Emmi pisze:Jestem za tępa do tych oczek, prowadzenia itd Poddaje się... jak nie ja... buuuu... posadzę małżonka, niech on się edukuje i może jemu to pójdzie lepiej. Ale wytlumaczcie mi co to znaczy ,,wyłamywać,, niepotrzebne pędy ( Nie łozy a pędy )
Podziwiam wszystkich, którym udało się poprowadzić winorośl
żabcia pisze:Mam pytanie do Romana z określeniem pasierbów się nie spotkałam ale z wilkami,czy to jedno i to samo?
Onaela pisze:[Nie 19:53] Onaela: Hej ,Grosiku a nie da sie tego filmu z cięcia winorosli gdzieś w sieci umieścić ?
Onaela pisze:W zwiazku z powyższym pewnie nie da się kupić do wiosennego oprysku winorośli Siarkolu.Czy macie jakąś alternatywę dla tego środka ??
Andrzej pisze:
Onaelu, nic się nie bój
Na ten rok mam alternatywę dla Ciebie - kilo Siarkolu kupionego w ubiegłym roku i jeszcze nie wykorzystanego
pisze:
- link http://www.winogrona.org/modules.php?na ... =0&thold=0 - o odmłodzeniu krzewu podał Andrzej na str. 4
- link https://www.uni-hohenheim.de/lehre370/w ... /index.htm - jeżeli się nie uda trzeba wejść na stronę http://www.uni-hohenheim.de/lehre370/index.htm (w lewym dolnym rogu prezentowany jest ten programik ) - wirtualny kurs cięcia winorośli podsunął gao na str.3
- link http://www.winogrona.org/modules.php?na ... 59&start=0 - wszystko na temat cięcia z innego forum (z filmikami) przybliżył Mietek w Hyde Parku w swoim temacie.
Onaela pisze:
Roman-a Ty konsekwentnie bez chemii ? Wiem,że jesteś pro-ekologiczny,ale nie męczy Cie widok chorych np. na mączniaka ulubionych winogronek ?
W ubiegłym roku(,mimo że chyba 2 razy wcześniej pryskałam czymś na mączniaka,choć nie stosowałam wiosną Siarkolu)zachorowała mi na tą paskudną chorobę Iza Z,a od niej zaraz zaraziła się sąsiadka
Iza owocowałą po raz pierwszy,owoców miała wprawdzie niewiele,ale widok był niefajny
Dlatego w tym roku postanowiłam stosować wszelką profilaktykę,zgodnie z zalecaniami naszych ekotopikowych fachowców
farmerka63 pisze: W ogrodzie ziemię mamy lichutką - bielica klasy VI-tej jak byk . No i problematyczny poziom wód gruntowych - bo onaż woda jest już na głębokości 90 cm. Czy w takich warunkach warto męczyć te biedne winorośle ?
farmerka63 pisze: Pragnę tylko dodać, że na większości domów w naszym rejonie są rozpięte na ścianach domostw stare, poniemieckie winorośle. Mają się całkiem dobrze, mimo upływu czasu
Kedar33 pisze:Ufffffff... miałem dziś trochę czasu i przebrnąłem przez wszystkie 3 winoroślowe wątki, strona po stronie. Mózg mi się zagotował. Jak zwykle przy pierwszym zastrzyku takiej ilości wiedzy - wiem że nic nie wiem. Jakoś to muszę uporządkować
Wróć do Drzewa i krzewy owocowe
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości