Nasze zwierzaki

[Jedynka]

Żabciu, poszła za tęczowy most. Tam jej będzie dobrze

[magdziołek]

Żabciu to smutne ale pomyśl o tym, że była z Tobą całe 12 lat .

[żabcia]

jedyneczko,napisałaś tak że znów zaczęłam ryczeć

[farmerka63]

Żabciu - już nie cierpi. To była trudna decyzja - ale słuszna decyzja .

[Baś_22]

Żabciu

[ulotna chwila]

oj smutno się tu zrobiło....

no to na zmianę klimatów wrzucam Kizię z obcym na ogonie

[farmerka63]

Nagranie z dzisiejszego poranka - koty dostały kurczęce serduszka - i najwyraźniej niektórym palma ze szczęścia odbiła

Naszego grubasińskiego Nowakowskiego niektórzy z Was znają osobiście - niektórzy tylko ze zdjęć. Popatrzcie, co on dzisiaj wymyślił ... :

http://www.youtube.com/watch?v=IivKjF1S1cQ

[ulotna chwila]

Farmerko skąd ja to znam !
i właśnie za takie "palmy" uwielbiam te wszystkie futra!

[Anamaria]

Nooo, mysz to nie jest, ale jak się postarać to też można się nieźle zabawić i z kurzym serduchem

[beza]

Dokładnie tak bo skoro się nie rusza to trzeba wprawić w ruch... i upolować, bo inaczej nie smakuje

[magdziołek]

Przekomiczne są te nasze zwierzaki .

[megan]

Dobrze,że to ''kurzynka" a nie żywa mysz-bo serki mogłyby się wystraszyć

[technik]

Aoto nasza "SANTA" ijej wyczyny.

[ulotna chwila]

no nieźle wygląda na taką spokojniutką, a taki bajzel zrobiła
co to było? narzuta z baraniej skóry ?
ładny puszek z tego został

moje futro jak było małe to też szalało,uwielbiała bujanki na firanach
a teraz z niej dostojna dama (choć czasem też palma jej odbija)

[technik]

Sliczny kot.
"dostojna dama",zapatrzona w obiektyw pani.

Moja sunia wtedy miała 8 miesięcy.Przyjechaliśmu z N.targu z 2-ma baranami i zostawiliśmy ją samą,A to Amstafka,chodowana rasa na wojnę Pół.- Południe,na murzyńskie psy.Poczuła w skórze zwierzaka i po ptakach,a my w niewiedzy o tej rasie.Teraz już ma 13 lat
i na koncie 1-go psa{zaatakowana pierwsza},po szkole ale nie posłuchała żony,i 4 koty na swoim terenie na ogrodzonej działce.Dla ludzi "cacy"tylko suczki i właśnie
dzikie koty na wsi{działka}.W mieście gdzie mieszkamy,na spacerze na kotki nie reaguje.I taki to Amstaf.

[magdziołek]

Jaka słodka, jakie niewiniątko z tej Santy .

Ulotna, Twoja kicia to potrafi pozować do zdjęć .Ze zdjęciami naszej Belli jest tak, że małżonek robi 50 zdjęć a wychodzą ledwie 3, tak się wierci, kręci Belusia, że wszystko nieostre wychodzi.

[Grosik]

Dzisiaj Dzień Kota, wszystkie życzenia kierować dla swoich pupili po obejrzeniu filmików
http://kobieta.interia.pl/raport/dzien- ... ki,1434899

[beza]

[technik]

Jednak możne się rozbawić mimo trosk.
Ciekawe czy koty się "martwią" ???

[Jedynka]

Skąd znam te białe kłaczki? Nasza Morka załatwiła tak fotel, a dziś obgryzła mi guziki u koszuli. Ale i tak jest kochana, choć gryzienie jej nie chce przejść.

[amita]

A mnie się kiedyś zdawało,że koty to są takie z gracją i w ogóle

[Grosik]

Piękne zdjęcia adopcyjne
http://wiadomosci.onet.pl/141972,21,7,0,1,pokaz.html

[ulotna chwila]

Magdziołek....u mnie jest tak samo ze zdjęciami dzidziula(ten to się potrafi przemieszczać z zawrotną prędkością), a potem z tych zdjęć co natrzaskałam to tak jak u Was może ze dwa się nadają do albumu
mam kartę 4 GB prawie cała zapchana a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że dobrych zdjęć na niej brak

Grosik...analizując filmik widzę podobieństwa do mojego sierściucha
też się wdrapywała na ludzi, też chodzi po wannie, ale... no cóż ZAWSZE Z GRACJĄ , też chowa się w kanapie, też wskakuje z rozpędem do toreb i reklamówek i też SPADA z oparcia fotela jak jej się przyśnie i się za bardzo rozluźni
a to jej ostatnia sesja

[lucysia]

Żabciu


Ostatnie zdjęcia Rosy:

[żabcia]

Lucysiu,piękna była ta Rosa,ja miałam taką będąc panienką,tylko bardziej podpalaną a teraz już doszłam do siebie.tylko w poniedziałek w pracy jeszcze moje oczy wyglądały jak u "marsjanina'.W sumie ,przez jakieś 17 lat miałam ciągiem dwa psy,najpierw matkę a potem córkę i teraz ,chociaż to minęło dopiero parę dni łapię się na tym że:pisząc na kartce zakupy-myślę co trzeba kupić dla psa,wieczorem idę dorzucić do pieca-myślę trzeba wypuścić na dwór psa,wracam po dorzuceniu do pieca-myślę żeby ją wpuścić do domu na noc,rano szykuję się do pracy i nadsłuchuję czy nie wchodzi po schodach żeby ją wyprowadzić,w pracy sie łapię na tym ,że nie mogę dłużej zostać ,bo pies jest 10 godzin sam w domu.I tak jest na każdym kroku.Nikt mnie wieczorem nie wita na schodach,jak wracam,nikt mi się nie plącze pod nogami,nie mam kogo wziąźć na kolana,pozostała pustka.Ale zapowiedziałam wszystkim w domu ,że na razie nie będzie żadnego psa,jest to ogromny obowiązek i trzeba swoje życie i pracę i przyjemności dostosować do tej czworonożnej istoty.A jak długo w tym postanowieniu wytrzymam?chciała bym chociaż do wiosny

[Sz_elka]

Ostatnie zdjęcia Rosy

Lucyśka Ty to mnie o palpitację serca przyprawisz!
Najpierw składasz kondolencje Żabci a później w tym kontekście wystawiasz zdjęcie swojej Suni!
Jakie ostatnie piękne zdjęcia ... sprzed chwili - cudna Ci Ona i ma się dobrze i jeszcze długo będzie się miała dobrze ..... i nie strasz mnie więcej, proszę!

[amita]

Ot,słowo pisane! Nie raz już poplątało i zwichrowało intencje osoby piszącej

[lucysia]

Biję się w piersi przepraszam za nieścisłości.Wyszło w jednym poście a nie o jednym miało być.


Przykro Żabciu że zabrakło w Twoim domu tego kręcącego się pod nogami dobrego duszka.Poskłada się jakoś i będzie lepiej .
U mnie w roku 2009 śmierć zbierała obfite żniwo .


Rosy ostatnie zdjęcie tj.z ostatniej chwili ,z tego tygodnia,nie ostatnie twu,twu za jej życia.Przepraszam za nieścisłości.Jakoś tak wyszło.

[Anamaria]

Rosy ostatnie zdjęcie tj.z ostatniej chwili ,z tego tygodnia,nie ostatnie twu,twu za jej życia.Przepraszam za nieścisłości.Jakoś tak wyszło.

Uff! Aleś nas przeraziła. Też tak odczytałam ten tekst.

[Baś_22]

No ja też tak odczytałam

[żabcia]

Lucysiu,fakt ja też źle zrozumiałam.Dzisiaj mija miesiąc jak nie ma mojej suni,już się pozbierałam,ale rano dalej nadsłuchuję czy nie idzie na górę i w sklepach z przykrością patrzę na psią karmę.Przypomniałam sobie o suni którą karmiłam jak jeździłam na wieś na działkę[wcześniej wklejałam jej zdjęcia].Zadzwoniłam do sąsiada i powiedział że kręci się po wsi,gdzieś przezimowała,ale już nie w mojej stodole,miała szczeniaki które ludzie rozebrali.Może ją spotkam na wiosnę jak pojadę. .Może...może....Przecież wszystkim zakazałam,żadnego uszczęśliwiania mnie kolejnym psem. .

[Jedynka]

Zakaz, zakazem Żabciu ale myślę, że długo nie wytrzymasz. A o swojej suni zawsze będziesz pamiętać.