Pomidory

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: amita » śr maja 27, 2009 10:05 pm

Papciu,a za co by cię miała Papciowa zostawiać? [shock] Kto by jej takie pyszności robił? Na pomidorki jeszcze jest czas.Fakt,że już nie temi rencami wysiane,ale rozsadę możesz śmiało kupić! Tak,Papciu,jedno jest pewne,coś sknocisz :) wszystkim się zdaża.Takie życie,ale nie trza być mientkim ino twardym trza być. Widziałeś moją pietruszkę zeszłego roku?NIE??? ja też nie,a w tym roku mam superową.I nawet ten cholerny majeranek rośnie!tylko skąd się posiał "wszędzie" [skrob] Papciu [tuli] aby tylko zielonym do góry!
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: cicho_borowska » czw maja 28, 2009 6:31 am

Amitko, ależ pięknie pocieszyłaś Papcia. [tuli]
Przy okazji i mnie :*
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: amita » czw maja 28, 2009 9:02 am

Zawsze do usług :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Fil » czw maja 28, 2009 11:00 am

Amita, Onaelu, rozsadzić mówicie [skrob] To może się Wam wydać głupie i nielogiczne, tym bardziej, że to w końcu moja działka... ale nie mogę ich przesadzić. Teść by się obraził. :? Z takim poświęceniem je sadził - w deszczu, narobił się strasznie. Jeszcze to przemyślę, ale chyba się nie uda :? W końcu to tylko kilka krzaczków pomidorów - trudno. A popryskać przecież później mogę - właśnie, kiedy pryskać tak zapobiegawczo?
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Fil » czw maja 28, 2009 11:08 am

Papciu nic sie nie martw- wszyscy popełniamy błędy i obysmy popełniali tylko te ogrodnicze...
Ja załatwiłam prawie wszystkie winogrona, które dostałam na ekotopiku, bo ich nie okryłam - nie mogłam pojechac na działkę z nadmiaru pracy.
Słuchajcie, a może założyc taki temat naszych wpadek ogrodniczych - mogłoby byc ciekawie i podnosiłoby na duchu świeżo upieczonych ogrodników.
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: saginata » czw maja 28, 2009 11:41 am

Temat"Nasze b³êdy ogrodnicze" jest w Aran¿acjach ogrodowych.
saginata
 

Postautor: Fil » czw maja 28, 2009 12:10 pm

O, to nie miałam pojęcia :) Pędzę czytac - to cos dla mnie :)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Onaela » ndz maja 31, 2009 6:50 pm

Spożywanie pomidorów zaleca się w dietach przeciw otyłości, cukrzycy, chorobach nerek i serca. Pomidory działają zasadotwórczo, regulują trawienie, działają antytoksycznie, lekko moczopędnie i przeczyszczająco. Zawierają kwas cytrynowy i jabłkowy. Badania ostatnich lat wykazały że pomidory i arbuzy są bogatym źródłem aktywnego antyutleniacza lykopenu. Jest to związek bardzo trwały i nie ulega rozkładowi podczas gotowania i konserwowania. W pomidorach występują również, związki hamujące powstawanie rakotwórczych nitrozamin, kwas chlorogenowy i kwas p-kumarynowy. Działanie tych substancji zwalnia procesy starzenia i zmniejsza ryzyko powstawania nowotworów. --------------------------------------------------------------------------------------------- ------

100 g pomidorów dostarcza 15-20 kalorii, 0,9 g białka, 28 g węglowodanów, 1,5 g błonnika, 290 mg potasu, 21 mg fosforu, 13 mg wapnia, 11 mg magnezu, 3 mg sodu, 0,4 mg żelaza, 0,2 mg cynku, 600 mikrogramów witaminy A, po 0,06 mg witaminy B1 i B2, 0,7 mg witaminy B3 (PP), 0,11 mg witaminy B6, 25 mg witaminy C, 1,2 mg witaminy E, 28
mikrogramów kwasu foliowego.


P.s. Nie opychajcie się pomidorami, bo ZUS pójdzie z torbami
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: cicho_borowska » ndz maja 31, 2009 6:51 pm

[lol] [lol] [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: donn » sob sie 01, 2009 8:28 pm

u mnie jeden pomidor czerwienieje :D.. ze 3 zielone są .. no i krzaki jeszcze kwitną..

za to pomidorki kotajlowe jakieś marne.. tzn krzaczki małe i kwitną słabo..
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Baś_22 » sob sie 01, 2009 8:32 pm

U mnie w tym roku porażka pomidorowa, wszystko zgniło :(
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » sob sie 01, 2009 8:48 pm

Basiu,na 6 krzaków tylko jeden w ogóle miał owoce,ale od razu zgniły.Krzaczki nie porażone chorobą,ale tylko zielona masa.Dobrze,że mam kilka koktajlowych,dziś nawet jeden pożarłam.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » sob sie 01, 2009 9:42 pm

U mnie 6 krzaczków koktajlowych też jest i nawet sie dobrze trzymaja ale tych tzw. normalnych wogóle niet :(
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: beza » śr sie 05, 2009 7:47 pm

Basiu, a jakie Ty miałaś pomidory te normalne ? czy szklarniowe, czy rosły Ci bez osłony ?
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Baś_22 » czw sie 06, 2009 9:16 am

beza pisze:Basiu, a jakie Ty miałaś pomidory te normalne ? czy szklarniowe, czy rosły Ci bez osłony ?

Takie bez osłony. Ja nie mam szklarenki.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kotkaaa » czw sie 13, 2009 3:53 pm

Bardzo proszę o radę ,moje pomidory pod folią strasznie pękają .Nawet zielone .Wody mają chyba w sam raz.Ten rok dla pomidorów jakiś zamokry chyba z gruntu nawet jednego nie zjadłam .
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: amita » pt sie 14, 2009 9:18 pm

No,ja się już nie dziwię dlaczego nie mam pomidorów.Moje raczą właśnie kwitnąć :( To jakieś nie normalne jest przecież.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » sob sie 15, 2009 9:19 am

A ja mam oto takie [lol] :
Obrazek Obrazek

Ta odmiana chyba nazywa sie Zebrina czy jakoś tak.
Nasionka pozbierałam z kupionego przez mamę "zestawu pomidoro ozdobnego" kiedyś w markecie (były w nim żółte i czerwone koktajlowe oraz te) Myślę że pisałam o tym rok temu. Bałam się ze były zbyt zielone żeby z nich coś wyrosło a tu proszę [jupi] Paski były jeszcze wyraźniejsze jak był zielony.

Tak, pozbieram nasiona jak są chętni [haha] . Nie wiem jeszcze jak smakują, tego zerwałam nie do końca dojrzałego jakby tfu tfu jakaś zaraza przyszła.

Moje pomidorki niczym nie pryskane bo jakoś nie miałam weny mają się całkiem przyzwoicie. Najlepiej koktajlowe ale reszta też ma trochę owoców, myślę że nie będzie źle.
Tak więc Bezo jak w przyszłym roku obowiązkowo sadzisz u siebie kilka krzaczków koktajlowych - i patrzysz co będzie [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » sob sie 15, 2009 7:16 pm

Jednak zebrina nie jest f1.Próbuj jak smakuje.Moje koktajlowe sobie kolejno dojrzewają i akurat robią za przekąskę do grilla.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: saginata » ndz sie 16, 2009 12:10 pm

Moje pomidorki jakby siê ocknê³y [haha]
Zaatakowa³a je szybciutko jaka¶ zaraza-i my¶la³am,¿e ju¿ nic z nich nie bêdzie-najbardziej pora¿one by³y bawole serca.Oprysk dany w porê zahamowa³ rozwój choroby-i teraz rosn± ¶liczne pomidorki,wypuszczaj± zdrowe pêdy i wi±¿± na nich owoce-choæ stare li¶cie nie s± zbyt piêkne

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=65b6007107bfaea9][img:402d44803c]http://images49.fotosik.pl/181/65b6007107bfaea9m.jpg[/img:402d44803c][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1bfc1c689bf11e88][img:402d44803c]http://images44.fotosik.pl/182/1bfc1c689bf11e88m.jpg[/img:402d44803c][/URL]
saginata
 

Postautor: Papcio » ndz sie 16, 2009 12:13 pm

U mnie dopiero kwitną, choć niektóre mają owoce. Yeny Twoje myślałem, że padły, ale odbiły a tylko jeden padł całkowicie. Sam jestem ciekaw tych czarnych. W tym roku mam totalny nieurodzaj nawet dynia nie wzeszła a tak chciałem mieć te bez łuskowe.

Cebulko jestem chętny na pasiaste. Zapisuję się do kolejki.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: beza » ndz sie 16, 2009 9:11 pm

Sagi [brawo] świetne te pomidorki ... ostatnio kupiłam bawole serca do suszenia, bo mają mało pesteczek tylko sam miąższ.

Cebulko, ja te koktailowe pomidorki już kiedyś miałam u siebie w ogródku, zanim posadziłam iglaki i te inne ozdobne. Rosły mi jak szalone, ale ni było komu jeść, bo proporcjonalnie do swojej wielkości miały zbyt dużo skórki, a ja na przykład nie lubię zbytnio pomidorów, jak mi się skóra gdzieś strzępi w zębach...
Dlatego pozbyłam się ich. A z tym pozbywaniem się ich tez nie było łatwo bo jeszcze długo pojawiały mi się na działce przenoszone z kompostem.
Wolę te większe pomidory.
A tak z ciekawości zapytam, czy te Twoje pomidory w paseczki to taka ich uroda, czy one są po prostu niedojrzałe ? Jak dłużej poleżą to może zrobią się czerwone.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: aga » wt sie 18, 2009 8:14 pm

witam
moje pomidory z zielonych zrobimy sie szare,wiec je wyrwalam,zreszta dziwnie sie porozrastaly z jednej sadzony w wielkie krzaki,moja pierwsza proba hodowli pomidorow to klapa,no koktajlowe czesciowo dojrzaly...chociaz one..
ale mam pytanie,czy te powyrywane krzaki mozna wrzucic do kompostu?
Awatar użytkownika
aga
Ekoludki
 
Posty: 83
Rejestracja: wt sie 18, 2009 7:31 pm

Postautor: Onaela » wt sie 18, 2009 8:20 pm

Nie można Aga [rol] One są porażone chorobami grzybowymi-najlepiej wysuszyć i spalić :?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » śr sie 19, 2009 8:11 am

Aga - w tym roku wszyscy narzekają na pomidory w gruncie więc nie Ty jedna :)
Ale na szczęście koktajlowe trzymają się w miarę mocno [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Yennyfer » pt wrz 04, 2009 5:57 pm

Jak sobie przypomnę zeszły rok i łubianki różnorakich pomidorów wywożone co drugi dzień, to płakać mi się chce, bo w tym roku marność, marność...
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Baś_22 » pt wrz 04, 2009 8:01 pm

Yennyfer pisze:Jak sobie przypomnę zeszły rok i łubianki różnorakich pomidorów wywożone co drugi dzień, to płakać mi się chce, bo w tym roku marność, marność...

Jesli Cię pocieszy, to u mnie tak samo :( Nie pamiętam takiego roku żeby tak nic nie było :( zawsze miałam pomidorki i delektowałam się ich smakiem
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: gruby miś » pt wrz 04, 2009 8:13 pm

skoro "doświadczone" ogrodniczki narzekają, to ja nie będę :) nasze wszystkie pomidorki są jak koktajlowe [haha] ale pierwsze koty za płoty! COŚ do zjedzenia jest ;)
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » pt wrz 04, 2009 8:38 pm

Ja mam dwa normalne,ale obciach ;) za to koktajlowe są ok.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Papcio » ndz wrz 06, 2009 12:13 pm

Też się pochwalę pomidorami. Z moich własnoręcznie wysianych to mam tylko 4 krzaczki na prawie 100. Tu dowiedziałem się o hartowaniu. Dokupiłem a i od Yenifer też dostałem no i problem Kasiu, jak poznać te ciemne kiedy są już dojrzałe? :) :) :) :) Oto fotki moich pomidorów
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W sumie to jednak nie tyle jak w ubiegłym roku. "Gruszek" nie mam a i żółtych jak na lekarstwo!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: Yennyfer » pn wrz 07, 2009 6:43 am

Papciu, "czarne" jeszcze moment i będa dobre, one są z reguły z tych później dojrzewających. Dojrzałe są jak taki ceimnoczerwono-zielony wybarwi się na całym pomidorze. Ale z lekka niedojrzałe też są ok!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Papcio » pn wrz 07, 2009 11:44 am

No muszę powiedzieć, że trochę ich będzie. Ale śmiesznie się na nie patrz. Wyglądają jakby popsute, ale są zdrowe. Dzięki za info. Yennyfer czy nasionka mam zbierać? zakiełkują? nie są F1 W przyszłym roku też je muszę mieć!
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Warzywa i Zioła

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości