To powyżej to moje zwierzaki, na 1 zdjęciu gamoń z suczka Theli. Suczka jest rasy owczarek hałcnowski hihi
Żart polega na tym, ze Hałcnów to taka wioska niedaleko nas. Gdy mój syn poszedł pierwszy raz do weterynarza i zapytał czy to naprawdę owczarek (tak była kupiona) to otrzymał taka włąsnie odpowiedź. Suczjke kupiłam od ajkiś dzieciaków na targu za 20 zł - 6 grudnia 2005 roku. Żal mi było dzieciaczków, które miały do sprzedania 3 szczeniaki, gdy ja kupiłam jednego to zaraz zrobiła się kolejka i po 20 min. dzieci juz miały swoje pieski sprzedane.
- inna sprawa, ze pojechałam po szalik hihi
Theli - jest bardzo nie posłuszna ..
No0 chyab, ze ma sie w kieszeni cos słodkiego dla niej
Kot, a własciwie kotka ma oficjalnie na imie brutalka - nie, zeby była taka groźna. Po prostu gdy jeszcze nie było wiadomo jakiej jestv płci - mój gamon nazwał ja Brutus, ale gdy okazało się, ze to dziewczyna- to ja zmieniłam na Brutalkę. Tak czy owak wychowywana z poczatku u moich rodziców reaguje tylko na imię Burka, którym posługiwał sie mój tato. Jest strasznym pieszczochem
i ulubienica małego gargamelka
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"