Jeże

[Nina]

Zauwazyłam, że brakuje tu tematu o moich ulubionych czworonogach ogrodowych - jeżach. Raz, dwa nadrabiam więc zaległości. Moim cichym marzeniem jest posidanie własnego ogrodowego jeża, narazie pozostaje mi tylko wypatrywanie jezyków spacerujących po osiedlu. Jednego nawet Tadzik złapał i przyniusł do domu, ale nie martwcie sie po sesji zdjeciowej jezyk został wypuszczony na wolnośc i podreptał w stronę ogrodka Szelki
A oto i jeż
Na trawce. Po złapaniu. I na wolności
Kolejne zdjęcie niedługo.

[Baś_22]

Szeluś i jak przytuptał do Ciebie

[Anamaria]

Syn mi mówił, że widział jeża tuptającego w biały dzień przez naszą ulicę osiedlową Jeż w centrum Warszawy? Ciekawe, czy doszedł do parku?

[Nina]

Alu u nas czesto mozna spotkać jeże

[amita]

Moim bardzo poważnym,pierwszym sukcesem kierowniczym było nie przejechanie jeża w nocy Zachowałam zimną krew,wszyscy żyją
A tak na poważnie,to u nas po osiedlu też spacerują.Za to gdzieś zniknęły sowy...

[Alcyk]

W tym roku buszował taki w malinach

[Sz_elka]

Szeluś i jak przytuptał do Ciebie

.. nie wiem czy to ten, ale jakiś rezydent jest na działkach - nawet kiedyś Grażyna z Tadkiem robili na niego zakusy, ale im nie pozwoliłam sięgnąć po nasze wspólne działkowe dobro!

[farmerka63]

"...a poza tym nic na działkach się nie dzieje..."


http://www.youtube.com/watch?v=twWoPy6d2Xg

[mietek]

[Cebulka]

Moi dziadkowie tej jesieni oswoili jeża
Nic się drań nie boi, najchętniej wcina kiełbasę i kocie żarcie

Marchewek ani jabłek nawet nie rusza

[tomicron]

To skubaniec
A w przyszłym sezonie zacznie myszy i nornice tropić

[Cebulka]

A w przyszłym sezonie zacznie myszy i nornice tropić

Byłoby super

Czy one naprawdę gonią i zjadają myszy?

[tomicron]

Jeśli idzie o jeże to nic mi na ten temat nie wiadomo

[Cebulka]

Mnie w sumie też nie było wiele wiadomo tak na pewno

Popatrzyłam do Wikipedii, a tam jest taka imponująca doprawdy lista
"Pożywienie
Na pokarm jeży składają się głównie ślimaki, dżdżownice/pierścienice, szarańczaki, jaszczurki, węże, chrząszcze i inne owady, niekiedy żaby, małe gryzonie, jaja i pisklęta ptaków, a czasami padlina i owoce opadłe z drzew. Jednak głównym składnikiem pokarmu z uwagi na masowe występowanie i łatwość zdobycia są dżdżownice."

[kra1013]

Kiełbasy nie dawaj. Lepiej nie solone mielone, korpusy "kormoranów", szyje itp., ale bez soli. Możesz mu też białe myszki hodowac, ale nie gotuj ich. krewetkę królewską też wtranżoli!

[saginata]

Niesamowite [shock]
Oswoiæ je¿a!!!!!!!!!!!!
Wspania³e!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Tosia]

Dziwne że tak łatwo się oswoił, bo jeże raczej są nie ufne.
A co do jedzenia, to kiedyś w telewizji wypowiadała się pani weterynarz, że jeże jeśli już z nami zamieszkają to mogą dostać kocie jedzenie i wodę do picia.

[Cebulka]

Też właśnie gdzieś słyszałam o tym kocim jedzeniu, dlatego tak im poradziłam
A to kiełbasa to jakaś taka specjalna 'dla psów' więc też myślę mu nie zaszkodzi.
Zresztą chyba juz niedługo wybierze się do spania zimowego...

Na początku był nieufny - przychodził tylko wieczorami i wyjadał resztki z kocich misek, bo zawsze cos tam na nich było - a potem się rozzuchwalił i teraz stoi i czeka jak nie ma jedzenia, można podobno podjeść z pełną miską a on sie nawet nie cofnie. Głaskać się oczywiście nie da

[tomicron]

I nawet jak taki jeż coś zbroi lepiej go nie sadzać na karnego jeżyka

[Baś_22]

I nawet jak taki jeż coś zbroi lepiej go nie sadzać na karnego jeżyka

....a czemu nie ....jeż, jeża, jeżem pogania

[megan]

Fajny ten jeż
w mojej okolicy to już ich chyba nie ma...lata temu widziałam żywego

[Susane]

Jeśli jeże jedzą gryzonie to i myszy pewnie też,u mnie by sie przydał taki jeżyk miałby gotowe myszki, które moje kociaki przynoszą nam pod drzwi,prawie codziennie.Na początku mnie to złościło,ale w końcu doszłam do wniosku,że one to robią z miłości i wdzięczności do nas,bo my dajemy im jeść to i one dzielą sie z nami (bo jak to inaczej wytłumaczyć).

[Jedynka]

Tego maleństwa niestety, nie uratowałam.Znalazłam je dwa, ale jeden już nie żył.Ten też był bardzo słaby.Urodziły się końcem września, więc pewnie i tak by zimy nie przetrzymał.Był bardzo malutki.

[Cebulka]

Oj szkoda... Wygląda tak słodko

[amita]

Gdzieś w mojej okolicy jest ratowalnia dla jeży. Jerzy dla jeży. Nie zawsze się udaje, ale przecież ważne, że są jeszcze wrażliwi ludzie, którzy próbują

[tereklo]

Gdzieś w mojej okolicy jest ratowalnia dla jeży. Jerzy dla jeży. Nie zawsze się udaje, ale przecież ważne, że są jeszcze wrażliwi ludzie, którzy próbują

http://www.jerzydlajezy.com/
http://www.jerzydlajezy.com

Jeżowy telefon alarmowy:
505 140 960

[Jedynka]

Szukałam wiadomości gdzie się dało,na tej stronce też byłam.Nawet kupiłam mu mleko dla kocich osesków.Nie wiadomo ile były bez matki.Przeżył tylko trzy dni.

[amita]

Jedynko, nawet profesjonalistom się nie zawsze udaje.