Magdziołku!
To dobrze,że dużo śpi, bo wtedy organizm się regeneruje - Tygrys też dużo śpi - potrafi przespać przy mnie nawet 6 godzin i po przerwie na sikanie kontynuuje spanie! Godzin aktywności w ciągu dnia ma niewiele, głównie spozytkowuje je na żarcie - saszetki Royala w dalszym ciągu sobie chwali ale suche już go "koli" w ząbki, więc przemycam trochę w mokrym żarciu!
Dużym plusem jest to,że dużo przebywam w domu razem z nim, ze względu na tą moją cholerną kostkę czy też śródstopie, które nie pozwala mi na swobodne przemieszczania się, no i brak przymusu pracy, też swoje robią! :8
A Bazyl może mógłby załatwiać się w domu?
Zrób mu ubikację w łazience?
Jakaś stara kuweta fotograficzna, trochę piasku i kawałek patyka ze "znajomego" krzaczka? Żeby nie wychodził na dwór w taki ziąb?
Trzymamy mocno kciuki za niego - przekaż mu to w formie, jakiej tylko chcesz!