknie pachną waniliowo-migdałowo ;) Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lip 08, 2007 11:14 pm

Piękne Elu :) Ja mam z głowy uprawę kwiatów balkonowych, bowiem w celu powiększenia mieszkania zlkwidowałam balkon a dokładniej rzecz ujmując logię :D :D :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » pn lip 09, 2007 7:05 am

Elu - a jak go rozmnażasz - siałaś, dostałaś, czy robisz sadzonki po przetrzymaniu do wiosny? Bo o ile pamiętam to oficjalnie jest chyba jednoroczny?
Hmm... Musze się wybrać gdzieś do ogrodniczego i powąchać jak to pachnie, bo opis zapachu brzmi zachęcająco ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » pn lip 09, 2007 10:28 pm

Cebulko-ja kupiłam po raz pierwszy młodą ,kwitnacą juz sadzonkę w maju i od razu się w nim zakochałam :) Najbardziej mnie zaskoczył tym,że wciaż rozwija kwiaty na tym pierwszym kwiatostanie-nie wiem skad one sie tam biorą [?] .Chociaż był juz moment,ze myślałam,ze przekwita,ale za 3 dni znów był piękny :D Juz zaczynają rozwijać sie pąki na bocznych pędach,które pięknie sie rozrosły.
Generalnie postępuje sie z nim jak z pelargoniami-można przechować przez zimę w chłodnym pomieszczeniu roślinę i potraktować jako matecznik do pobierania sadzonek wczesną wiosną. :)

Basiu-ja tez nie mam balkonu,tylko taras na którym nie mogą stać zadne kwiaty ze wzgledu na psy [cry] ,co nie znaczy,ze nie hoduję kwiatów uznawanych za balkonowe w donicach w ogrodzie i w gruncie :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » pn lip 09, 2007 10:30 pm

A chyba, że tak :D w takim razie mogę spokojnie wypowiadać się w tym temacie, bo uprawiam kwiaty powszechnie uznawane za balkonowe :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: beza » wt sie 28, 2007 8:14 pm

;)
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: saginata » pt sty 25, 2008 11:29 am

Czy skrzynki z pelargoniami nalezy wynie¶æ z piwnicy i postawiæ na parapetach??
saginata
 

Postautor: Mikros » pt sty 25, 2008 5:34 pm

W zasadzie można już to zrobić :D
Bobrze byłoby ustawić je w nie najcieplejszych pomieszczeniach ;)
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: saginata » pt sty 25, 2008 6:36 pm

Dziêki Mikrosku-jutro przenoszenie mateczników pelargonii w cieplejsze miejsce.
saginata
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości