tomicron pisze:Wczoraj tak przyłożyłem ucho do forsycji na działce i usłyszałem coś w stylu "Czekaj tatka latka" cycóś - chyba do majówki zdąży zakwitnąć jednak ?
tomicron pisze:Wczoraj tak przyłożyłem ucho do forsycji na działce i usłyszałem coś w stylu "Czekaj tatka latka" cycóś - chyba do majówki zdąży zakwitnąć
Emmi pisze:Mamy foliak ale nic nie robimy odkąd dowiedzieliśmy się, że na przykład pomidory potrafią się same wysiać i przezimować, rozsiewa nam się też sam koper, przynajmiej tak było w zeszłym roku. Więc czekamy.
Emmi pisze:W zeszłym roku podobno wysiały się pomidory i nawet dały owoce,.
Emmi pisze:W rzeczy samej Nam się rozsiała jakaś odmiana większa, ale Mietku nie pytaj jaka to odmiana bo nie pamiętamy. W każdym razie rzeczywiście koktaljowe najchętniej biorą udział w takim eksperymencie A eksperyment jest prosty, albo nie zbierasz opadłego pomidora albo takiego brzydkiego specjalnie kładziesz na ziemi, no my pod krzak i tak sobie leży aż do wiosny.
Emmi pisze: Niby ta pietruszka i seler przezimował ale zobczymy czy da radę tej pogodzie. Tutaj okropne są przyrozki nocne i poranne.
Baś_22 pisze:Emmi, pietruszka spokojnie zimuje i to na otwartej przestrzeni.
Cebulka pisze:Swoją drogą szukałam kiedyś (bez skutku) odpowiedzi na pytanie jak to jest z płodozmianem, czy liczy się tylko plon główny?
No bo mówią żeby nie uprawiać pomidorów po pomidorach - OK, ale co jeśli po pomidorach jeszcze jesienią uprawiany jest szpinak a wiosną sałata i rzodkiewki - no to jakie to jest 'po' skoro trzy różne rośliny tam rosły po drodze?
A skoro nie liczą się przed i poplony to czy wolno przed brukselką sadzić kalarepkę? (kapustne po kapustnych? )
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości