Cebulko-ja kupiłam po raz pierwszy młodą ,kwitnacą juz sadzonkę w maju i od razu się w nim zakochałam
Najbardziej mnie zaskoczył tym,że wciaż rozwija kwiaty na tym pierwszym kwiatostanie-nie wiem skad one sie tam biorą
.Chociaż był juz moment,ze myślałam,ze przekwita,ale za 3 dni znów był piękny
Juz zaczynają rozwijać sie pąki na bocznych pędach,które pięknie sie rozrosły.
Generalnie postępuje sie z nim jak z pelargoniami-można przechować przez zimę w chłodnym pomieszczeniu roślinę i potraktować jako matecznik do pobierania sadzonek wczesną wiosną.
Basiu-ja tez nie mam balkonu,tylko taras na którym nie mogą stać zadne kwiaty ze wzgledu na psy
,co nie znaczy,ze nie hoduję kwiatów uznawanych za balkonowe w donicach w ogrodzie i w gruncie