tereklo pisze:Baś_22 pisze:Tereniu a co Ty tam do tych słoików dodałaś![]()
Ta zielona gałązka? To kawałek werbeny cytrynowej, doskonale komponuje się ze smakiem jabłek.
aaaa to dobrze wiedzieć
tereklo pisze:Baś_22 pisze:Tereniu a co Ty tam do tych słoików dodałaś![]()
Ta zielona gałązka? To kawałek werbeny cytrynowej, doskonale komponuje się ze smakiem jabłek.
...


![drunken [pijany]](./images/smilies/drunken_smilie.gif)


![prosi/szacuneczek [prosi]](./images/smilies/prosze.gif)

Cebulka pisze:
Ulenę mam. Drzewo.
.Bliżej do nich jak dalej.
Cebulka pisze:I co - czy jak otworzysz słoik pachnie jakbyś wąchała piwonię?
![bezradny [bezradny]](./images/smilies/bezradny.gif)
![[strach] [strach]](./images/smilies/scared.gif)
- jeszcze nie zjedzona to jak zajadę do domu to powącham i zdam szczegółową relację ![cook [cook]](./images/smilies/cook.gif)
![drunken [pijany]](./images/smilies/drunken_smilie.gif)
.![prosi/szacuneczek [prosi]](./images/smilies/prosze.gif)
zomarel pisze:Cebulka pisze:I co - czy jak otworzysz słoik pachnie jakbyś wąchała piwonię?
Cebulko,powąchałaś czy dżem z piwonii pachnie piwonią,bo ja zjadłam ze smakiem i nie pomyślałam o tym
![mniam [mniam]](./images/smilies/hungry.gif)
Cebulka pisze: Basiu - czy przetrzymały ci się te jabłka jak na szarlotkę zasypane cukrem/cynamonem i zapasteryzowane?
Cieszę się bo najtrudniej raz spróbować,a potem to już nic się nie zmarnuje.Polecam się na przyszłość.![prosi/szacuneczek [prosi]](./images/smilies/prosze.gif)
Mniej więcej tyle samo jabłek i cukinii. I jedne i drugie obrać i wypestkować. Zetrzeć na grubej tarce. Zaczynamy smażyć od cukinii. Można lekko podlać wodą, jeśli przywiera. Jak cukinia będzie miękka dodać jabłka i razem smażyć aż zmiękną jabłka. Następnie dodać do smaku cukier, sok z jednej cytryny i trochę skórki startej drobno. Gdy już wszystko będzie miękkie i odpowiednio doprawione to na koniec wsypujemy prosto z torebki 1 lub 2 ( w zależności od ilości tego co smażysz) opakowania galaretek owocowych. Wymieszać, zagotować i gorące nakładać do słoików. Odwrócić do góry dnem do wystygnięcia. Nie gotować słoików.
Ja dodałam galaretkę cytrynową i agrestową. Obie są białe i lekko kwaskowe.

Jakby to kłaść łyżeczkami to na ucierane ciasto na górę też się myślę nada - zresztą tak to u Magdziołka jadłam
).Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości