Oto moje pączusie
Pączki z różą tradycyjne
Składniki:
3 szklanki mąki krupczatki
25 g świeżych drożdży
5 łyżek cukru z wanilią
6 żółtek
100 g masła
1 szklanka mleka
2 łyżki spirytusu
szczypta soli
kilka kropel aromatu rumowego
smalec do smażenia (ewentualnie olej)
konfitura różana lub inna
Lukier:
1 szklanka cukru pudru
Kilka łyżek gorącej wody
kilka kropel aromatu rumowego
Dodatkowo:
kandyzowana lub smażona skórka z pomarańczy (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Mąkę przesiać. Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać 4-5 łyżek mąki i tyle letniego mleka, by powstało ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Stopić masło, przestudzić.
Gdy rozczyn podwoi swoją objętość, dodać resztę mąki , mleka i cukru, żółtka, sól, spirytus. Wyrobić ciasto ręką do momentu aż składniki ładnie się połączą. Dodać letnie, stopione masło, dokładnie wyrobić ciasto, aż będzie odstawało od ręki (w robocie od ścianek naczynia), przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1-1,5 h (ciasto powinno podwoić swoją objętość).
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na grubość około 1 - 1,5 cm i wykrawać pączki niedużą szklanką (u mnie o śr. 6,5 cm). Wykrojone pączki odłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do wypieków i ponownie odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Nadziewać pączki szprycą po usmażeniu, tak jest wygodniej i unikamy przypalania tłuszczy, gdy niespodziewanie część nadzienia wypłynie z pączka. Można nadziewać także przed pieczeniem. W tym celu na rozwałkowane ciasto nakładamy porcję konfitury, zawijamy i łączymy brzegi formując kulki. Można też w dłoniach formować krążki z ciasta, napełniać je kolejno nadzieniem, skleić brzegi i formować nieco spłaszczone kulki. Pączki z nadzieniem również odstawiamy do ponownego wyrośnięcia.
W szerokim rondlu rozgrzać olej lub smalec do temperatury 170 - 175°C (powinno być go tyle, by pączki swobodnie w nim pływały, nie dotykając dna). Smażyć po kilka minut z każdej strony (do momentu aż zanurzona połowa pączka się zrumieni). Temperatura oleju nie powinna być zbyt niska, bo pączki będą chłonęły dużo tłuszczu, ani zbyt wysoka, gdyż pączki będą się wtedy rumienić z zewnątrz zbyt szybko, a w środku będą niedosmażone.
Usmażone pączki wyjmować łyżką cedzakową i odkładać na bibułkę (ręczniki papierowe) do odsączenia. Nadziewać konfiturą. Polukrować - w tym celu cukier puder utrzeć z wodą i aromatem rumowym. Lukier powinien być na tyle rzadki by można było zanurzać w nim pączki. Od razu posypać skórką z pomarańczy.
Pączki w czekoladzie
·
Składniki:
o rozpuszczone masło: 2 łyżki
o ciepłe mleko: 200 ml
o drożdże: 4 dag
o żółtko: 2 sztuki
o konfitura wiśniowa: 20 dag
o wiórki kokosowe: 5 dag
o olej do smażenia: 1 l
o sól: szczpyta
o gorzka polewa czekoladowa: 20 dag
o alkohol (np. rum): 1 kieliszek
o mąka: 0,5 kg
o cukier: 50 g
Etapy przygotowania
Mąkę przesiać do miski. Drożdże rozkruszyć, rozetrzeć z łyżką cukru, połączyć z mlekiem, dodać 1 płaską łyżkę mąki i wlać rozczyn do zagłębienia w mące. Przykryć czystą ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 20 min.
Do wyrośniętego rozczynu dodać pozostały cukier, rozpuszczone (nie gorące) masło, żółtka, alkohol, szczyptę soli i wyrobić z mąką na gładkie ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia także przykryte ściereczką.
Po tym czasie formować pączki i odstawić na posypanej mąką stolnicy do ponownego wyrośnięcia.
Smażyć pączki na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Po ostygnięciu pączki nadziać konfiturą (włożyć konfiturę do szprycy z długą końcówką, wbijać z boku w pączek i nastrzykiwać go małymi porcjami konfitury). Następnie stopić polewę, zanurzyć w niej każdy pączek do połowy, posypać wiórkami kokosowymi. Pozostawić do ostygnięcia.