Poczucie obowiązku
Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę i
wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do
szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łakę, nakosiła trawy, narąbała
drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła
pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała
krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci,
wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła
kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego
obowiązku położyła się spać.
Nagle zrywa się:
- O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana