tuurma pisze:W ubiegłym roku z powodu rozległych prac ciężkim sprzętem nie miałam warzywnika a jedynie naprędce zbitą z desek grządkę z ziołami o powierzchni 2m.kw
Efekt był - jak na taką małą powierzchnię - znakomity i postanowiłam zwiększyć skalę i w docelowym warzywniku też zrobić takie podwyższenia. Dodatkowo zabezpieczy mnie to przed utopieniem upraw w przypadku kiepskiej pogody. Łatwiej też odchwaszczać na zagonie wyraźnie oddzielonym od otoczenia. Podlewanie jest nieco zwiększone w pierwszych tygodniach, dopóki rośliny nie rozrosną się i nie zasłonią gleby, ale też nie przesadnie, bo moje zagonki nie są zbyt wyniesione - ok. 20-30cm.
Konstrukcja
W ubiegłym roku jesienią przygotowałam deski, jednak z montażem wstrzymałam się do wiosny. Na każdy zagon potrzebujemy dwie pary desek - jedna para dowolnie długa, druga między metr a półtora (moje mają 140cm i to maksymalny rozmiar jak dla mnie, żebym sięgnęła do środka grządki). Deski zaimpregnowałam Drewnochronem, bo mam zwykłe sosnowe 1,5 cala. Lepszy byłby dąb lub cedr, bo nie trzeba by impregnować, no ale bez przesady, z tego się nie strzela
Deski skręciłam w prostokąt wkrętami dość długimi (bodaj 8cm). Można by też użyć kantówki w narożnikach i do niej przykręcić deski (zwłaszcza jak deski są nieco zwichrowane może to ułatwić zadanie). Skręcamy na równym podłożu, np na podjeździe, potem obracamy do góry nogami i kładziemy w miejscu docelowym. Dzięki temu nawet jeżeli szerokość desek jest różna, to wierzch rabaty będzie równy.
Niestety nie mam fotografii z każdego etapu
Wypełnienie
Ziemię najlepiej byłoby odchwaścić i przekopać. Moja była odchwaszczona ale dawno i coś tam się przebijało. Więc rzuciłam tekturę z pudła po kopiarce, którą chcieli wyrzucić u mnie w pracy (tekturę, nie kopiarkę ). Na to suche liście, ścięta sucha trawa, zawartość kompostownika (odpadki z kuchni plus popiół drzewny - wszystko z tej zimy), potem warstwa obornika końskiego na koniec ziemia. Ta ostatnia warstwa najgrubsza. W pierwszej kwaterze nie dawałam obornika, bo go jeszcze nie miałam, więc na ziemi przed siewem rozsypałam mączkę rogową i wymieszałam z górną warstwą.
Potem zasiewy, w tym roku zgodnie z kalendarzem księżycowym
A dwa tygodnie później
Podlewał tylko deszcz...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości