Wasze ulubione ciasta.

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: saginata » sob sty 16, 2010 2:39 pm

Dziêki To¶ku-ale ju¿ siê piek±.
Znalaz³am przepis w necie-ale bez ¿óltka-i te¿ wysz³o.Cukru te¿ tam nie by³o-ale ³y¿kê doda³am.Na razie ³adnie wygl±daj±.
saginata
 

Postautor: Samanta » wt sty 26, 2010 3:36 pm

Piernik toruński
Mam z pięć przepisów które mają w nazwie słowo "toruński" i każdy z nich jest inny.
4 szkl mąki żytniej
3/4 szkl miodu
1 torebka przypawy do piernika
2 łyżeczki anyżku (nie radzę ale jest w przepisie to podaję, a nuż lubisz)
kilka lyżek mleka 9 to na oko, patrzysz na gęstość ciasta
1 łyżeczka amoniaku
1 jajko
1/2 kieliszka sipyrtusu
10 dkg migdałów (albo orzechy, albo rodzynki albo nic)
Mąkę przesiać - ma byc ciepła a nie taka za sklepu prosto.Miod doprowadzić do wrzenia wraz z przyprawami. W mące zrobic dołęk, wlać ciepły miód, amoniak rozpuszczony w mleku (może się pienić) , wymieszać wstępnie. Dodac jajko, spirytus, dokladnie wyrobić ciasto. Na końcu dodac orzechy czty tam migdały. Ciasto jeśli jest w sam raz do wałkowania, rozwałkować na grubość 3 cm. Wyłożyć na p[osmarowaną blachę i piec w temp 160 - 200 stopni ok 1 godziny. Albo jesli jest za rzadkie można je schować do lodówki i tam może sobie pomieszkać nawet jakiś czas. Stwardnieje i będzie trudniejsze do rozwałkowania ale lepsze moim zdaniem w smaku.

Tego akurat piernika dość dawno nie piekłam ale mam i tez inne przepisy na pierniki z użyciem mąki żytniej i tez wpiszę.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » wt sty 26, 2010 3:46 pm

I to wszystko tak jednym palcem wystukałaś?
Jesteś wielka :D !
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » ndz sty 31, 2010 2:49 pm

Tort serowy "Bernard"
http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21470&st=480
Przepis pochodzi z książki Marianne Pieppenstock "Kuchnia francuska".

80 g masła
3 lekko czubate łyżki cukru pudru
12 - 15 sucharków
6 jaj
500 g twarogu
150 g cukru
200 g kwaśnej śmietany
starta skórka i sok z 1 średniej cytryny
4 - 5 łyżek mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Sucharki utłuc, wymieszać z cukrem i miękkim masłem. Masę sucharkową włożyć do nasmarowanej masłem tortownicy o średnicy 24 cm i równomiernie rozprowdzić.

Rozbić jaja. Żółtka zmiksować z twarogiem, cukrem, śmietaną, oraz sokiem i skórką z cytryny. Białka ubić na sztywną pianę, wmieszać do masy, dodać mąkę i proszek do pieczenia, równomiernie rozprowadzić na spodzie sucharkowym.
Piec w piekarniku nagrzanym do 150 stopni C około 90 minut. Brzegi ciasta ostrożnie oddzielić od tortownicy i odstawić w ciepłe miejsce do wystygnięcia.

Moje uwagi:
1. Piekę ten sernik w tortownicy 28 cm, mozliwe że 26 byłaby lepsza ale w 24 nie zmieścił sie i tyle.
2. Po godzinie sernik jest upieczony i nie ma go co trzymać w cieple czyli w piekarniku bo tylko wyschnie i będzie suchy. Wyjęty natychmiast po upieczeniu jest pyszny.
3. Bardzo dobrze sprawdziły sie mandarynki zamiast cytryn, polecam!
Obrazek Obrazek
a poprzednio był posypany cukrem pudrem i taki najbardziej mi smakuje:


Obrazek
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: saginata » śr lut 10, 2010 7:38 pm

Kochani -zawieszamy dietkê-zaczynamy P¡CZKOWANIE [lol]
Mo¿e wiosna szybciej przyjdzie [lol]

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=051fbd6076c72b7d][img:0fd323c828]http://images36.fotosik.pl/146/051fbd6076c72b7dm.jpg[/img:0fd323c828][/URL]
saginata
 

Postautor: saginata » śr lut 10, 2010 10:05 pm

Ja mam dziecko-i mê¿a-i musia³am usma¿yæ jak co roku.
Jeszcze nie ruszy³am-ale jutro pewnie ruszê.
Wtedy dietka od nowa-od poniedzia³ku :)
saginata
 

Postautor: ulotna chwila » sob lut 13, 2010 2:07 am

no i już wiem jak mi wyszedł :D
teraz jeszcze tylko nie wiem jak smakuje
Obrazek

to mój pierwszy tort w stylu angielskim(pewnie dlatego pół nocy nad nim siedziałam)z drugim mam nadzieję pójdzie mi szybciej i sprawniej
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: saginata » sob lut 13, 2010 9:53 am

Ulotna-torcik cuuuuuuuuuudo!!!!!!!!!!!!!!!! [brawo]
Zawsze siê zastanawia³am co to za polewa jest na wierzchu-powiedz mi proszê-i gdzie takie cudo mo¿na dostaæ-albo jak zrobiæ????
saginata
 

Postautor: ulotna chwila » sob lut 13, 2010 10:14 am

Dzięki Sagi :)
masę cukrową zakupiłam w tortownia.pl
ale droga jak diabli(wcześniej robiłam z pianek jojo i to była jakaś masakra zanim pozyskałam odpowiedni efekt ciągnęło się to jak nie powiem co, a potem jak na złość nie wyczułam chwili i przedobrzyłam z cukrem pudrem) więc tym razem nie chciałam ryzykować

ale jak znajdę trochę zcasu pokuszę się o zrobienie takiej masy na płynnej glukozie
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Onaela » sob lut 13, 2010 4:21 pm

[shock] [shock] [shock]
Ulotno,toż to prawdziwe dzieło sztuki !!! [brawo]
Napisz koniecznie jak smakował !


Ps.
Ciekawe,jka on w przekroju wygląda ? ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Samanta » sob lut 13, 2010 5:01 pm

Ulotna, taki tort, to jest tort! [shock]
Wyobrażam sobie jakie wzbudził zainteresowanie! A pisałaś jaka masa? Mój Boże, to musiała być uczta! [lol]

Ja robię masę cukrową z tego przepisu, podaję za autorką:
Biała masa cukrowa http://www.wielkiezarcie.com/recipe30981.html

ok. 80 dag cukru pudru
10 dag glukozy w proszku
4 łyżeczki żelatyny
70 ml zimnej wody
3 łyzeczki margaryny ,,Planta,,
olejek migdałowy ( ja wlewam całą buteleczke) (Dorotaxx)

Zalać żelatynę zimną wodą,odstawić na ok 5 minut.
Postawić żelatynę nad parą wodną , mieszać aż się ,,rozluźni, wsypac glukozę,
Dodać Plantę i zdjąć miskę z ognia zanim tłuszcz całkowicie się roztopi.
Uważać ,zeby papka się nie zagotowała! Jeśli sie zagotuje należy zacząć od nowa.
Ostudzić mieszankę, wlac olejek migdałowy, połączyć papkę z cukrem pudrem, wyrabiać aż masa będzie plastyczna Cukier puder należy dosypywać stopniowo. Jesli uznasz ,ze masa ma odpowiednią konsystencję to nie dosypuj więcej . Jeśli masa jest zbyt klejąca dodaj cukru, jesli będzie zbyt sucha, dodaj Planty

Gotową masę cukrową można wałkować na blacie posypanym mąka ziemniaczaną .
Można też posmarować blat i wałek cienką warstwą planty.
Rozwałkowaną mase zwinąć na wałek lub układając na przedramieniu przeniesć na tort , dopasowac rękami i obkroić niepotrzebne boki.
Ilosć masy cukrowej z podanych składników wystarczy na pokrycie tortu o średnicy 28 cm.

Kilka rad:
1. Do barwienia masy cukrowej najlepiej jest użyc barwników w proszku ewentualnie w paście. Barwniki w płynie rozrzedzają masę.
2. Nie należy kłaść masy cukrowej na tort posmarowany śmietaną kremówką , ponieważ ją rozpuści .
Masa cukrowa nie powinna mieć żadnego kontaktu ze śmietaną .
3. Nie można kłaść na masę cukrową niektórych świeżych owoców ( np. ananasów i kiwi)
4.Ozdoby można przyklejać za pomocą :
- lukru ( z cukru pudru i wody) ,
- samej wody jeśli łączymy ze sobą elementy dekoracji takie jak np. części kokardy,
-masy maślanej lub budyniowej
- specjalnego jadalnego kleju
-rozpuszczonej nad kąpielą wodną białej
lub mlecznej czekolady ( sprawdza się przy dużych ozdobach)
5. Przed pokrywaniem tortu masą cukrową mozna tort schłodzić w lodówce . Tort będzie bardziej stabilny i łatwiej będzie go dekorować.
6. Masę cukrową można zrobić dzień wcześniej . Po zrobieniu należy od razu włożyć do foliowego woreczka, wypchnąć całe powietrze i szczelnie zamknąć . Jeśli masa cukrowa będzie miała bezpośredni kontakt z powietrzem , zacznie szybko wysychać i twardnieć. Nie ma potrzeby trzymać gotowej masy w lodówce .
Przed użyciem wystarczy masę dobrze wyrobić aż do uzyskanie gładkiej konsystencji lub włożyć na kilka sekund do mikrofali ( dosłownie 3-4 sekundy) .

Naprawdę warto zajrzeć do bloga Dorataxx, ona jest mistrzynią tortów angielskich i ma fajne pomysły które ilustruje zdjęciami.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » sob lut 13, 2010 10:27 pm

w przekroju wyglądał tak
Obrazek
ciasto czekoladowe z jednym jasnym blatem przełożone lekko słodkawą kremówką i przesmażonymi wiśniami własnej produkcji

może zabrzmi nieskromnie, ale pyszny był i tyle :D !

masa cukrowa była ze sklepu, ale następnym razem spróbuję zrobić sama
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: saginata » sob lut 13, 2010 10:29 pm

I wygl±da pyyyyyyyyyyyyysznie!!!!!!!!!!!!!!!!
saginata
 

Postautor: saginata » sob lut 13, 2010 10:32 pm

Czy blaty s± biszkoptowe-i czy je nas±cza³a¶???
saginata
 

Postautor: gruby miś » sob lut 13, 2010 10:35 pm

wygląda bardzo apetycznie, no może oprócz tych srebrnych ozdóbek, które z kulkami rtęci mi się kojarzą [lol]
dobrze, że nikt mnie taaaaaaaaakim tortem nie częstuje, bo skusiłabym się...
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: ulotna chwila » sob lut 13, 2010 11:39 pm

Sagi jasny blat jest biszkoptowy, a te ciemne to Sacher, a nasączałam na przemian mocną herbatą i wodą z cytryną

Misiu trafne porównanie :D
i o ile masa cukrowa jest nawet jadalna (ale bardzo słodka)to te kuleczki raczej zjadliwe nie są -twarde cholery, że hej!
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: megan » sob lut 13, 2010 11:51 pm

Piękny ten tort ..piękny....ojojoj ale bym zjadła [lol]
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: ulotna chwila » sob lut 13, 2010 11:55 pm

a mało brakowało i by go nie było w takiej postaci, bo w trakcie dekorowania miałam kryzys i pustkę w głowie :D
Misiu.....?u Ciebie ten sam stan co u Jenny?
jeśli tak, to gratuluję :D !
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Tosia » ndz lut 14, 2010 8:13 am

Ulotna ten tort fantastyczny i na dodatek pyszny [lol] , dziewczyno ile ty masz tych talentów? [tuli] [lol] , Ja tym sposobem robię masę marcepanową, i nią okrywam ciasto ;)
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: beza » ndz lut 14, 2010 10:30 am

Tosiu, jak robisz masę marcepanową [prosi]
napisałabyś przepisik :*
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Samanta » ndz lut 14, 2010 8:55 pm

Jej, ten tort jest zabójczy. jak to dobrze że to tylko zdjęcie....
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » sob mar 06, 2010 1:14 am

Zomarel tak mi smaka na korę zrobiła, że nie mogłam jej nie zrobić :D
Obrazek

a i jeszcze małe folkowe podwórko :D
Obrazek
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Tosia » sob mar 06, 2010 8:10 am

[shock] Ulotna te twoje wypieki pachną nawet ze zdjęcia [lol] , ale by się zjadło :> [lol], masz dziewczyno talent do wypieków [tuli]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Onaela » sob mar 06, 2010 9:59 pm

Ulotna to wybitny talent kulinarny [!] :)
Oj,dobrze tam mają z Tobą domownicy [!] ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: ulotna chwila » ndz mar 07, 2010 9:53 pm

OJ Babeczki tak mi słodzicie, że aż mi głupio [oops]
Dzięki za te miłe słowa [tuli]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Yennyfer » pn mar 08, 2010 1:24 pm

Korę to robiłam nie raz, ale ten tort i świnki to mistrzostwo świata!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: ulotna chwila » pn mar 08, 2010 11:13 pm

Kobietki szukam jakiegoś "nowego" wypasionego przepisu na ciasto (najlepiej jakieś warstwowe/przekładane)

macie jakieś propozycje?
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » wt mar 09, 2010 1:14 pm

ulotna chwila pisze:Kobietki szukam jakiegoś "nowego" wypasionego przepisu na ciasto (najlepiej jakieś warstwowe/przekładane)

macie jakieś propozycje?

Mamy, i to niejeden! Ale w domu, to poczekaj troszkę.
A te świnie to z masy marcepanowej? No są urocze! [lol]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » wt mar 09, 2010 9:08 pm

Sami dobra kobieto rzuć przepisami :D
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » wt mar 09, 2010 11:27 pm

Ulotna, takich przepisów na ciasta przekładane czyli warstwowe to mam dużo bo bardzo je lubię. Jeść, piec mniej. Jest taki przepis na karmelowca, czyli ciasto którego się nie piecze tylko składa i to jest a raczej było dość długo moje ulubione ciasto: pyszne, atrakcyjne z wyglądu, wszystkim smakuje i nie ma prawa się nie udać, robi się je dzień przed jedzeniem. same atuty [lol] Aż nie mogę uwierzyć, że go tu jeszcze nie podałam!
Drugie takie popisowe ciasto, to jest Pawi ogon z książki 103 ciasta siostry Anastazji. Gdzies mam wersję oryginalną ale książki juz nie mam a dysk w kompie był formatowany, to wiesz....
Ale kursują w necie różne wersje tego ciasta i te dwie najbardziej udane wg mnie podaję. za obydwa przepisy ręczę że się spodobają, ale co do pracochłonności to ten cholerny Pawi ogon może człowieka wykończyć. No, efekt jest, ale dzień z głowy. Czyli ciasto nie dla mnie [oops]

Pawi ogon http://bo-zycie-ma-smak.blogspot.com/20 ... osowa.html
ciasto:
4 szklanki mąki
2/3 szkl. cukru pudru
1 jajko
2 żółtka
1 miękka margaryna
1/2 szkl. kwaśnej śmietany
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl. mielonych orzechów
1 słoik powideł śliwkowych
Mąkę przesiać na stolnicę, wsypać cukier i proszek, wymieszać.
Dodać miękką margarynę. Posiekać, wbić jajko i żółtka, zagnieść ciasto.
Schłodzić w lodówce. Podzielić na 4 części. Jedną część rozwałkować i wyłożyć dużą blachę.
Piec ok. 20 minut w 200 stopniach.
Każdą z pozostałych części rozwałkować, posmarować powidłami, posypa orzechami, zwinąć w rolady o długości formy,w której pieczony był spód i też upiec.
krem:
3 jajka
1 kostka masła
1 l mleka
1 szkl. cukru
2 opakowania cukru waniliowego
4 łyżki mąki pszennej 4 łyżki mąki ziemniaczanej
w 1 szklance mleka rozrobić mąkę i jajka.
Resztę mleka zagotować z cukrem, wlać mleko z jajkami i mąką, ugotować budyń, wystudzić. Utrzeć masło dodając po łyżce budyniu ( ważne żeby masło i budyń miały mniej więcej tę samą temp. Na upieczony spód wyłożyć połowę masy, ułożyć rolady. Między rolady ułożyć winogrona i zalać tężejącą galaretką ( użyć 2 o jednakowym smaku), gdy zastygnie, wyłożyć resztę masy.
Na wierzchu ułożyć biszkopciki albo biszkopt upieczony z 3-4 jajek. Całość polać polewą czekoladową.

Pawi ogon II wersja http://www.naszakafejka.fora.pl/kawiare ... on,19.html
Casto kruche :

50 dag. maki
3 lyzki cukru
20 dag margaryny
2 jajka
2 lyzki miodu
2 plaskie lyzeczki sody (rozpuscic w 2 lyzkach mleka)

Polaczyc skladniki,wyrobic ciasto.upiec dwa placki.

Rolada - składniki podane sa na jedna rolade, należy upiec 3 takie rolady
3 jajka
3 lyzki maki
3 lyzki wody
3 lyzki cukru
odrobina proszku do pieczenia

Ubic jak biszkopt. Czynnosc powtórzyć 3 razy..Po upieczeniu gorące placki zwinac w roladę, pozostawic do ostudzenia.

Krem I
1/2 l.mleka
5 lyzek pełnych maki pszennej
2 lyzki cukru,cukier waniliowy
1 maslo
1 galaretka cytrynowa

Z mleka odlac pol szklanki i wymieszac w nim make, pozostale mleko zagotowac z cukrem,Na gotujace wlewac budyn z maki, ugotowac i wystudzic. Maslo utrzec dodawac zimny budyn,na koncu dodac tezejaca galaretke (rozpuszczona w niepelnej szklance goracej wody).Galaretke dodawac stopniowo i dokladnie ucierac.

Krem do rolad:
1 maslo
1 czekolada deserowa
1 galaretka truskawkowa
kieliszek spirytusu
kilka lyzek mleka.
Czekolade rozpuscic z mlekiem,ostudzic.Galaretke rozpuscic w niepelnej szklance goracej wody. Masło utrzec dodac czekoladę, spirytus i stopniowo dodawac tężejacą galaretkę ,utrzec. Podzielic na 3 czesci.

1słoiczek dzemu z czarnej porzeczki lub wisni
1 galaretka wisniowa lub porzeczkowa
2 galaretki agrestowe
.
Galaretke wisniowa rozpuscic w szklance goracej wody,tężejacą dodawac do dzemu, zmiksowac,pozostawic do stezenia(zeby masa sie nie rozlewala, ale tez zeby nie byla zbyt twarda i dala sie wylozyc na rolade). Podzielic na 3 czesci. Galaretke agrestowa rozpuścić w 3 szklankach wody,pozostawic do stężenia,pokroic w paski.
Rolady rozwinac ,wylozyc krem czekoladowy, paski galaretki agrestowej,na brzegu wzdluz wylozyc mase z dzemu i rolade zwinac.

Na kruche ciasto wylozyc polowe kremu I, ulozyc rolady, miedzy rolady dac krem,zeby sie skleiły. Mozna poukładać pokrojone dowolne owoce z puszki . Na rolady dac drugą połowę kremu i ciasto kruche,wierzch polac dowolną polewa . I do lodówki

Karmelowiec - mój przepis
Składniki na prostokątną blachę
3 paczki krakersów
1 opakowanie kremu karpatkowego Delecta albo własnej roboty krem karpatkowy
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
400 g smietany kremówki 36% (Piątnica)
1 opakowanie śmietanfixu
ewentualnie cukier puder do smaku , tak ze 2 łyżki.

Mleko w puszce gotować przez 3 godziny w garnku z wodą i ostudzić. Można to zrobić o wiele wcześniej - ja gotuję nawet 2 tygodnie przed świętami i trzymam w lodówce.
Przygotować krem karpatkowy. Ostudzić.
Na dnie blachy ułożyć warstwę krakersów, przełożyć kremem karpatkowym,
na to znowu warstwa krakersów,
na to karmel z puszki (można zmiksować z masłem roslinnym ale mozna dać sam karmel) ,
na to znowu krakersy.
Na wierzch śmietana ubita z dodatkiem cukru pudru i śmietanfixu.
Na sam wierzch posypać kruszonką z pokruszonych resztek krakersów.

Zawinąć w papier, folię i odstawić na 2 dobę.
Ja kupuję po 3 paczki krakersów, zawsze mi trochę zostaje i z tej reszty robię deser taki, al eo tym innym razem.
Chcesz jeszcze takie przepisy?
[lol]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Tosia » śr mar 10, 2010 9:00 am

to przepis z książki siostry Anastazji:

2i 1/2 szklanki słodkiego mleka
3 żółtka
3 łyżki maki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
1 cukier waniliowy
1 pełna szklanka cukru kryształu
30 dkg. masła
25 dkg kokosu
4 paczki herbatników[np liebnitz, czy zwykłe petitki]
1 szklanka adwokata lub spirytus do smaku

W 1/2 szklanki mleka roztrzepać żółtka, mąkę pszenną i ziemniaczaną.@ szklanki mleka zagotować z cukrem, dodać rozprowadzoną mąkę z żółtkami i ugotować budyń.
Masło utrzeć dodając po 1 łyżce przestudzonego budyniu. Na końcu dodać kokos i adwokat lub spirytus.
Ma desce położyć papier do ciasta na nim rozłożyć 1 paczkę herbatników[10dkg]] nałożyć masę i znów herbatniki[ mają być 4 warstwy] na wierzch nałożyć resztę kremu i posypać kokosem,wstawić do lodówki lekko okryć folią.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: ulotna chwila » śr mar 10, 2010 1:02 pm

Dziękuję Kobietki [tuli]

ciasta wydają się smakowite!

pawiego ogona nigdy (aż dziw bierze :D ) nie robiłam, karmelowca znam, ale pod inną nazwą, a to Tosiowe to też musi być niebo w gębie! i tego też wcześniej nie znałam

mam w najbliższym czasie kilka okazji do pieczenia, więc na bank wypróbuję te specjały :)

a powiedz mi Sami która wersja pawiego ogona wg Ciebie jest
lepsza? smaczniejsza? atrakcyjniejsza w wyglądzie?

i jeszcze pytanie....te rolady z pierwszej wersji to się piecze w stanie zwiniętym? i czy placek ten na spodzie nie wymaga nasączenia?
już się nie mogę doczekać pieczenia :D
(też macie takie sfiksowania? czy to tylko moja domena :D ;) )

chyba powinnam sobie sprawić tą książkę siostry Anastazjii

a i jeszcze jedno...Sami pewnie, że poproszę o jeszcze!
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość