Nasze zwierzaki

Nasi milusińscy, nasze osiągnięcia, przyroda, wszelkie zdjęcia artystyczne

Postautor: Onaela » śr lis 26, 2008 11:10 pm

Oby tak dalej [!] :D Idzie ku dobremu-mamy nadzieje,że w końcu i Bazylkowi zacznie sie bardziej radykalnie poprawiać :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » czw lis 27, 2008 6:00 am

Szelko-tak sie cieszê [tuli]
U¶ciskaj Tygrysa :D
saginata
 

Postautor: Tosia » czw lis 27, 2008 6:45 am

No to super,uściskaj Tygryska . [tuli]
Teraz tylko czekać dobrych wiadomości o Bazylku. [tuli]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: magdziołek » czw lis 27, 2008 7:49 am

Szeluś brawo dla dzielnego Tygryska i mocne uściski [tuli] .

A Bazyl..... , nowe wyniki będą dopiero może w przyszłym tygodniu. Ma tak pokłute łapki, że nie można mu pobrać krwi. Odstawiono już kroplówki, od poniedziałku nie bierze też środków przeciwwymiotnych i moczopędnych. Teraz dużo witamin, sterydy i antybiotyki, wszystko w zastrzykach. Ciągle mało je, dużo pije to jedyny sukces. Ale od wtorku Bazyl się przeziębił, ma zapalenie krtani, nie chce jeść, bo boli go gardło. Okropnie kaszle. Dużo śpi. Jeździmy ciągle 2x dziennie do lekarza, bo rano wszystkie zastrzyki bierze a wieczorem pędzelkowanie pioktaniną gardła. Sama nie umiałabym tak głęboko grzebać mu w gardle, więc musi to robić pani dr. Pewnie przeziębiłam go wychodząc w nocy co 2 h na siusianie. Ale musiał tak wychodzić, bo przez te leki moczopędne wytrzymywał tylko 2h. :( . Może będzie lepiej.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Sz_elka » czw lis 27, 2008 2:07 pm

Tygrys wyściskany, wyraz błogości na pyszczku towarzyszył temu zajęciu ( zarówno u kota jak i u pani :P )
Lubieżnie Was pozdrawia: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Sz_elka » czw lis 27, 2008 2:25 pm

Magdziołku! :*
To dobrze,że dużo śpi, bo wtedy organizm się regeneruje - Tygrys też dużo śpi - potrafi przespać przy mnie nawet 6 godzin i po przerwie na sikanie kontynuuje spanie! Godzin aktywności w ciągu dnia ma niewiele, głównie spozytkowuje je na żarcie - saszetki Royala w dalszym ciągu sobie chwali ale suche już go "koli" w ząbki, więc przemycam trochę w mokrym żarciu! :D
Dużym plusem jest to,że dużo przebywam w domu razem z nim, ze względu na tą moją cholerną kostkę czy też śródstopie, które nie pozwala mi na swobodne przemieszczania się, no i brak przymusu pracy, też swoje robią! :8
A Bazyl może mógłby załatwiać się w domu?
Zrób mu ubikację w łazience?
Jakaś stara kuweta fotograficzna, trochę piasku i kawałek patyka ze "znajomego" krzaczka? Żeby nie wychodził na dwór w taki ziąb? [rol]
Trzymamy mocno kciuki za niego - przekaż mu to w formie, jakiej tylko chcesz! :*
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » pt lis 28, 2008 12:15 pm

Szeluś piękne zdjęcia Tygryska, cudowne, On zupełnie nie wygląda na chorego koteczka :) .
Ja przemycam suchego Royala też w mokrym jedzeniu ale najpierw wydzieloną porcję wsypuję do woreczka, tłukę tłuczkiem do mięsa i takie pokruszone wrzucam do mokrego jedzenia. Inaczej całe kawałki zostają na dnie miseczki. Teraz Bazyl zjada tej suchej dosłownie 10-20 ziarenek i to na dwa razy.
A co do wychodzenia na dwór... , to nie to mu zaszkodziło [zly] , wczoraj przyłapałam Bazyla na gorącym uczynku, na podwórku pił lodowatą wodę z wiaderka [zly] . Oj gdyby był zdrowy, to dostałby w skórę [zly] . Wodę wylałam, wiaderko schowałam i teraz musi pić wodę z miseczki, przegotowaną i posłodzoną.

Uściski dla Tygryska.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Sz_elka » pt lis 28, 2008 5:17 pm

A to ci szelma! [diabel]
Tygrys wyściskany!
Buziaki dla Bazyla! :*
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jedynka » pt lis 28, 2008 7:53 pm

Ściskam jednego i drugiego.Ale widzę, że obydwa biorą się do życia. Tygrys to tak trochę ściemnia? Wcale nie wygląda na chorego. Na zadowolonego- tak.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: magdziołek » sob lis 29, 2008 1:52 pm

Dzisiaj były wyniki z krwi :( , Bazyl ma białaczkę .... . [cry]
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: amita » sob lis 29, 2008 3:22 pm

Ojej.Magdziołku :(
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Tosia » sob lis 29, 2008 4:33 pm

Magdziołku tak mi przykro,cały czas myślałam że to tylko te nieznośne nerki odmówiły posłuszeństwa a tu coś takiego.Bardzo mi żal Bazylka bo nie można mu już pomóc.Czasami myślę co to biedne zwierzęta zrobiły że muszą tak cierpieć [cry]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: magdziołek » sob lis 29, 2008 5:34 pm

A może to my nie zasłużyliśmy sobie na takiego kochanego Bazylka [cry]
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: belva » sob lis 29, 2008 6:36 pm

magdziołek pisze:Dzisiaj były wyniki z krwi :( , Bazyl ma białaczkę .... . [cry]



Magdziolku tak mi przykro [tuli]
Wlasnie dzisiaj czytalam artykul o lekach na raka z planktonu.. Moze i na zwierzaczki to by moglo funkcjonowac??
poddac sie jest zawsze czas..

Moze warto sprobowac??
wejdz na ta strone www.Nutrition500.com
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: Jedynka » sob lis 29, 2008 10:20 pm

No przykro mi bardzo [pociesz]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lis 30, 2008 10:52 am

Magdziołku tak mi przykro [tuli] ale nie upadaj na duchu, zrobiliście wszystko co było w Waszej mocy [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Sz_elka » ndz lis 30, 2008 7:21 pm

Magdziołku i Bazylku trzymajcie się!
Póki co psina żyje i trzeba się cieszyć tymi drobnymi iskierkami życia, które jeszcze wykrzesuje z siebie!
Buziaki! [tuli]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » pn gru 01, 2008 2:55 pm

Przyplątało się jeszcze ostre zapalenie woreczka żółciowego :( . Badania krwi potwierdziły białaczkę, więc nie można było robić zabiegu.

Bazyl chyba to czuł, bo po tej wyzycie w sobotę wszystkie siły go opuściły, przestał jeść, pić, nie wstawał. W nocy bardzo wymiotował.... w niedzielę o 9.00. pochowaliśmy Bazylka w ogrodzie, na wiosnę zakwitnie tam biała azalia.

Dziękuję Wam za to, że cały ten czas byliście ze mną.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: saginata » pn gru 01, 2008 3:27 pm

Magdzio³ku [tuli] [pociesz] [beksa]
saginata
 

Postautor: tuurma » pn gru 01, 2008 3:40 pm

Magdziołku, ściskam mocno.
Zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy, niestety taki los psi (i ludzki też), że nie zawsze można pomóc.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » pn gru 01, 2008 4:30 pm

Magdziołku [tuli]. :(
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Andrzej » pn gru 01, 2008 5:30 pm

Magdziołku [tuli]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Tosia » pn gru 01, 2008 6:58 pm

Magdziołku [tuli] ;( [pociesz]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: cicho_borowska » pn gru 01, 2008 7:27 pm

[tuli] [pociesz] [tuli]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Jedynka » pn gru 01, 2008 8:13 pm

Magdziołku [pociesz]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Grosik » pn gru 01, 2008 8:42 pm

Myślę, że Bazyl był najszczęśliwszym zwierzakiem, bo miał kochających go do końca Pana i Panią [tuli]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: amita » pn gru 01, 2008 9:40 pm

Magdziołku,tak mi przykro :( Pociesz się,że jest teraz w krainie wiecznych łowów i nic go nie boli.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Anamaria » pn gru 01, 2008 10:13 pm

Ojej... Magdziołku [tuli] jak smutno że przegraliście tę heroiczną walkę o Bazylka [cry]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Baś_22 » pn gru 01, 2008 10:21 pm

Magdziołku nie płacz [tuli] Bazyl jest już w "psim niebie" a tam jest mu dobrze :) Spotkał napewno moją sunię Nostrę i bawią się razem :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Sz_elka » pn gru 01, 2008 10:51 pm

Magdziołku [pociesz]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » wt gru 02, 2008 10:35 pm

Magdziołku [pociesz] [cry]

Przeżył z Wami piękne chwile - a Wy z nim - i to się liczy...
Pamietajcie o tym...

Mimo to ciężko nie płakać [cry]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » śr gru 03, 2008 7:45 am

Ojej :( Słow mi brak.
Magdziołku cóz mozna powiedzieć. [przytul]
Trzymaj sie Kochana. mam nadzieje, że Bazyl na niebieskich łąkach szaleje i psoci.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Galeria zdjęć

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron