kra1013 pisze:- Gęsi, gęsi do domu!
- Boimy się!
- Czego!
- Wilka złego!
A później dużo "chichotu", biegania... Twarze roześmiane. Pamiętacie to?
Dziewczyny w grubych gaciach, chłopaki w kalesonach… Zimy wiatr hula, a my bawimy się na podwórku. Poliki dziewczyn czerwonym pudrem wiatr malował, ja bez brody, więc nic mnie przed zimnem nie chroni. Pewno byłem na twarzy niebieski.
Teraz, to już dziewczyny w stringach, jedynie na klatce schodowej chipsy zajadają. Chłopaki też, ale o swe d..sko lepiej dbają, przynajmniej lepiej izolują je od strony termicznej! Bo takich zim, jak kiedyś, już nie ma!
Myślę, że klimat nasz się nie tyle ociepla (choć nieznacznie na pewno ), co raczej wyostrza i pojawiają się coraz częściej anomalie pogodowe, w obie termicznie strony. Daleko nam jednak do „ciepełka” Średniowiecza. To przecież wówczas nazwano pewną wyspę Grenlandia, bo to tak zielony ląd wówczas był.
Toruń, a więc Tomka strony, w Średniowieczu były „zagłębiem wina” i zapewniam Was, że nie były to mieszańce, a prawdziwa i na te czasy jedyna „ciepłolubna” winorośl szlachetna. „Labruchny” (winorośl truskawkowa – bodajże) cierpliwie czekały Krzysia Kolumba, a Mareczek Polo, w tych swoich Chinach, siedział u takich „Mongołów”, co za dużo nie „chlali”, więc i on „w palnik” raczej tylko w Europie mógł sobie „uderzyć”. Zresztą, on tam gdzie rośnie winorośl amurska się nie szlajał, co najwyżej „ryż południowochiński” sobie „siorbał”, więc tylko „vinifery” tu u nas były.
Tu macie o winorośli w Toruniu http://www.winomistrzow.pl/main.php?page=histor .Jestem pewien, że gdyby „nasz” Tomi miał, tak jak 600 lat temu jego „Ziomy”, zająć się uprawą winorośli szlachetnej i ją rozpropagować, to nie byłoby tam 300ha winnic, tylko lament, że za zimno. Daleko nam do klimatu Średniowiecza, a ten w skali czasu wcale nie taki odległy był. Klimat ma w sobie naturalny mechanizm zmian, a my żyjemy wiedzą „wkładaną” nam do głów przez dzisiejsze media „zarażone” ekonomią i polityką... A ta, opiera się na kłamstwie i strachu.
- Zobaczycie zima, to teraz taka przyjdzie, ze stringi na śmietnik polecą, dziewczyny puszystymi majtkami kolana w czerwcu zakryją… A Ruskie wynegocjują wyższą cenę za gas i ludzie „G” na Hawajach się „wybyczą”.
Szalonej zimie, co to nam ostatnio „z brzytwą w ręku” zawitała, już dziękuję i na Hawaje proszę! A sio!
A tych stringów, to nie wywalajcie! Tak tylko – politykę uprawiałem. W dzień winogrona, a w nocy polityka mnie „dopada” .
Sz_elka pisze:Trochę na temat, a trochę nie - ale warto "odkurzyć" temat!
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swi ... 4,1,0.html
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości