Dalie

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Weigela » czw kwie 17, 2008 9:10 am

Ja swoje podpędziłam w doniczkach w domu.Wyrosły długie ,że hej.Troszkę co niektóre uszczknęłam,ale to chyba nic im nie dało.Jak w sobotę będzie ciepło to wysadzę do ogrodu.Wieczorkiem zrobię zdjęcia i pokażę moje wyrośnięte dalie :D
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Weigela » pt kwie 25, 2008 11:44 pm

No to już po moich wyrośniętych daliach [zly]
Wysadziłam je do ogrodu,jakiś przymrozek je złapał i koniec.
Moja przygoda z daliami nawet nie zdążyła się dobrze zacząć a jest już po!
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: koliberek » sob kwie 26, 2008 5:50 am

Weigelo - obetnij te zmrozone listki i poczekaj. Moim zdaniem powinny wypuscic nowe. Będa później, ale będa. Ja swoich nie podpędzałam i tez mam zamiar dopiero dziś wysadzić do ogrodu. ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Weigela » sob kwie 26, 2008 11:32 pm

Dzięki Koliberku,tak zrobię.Może coś z nich będzie .
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: amita » pn kwie 28, 2008 8:13 pm

No i dalej się waham,wysadzić je do gruntu czy jeszcze nie?Niedługo zakwitną w tych donicach,naprawdę widziałam maleńki pączek.W przyszłym roku będę je przechowywać na działce,to może nie porosną wcześniej niż trzeba.To jak radzicie-przesadzać czy nie?
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pn kwie 28, 2008 9:03 pm

Amitko ja uważam, że przesadzać a w razie czego zawsze możesz je osłonić :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » pn kwie 28, 2008 9:17 pm

A jak nie będę mogła akurat pójść?Nie,no,trochę przesadzam.Ale to taka ogrodnicza ruletka.Jakby co to czym okryć?Zaopatrzyć się w kartony?
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Weigela » pn kwie 28, 2008 10:16 pm

Ja mam nauczkę,moje już zmarzły,więc na Twoim miejscu bym poczekała Amitko.
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: cicho_borowska » pn kwie 28, 2008 10:28 pm

Ja swoje wywlekłam dziś z ciemnicy, czyli skrzyni na korytarzu. Siedziały tam zamiast węgla, całą zimę. W wielkiej donicy, opatulone włókniną.

Za to wegiel miałam w domu ciągle z całym workiem. W naszej kamienicy spaliły się kiedyś komórki. Już jakieś 10 lat temu i nie zostały odbudowane. Teraz kto pali w piecu węglem, ten musi go sobie przetrzymywać w skrzyniach na korytarzu. Ponieważ w mojej siedziały donice /puste i ta z daliami, oraz inne drobne narzędzia ogrodnicze/, Borowski przytargiwał mi węgiel w workach do domu. :-D Jak tak piszę to zaczynam być coraz bardziej niespokojna o stan mojego umysłu. Ogrodnictwo to jednak choroba. :-D

Dalie w większości chyba przeżyły, bo puszczać zaczęły małe pędy. Kilka było całkiem ususzonych i pomarszczonych. Pojechałam je wsadzić do ziemi, bo się mi przypomniało, że one mają rosnąć przy drodze w środku sadu, a tam w najbliższych dniach będzie siana trawa i później musiałabym łazić po nasionkach, żeby je wsadzić. Te suchotniki też powsadzałam i 4 szt. dokupione ostatnio na wyprzedaży w obi. Razem 28 sztuk.
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Onaela » pn kwie 28, 2008 10:41 pm

[lol] [lol] [lol] Dzielna dziewczynka [!] A z umysłem chyba masz wszystko w porządku ;) ( albo ja się pocieszam [lol] )

Moze ugadaj sie z sąsiadką i bedzie Ci przetrzymywac te Twoje dalie i inne skarby w jakiej piwniczce?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: lucysia » pt maja 02, 2008 3:30 pm

Kupowałam ostatnio cud malina dalię i żaliłam się sprzedawcy,ze mi się nie przechowały dobrze.No i tutaj sprzedawca mnie zastrzelił [oops] .Powiadomił zieloniutką ogrodniczkę,że dalie należy pomoczyć przed posadzeniem w jakimś grzybobójczym roztworze,np.Dithane ,ewentualnie podlać jak już posadzone.Poniewaz w trakcie przechowywania załatwiają je grzyby i robią się puste w środku [cry] i nici z pięknotek na następny sezon.Moja morengolkowa się właśnie tak wykończyła i nie wiem czy coś z niej jeszcze się wykluje. [cry]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » pt maja 02, 2008 10:14 pm

cicho_borowska pisze: Jak tak piszę to zaczynam być coraz bardziej niespokojna o stan mojego umysłu. Ogrodnictwo to jednak choroba. :-D


Ja objawy choroby zaobserwowałam dzis na zakupach - wodę mineralną wybieram kierując się ..... kształtem butelki ;> ;> ;> [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » sob maja 03, 2008 7:52 am

[lol] [lol] [lol]
saginata
 

Postautor: amita » pn maja 05, 2008 7:30 pm

Moje dalie idą w wolnej chwili do gruntu.Trudno,bo zaczynają mi kwitnąć!
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pn maja 05, 2008 9:39 pm

To super Amitko, że już Ci tak wyrosły :D moje siedzą w ziemi i nic, ani słychu ani widu :(
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » pn maja 05, 2008 9:53 pm

Basiu,ja tam dostrzegłam już dwa kwiatuszki.Jednak słoneczko przez okno grzejące dało im napęd.IJeżeli je teraz uratuję to w przyszłym roku je dokładniej przechowam.Żeby rosły jak normalne a nie szalały i mnie nerwowo wykańczały.Ambiwalentne uczucia,schiza zupełna,z jednej strony człowiek się cieszy,że rosną a z drugiej martwi,że im zaszkodzę.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pn maja 05, 2008 10:03 pm

Amitko znalazłam w necie taki tekst:
DALIE - Są wrażliwe na przymrozki, dlatego można je sadzić dopiero w połowie maja. Stanowisko powinno być w pełni nasłonecznione, chronione od silnych wiatrów. Wierzchołek bulwy sadzić na głębokość 7 cm . Odległość między roślinami ma wynosić 40 cm. Kwitną od połowy VII do pierwszych przymrozków. Jeżeli chce się uzyskać duże kwiaty, należy usunąć niektóre boczne pączki. Po pierwszych przymrozkach łodygi przycinamy i karpy wykopujemy. Do przechowywania bulw najlepiej nadaje się piwnica. Korzenie oczyścić i lekko przesypać torfem.

No ja jak widać pospieszyłam się niebywale z wsadzeniem moich dalii do ziemi :-P ale mam nadzieję, że ten eksperyment nie wyjdzie mi bokiem :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: koliberek » wt maja 06, 2008 5:45 am

Bas, ja moje wsadziłam do gruntu 30 kwietnia, Mieczyki też, ale zapomniałam zaprawic w środku grzybobójczym :(. To może je podleję roztworem ??? Jak radzi Lucysia...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » wt maja 06, 2008 8:45 am

Ja nigdy niczym nie zaprawiałam dalii i zawsze pieknie rosły. Stosuję spartańskie zasady :D niech sobie radzą same [!] tylko silne osobniki mnie interesują :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: gosik » wt maja 06, 2008 11:17 am

Moje też w ziemi od jakiegoś czasu i ani widu ani słychu :( :( :( Chodzę i wyglądam jakiegoś czubeczka, ale na razie cisza..... Może jeszcze trochę zimno, bo chyba niemożliwe, że żadna się nie przyjęła :?
Poczekamy zobaczymy...... :D
Kiedy ja się tego wszystkiego nauczę :)
Awatar użytkownika
gosik
Ekoludki
 
Posty: 49
Rejestracja: sob mar 29, 2008 1:56 pm

Postautor: Baś_22 » wt maja 06, 2008 9:04 pm

Hura !!!! dzisiaj zauważyłam w paru Daliach zielone czubeczki wychodzące z ziemi :D Cebulko to w tych niskich od Ciebie :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt maja 06, 2008 9:09 pm

Basiu - bardzo się cieszę [tuli]
Mam nadzieję że przymrozka nie będzie... teraz i ja się będę wspólnie z Wami daliami stresować [strach]
[lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt maja 06, 2008 9:56 pm

Moje podpędzane też już w gruncie i jedna kwitnie :)

Za to reszty jeszcze nie wsadzilam, razem z mieczykami czekaja na zmilowanie.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: gosik » czw maja 08, 2008 10:04 am

Ja też, ja też [hopsa] [hopsa] [hopsa] wczoraj odkryłam dwa zielone czubeczki :D :D :D
Ale reszta jeszcze śpi :?
Ale coś się zaczyna dziać [lol] [lol] [lol]
Kiedy ja się tego wszystkiego nauczę :)
Awatar użytkownika
gosik
Ekoludki
 
Posty: 49
Rejestracja: sob mar 29, 2008 1:56 pm

Postautor: juleczka2 » śr maja 21, 2008 7:04 am

Moje dalie niestety pierwszy raz nie przezimowały,ponieważ nie było mrozów to trzymałam je w koszyku w bud. gosp. nie otrzepałam je z ziemi i chyba to było przyczyną że "zbutwiały"(nie wiem czy wiecie co to znaczy) zupełnie,Ja do sadzenia a tu wszystko się rozsypało.Więc(nie zaczyna się zdania od więc) w tym roku nie będę miała dalii.Jeszcze dodam że ja będę jedyną osobą na tym topiku,która ponosi ciągle porażki,ale podnosi się z upadków i prze do przodu,póki co.
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: tuurma » śr maja 21, 2008 7:49 am

Juleczko, na pewno nie jedyną ;) Każdy ma swoje niepowodzenia. Na szczęście są i sukcesy. W zeszłym roku moje dalie trafiło tak samo jak i u Ciebie, ale już mam nowe, więc głowa do góry :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Cebulka » śr maja 21, 2008 8:45 am

juleczko - nie tylko ty - wiem że lucysia też się skarżyła, że czasem bulwy dalii jej się rozchodzą w palcach na wiosnę...
Obawiam się jednak, że nie jest to kwestia wyłącznie złego przechowywania, ale raczej jakiegoś szkodnika lub grzybowej choroby cebul... [cry]
Hihi a w temacie ogrodniczych porażek spokojnie każdy z nas mógłby na pewno coś dołożyć :)
Jak choćby tu: http://ekotopik.mojeforum.net/1-temat-v ... ml?start=0
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: juleczka2 » śr maja 21, 2008 9:03 am

Nie dodałam że w tym bud.była wilgoć,poprzednio zaś zawsze trzymałam w suchym pomieszczeniu tak że wyschły na pieprz,nawet myślałam,że się nie opuszczą,ale nic im nie było.Dzięki za pocieszenie,znacznie mi lepiej ;)
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: amita » śr maja 21, 2008 11:48 am

No,moje dalie od Cebulki mają się dobrze,miały już dwa kwiaty(te co zakwitły na klatce)czekam na resztę kwiatów.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » śr maja 21, 2008 11:52 am

Cieszę się [jupi] [tuli]
Moja mama znów w tym roku kupiła sadzonki małych dalii na okrągłą rabatę przed ławeczką. Już ma zapowiedziane, że ja chcę "te korzenie" [devil]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: belva » sob maja 24, 2008 1:00 am

Cebulka pisze:Jaka dziwna ta ceglasta...

Zarówno kolor jak i kształt kwiatów... [shock]

Piekna! :D


No wlasnie... jeszcze takiej nie widzialam.. :o

To moje pierwsze lato kiedy bede miala dalie na serio! Nawet niektore z Polski.. Niespodzianka wielka 8)
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: Cebulka » sob maja 24, 2008 6:52 am

belva pisze:To moje pierwsze lato kiedy bede miala dalie na serio! Nawet niektore z Polski.. Niespodzianka wielka 8)

belvo [tuli]
Wspaniale - zobaczymy, jak będa sobie dawać radę tak daleko od domu :)
Ale pamiętając o przesunięciu czasowym jakie masz to u ciebie powinny juz kwitnąc teraz chyba? :P
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron