Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Wszelkie inne NIEOGRODNICZE różności - dom, hobby, święta...

Postautor: madeelaine » śr maja 14, 2008 9:54 pm

Amita mój narzeczony powiedzia³ tak ¿e aby powiedzieæ jak zwalczyæ glona musi go zobaczyæ wiêc prosi o zdjêcie, bo niektóre glony pojawiaj± siê gdy jest za du¿o makroelementów a inne gdy za ma³o, wiêc jak zobaczy co to to wtedy bêdzie wiedzia³ jak ustawiæ nawóz.

Tuurma poproszê go o to, na pewno siê ucieszy bo zapalony z niego akwarysta i w koñcu kto¶ chce go pos³uchaæ ;) , póki co polecam forum www.holenderskie.pl
madeelaine
 

Postautor: madeelaine » śr maja 14, 2008 10:09 pm

A i jeszcze jeden link www.roslinyakwariowe.pl
madeelaine
 

Postautor: Emmi » śr lip 23, 2008 1:35 pm

Widzę, że temacik nabrał rumieńców, a miłośników mini świata podwodnego jest sporo na tym uroczym forum :)
Cebulko :) tak zaczełyśmy z rok temu rozmawiać na temat rybek, akwariach itd... no i zostałam nieoczekiwanie szczęśliwą posiadaczką niedużego akwarium :D Pisze, że u Was mało miejsca, u mnie też malutko, a mimo wszystko małe akwarium się zmieściło. Wieczorem prócz wspaniałych doznań wzrokowo duchowych nie wspominając o reklasującym szumie filtra, to dodatowo pełni rolę lampki nocnej w salonie. Rewelacyjnie spełnia się, gdy junior zaśnie a my jeszcze oglądamy tv.
Na razie są tylko dwie rybki, chętna na fotki molinezja i strasznie duży glonojad często siedzący w tym domku akwariowym. Duży... no rzecz względna, ja na jego widok rozdarłam się, bo zawsze miałam takie malutkie glonojadziki takie na 5 cm góra, a tutaj okaz prawie 10 cm [shock] Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » śr lip 23, 2008 2:01 pm

Emmi - a powiedz, czy takie akwarium to szumi?
Bo mamy na niego świetnie miejsce na duzym stoliku w sypialni - tylko tak się zastanawiamy, czy to dobry pomysł, takie bulkanie... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » śr lip 23, 2008 3:28 pm

Cebulko :) Akurat do nas akwarium przyszło wraz z wyposażeniem. Mam bardzo długą przerwę w posiadaniu akwarium i nie jestem nabieżąco, chociaż sklepy zoologiczne często odwiedzam i wpadło mi w oko to i owo z wyposażenia współczesnego akwarium ;) Moje akurat nieznacznie ,,szumi,, ale to dzwięk nie drażniący uszu. Są różne filtry, myślę, że coś byście na własne potrzeby dobrali :)

Tak jeszcze sobie pomyślałam, że ,,burczka,, możecie wyłączać na noc. My na przykład tak robimy.

A to jest wspomniany mój śliczny, mały glonojadzik ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » sob sty 24, 2009 11:05 pm

Reaktywacja temaciku [lol]

Z uszmi po sobie wkleję dzisiejszo-wieczorną dyskusję z ShoutBoxa ;)

X E [Sob 21:13] Cebulka: to ja opowiem o moim akwarium...
X E [Sob 21:14] Cebulka: wiadomo, teraz taka moda, że co młodzi ludzie żyją sobie razem, to zamiast się żenic i dzieci płodzic coby narodu przybywało to zwierzątka jakieś sobie organizują...
X E [Sob 21:15] Cebulka: (Ja się podśmiewam, ale to jest dośc poważny problem socjologiczny a co patrzę po znajomych w moim wieku to podejrzanie powtarzalny... ) Ale nie o tym miało byc
X E [Sob 21:19] Papierowe_Nozyczki: miałam kiedys duze akwarium
X E [Sob 21:19] Papierowe_Nozyczki: w razie czego służę pomocą, mam tez książki
X E [Sob 21:20] gruby miś: cebulko, 10 lat temu też chcieliśmy zacząć od zwierza... ale parowiroza nam szczeniaczka zjadła i od tamtej porymieliśmy tylko psy w wyobraźni a óźniej zalęgły sie trollęta z perspektywy... lepiej było wziąć kolejnego szczeniaka!
X E [Sob 21:22] Cebulka: Papierowe - dzięki, to będę pytac Ale juz czytałam Twój świetny post gdzieś na Kafe - super z niego jest wstęp do akwarystyki
X E [Sob 21:24] Cebulka: szczeniaczki mówisz misiu polecasz? A widzisz, myśmy stwierdzili, że nawet na aż takie żywe zwierzę nie jesteśmy gotowi - ale tak poważniej, to zawsze weekendy spędzamy poza domem - a wiem jaki jest problem z siostry kotami...
X E [Sob 21:26] gruby miś: a... to trzeba mobilnego zwierza piesy sa mobilme! dzieci też, pod warunkiem zainwestowania w odpowiednie/dobre nosidło
X E [Sob 21:32] farmerka63: Acha . No to syp dalej o tym akwarium. Dobry wstęp miałaś
X E [Sob 21:39] farmerka63: A jakież gatunki z bogatej wszakże ichtiofauny wchodzą w krąg zainteresowac Ceulkowstwa ?
X E [Sob 21:43] Cebulka: ichtiofauna... Jak to brzmi
X E [Sob 21:43] farmerka63: Dumnie
X E [Sob 21:44] Cebulka: Gdzie ja to skończyłam - acha - tak więc akwarium miało już tak na poważnie byc "tej zimy" - mój brzydszy połów (sic ) stwierdził, że w lecie to mam działkę i mam nie marudzic, ale w zimie muszę miec "działkę w pokoju"
X E [Sob 21:46] Cebulka: Ja przez ten czas studiowałam książkę znajomej, oczywiście internet, szukając co mnie właściwie interesuje
X E [Sob 21:47] Cebulka: i zakochałam się w rybkach które nazywają sie Księżniczki z Burundii - nie wiem, czy wiecie może o jakie chodzi...
X E [Sob 21:48] Papierowe_Nozyczki: tak
X E [Sob 21:48] Papierowe_Nozyczki: chociaz na pierwsze rybki to ich nie polecam za bardzo
X E [Sob 21:48] Cebulka: A tak wogóle to ja was tu nie zanudzam tym wszystkim, co? Chcecie to czytac?
X E [Sob 21:49] Papierowe_Nozyczki: nie wiem jak inni ale ja chcę tęsknię za moim akwarium
X E [Sob 21:50] farmerka63: Siedzę cała zamieniona w słuch
X E [Sob 21:51] farmerka63: Moje dziecko starsze kiedys hodowało rybki z zapałem. Nawet dochowała się własnych danio pręgowanych.
X E [Sob 21:53] Anamaria: Moje dziatki też miały akwarium i nie uwierzycie - rozpadło się samo z hukiem. Akurat nas nie było w domu, kataklizm był. Dywan do wyrzucenia i generalne sprzątanie.
X E [Sob 21:54] Cebulka: Ano rybki - ja też Papierowe po poczytaniu o Księżniczkach je sobie odradziłam
X E [Sob 21:56] Cebulka: Ale następną moją miłością zostały pielęgniczki Ramirezy... i to juz tak na stałe - miałam przelotny romans emocjonalno-teoretyczny z pielęgniczkami Kakadu - ale jednak Ramirezy
X E [Sob 21:56] Papierowe_Nozyczki: tez miałam danio, ale malabarskie - strasznie wredne były
X E [Sob 21:57] Papierowe_Nozyczki: za to miałam jakąs hybrydę molinezji księzycowej tak oswojoną, ze chciała zeby ją głaskac
X E [Sob 21:59] Papierowe_Nozyczki: a ramirezy są przeslicznie, ale Cebulko, pyszczaki i pielęgnice to są najtrudniejsze ryby w hodowli
X E [Sob 22:00] Papierowe_Nozyczki: nie bierzesz pod uwagę zadnych innych? na "przetrenowanie" początków?
X E [Sob 22:01] Cebulka: Wiem, wiem... ale ja jak każdy początkujący - chciałabym dużo i kolorowe Tyle że dzielnie trzymam się tego przeliczenia centymetra ryby na litry
X E [Sob 22:02] Cebulka: to ci jeszcze powiem w sekrecie, że napaliłam się też na sumiki szkliste... Z nimi to pewnie dopiero jest pod górkę - a przynajmniej tak wyglądają
X E [Sob 22:02] Papierowe_Nozyczki: duzo i kolorowo to ja bym Ci proponowała bardzo fajną łatwą obsadę częściowo z labiryntowców
X E [Sob 22:03] Cebulka: Ale spokojnie, nie zacznę od wpuszczenia Ramirez... Zresztą i tak jako terytorialne powinny chyba wejśc na końcu
X E [Sob 22:04] Papierowe_Nozyczki: to mam nie mówic tu o sumikch?
X E [Sob 22:05] Cebulka: Bojowniki są brzydkie
X E [Sob 22:05] Papierowe_Nozyczki: ale ja nic nie mowilam o bojownikach
X E [Sob 22:07] Papierowe_Nozyczki: no to w kwestii sumików - one zyją w stadach, muszą miec duzo gąszczu i kryjowej i zle znoszą towarzystwo ruchliwych szybkich ryb
X E [Sob 22:07] Papierowe_Nozyczki: bo wtedy się boją, nie jedzą i zdychają
X E [Sob 22:07] Cebulka: Mnie sie podobaja i gupiki i danio też, nawet bardzo - ale ja się boję tego ich rozmnażania... Co ja potem z tym zrobię Przeciez nie będę w kibelku spuszczac
X E [Sob 22:09] Papierowe_Nozyczki: Cebulko, ja gupiki rozmnażałam celowo - a jak podrosły to zanosiłam do zaprzyjaznionego sklepu zoologicznego, dawałam im młode a oni mi za to roslinki albo karmę
X E [Sob 22:10] Papierowe_Nozyczki: a jak chcesz kolorowo, efektownie, spokojnie i nie za trudno to ja bym polecała obsadę z gurami i prętników, do tego kilka kirysków bo żerują na dnie,m glonojada, ze dwie kosiarki ale jak najmłodsze i slimaka ampullarię, jednego
X E [Sob 22:10] Cebulka: Hmm... czyli muszę poznac, obłaskawic i zaprzyjaznic sklep zoologiczny...
X E [Sob 22:12] Papierowe_Nozyczki: poza tym jest kilka takich roslin które tez rosną na potęgę, szkoda mi je było wywalac więc rozsady tez zanosiłam do sklepu
X E [Sob 22:12] Cebulka: a powiem Ci że parkę prętników planowałam do tej całej zupy... Chciałabym miec obsadę taką, żebym mogła wpuścic do tego towarzystwa ramirezy - jak już stwierdzę że jestem na nie gotowa
X E [Sob 22:14] Cebulka: ale wiesz co? Może faktycznie przeniesiemy się z tą dyskusją do tematu (chyba w Hyde Parku jest) - bo teraz to ja juz bym chciała w stronę prysznica, może łóżka... Tak to jest jak się człowiek przyzwyczai do chodzenia spac z kurami
X E [Sob 22:14] Papierowe_Nozyczki: nie powinno byc problemu, ramirezy sąłagodne
X E [Sob 22:14] Papierowe_Nozyczki: ale potrzebują duzo kryjówek
X E [Sob 22:14] Papierowe_Nozyczki: i częstego kotrolowania i wymieniania wody
X E [Sob 22:17] Cebulka: Ale bardzo miło się tu dyskutowało I bardzo się cieszę - będę na pewno jeszcze miec górę pytań - mam nadzieję że nie będę cię nimi z krzesła zrzucac
X E [Sob 22:19] Papierowe_Nozyczki: z pytaniami wal jak w dym
X E [Sob 22:20] Papierowe_Nozyczki: uwielbiam ten temat
X E [Sob 22:22] Papierowe_Nozyczki: nie ma sprawy
X E [Sob 22:24] Papierowe_Nozyczki: wszystko będzie dobrze to jedno z najpiękniejszych hobby
X E [Sob 22:24] Papierowe_Nozyczki: tylko wez to swoje akwarium, najel do niego wody do pełna i odstaw gdzies na tydzien
X E [Sob 22:24] Papierowe_Nozyczki: sprawdz czy się nie rozszczelnia
X E [Sob 22:26] Cebulka: Bo ja jeszcze nie doszłam do clue mojej opowieści, że właśnie czynimy ręcami swymi pod owo akwarium stolik co to taką wagę wytrzyma...
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 8:55 pm

to ja mam jeszcze trzy rady bo Cebulka właśnie mówiła, ż eboi się zaglonienia akwarium ;)

1. nie może stać naprzeciwko okna bo wtedy gloy rozrastają się najszybciej
2. najlepiej kupic slimaka Ampullarię - jest pięky, wielkosci winniczka, muszla jest brązowa albo żółta a slimak jest różowy w kropki :)
3. przy glonach pędzelkowatych tzn takich czarnych "trawiastych" swietnie sprawdzają się ryby kosiarki - w książkach ich raczej nie znajdziecie, to nowa nazwa wprowadzona przez jednego z polskich akwarystów - w googlach łatwo je znaleźć własnie pod tą nazwą. Swietnie się dogadują z innymi rybami pod warunkiem, ze kupi się je młode, bo inaczej chcą się w akwarium rządzic :)
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:09 pm

Właściwie to z tymi glonami zaczęłam od końca, to może wrócę do początku [lol]

1. Akwarium najlepiej kupić razem z pokrywą, w którą jest już wbudowane oświetlenie. Dla akwarium prostokątnego o typowych wmiarach taką pokrywę mozna zamówic osobno - jest to szczególnie wazne dlatego, ze oswietlenie musi byc a poza tym niektóre ryby skaczą i akwarium musi być przykryte
2. Jako podłoze njlepiej sprawdza się sredni i drobny żwir - łatwo w nim posadzic rosliny. Jesli kupuje się żwirek w którym kamienie są zaokrąglone i mają rozne kolory to zazwyczaj jest to żwir rzeczny, który wystarczy przepłukac wrzątkiem. Natomiast żwir biały musi byc płukany kilka (czasem kilkanascie razy) aż woda przestanie mętniec - osobiscie nie polecam, szybko zmienia kolor pod wpływem glonów i odchodów ryb i przestaje wyglądac estetycznie
3. Rośliny - obsada powinna byc urozmaicona - mówię tu o akwarium wielogatunkowym z rybami, które nie żrą wszystkiego jak leci ;) najlepiej kupic moczarkę kanadyjską która rosnie na tyle szybko ze ryby mogą ją obgryzac, nurzaniec, który rosnie jeszcze szybciej a jest wyjątkowo efektowny, a dodatkowo polecam anubias - ma twarde i bardzo ładne liscie a jest odporny na obgryzanie - jedyna trudnosc w hodowaniu anubiasa jest taka, ze nie lubi zbytniego przegrzewania i NIE SADZI SIĘ GO w podłozu, tylko kładzie delikatnie na żwirze i przysypuje ciut od góry, zeby go obciązyc - wtedy "wąsy" odchodzące od kłącza same przytrzymają się dna

CDN za chwilę
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:16 pm

4. Woda - przed wpuszczeniem ryb po raz pierwszy wodę do akwarium mozna wlać odstaną - jesli ktos nie ma warunków zeby pozwolic wodzie odstac dobę przed jej wymianą, mozna kupic uzdatniacz - wlewa się go bezposrednio do swiezej wody z kranu a on neutralizuje chlor i inne swinstwa a potem sam ulega przefiltrowaniu
5. wyposazenie - grzałka (z termostatem najlepiej) i filtr, najlepiej z dużą gąbką. Filtr mozna wyłączac na noc jesli komus bulgotanie przeszkadza - rybom to nie zaszkodzi bo w nocy pobierają tlen wolniej - jesli ktos ma zamiar hodowac złote rybki, wtedy grzałki się nie używa, nie lubią za ciepłej wody
6. gatunki rybek - większosc hodowcow zaczyna od żyworodnych, np gupików i platek ale wtedy jest problem co robic z przychówkiem - u mnie w początkowej obsadzie złozonej z mieczyków, gupików, platek i załobniczek nie było zadnego problemuz agresją ryb wobec siebie - konieczne jest po prostu akwarium na tyle duze i tak obsadzone roslinnością, że ryby nie muszą ciągle na siebie wpadac ;)
Dla tych, którzy nie przepadają za małymi rybkami polecam obsadę z labiryntowców, tzn różnych gurami i prętników. Do tego ze 2 - 4 małe kiryski żerujące przy dnie, glonojad i jak mówiłam wyżej ampullaria i kosiarki
7. nie wszystkich slimaków w akwarium trzeba się bac - zatoczek rogowy to plaga, owszem, rozmnaza się szybko a jego jaja są przezroczyste, dlatego każdą kupioną roslinę trzeba dokłądnie umyc lisc po lisciu, próbując wyczuc pod palcami zgrubienia i zdrapac je bo to są włąsnie skupiska jaj. Natomiast Ampullarie są bardzo pożyteczne, piękne i nie ma problemu z kontrolowaniem populacji - składają jaja nad wodą, w formie dużych różowych gron podobnych do winogron - wystarczy takie kiście po prostu usuwac
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: amita » ndz sty 25, 2009 9:21 pm

Papirowe,kiedyś mieliśmy piskorki i one uwielbiały spacery.Niestety,nocne eskapady je wykończyły.Mimo,że szparka jest naprawdę maleńka(ok.2,6 3 cm) Kiedyś mężo wpuścił 2 głupiki i jednego od razu połknął skalar a drugi wyskoczył ze strachu.Przysięgam,że miał skalar tak głupią minę,jakby mu oczy wyszły z orbit i głupik stanął mu w gardle :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:24 pm

8. wprowadzanie nowych ryb do akwarium - rozwiązujemy woreczek w którym rybę przynieslismy i stopniowo wpuszczamy do niego po trosze wody z naszego akwarium, zeby uniknąc szoku termicznego - co parę minut dolewamy trochę, dopiero kiedy temperatura się wyrówna, wpuszczamy rybę. Najlepiej wtedy sypnąc "starym" rybom trochę pokarmu, bo zajmą się jedzeniem a nie atakami na nowego towarzysza - jak na początku się gonią nie trzeba się przejmowac, muszą sobie ustalic hierarchię - interweniowac tylko jesli zaczynają się za bardzo gryźć
9. przed pierwszym zasiedleniem dobrze jest poprosic w sklepie akwarystycznym o kilka kamyków ze żwiru z ich akwarium - w tym żwirze są bakterie nitryfikacyjne, pomagające rozkłądac amoniak i inne związki z odchodów ryb - przy czyszczeniu akwarium te bakterie są juz obecne na naszych roslinach, filtrze itd
10. sprzątanie - przyda się siatka, miska, wiaderko, ręcznik, rurka z ustnikiem - częśc wody z akwarium przelac do wiadra, odłowic i włozyc tam ryby, przykryc ręcznikiem żeby nie wyskoczyły. Rosliny wyjąc do miski, zalac wodą. wypłukac żwir, wlac wodę, posadzic rosliny, zamontowac sprzęt, uzyc uzdatniacza i wpuscic ryby na nowo - mozna tez co jakis czas wymieniac połowę wody na swiezą, wtedy bez płukania żwiru i nawte bez odławiania ryb. Glonojady łatwiej złapac rękami niz siatką - mają chropowatą, szorstką skórę i łatwo zaplątują się w siatkę
11. pokarm - oprocz typowego w płatkach mozna kupic pokarm w granulkach bo szybciej opada na dno dla ryb zamieszkujących dolne partie akwarium. Poza tym uzupełniac pokarmem zywym - ochotka, rureczniki. Mozna czasami połozyc na wodzie młody liść sałaty, niektóre ryby i slimaki bardzo to lubią
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: Cebulka » ndz sty 25, 2009 9:26 pm

Dzięki Papierowe [tuli]

Czytałam własnie o kosiarkach (i że nie tak łatwo jest je odróżniać [lol] ) i są w planach [haha] Ja glonojadów za bardzo nie lubię, bo mi kolorystycznie nie pasują [devil] Ale mój chłop zapalil się właśnie do glonojadów, że musimy mieć ich dużo i duże to one potem pozjadają wszystkie kolorowe ryby i będzie pięknie szaroburo [zly]

To dołożę też ślimaka na listę [jupi]

Jeśli chodzi o miejsce... Musiałabym zrobic zdjęcie. Planujemy dac to na ścianie z oknem, ale tam do ciemnego kąta gdzie już nie ma okna. Jak trzeba to możemy go jeszcze z boku od światła oslonić... [rol] Myślę że będzie OK :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:26 pm

jeszcze odnośnie tego o czym pisze amita - jesli mamy taką mozliwosc to przy zasiedlaniu zasada jest taka, ze najpierw wpuszcza się mniejsze i łagodniejsze ryby - wtedy jak wpuscimy te większe, jest nadzieja ze będą się zachowywały pokojowo bo nie będą się na początku czuły na swoim terytorium
i trzeba jeszcze pamiętac, ze z rybami jak z ludzmi ;) bywa tak ze sprzedawca mówi, że jakas ryba jest super łagodna a ona okazuje się łobuzem i nie ma na to rady - dobrze sobie zostawiac otwartą furtkę tzn pytac w sklepach o mozliwosc zwrotu ryby jesli nie dogada się z resztą obsady
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:29 pm

sciana z oknem jest ok :)
Ampullarie wyglądają tak, są super :) http://www.zierfischfreunde-ih-hh.de/bi ... IA-001.JPG
smiesznie oddychają, podchodzą pod powierzchnię, wysuwają syfon nad wodę i pompują powietrze :)
glonojady nie muszą byc szare ;)
http://img219.imageshack.us/img219/1362 ... iceer2.jpg
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: Cebulka » ndz sty 25, 2009 9:40 pm

Ale ryba [shock]

Uff... To super jak mówisz, że ściana z oknem jest OK... Bo nad tym sie zastanawiałam, czy to przejdzie - ale ono tak tam będzie fajnie pasować i będzie można na nie patrzeć z kanapy... :)

A nie jest tak, że najpierw, gdzieś po miesiącu wpuszcza się glonojady, a potem resztę? [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » ndz sty 25, 2009 9:42 pm

Oj,jak mieliśmy labeo to był ubaw.Łobuz z niego był okropny.Średnio co 2-3 miesiące lądował za karę w słoiku,sam.Po powrocie był pokorny przez jakieś kilka dni.W słoiku,jako jedyny przeżył atak ospy.Załatwiły go jakieś rybki co nam podarowała sąsiadka [zly] Oddaliśmy koledze te harpie,bo były naprawdę agresywne.Labeo żadnej nie zamordował.
<ieliśmy i żabkę i krewetki.Krewetki to chyba nawet jeszcze są u larw w pokoju.
Co do pokarmu,to mężo daje im zamrożoną wołowinę i fileta z morskiej ryby.Trze pracowicie mrożonkę i je karmi.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Papierowe_Nozyczki » ndz sty 25, 2009 9:52 pm

żabki są urocze :)
Cebulko, glonojady są zazwyczaj bardzo łagodne - ja miałam dwa, jeden był duzy i jak rozłozył płetwy to wyglądał jak jakis smok :) ale był takim "dobrym wujkiem" dla młodych rybek - malenkie kilkudniowe gupiki chowały mu się całymi dniami pod brzuchem, zeby nic ich nie zeżarło :D
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: amita » ndz sty 25, 2009 10:00 pm

Jakoś żabki nie chcą się u nas zadomowić a takie są fajniutkie.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » ndz sty 25, 2009 10:14 pm

Cebulko :) Jak Twój mężczyzna chce mieć ,,dużo glonojadów,, to musicie mieć olbrzymie awkarium, bo inaczej walka terytorialna wszystko zniszczy w tym podwodnym świecie ;) A tak poza tym, to zgadzam się, że szare i bure, to może być piękne :D
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » ndz sty 25, 2009 10:19 pm

Ampullarię podobno mamy,choć inaczej trochę wygląda,bo jest czarna.Mężo nie daje głowy czy to co kupił tak się nazywało i wyobraźcie sobie,nie pamiętamy czy była jasna jak ją kupiliśmy.A zakupy były 6 grudnia(kupowaliśmy chomiczka) mlodszej larwie.Ot,skleroza ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Papierowe_Nozyczki » pn sty 26, 2009 7:32 am

Ampullarie mogą tez byc ciemne :) tzn muszelki mają ciemne, ale same są jasno różowe w kropki jakby ktoś posypał je papryką w proszku
Awatar użytkownika
Papierowe_Nozyczki
Weterani
 
Posty: 772
Rejestracja: sob sty 17, 2009 10:12 am

Postautor: mietek » pt sty 30, 2009 2:12 am

Cebulko
nie wiem czy już nie jest za późno, ale stanowczo odoradzam zbiornik b. mały.
Taki 250l. jest ok. większy oczywiście lepszy. Ważne jest też jego wys. - powyżej 60 cm ręką nie sięga się dna (potrzebny płetwonurek) [lol]
Choć wśród małych rybek są b. ciekawe - to proponuje hodować je osobno w innym zbiorniku.
Odradzam maluśkie rybki, bo trzeba przyklejać nos do szyby, żeby coś zobaczyć. Małe rybki rozmnażam jako żywy pokarm dla tych ryb które widać bez okularów. W zbiorniku głównym proponuje ryby "majestatyczne" np. skalar - b. łatwy w hodowli i długo wieczny. Te co szybko pływają i robią awantury nie działają relaksująco na obserwatora i robią szkody w zbiorniku.
Warto zawczasu pomyśleć o drugim średnim zbiorniku oraz kilku mniejszych [haha]
Jeśli sama potrafisz zrobić szafkę pod akwarium to i zbiornik możesz zrobić sama - to to samo tylko ze szkła, to nie jest trudne.
W większym zbiorniku nie należy za wiele grzebać - im mniej tym lepiej.
Ja wymieniam jedno, czasem dwa, wiadra wody raz na 2 tyg. albo rzadziej.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » pt sty 30, 2009 2:16 am

Jeszcze zapomniałem, że rybki powinny być stale lekko głodne.
Nadmiar jedzenia szkodzi im bardziej niż wielki głód.
Spokojnie można wyjechać na tydzień i nie karmić, ale dając pokarm jednorazowo "na dwa dni" to prawie zabójstwo.
Samych sukcesów:
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » pt sty 30, 2009 6:34 am

mietek pisze:Spokojnie można wyjechać na tydzień i nie karmić, ale dając pokarm jednorazowo "na dwa dni" to prawie zabójstwo.


Mietku - tu chyba trochę poetycko przesadziłeś [lol] ale myśl jest fajna, bo to znaczy że rybki można sobie na weekend zostać bez opieki - tylko światło i napowietrzanie podłączone do automatycznego zegara [jupi]

Właśnie o takiego zwierzaka nam chodziło [haha]

Upatrzone akwarium to 120 litrów - jeszcze tylko nie jesteśmy pewni, czy płaskie, czy wypukłe... Wypukłe wygląda ciekawiej, ale pewnie znacznie trudniej w nim np zdjęcia rybkom robić [rol] Większego zbiornika chyba nie ma sensu - bo co jak się okaze po pół roku, że ja jednak do tego cierpliwości nie mam? [ol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » pt sty 30, 2009 2:36 pm

Dokładnie,przegłodzone,wyjedzą resztki przez co woda się oczyści.I fakt,im mniej łap wkładać tym lepiej.Równowaga się robi biologiczna.Skalary są super,w jaka zabawa kiedy się "uparzą"i mają młode.Co mój mężo już nie kombinował,kotnik,odławianie,kotnik w akwarium.Przestał ingerować jak skalary wykluły się w filtrze a on nadgorliwie wypłukał go pod bieżącą wodą :( Nie doczekaliśmy młodych,za to pielęgnice mnożyły się jak wściekłe.
Mnie bardzo się podoba wypukłe.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: mietek » pt sty 30, 2009 5:02 pm

Cebulka pisze: Mietku - tu chyba trochę poetycko przesadziłeś [lol] ale myśl jest fajna, bo to znaczy że rybki można sobie na weekend zostawić bez opieki - tylko światło i napowietrzanie podłączone do automatycznego zegara [jupi]


Nie ma w tym żadnej przesady- moje rybki często zostają na 7-8 dni i mają się b. dobrze. Jak mieliśmy dwa koty, kiedy były w średnim wieku zostawały na 5 dni z wielką michą wody i automatycznym karmnikiem.
Napowietrzanie, grzałka i automat do światła też nie zawsze są potrzebne.
Ważny jest wydajny filtr. Jak nie chcesz słuchać "bulgotania" to kup taki z wężykiem do napowietrzania - po zatkaniu wężyka następuje błoga cisza i bąbelków nie ma - filtr pracuje dalej równie wydajnie.
Cebulka pisze:
Upatrzone akwarium to 120 litrów - jeszcze tylko nie jesteśmy pewni, czy płaskie, czy wypukłe...

120 troche mało zwłaszcza, że piszesz będzie dużo kolorowych rybek
ale jak przyjmiesz zasadę 10 l dla jednej rybki będzie OK.
Osobiście wolę płaskie bo nie zniekształca tak bardzo jak wypukłe i jest znacznie tańsze.
Kolega ma 2000 litrów z szybą wypukłą i moim zdaniem ładnie jest tylko przez chwilę - jak chce się podglądać zachowanie rybek to mnie osobiście te zniekształcenia przeszkadzają - ale to rzecz gustu i potrzeb
Cebulka pisze: bo co jak się okaze po pół roku, że ja jednak do tego cierpliwości nie mam? [ol]

Zawsze można łatwo przerobić na terrarium [haha] albo hodowac chomiki [haha]
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Emmi » pt sty 30, 2009 6:29 pm

Cebulko, jak Ci się znudzi, to albo zaczniesz w nim hodować wodne rośliny,czy prerobisz na wielką hydroponiczną uprawę, albo coś jeszcze innego, bo masz wielką inwencję twóczą :D na pewno się nie zmarnuje ;)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » pt sty 30, 2009 6:55 pm

Mietku, Emmi - bardzo dziękuję za wypowiedzi [tuli]

Wezmę sobie do serca [lol]
Coraz bardziej się cieszę - chociaż ciągle troszkę się boję czy podołam [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » ndz lut 08, 2009 11:28 pm

I jak tam Cebulko?/ Czy już śpisz w swoim akwarim? [haha]
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » pn lut 09, 2009 10:17 pm

Jeszcze nie mietku ;)

Ale zgadnij, co to ;>
Obrazek Obrazek

Ta decha u dołu to specjalnie - żeby nózki nie wgryzły się w panele [haha] Pod blat jak nam się będzie chcialo może jeszcze będzie szuflada ;)
Siedliśmy na nim oboje i próbowali na siedząco podskakiwać - wygląda na to, że wytrzyma ciężar akwarium [rotfl]

Poza tym Jurek poczytał o pękających akwariach (a mówi się że kobiety w ciązy nie powinny o komplikacjach porodowych czytać [zly] ) i w związku z tym akwarium nie będzie chyba to upatrzone, wypukłe, ale jakieś płaskie... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » pn lut 09, 2009 10:45 pm

Piękne nogi ma Twoje akwarium.
Daj pod szkło warstwę gazet, albo inny papier. Może być też jakaś ściereczka (bez szwów) i możesz spać spokojnie ze swoimi rybkami
Jak nie rozleci się odrazu to już Nic nie pęknie
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » pn lut 09, 2009 10:46 pm

Czy masz jeszcze maszynę od tych nóg?
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości