Jej Wysokość Róża....

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: koliberek » sob kwie 04, 2009 4:38 pm

hej, weszłam sprawdzic czy juz trzeba przycinac róże, ale widze, ze niektórzy już przycinają to ja w pon. to zrobię. Pisze z ogrodu i ide obejrzec moje róże bo tak piszecie, ze pomarzły.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: koliberek » sob kwie 04, 2009 4:46 pm

u nnie dorosłe okazy w porzadku, młode troche zmarzły. Nie umiem stwierdzic czy oczkowanie sie przyjeło :( Z rozsady butelkowej 2 szt powinny byc w porzadku.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: magdziołek » sob kwie 04, 2009 8:58 pm

Moje róże bardzo ucierpiały tej zimy, przycięłam je dzisiaj prawie przy ziemi :( nie wiem, czy kondycja się im poprawi .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: farmerka63 » ndz kwie 05, 2009 8:33 pm

No i kiszka - pani Spasówka się nie odzywa, czyli z planowanego zakupu róży Amaretto nici. Ale od ogólnej koncepcji nie odeszłam - nabyłam przed chwilą dwie pnące różowe róże - Rosarium Uetersen i Dorothy Perkins.
Rosarium posadzę w tej grupie iglaków. Dorotkę jeszcze nie wiem gdzie, ale była taka ładna... [lol]
Mam nadzieję, że sprzedający uczciwy . Na oko wygląda profesjonalnie...

Czy może znacie te dwie wyżej wymienione odmiany ?
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: tuurma » ndz kwie 05, 2009 8:41 pm

Na pewno są bardzo znane i popularne - często się natykam na te nazwy w książkach i czasopismach ogrodniczych, ale nie mam żadnej z nich.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » śr kwie 08, 2009 5:57 am

Przycięłam róze, wg instrukcji podanej przez Onaelke na stronie chyba 1. Mam nadziję, ze dobrze to zrobiłam. Te róże maja byc przesadzone w inne miejsce, ale wstrzymuje mnie budowa tarasu i w zwiazku z tym mam pytanie, jesli teraz nie moge ich przesadzic to czy mogę zrobic to jesienią ? Kilka z tych róż jest już starych tzn. ok. 4 letnich, a kilka ukorzenianych przeze mnie metoda butelkową, to młode krzaczki. Tym młodym to pewnie nic nie bedzie, ale co z tymi duzymi starymi??? Jesli bęe chciała je przesadzic jesienia to musiałabym je mocno poprzycinac wtedy, a powinno się ciąć wiosną.
Onaelko podpowiedz proszę.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: magdziołek » śr kwie 08, 2009 7:42 am

Koli, pewnie, że jesienią będzie dobry czas na przesadzenie róż. Ale może z tych odmian, na których Ci szczególnie zależy, zrób jeszcze latem sadzonki. Jesienią też można przyciąć róże ale nie tak mocno jak wiosną. Ja swoje 3 late temu takie stare właśnie przesadzałam jesienią. Przyjęły się wszystkie. Przycięłam je o 1/3 długości każdej łodyżki.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » śr kwie 08, 2009 8:05 am

Koli,Lepiej przesadzać wiosną,ale jeśli nie masz innego wyjścia ,zrób jak radzi Magdziołek.
Starsze egzemplarze trudniej znoszą przesadzanie i jeśli robi się to jesienią,są bardziej podatne na wymarzanie,bo mają osłabiony system korzeniowy.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » śr kwie 08, 2009 9:39 am

Je¶li przesadza siê starsze ró¿e nale¿y to zrobiæ z jak najwiêksz± bry³± ziemi przy korzeniach.Ja swoj± star± ró¿ê przesadza³am w lipcu-kiedy by³y upa³y -i to w trakcie kwitnienia-przyjê³a siê bez ¿adnego szwanku.Ale bry³a by³a taka,¿e nie¶li¶my z Krzy¶kiem na dwie ³opaty i w³o¿yli¶my do taczki.Potem podla³am i jest.W tym roku troszkê ucierpia³a przez mrozy.
Nie polecam mojego sposobu i terminu przesadzania-ale nie ma siê co obawiaæ tak bardzo-tylko przy przenoszeniu uwa¿aæ aby jak najmniej ucierpia³ system korzeniowy.Bêdzie dobrze Koli :)
saginata
 

Postautor: żabcia » śr kwie 08, 2009 11:06 am

Mały problemik z różą,po zimie tak wyglądają gałęzie,czy muszę ją drastycznie ciąć,bo jest taka duża iładna czy wystarczy jakiś środek?Obrazek.
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: magdziołek » śr kwie 08, 2009 1:21 pm

Żabciu a co to za róża; pnąca, parkowa, wielkokwiatowa czy wielokwiatowa?... od tego zależy jak ją przyciąć. Jeśli nie jest to róża pnąca, to możesz ją przyciąć bardzo krótko 10-15cm przy ziemi. Opryskaj preparatem na choroby grzybowe i czekaj. Ale przyciąć to musisz już, nie odkładaj tego, zaraz zrobią się upały i róża może się osłabić takimi zabiegami.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: żabcia » śr kwie 08, 2009 2:24 pm

To są w sumie dwie posadzone koło siebie,miały być inne a w końcu jedna jest pnąca a druga wielkokwiatowa,ale obie wyrosły mi ponad taras
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Anamaria » śr kwie 08, 2009 2:34 pm

Na moje oko masz tu wszystko do przycięcia, bo pędy są zmarznięte - jedne w całości inne częściowo :( Jeśli rozwiną się listki z tych uschniętych częściowo to i tak potem wszystko uschnie. Tnij teraz aż do zdrowych, zielonych części.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Jedynka » śr kwie 08, 2009 3:42 pm

Byłam dziś na targu i z ciekawości zajrzałam na róże. Rzuciła mi się w oczy piękna żółto-czerwona. Pani pokazała mi drugą. Powiedziała, że to jakaś nowość. Kolor miała bardzo ciekawy. Nie potrafię go nazwać, podobny do łososia a może herbaciany.Bardzo ładny. Miałam ogromną chęć kupić je obie. Sadzonki mocne, ładne.Zrezygnowałam, bo na dobrą sprawę nie mam miejsca. Żal mi było ogromnie tym bardziej, że stare są mocno zniszczone.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: żabcia » śr kwie 08, 2009 6:17 pm

No to poszłam po sekator i zaczęłam najpierw od róży wielokwiatowej,ciachnęłam 90%,wszystko suche/zmarzła czy co?/miała z 9 lat przecież były gorsze zimy w poprzednich latach.Do tych na zdjęciu podchodziłam pomału z ciężkim sercem każdą gałąź oglądałam z 10 razy i tak po kawałeczku coraz niżej,ale na jutro jeszcze połowa mi została.Zobaczę co z tego wyjdzie [zly] [zly] [zly]
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Jedynka » śr kwie 08, 2009 6:21 pm

Żabciu, nasze róże Grosik też tak nisko ciął. Jedna z młodszych nie wiem czy się podniesie. Została jej jedna cienka gałązka.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: żabcia » śr kwie 08, 2009 7:26 pm

Aha,to mi ciut ulżyło,a jakby mi któraś padła i nie odbiła to czy na jej miejsce mogę posadzić hibiskusa który na razie jest jeszcze w doniczce?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Anamaria » śr kwie 08, 2009 9:50 pm

żabcia pisze: ciachnęłam 90%,wszystko suche/zmarzła czy co?/miała z 9 lat przecież były gorsze zimy w poprzednich latach.

Żabciu, wszystkim nam pomarzły róże w tym roku - pisałyśmy o tym na poprzedniej stronie. W ogrodzie botanicznym to samo- w którymś marcowym programie "Maja w ogrodzie" panie cięły je tuż przy ziemi.
Ja swoje też musiałam mocno ciąć - z 5 cm od ziemi. A takie były już duże, pnące, zasłaniały cały płot :(
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Tadek » czw kwie 09, 2009 11:08 am

Moje róże też są przycięte,ta czerwona przy tarasie została potraktowana tylko kosmetycznie , a reszta była cięta na dwa -trzy oczka.
Zapraszam do mojej winnicy
http://gorskawinnica.blogspot.com
Awatar użytkownika
Tadek
Weterani
 
Posty: 382
Rejestracja: sob mar 21, 2009 11:43 am

Postautor: Jedynka » czw kwie 09, 2009 7:39 pm

Tadziu, jak Twoje róże mają po kilka oczek to jest super. Moje ani oczek ani chęci do życia.
Żabciu, chyba nie ma przeciwskazań. Ale nie jestem specjalistką.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: żabcia » czw kwie 09, 2009 7:55 pm

Zobaczę co się da zrobić ale jutro,bo dziś cały dzień miałam roboty w domu,tylko poszłam przemówić do rozumu mojej magnolii że na święta muuuuuuusi się rozwinąć [lol]
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: amita » czw kwie 09, 2009 8:27 pm

Moja jedna wygląda na podmarzniętą,ale chyba będzie żyła.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: farmerka63 » śr kwie 15, 2009 8:54 pm

Yes! Napisała do mnie ta kobitka, która prowadzi szkółkę róż - pani Małgosia Spasówka :).
Wkleję Wam jej list :

Dobry wieczór,
pani Beato czy to musi być 'Amaretto'??? To nie jest jakaś super
odmiana. Zrobiłam ładne zdjęcie ale to nie jest jakaś rewelacja. Mam ją
w ofercie po raz ostatni. W pierwszym roku mi się podobała a w drugim już
nie kwitła tak obficie. Jeżeli lubi Pani pastelowe kolory to polecam
Elfe lub Barock. Chciałabym żeby Pani była zadowolona. Proszę mi napisać
coś więcej o swoim ogrodzie i oczekiwaniach co do róż/róży będzie mi
łatwiej doradzić. Zwykle radzę, żeby posadzić 2 odmiany, jest moment
kiedy kwitną obie naraz a później raz jedna potem druga.
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że musiała Pani czekać tak długo na
odpowiedź.
Małgosia S.


No i Amaretto to jak widzicie - niewypał :( Nie przyznałam się, że już kupiłam Rosarium Uetersen i Dorothy Perkins. Nawiasem mówiąc, obydwie są zadołowane, i mają cierpliwie czekać. A nuż pani Małgosia doradzi coś zupełnie z innej beczki ? Tylko gdzie ja potem wetknę te zadołowane.....?
Ostatnio zmieniony śr kwie 15, 2009 9:13 pm przez farmerka63, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: żabcia » śr kwie 15, 2009 9:12 pm

Farmerko ,nie masz gdzie wetknąć,to masz dwa wyjścia,albo gdzieś w ziemię :D .albo komuś oddaj :D .Ja mam ten sam problem z Hibiskusem już drugi tydzień szukam mu miejsca i nie znalazłam,na razie siedzi w doniczce i nic nie mówi :D .
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: farmerka63 » śr kwie 15, 2009 9:16 pm

Optuję za pierwszym rozwiązaniem - ugniotę farmera o jakiś łuczki i rzucimy na nie to Rosarium i Dorotkę ...Miejsca ci u nas dostatek... Mam niedosyt krzewów kwitnących .
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: Goszkosłodka » śr kwie 15, 2009 9:16 pm

Nie wiem sama ,pewnie już póżno,ale moje różę kilkuletnie też czarne sie zrobiłyczekałam-nie wiem na co? .Teraz to mam pytanie czy można jeszcze przyciąć do tzw.zielonego??czy do wyrzucenia moje pnące,piękne różyczki.
Tyle lat stały,tyle zim przezimowały,ciekawe co żle zrobiłam w tym roku,że tak padły?
Goszkosłodka
Ekoludki
 
Posty: 69
Rejestracja: pt sty 16, 2009 7:57 pm

Postautor: amita » śr kwie 15, 2009 9:21 pm

Farmerko,ja mam dorotkę,o ile dobrze pamiętam.To taka pomarańczowa z czerwonym?
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: farmerka63 » śr kwie 15, 2009 9:22 pm

Ale popatrz Goszkowianko - ilu ludkom tu sczerniały te różyczki. To musiał być jakiś szczególny przebieg warunków pogodowych, że one tak gremialnie
popadały. Ja bym cięła do zielonego, ale ekspertem nie jestem. Poza tym porządnie zasiliła, obficie podlała...i czekała na oznaki życia. Wykarczować zawsze możesz.
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: żabcia » śr kwie 15, 2009 9:25 pm

Ja myślę że tnij do zielonego,wyrzucić zawsze zdążysz.Ja dziś w ogródku przez przypadek zauważyłam że róża na której dwa lata temu postawiłam krzyżyk i zapomniałam wykopać i wyrzucić ,odbija i to nad szczepieniem?a były tylko 3 suche patyczki po 2,3,centymetry.Bardzo się zdziwię jak coś z niej będzie.Kwiaty miała bordowe i wyglądały jak by były z zamszu,bardzo ładne.
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Goszkosłodka » śr kwie 15, 2009 9:39 pm

Właśnie,wyrzucić zawsze zdążę.
Jutro zaczynam cięcie ,konkretne,bez oszczędzania.Hi,hihi,ciekawe jak to zrobię,chyba sąsiada zawołam,bo moich roślin zawsze mi szkoda podczas cięcia i pewnie znowu coś przekombinuję.Zasiliłam je już wczesną wiosną,no wcześniejszą ,w marcu.
Goszkosłodka
Ekoludki
 
Posty: 69
Rejestracja: pt sty 16, 2009 7:57 pm

Postautor: amita » śr lis 04, 2009 9:19 pm

Podpatrzone w Książu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: magdziołek » sob mar 06, 2010 8:21 pm

Może ktoś mi podpowie nazwy gatunków róż pnących? Potrzebuję 3-5 odmian. Nie muszą być pachnące ale mogłyby powtarzać kwitnienie i być odporne na choroby. Posadziłam już odmianę "sympatia" . Ważny też jest kolor, wszelkie odcienie czerwieni do pomarańczowego. Ta róża, którą Wac wstawił w swoim ogrodzie wygląda ciekawie, ale czy jest pnąca :?
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron