Zielono mi - czyli jak zarazić się winogronozą.

[belva]

Borosiu ale czy nie uwazasz ze takie precyzyjne spelnienie zyczen byloby zbyt zlosliwe?? A gzie milosc?? Nieeee Bog nie bylby taki.

[cicho_borowska]

Ach Belvo, to tylko takie moje przemyślenia... bo brak mi logicznych argumentów na takie wydarzenia.
A na marginesie dodam, że przy całej mojej miłości do Boga i tak uważam, że ma ma on tyle testosteronu... Nie jeden raz napisano o tym w Biblii.

[belva]

A na marginesie dodam, że przy całej mojej miłości do Boga i tak uważam, że ma ma on tyle testosteronu

Testosteronu?

No tak w tamtych czasach tak ludzie rozumieli Boga.. szczegolnie w Starym Testamencie.

[cicho_borowska]

No tak, a kto potopił wszystko oprócz Arki Noego, jak się wkurzył? Myślę, że dobrze wiedział co robi przypisując mężczyznom rolę wojowników.

Dał nam Syna, którego stworzył na swój obraz i podobieństwo i stał się Człowiekiem. To też był chłopak "z jajami", bo byle facet nie odważyłby się głosić w tamtych czasach tak radykalnych poglądów.

[kra1013]

aSDF

[belva]

No tak, a kto potopił wszystko oprócz Arki Noego, jak się wkurzył

Borosiu to wlasnie bylo w Starym Testamencie.

Jezus faktycznie byl chlopakiem ale glosil ze Bog jest MILOSCIA co moglo rzeczywiscie wkurzyc tych "starotestamentowcow" co to tylko "oko za oko"

A propos oka, czy wiedzieliscie ze MieszkoI za dziecka byl niewidomy?

Kra fajny link!! Zacytuje jeden wpis

"Królowi Anglii Edwardowi II (temu niedorajdzie z filmu "Waleczne Serce") wsadzono w odbyt rozżarzony pręt,aby pokazać potem,że umarł śmiercią naturalną."

No patrzcie.. nie wiedzialam ze zeby pokazac ze ktos umiera smiercia naturalna.. trzeba sie chwytac takich metod.. teraz robi sie raczej autopsje




A poropos futryn, biegania i hmmm seksu. To mielismy w rodzinie podobna sytuacje.. Na szczescie wszyscy przezyli a nawet mieli kilku potomkow.

[amita]

W dyskusji najważniejszy jest jej poziom

[koliberek]

Mnie sie cała ta dyskusja podobała Niezależnie od moich pogladów i tak fajnie naturalnie odeszliscie od meritum, na rzecz juz bardziej żartobliwych (aczkolwiek tez tragicznych) spraw.

[kra1013]

dsfdg

[koliberek]

hahaha Ryszard....

Dziękuję I pozdrowienia serdezcne dla Ciebie i Twojej szanownej małżonki

[kra1013]

fderf

[Papcio]

Wodę pić? ... jak zwierzęta, jak zwierzęta!

[koliberek]

jesooo..no leże pod biurkiem bo spadłam z krzesła

Kra
Papcio

[kra1013]

asfdsg

[amita]

Kra,powiem Ci,że mnie zaintrygowałeś tą uprawą grzybków.Powierciłeś w tej brzozie,kołeczki popiprałeś w tym czymś co jest w opakowaniu pod nazwą boczniak,wsadziłeś tą brzozę w worek,zasypałeś trocinami i co dalej?Porobiłeś dziury w worku,ale w cień to czy na słońcu Podlewać? A czy drewno może być z drzewa owocowego?
Acha,a z tym shitake to tak samo postępować? Czy te worki chowa się na zimę?

[kra1013]

safdf

[cicho_borowska]

Grzyby, jak grzyby i rady wspierające hodowlę cenne.
Za to ta ostatnia bezcenna.

[koliberek]

hahaha

[amita]

Hmmm,ciekawe.Muszę przemyśleć czy się pobawić,w końcu smardze mi rosną Ale niejako bez mojego udziału Kra,ostatnia rada bezcenna

[mietek]

Jak boczniak i do tego rodem z OBI to przypomniałem sobie, że i ja kiedyś kupiłem jeden worek wypchany słomą. Z otworów wystawało już sporo małych boczniaków. Postawiłem sobie ten worek na taborecie w pokoju by jadąc na działkę zabrać to "okazją " w najbliższym czasie.
Jednak nie pojechałem na działkę następnego dnia , a jedynie odbyłem pierwsze grzybobranie i nie wiem jak długo to stało w mieszczkaniu ale wiem ,że nie był to jakiś specjalnie długi czas.
Aż pewnego dnia rano (pewnie gdzieś przed południem) okazało się, że w pokoju z grzybkami jest biało - i to wszędzie - pełno, pełno białego pyłu

To tak jakby ktoś coś podobnego nabył i zamierzał potrzymać przez "chwilę" w domu

mietek

[kra1013]

dfsf

[mietek]

Wiem o czym pisałeś.
Przypomniałem sobie jedynie moją przygodę z grzybkami z obi.
Jak sprzedawali to kiedyś - a były to już owocujące worki - to może i teraz coś podobnego się pojawić
I nie piszę tego by krytykować, bo grzyby były smaczne, a nikt nie mówił by trzymać to w mieszkaniu
Choć muszę powiedzieć, ze to niezwykła frajda, a i smak całkiem inny gdy rano przed śniadaniem idziemy sobie do drugiego pokoju, zbieramy grzybki i do jajecznicy... sama radocha

Dziś popstawiłbym to na balkonie, ale wtedy?.... to było pierwsze spotkanie z grzybami z worka.
Dziś jest już całkiem sporo dostępnych różnych grzybni, ale co zrobić kiedy ja to na działkę mam parę kilometrów - jak tam będę hodował grzyby to jak tu trafić w czas zbiorów - co innego jak ma się blisko...

Miejska działka mała a i tak wolę być na wsi choć tam mnie nic nie chce rosnąć

[kra1013]

safdsf

[Papcio]

Cenne rady Ryszardzie! Dzięki!

[kra1013]

sdsfd

[amita]

To jak to? One tak sobie luzem leżą te kawałki drewna?

[kra1013]

dsfdg

[mietek]

A czy smakują Citake grzyby? Ja jadłem bo "lubię spróbować" i jakoś nie przekonały mnie ani boczniaki ani inne takie - jednak uważam, ze jak jest gdzie i kiedy to frajda jest - wiadomo gdzie są i raczej jutro też tam będą (jak działka ogrodzona )
Jednak smak i aromat naszy leśnych puki co nie zastąpiony.

Ostatnio coraz bardziej modna mikoryza - czy jak to zwą w reklamach- proponują "nasadzenia" borowików i to już jest coś co mnie zainteresowało - tylko coś wiary w to jesze mi brak, a same "zastrzyki" nie są jakoś bardzo tanie.

mietek

[amita]

Mietek pozostaje Ci zawsze obierać grzyby we własnym lasku.Przy odrobinie szczęścia zadomowią się za darmochę.

[kra1013]

asdf

[kra1013]

sad

[wac]

Rysiek, wiem że wiosnę w tym roku mam opóźnioną o 2 tygodnie ( widać to po czereśniach) ale ja już mam pędy cukrem zasypane 2 tygodnie temu, a tak przy okazji jak będziesz miał troszkę czasu polecam:
http://ekotopik.mojeforum.net/temat-vt8 ... sc&start=0