Pomidory

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Papcio » ndz sie 03, 2008 10:16 am

Witam
Kilka postów do góry są zdjęcia moich balkonowych pomidorków. Już się czerwienią! Dziś dalsze zdjęcia. Dalej nie mam pojęcia skąd się w skrzynce te pomidory wzięły się. Na wiosnę ziemia była wymieniana, kupiona w Castoramie i pelargonie też z Castoramy w takim pakietku, chyba było ich 6 czy 8 sztuk. Czyżby tam szukać przyczyn takiego urodzaju? Nic większe nie urosły, dodałem pudełko zapałek dla porównania wielkości. Proszę o radę, jak mam uzyskać dobre nasionka z tych pomidorków, bo na przyszły rok chcę je też mieć na balkonie. Myślę czy nie ma za mało ziemi w skrzynce i dla tego nie urosły większe?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Słoneczko » ndz sie 03, 2008 11:41 am

Niesamowite, tylko pelargonie widzę w odwrocie :D
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Papcio » ndz sie 03, 2008 9:04 pm

Słoneczko! pelargonie są, ale jakieś zmarniałe i nawet mają kwiatki. Pomidory - tak jak pisała mi Cebulka zdominowały i zawłaszczyły słoneczko dla siebie. Miałem już ”komisję” sąsiadów działkowiczów i też się dziwią co to za okazy. Dziś na działce po wczorajszej ulewie zastałem parę krzaków pomidorów poprzewracanych choć były przywiązane do patyka, a przy okazji znalazłem paprykę która kwitnie i ma zalążki owocowe.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: gao » ndz sie 03, 2008 9:26 pm

Papcio moje gratulacje!!!! Pozdrawiam!!
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: belva » śr sie 06, 2008 7:33 pm

Papcio pisze:Witam
Kilka postów do góry są zdjęcia moich balkonowych pomidorków. Już się czerwienią! Dziś dalsze zdjęcia. Dalej nie mam pojęcia skąd się w skrzynce te pomidory wzięły się. Na wiosnę ziemia była wymieniana, kupiona w Castoramie i pelargonie też z Castoramy w takim pakietku, chyba było ich 6 czy 8 sztuk. Czyżby tam szukać przyczyn takiego urodzaju? Nic większe nie urosły, dodałem pudełko zapałek dla porównania wielkości. Proszę o radę, jak mam uzyskać dobre nasionka z tych pomidorków, bo na przyszły rok chcę je też mieć na balkonie. Myślę czy nie ma za mało ziemi w skrzynce i dla tego nie urosły większe?


Obrazek


Papciu... a czy sasiad z gory nie narzekal ze jego wspaniale nasionka pomidorow...ktore posial z wielkim pietetyzmem....... NIE WZESZLY MU?? [lol]
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: cicho_borowska » śr sie 06, 2008 8:51 pm

[lol] [lol] [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Papcio » czw sie 07, 2008 9:31 pm

Wszystko jest możliwe, że to od sąsiada. Pomidorki są bardzo smaczne, słodkie. Tylko czemu takie małe? czyżby przez przypadek stworzyłem na moim balkonie pomidorowe bonzai?
Ależ mi dynia rozlazła się po polu! Gdzie mogę dostać maczetę? :) :)
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: belva » pt sie 08, 2008 4:40 pm

Papcio pisze:Wszystko jest możliwe, że to od sąsiada. Pomidorki są bardzo smaczne, słodkie. Tylko czemu takie małe? czyżby przez przypadek stworzyłem na moim balkonie pomidorowe bonzai?
Ależ mi dynia rozlazła się po polu! Gdzie mogę dostać maczetę? :) :)



Tak tak pomidorowe bonsai!!! Stworzyles nowa odmiane [jupi2] [brawo] [brawo]
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: amita » pt sie 08, 2008 7:05 pm

Moje pomidorki,już kilka zostało pożartych.Czy je bierze jakaś zaraza? Obrazek Obrazek
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: belva » sob sie 09, 2008 1:36 pm

amita pisze:Moje pomidorki,już kilka zostało pożartych.Czy je bierze jakaś zaraza? Obrazek Obrazek


Wszystkie pomidory maja takie liscie po dluzszym czasie... Ja je obrywam i podsypuje glowna lodyge spora iloscia sciolki.. One lubia byc tak okopywane ( podobne do ziemniakow) Potem odrywam im spory kawalek czuba i zokopuje w ziemi po uszy... W ten sposob mam nowa roslinke na pozniej...
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: amita » sob sie 09, 2008 8:44 pm

W naszym klimacie to raczej nie ma na później.Nie zdążą urosnąć [cry] I chodziło mi o porażenie owocu.Idę postudiować mój magiczny zeszyt z produkcji roslinnej.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: gao » pt sie 15, 2008 10:36 pm

czyli co, że pomidor już od Twojego postu nie dojrzeje?
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: gao » pt sie 15, 2008 10:36 pm

czyli od 9 sierpnia?
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: amita » pt sie 15, 2008 10:39 pm

Ja zrozumiałam,że Belva robi sadzonkę z tego oberwanego czubka [skrob]
A pomidorki u mnie dojrzewają i są pycha.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » sob sie 16, 2008 7:29 am

Moim zdaniem chodzi o to, że belva te pędy boczne które obrywamy z pomidorów zamiast wyrzucać sadzi do ziemi, gdzie ukorzeniają się i rosną z nich nowe krzaki.

Czy to możliwe w naszym klimacie? Być może, jeśli zacznie się to ukorzenianie wcześnie. Takie krzaki zakwitną jak dobrze pójdzie gdzieś końcem czerwca - czyli owoce powinny być na wrzesień. Czy zdążą dojrzeć - to zależy, jaka będzie jesień. Bo przeciez zdarzają się takie, gdzie pierwsze przymrozki pojawiaja się po polowie października - ale i takie, gdzie przychodzą znacznie wcześniej. W szklarni na pewno mają szansę.

Jak amito twoje pomidorki? Czy to to sie rozszerzyło, czy je jest tak źle? [rol]
Takie plamy moga być tez spowodowane nierówną wilgotnością gleby (raz mokro, raz susza) oraz niedoborem potasu.
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » sob sie 16, 2008 8:46 am

Nie jest źle,z tą zmianą wilgotności to wypisz-wymaluj jak u mnie.I kara za skąpstwo,pożałowałam im bananów :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Słoneczko » pn sie 18, 2008 4:23 pm

bananów [shock] są sposoby na pomidora o których filozofom się nie śniło.... a moje marnieją tak jak i cukinia, czyżbyście mieli rację idzie jesień [shock] nie, nie, nie ja protestuję!!!
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » wt sie 19, 2008 10:09 am

Oj, tak, ja tak przeglądałam wczoraj nowy kupiony Kwietnik a tak jarzębina...
Pomyslałam - zwariowali, jaka jarzębina o tej porze roku [?] [!] ale tak patrzę na przód numeru a on faktycznie wrześniowy... [rotfl]

Trudno - to jakieś zdaje się buddyjskie powiedzenie, że nie należy martwić się rzeczami na które nic się nie poradzi, bo nasze martwienie sie nic nie zmienia... [tuli]

A podobno poza bananami dobrym źródłem potasu są też liście żywokostu.
(to wyczytane w książce Magdziołka)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Słoneczko » wt sie 19, 2008 11:43 am

Cebulko masz rację jesień jest też piękna poszukamy jej i złapiemy w aparaty może założyć takie cztery pory roku w zdjęciach?
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Andrzej » śr sie 27, 2008 7:32 pm

Jakieś takie pomidory znalazłem dziś na polu [lol]

Obrazek




Cebulka pisze:Pomyslałam - zwariowali, jaka jarzębina o tej porze roku [?] [!] ale tak patrzę na przód numeru a on faktycznie wrześniowy... [rotfl]

Ejże Cebulko, jarzębina pyszni się czerwienią już od dawna :D
To zdjęcie zrobiłem 27 lipca tego roku [lol] o godz. 9.57 wg. danych z pliku exif (inf. dostępne po 2-krotnym kliknięciu na miniaturkę).

Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Onaela » czw sie 28, 2008 7:12 am

Andrzeju-jesteś pewien,ze to pomidory,a nie np.dynia ozdobna [?] ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Andrzej » czw sie 28, 2008 7:26 am

Chyba tak [rol] Nie jadłem ich wprawdzie, bo pozbieram nasiona.
Rosną na krzaczkach w długich kiściach, gronach jak... winogrona [lol]
Przywiozę Ci we wrześniu, to sama Onaelu je ocenisz. Organoleptycznie [lol]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Cebulka » czw sie 28, 2008 8:15 am

Pomidor żółty typu gruszka [lol]
Mam gdzies nawet takie nasionka - ale jeszcze na żywo nie jadłam - to przywieź ile masz Andrzeju, chętni się na pewno znajdą [devil]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Andrzej » wt wrz 02, 2008 8:08 pm

Na krzewie wygląda to mniej więcej tak:

Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Papcio » śr wrz 03, 2008 9:16 am

Ja zajadam się takimi pomidorami wyglądające jak mini gruszka. Bardzo smaczne i zrobiły furorę na zlocie wędliniarzy domowych. Dostałem sadzonki od Wacława i w jego ogródku powinny być.
Moja żona z tych malutkich pomidorków, nie tylko dojrzałych, zrobiła w wersji kiszonej tak jak ogórki i polecam. Kilka fotek:
Od lewej: owalny, gruszeczka, balkonowy i koralikowy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taki zestaw, moja lubi takie kompozycje na stole, a potem do "przerobu".

Obrazek
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: tuurma » śr wrz 03, 2008 10:37 am

Mnie się najlepiej udały te, co same wyrosły między truskawkami (w zeszłym roku były tam pomidorki koktajlowe) [skrob]
Poza tym jakoś mi zeszło i mam pomidorową republikę donicową. Zaleta taka, że praktycznie nie ma pielenia.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » śr wrz 03, 2008 10:48 pm

Papciu-czy ja dobrze zrozumiałam? Kisicie pomidory??? [shock]
A moze robicie konserwowe,w zalewie octowej???

Fajne te gruszkowe,to chyba takie jak u Andrzeja :) ,a skoro i wac je ma,to jak widać nie są rzadkoscią [?] A ja ich jeszcze nie widziałam :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Papcio » czw wrz 04, 2008 7:06 am

Dobrze zrozumiałaś - kisimy tak jak ogórki. Ma zlocie te kiszone znikły nawet nie wiem kiedy, a te malutkie nadają się doskonale bo są na jednego „gryza” A najlepsze to są te niedojrzałe.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Sz_elka » czw wrz 04, 2008 9:48 am

No tak...... kto był w Wacolandii to spróbował, a kto nie mógł, bo wczasować mu się chciało, to pojęcia nawet nie ma, jak mogą smakować takie kiszone pomidory! [cry]

Te maleńkie "gruszeczki" potwierdzam są pyszne, zarówno bardzo dojrzałe, jak i te dopiero dojrzewające; w zeszłym roku miałyśmy je na działce i te niedojrzałę bardzo długo się przechowywały i cieszyły podniebienie.
Koleżanka miała je w doniczkach na parapecie i podjadała w chwilach wolnych! [lol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 1:24 pm

Teraz ja pochwalę się tym, co miałam w zeszłym roku:
Obrazek

i Obrazek
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Cebulka » pn lut 16, 2009 7:00 am

Aaale różnorodność [brawo]

A czarny gdzie? Czy to ten ze środka górnego zdjęcia? [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Yennyfer » pn lut 16, 2009 7:19 am

Tak, to jest czarny,ale jeszcze nie do końca dojrzały.
A to jest czarny bardziej dojrzały . Obrazek


w sumie jakby powisiał sobie jeszcze na krzaczku to byłby bardziej czarniawy,ale lało strasznie przez 3 tyg. i ratowałam to co było na krzakach na nasionka.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Warzywa i Zioła

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron