Rękodzieło artystyczne

Wszelkie inne NIEOGRODNICZE różności - dom, hobby, święta...

Postautor: ulotna chwila » sob lut 06, 2010 1:31 am

eee noo pierwszej młodości to ja już nie jestem [lol]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Sz_elka » sob lut 06, 2010 11:11 am

ulotna chwila pisze:eee noo pierwszej młodości to ja już nie jestem [lol]
..... ale datę w profilu mogłabyś dla przyzwoitości poprawić [devil]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: saginata » sob lut 06, 2010 11:26 am

Ulotna-cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne te kolczki [shock] [shock] [shock]
saginata
 

Postautor: amita » sob lut 06, 2010 11:30 am

Ulotna,zdolniacha z Ciebie.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: beza » sob lut 06, 2010 11:38 am

Ależ przepiękne :D aż się oczy i serce radują [brawo]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: ulotna chwila » ndz lut 07, 2010 1:12 am

Dzięki Kobietki za te peany [lol]

babram się też czasami w masie solnej, lepię głównie janiołyki
a tu z kolei potrzebna jest mąka, sól, woda,stolnica i farby
została mi się tylko jedna fotka, bo resztę szlag trafił [zly]
Obrazek

ale żeby nie było tak różowo to się przyznam, że nie potrafię robić na drutach
[rol]
jedyne co mi dobrze wychodzi to nabieranie oczek i przerobienie w jedną stronę(nawet nie pamiętam, czy prawe, czy lewe to były)
no a z szydełka to tylko łańcuszek hehe
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lut 07, 2010 11:13 am

ulotna chwila pisze:ale żeby nie było tak różowo to się przyznam, że nie potrafię robić na drutach [rol]
jedyne co mi dobrze wychodzi to nabieranie oczek i przerobienie w jedną stronę(nawet nie pamiętam, czy prawe, czy lewe to były)


jak to nie potrafisz [?] toż robienie na drutach to właśnie kombinacje z oczek lewych i prawych [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Tosia » ndz lut 07, 2010 4:59 pm

Baś_22 pisze:
ulotna chwila pisze:ale żeby nie było tak różowo to się przyznam, że nie potrafię robić na drutach [rol]
jedyne co mi dobrze wychodzi to nabieranie oczek i przerobienie w jedną stronę(nawet nie pamiętam, czy prawe, czy lewe to były)


jak to nie potrafisz [?] toż robienie na drutach to właśnie kombinacje z oczek lewych i prawych [haha]

;> no tak kombinacje oczek lewych i prawych, ale z tego musi byc jakiś wzór, a ja oprócz warkocza z tych oczek to już nic [oops]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: amita » ndz lut 07, 2010 10:53 pm

Basiu,taaa,kombinacje [rol] Ja w technikum miałam zajęcia z gospodarstwa domowego (a błagałam by mnie na kurs kombajnistów z chlopakami oddelegowali [diabel] to nie) i przychodziła pani co robiła na drutach cudeńka.Dziewczyny podłapały bakcyla,porobiły po połowie swetrów w piekne wzory a ja... [oops] miałam trzy próbki (10 x 15 cm) lewych,prawych i ściągacza chyba.No,miszczu po prostu! Kobieta nie mogła uwierzyć.Uratowały mnie węzły makramowe, bo haft też mi szedł opornie :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lut 07, 2010 11:26 pm

Dziewczyny (Tosia i Amita) uspokójcie się :) macie inne talenty i wcale nie musicie umieć robić na drutach :) Boziu co by to było jakby wszyscy wszystko potrafili robić, no poprostu NUDAAAAAAA !!! [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » ndz lut 07, 2010 11:40 pm

Teoretycznie to ja nawet rozumiałam te dziwne machloje na tych drutach,ale co to za różnica czy tyle oczek czy więcej? albo mi się w trakcie zapomniało,że miałam liczyć :)
Może i racja Basiu,bo jak się twórczo realizowałam pisząc scenki rodzajowe z życia internatu to wszyscy wyli ze śmiechu :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: ulotna chwila » ndz lut 07, 2010 11:40 pm

Baś....a no nie potrafię, powiem więcej druty w moich rękach są niebezpieczne dla otoczenia (jak mi nie szło rzucałam nimi z nerwów ) [diabel]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: gruby miś » ndz lut 07, 2010 11:55 pm

kiedyś też rzucałam drutami [lol]
robić na szydełku nauczyłam się jeszcze w przedszkolu, a druty? w domu była jakaś para drutów, ale mama nigdy się nie nauczyła, to i ja wmówiłam sobie, że to jest trudne ;)
aż... zaistniała konieczność przyniesienia drutów do szkoły i na zajęciach pracy i techniki było trzeba zrobić SZALIK! wszystkie dziewczyny ochoczo zabrały się do pracy, ja też :) elegancko dobrałam kolory, narzuciłam oczka i do dzieła 8) no i... kiszka! okazało się, że absolutnie nie radzę sobie z drutami [zly] a zawsze byłam bardzo dobra we wszystkich pracach rącznych [rol] nauczycielka widząc co się dzieje, próbowała pokazać mi jeszcze raz i jeszcze, no nic z tego!
kasiu, może ty poćwiczysz w domu i zrobisz przepaskę do włosów?
dobrze, spróbuję [lol]
w domu zrobił tata! ;D dostał 4+
jakieś dwa lata później nauczyłam się sama, robiłam nawet kilka swetrów, choć wyspecjalizowałam się raczej w małych formach, bo czasem zamiast swetra była kamizelka [lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » pn lut 08, 2010 12:11 am

Misiu,Ty choć z szydełkiem sobie radzisz.Ja nawet łańcuszka nie umiem.Tzn umiałam zrobić palcami.Mnie brak cierpliwości,nie lubię dłubaniny.Najlepiej wychodzą mi duże formy, pod warunkiem,że zorganizuję ekipę coby to za mnie zrobiła :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pn lut 08, 2010 9:51 am

gruby miś pisze:aż... zaistniała konieczność przyniesienia drutów do szkoły i na zajęciach pracy i techniki było trzeba zrobić SZALIK!

U mnie wszystko zaczęło się w szkole podstawowej, też od szalika, :)
Pamiętam jak z czerwonej włóczki robiłam szalik. Szło mi nawet nieźle, ale do czasu jak trzeba było go zakończyć. Za jasną cholerę nie mogłam wykombinować jak to zrobić [?] Nie miał mi kto pomóc. Książek też żadnych w owym czasie nie było [!] i tak rządek po rządku, bo za każdym razem nie przychodził mi pomysł na zakończenie robótki. Z szalika wyszedł już bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuugi jamnik [haha]. Pewnego dnia zdecydowałam się pójść do sąsiadki z prośbą o pomoc (mama moja nie robiła na drutach, gdyż jako młoda dziewczyna straciła prawy kciuk w sieczkarni :( ) Po kilku minutach rozmowy z sąsiadką wszystko okazało się jasne i TAKIE PROSTE [!] [jupi].
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: megan » pn lut 08, 2010 10:05 am

Ja również uczyłam się robótek na drutach w szkole na zajęciach praktyczno-technicznych,a szydełko to już samodzielnie się uczyłam
Teraz już nie ma takich zajęć-szkoda.Moje córki nawet spróbować nie chcą,ale chodzić w tym co mama wydzierga to i owszem :D
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: Baś_22 » pn lut 08, 2010 10:17 am

amita pisze:Misiu,Ty choć z szydełkiem sobie radzisz.Ja nawet łańcuszka nie umiem.:)

Amitko podejmuję się nauczyć Ciebie tej umiejętności :)
Przed wielu laty mego małżonka nauczyłam błyskawicznie, bo wiedział, że będzie brał udział w konkursie na Lidze Instytutów (Politechnika Wrocławska) - kto zrobi najdłuższy łancuszek. Oczywiście sami faceci :)

amita pisze: Najlepiej wychodzą mi duże formy

A to z kolei kojarzy mi się, z moją Asią :) Swego czasu pobierała lekcje malarstwa przed egzaminami na ASP u wrocławskiego malarza, grafika Michała Hrisulidisa. Kiedyś w pracowni omawiając prace Asi powiedział ... Asiu Ty uwielbiasz duże formy, szast prast ławkowcem a nie jakieś tam dłubanie małym pędzelkiem :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: beza » pn lut 08, 2010 12:44 pm

Mnie nauczyła moja mama... robiła dużo na drutach i na szydełku. Podglądałam ją, jak sprytnie przebierała drutami najpierw takimi zakończonymi korkami od butelek a później na żyłce. Pamiętam jaka to była nowość i wielkie udogodnienie - druty z żyłką :D
Nie trzeba było wtedy skarpetek robić na czterech drutach, ale wystarczyła żyłka.
Robiąc swetry nudziły mnie duże puste płaszczyzny i lubiłam jak się coś działo w trakcie robótki. Dlatego lubiłam jakieś ciekawe ściegi albo wzory żakardowe. Te dawały możliwość wyzbywania wszelkich resztek włóczek.
Z dawnych czasów został tylko sweterek zrobiony wzorem żakardowym dla mojego męża. A został tylko dzięki temu, że ten sweterek schowałam głęboko w szafie :D :? prawdopodobnie nic by już z niego nie zostało, bo jak w niego wszedł tak już nie chciał z niego wyjść. Nawet przy betoniarce w nim pracował, jak się budowaliśmy [rol] (przepraszam Cię mężu za obmawianie). Szkoda mi się zrobiło mojej pracy i schowałam sweterek, aby coś tam jeszcze zostało na pamiątkę. Później o nim zapomniałam i ostatnio dokonałam odkrycia - :D znalazłam schowany sweterek w całkiem niezłym stanie. I myślę że po paru poprawkach jeszcze będzie do użytku, bo w końcu już się wybudowaliśmy więc chyba nic niszczycielskiego mu nie grozi [rol]

A tu się chciałam pochwalić tym sweterkiem

Obrazek
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: gruby miś » pn lut 08, 2010 12:56 pm

o!!!
ja robiłam też wzorki, ale nigdy tak skomplikowane! [super]

basiu, też długo nie umiałam zakończyć robótki, zanim się nauczyłam "jak należy", to kończyłam szydełkiem [lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Baś_22 » pn lut 08, 2010 1:37 pm

beza pisze:Robiąc swetry nudziły mnie duże puste płaszczyzny i lubiłam jak się coś działo w trakcie robótki. Dlatego lubiłam jakieś ciekawe ściegi albo wzory żakardowe. [rol]


Dokładnie tak samo było u mnie :) Oj! narobiłam się tych wzorów :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Tosia » pn lut 08, 2010 4:26 pm

[shock] łał Bezo ale fajny sweterek, masz dziewczyno talent, dla mnie paski i warkocz to szczyt możliwości [oops] :(
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: beza » pn lut 08, 2010 8:34 pm

Ależ Tosiu :D przecież warkocz zrobić na drutach to nie jest wcale takie proste... :D
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: mietek » pn lut 08, 2010 9:28 pm

beza pisze:A tu się chciałam pochwalić tym sweterkiem

Obrazek

wygląda ładnie [brawo] ale jeśli to ten których jeszcze mam kilka w szafie to po pierwszej przymiarce lądowały ... bo wkurzało mnie zachaczanie podczas ubierania o luźno wiszące kawałki włuczki wewnątrz ;) Szacun dla męża, ile staranności wymaga założenie tego?? [lol]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: beza » wt lut 09, 2010 6:59 pm

Niteczki po lewej stronie muszą być bo tego wymaga wzór. Jednak w zależności od rodzaju wzorów te niteczki są różnej długości. Jeżeli wzór jest dość duży i w pewnych odstępach wtedy nitki muszą być dłuższe i rzeczywiście mogą utrudniać zakładanie. A jeżeli wzorki są dość gęsto i powtarzają się dość często wtedy nitki są krótsze i już tak nie przeszkadzają.
W tym przypadku ten wzór stał się zaletą pod tym względem że sweter się nie rozciągnął i nie rozwlekł, jak większość męskich swetrów po kilku praniach, bo trzymały go w ryzach właśnie te nitki po lewej stronie. Rozciągnęły się tylko ściągacze, które zrobiłam na nowo i przyszyłam.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Baś_22 » wt lut 09, 2010 9:58 pm

Bezuniu a czy wiesz, że jest taka technika robienia wzorów żakardowych, że żadne niteczki nie zwisają po lewej stronie :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: ulotna chwila » śr lut 10, 2010 12:44 am

Bezo.... [shock] ale z Ciebie zdolniacha!
w szkoku jestem!
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: beza » śr lut 10, 2010 10:46 am

Dzięki Ulotna :D

Basiu nie znam takiej techniki... Możesz coś bliżej na ten temat, bo jestem ciekawa [rol]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Baś_22 » śr lut 10, 2010 11:31 am

beza pisze: Basiu nie znam takiej techniki... Możesz coś bliżej na ten temat, bo jestem ciekawa [rol]


No tutaj się nie da tego powiedzieć :) może na jakimś zlocie :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: beza » śr lut 10, 2010 11:55 am

To bardzo chętnie posłucham :*
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Tosia » śr lut 10, 2010 5:26 pm

Baś_22 pisze:
beza pisze: Basiu nie znam takiej techniki... Możesz coś bliżej na ten temat, bo jestem ciekawa [rol]


No tutaj się nie da tego powiedzieć :) może na jakimś zlocie :)


No to może i ja na stare lata czegoś nowego się nauczę [lol]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: mietek » śr lut 10, 2010 7:47 pm

Baś_22 pisze:Bezuniu a czy wiesz, że jest taka technika robienia wzorów żakardowych, że żadne niteczki nie zwisają po lewej stronie :)

Powiedz choć coś o tym bo to bardzo ciekawe. Ja kiedyś w młodych latach jeden sweterek, który bardzo mi się podobał obrabiałem z tydzień chyba, a robiłem to tak że po prostu te wiszące niteczki obszyłem nitką wyciągniętą z pończochy [lol]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: lucysia » pt lut 12, 2010 3:03 pm

Ależ cudny sweterek Bezuniu [shock] .
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości