12 miesięcy z winogronem

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: amita » śr lut 25, 2009 11:26 pm

Ludzie!Jak mi czasem żony brakuje!!! Posprzątałaby,ugotowała, o winoroślach pomyślała [diabel]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » czw lut 26, 2009 9:51 am

Kedar33 pisze:co zadziwiające - moje winogrona są zbudowane tak jak Wasze ! co prawdopodobnie pozwoli mi zastosować wiedzę tu nabyta w praktyce :D


[prosi] [rotfl] Jesteś wielki! Dla Ciebie [serce]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » czw lut 26, 2009 9:57 am

Andrzej pisze:
To co mogę zaproponować od siebie w związku z tym wysokim poziomem wód gruntowych, to posadź sadzonki krótkie. Chodzi o to, by warstwa korzeni była nie na głębokości powyżej 40-50cm, ale 20cm.
Gwarantję, że nie umarzną (bo tak mam u siebie) a wręcz przeciwnie. Będą doskonale się rozwijały w (płytkiej przecież) warstwie próchnicy.


;( aż się wzruszyłam, bo to znaczy, że dobrze posadziliśmy nasze winogrona [hurra]
Andrzeju ogromne dla Ciebie [bukiet]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Kedar33 » czw lut 26, 2009 10:36 am

Emmi - [oops] [lol] . To nie jest aż tak śmieszne. Teraz widzę, że żeby w tak koszmarnie zapuszczonym krzaku coś zobaczyć, trzeba wiedzieć ... co zobaczyć. Dotychczas widziałem tylko kłębowisko patyczorów a teraz , proszę - pień, konary, łozy, jaki ja mądry, o.
Awatar użytkownika
Kedar33
Ekoludki
 
Posty: 78
Rejestracja: pn sty 19, 2009 7:57 am

Postautor: Roman » czw lut 26, 2009 4:36 pm

Onaela pisze:
Dlatego w tym roku postanowiłam stosować wszelką profilaktykę,zgodnie z zalecaniami naszych ekotopikowych fachowców [kciuk2]

Onaelciu, na "winogrona org" jest link do tworzonego przez doktorka programu ochrony winorośli z zastosowaniem dopuszczonych w Polsce
środków - http://picasaweb.google.pl/januszmaz/Ch ... 2205837474 - może warto częściej tam zaglądać.
Edit
Potrzebne oznaczenia faz rozwojowych http://www.klinikaroslin.com/index.php? ... &Itemid=19
Link do dyskusji na temat programu ochrony winorośli
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... pic&t=4743
Ostatnio zmieniony czw lut 26, 2009 6:17 pm przez Roman, łącznie zmieniany 1 raz
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » czw lut 26, 2009 5:22 pm

Ewentualnie coś takiego:

Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Roman » pt lut 27, 2009 6:44 pm

Kedar33 pisze:Wielka prośba do "winogronowców"-fachowców :) - ludzie zacni, poradźcie co zrobić z takimi dwoma krzaczorami które obrastają mi stodołę :). Jak to przyciąć ? Są na południowej wystawie, owoce średniej wielkości, późne, fioletowe, słodkie. Jak widać łoza z łozy i na łozie:). Chciałbym to uporządkować trochę, nie mówiąc o tym że w lecie "idzie" to wszystko do góry na ponad 5m a odstaje od niej na metr. Mam to gospodarstwo ponad 2 lata i przy winorośli nic nie ruszałem, poprzednia właścicielka też jakoś się nie czuła na siłach. Chciałbym wg Waszych, przeczytanych już :) porad, nawieźć w tym roku i ogólnie zadbać bo owoce bardzo smaczne.

ObrazekObrazek

Ciekawi mnie troszkę ile winogron zebrałeś z tych krzewów? Za jednostkę miary możesz przyjąć wiadra :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » sob lut 28, 2009 11:30 pm

Roman-dzięki za linka,ale przyznam ze wstydem,że z tej tabelki nic nie kumam [oops] [oops] [oops]
Nawet legendy (?) nie rozumiem-dlaczego mączniak rzekomy oznaczony jest dwoma trójkątami (czerwonym i czarnym )?
I co oznaczają te liczby w tabelce ? Kombinowałam,że to może kolejne dni wegetacji,ale nie [skrob]

Za to bardzo podobają mi się zdjęcia z objawami chorobowymi.Może wreszcie nauczę sie odróżniać mączniaka rzekomego od prawdziwego :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » sob lut 28, 2009 11:56 pm

Onaelciu, te liczby to fazy rozwoju winorośli - opisane w drugim linku.
A to słowa doktorka na temat kolorów mączniaka rzekomego (z trzeciego linka)
W przypadku mączniaka rzekomego kolor czerwony oznacza zabiegi podstawowe a czarny uzupełniające.

Ten program dopiero powstaje, trzeba troszkę poszperać.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » pt mar 06, 2009 4:58 pm

Mam gorącą prośbę, żeby w tym temacie "12 miesięcy winogron"... głośno krzyknąć, jeśli ktoś już zacznie odkrywać czy przycinać winorośla. Bardzo proszę... .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » pt mar 06, 2009 6:41 pm

Magdziołku,ja tam jestem "zielona" w temacie,ale rozmawiałam z ekspertem :D

Cięcie to pewnie będzie sprawa dość indywidualna ,zależnie od warunków atmosferycznych.U niektórych jeszcze leży śnieg :(
Ja już swoje przycięłam -jeszcze nie " płaczą",ale lada chwila soki ruszą,bo dolne łozy po przycięciu robią się juz wilgotne :)
Skoro u Ciebie ciepło-to przycinaj ! :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: lucysia » pt mar 06, 2009 8:04 pm

Ja też już przyciełam ale na razie tylko małe sadzonki z tamtego roku którym bardzo by zaszkodziło jakby "płakały".Większe zostawię na "za tydzień"Przysypałam je znowu trocinami i będę czekała z odkryciem aż pąki przebiją się przez ocieplenie z trocin.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Onaela » pt mar 06, 2009 8:44 pm

Lucysiu,a czemu ma słuzyć ten zabieg z trocinami ?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: lucysia » pt mar 06, 2009 9:14 pm

U mnie całą zime były przykryte trocinkami i teraz też je zostawię w obawie przed wiosennymi przymrozkami.Andrzej kiedyś zalecał,albo gdzieś wyczytałam,ale raczej Andrzej.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: magdziołek » sob mar 07, 2009 8:00 am

Onaelu, u mnie już nie ma śladu po śniegu, wczoraj było b. ciepło. Ale problem w tym, że moje winogronka sadzone jesienią ciągle są zakopczykowane. I właśnie nie wiem, co robić, bo jeśli mają być przycięte, to mam je już odkryć? Czy może odkryć, przyciąć i znów zakopczykować? A może jak Lucysia, odkryję, przytnę i już tylko czymś lekkim okryję, korą, trocinami, gdy będą zapowiadać przymrozek?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » sob mar 07, 2009 9:12 am

Magdziołku, jeśli pogoda pozwala to przycinaj. To powtórne okrywanie
robi się w celu opóźnienia startu wegetacji i śmiało możesz zrobić lekkie
okrycie z trocin, kory czy małe kopczyki z sypkiej ziemi.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » sob mar 07, 2009 9:57 am

Dzięki Roman, to myślę, że w tygodniu będę przycinać. Miałam plan, że dzisiaj to zrobię, ale pada deszcz ze śniegiem na zmianę. A wczoraj było tak pięknie.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » sob mar 07, 2009 10:30 am

Roman,to mam jeszcze jedno głupie pytanie ;) .
Jaką długość maksymalnie mogą mieć łozy w cięciu w formie dwuramiennego Guyot'a ?
Dodam,że krzew ma 4-ty rok .Wiem,że łozy nie powinny nachodzić na siebie,zacieniać się, itp,ale ten krzew ma akurat wybitnie duzo miejsca i piękne ,grubee i długie łoży...Jedna ma długość ze ....4 m :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » sob mar 07, 2009 1:50 pm

Onaelciu, na dorosłym krzewie w pełni owocowania z zasady zostawiamy
8 do 12 płodnych pąków na ramieniu. Czasem zostawia się więcej
a po ukazaniu się kwiatostanów przeprowadza selekcję. Dużo jednak zależy od odmiany (wielkość gron, termin dojrzewania, przeznaczenie owoców),kondycji i powierzchni dyspozycyjnej krzewu, gleby itd.

Młode krzewy bardzo łatwo przeciążyć owocowaniem a twój, wbrew pozorom jest jeszcze młody.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » ndz mar 08, 2009 12:11 pm

No tak,cos mi się wydawało,że tu nie o metry chodzi... [oops] [oops]
Dziękuję Roman ! :)
A rzeczony krzew to Iza Z.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Grosik » sob mar 28, 2009 6:31 pm

Dzisiaj dokonałem zabiegu myjącego winorośli 3% Siarkolem ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Fil » sob mar 28, 2009 10:28 pm

A ja nie bardzo mam co myć - wstyd się przyznać, ale chyba wszystko pomarzło :( A tyle pracy przy ukorzenianiu, sadzeniu było! No, ale sama jestem sobie winna - trza było okrywać :(
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Roman » ndz mar 29, 2009 11:27 am

Fil pisze:ale chyba wszystko pomarzło - trza było okrywać :(

Młode krzewy nie bez powodu zaleca się okrywać, ale żeby wszystko
zmarzło to nie wierzę. W maju się okaże czy przeżyły, na razie się nie przejmuj [pociesz]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Fil » ndz mar 29, 2009 12:20 pm

Roman pisze:Młode krzewy nie bez powodu zaleca się okrywać

Tak, wiem, i nie bez powodu mówi się, że ciężko jest godzić obowiązki matki i gosposi z obowiązkami w pracy - no i jeszcze z obowiązkami wzorowego ogrodnika [oops] :(
Pozostało mi obcinanie starych zagadkowych winogron, co zreszta z ochotą uczyniłam :)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: żabcia » ndz mar 29, 2009 12:26 pm

Fil,faktycznie poczekaj,jak korzenie nie zmarzły to powinny odbić,kiedyś tak słyszałam.U mnie kiedyś kopali szambo i musiałam poświęcić na nie białe winogrono,bo innego miejsca nie było,pogodziłam się z tym i po roku czy później odbiło z boku,chyba jakiś korzonek został i teraz ładnie rośnie.Grosiku-a po co myje się winorośl 3% siarkolem ijak się to robi????
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Grosik » pn mar 30, 2009 10:20 am

żabcia pisze:Grosiku-a po co myje się winorośl 3% siarkolem ijak się to robi????

Zabieg mycia siarkolem 3%, polega na dokładnym pokryciu łozy winogron przy pomocy spryskiwacza lub pędzla. Ma on na celu zniszczenie formy przetrwalnikowej mączniaka prawdziwego (właściwego) oraz częściowo
niszczy przędziorki [rol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: żabcia » pn mar 30, 2009 1:43 pm

Aha dziękuję :D
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Fil » pn mar 30, 2009 2:10 pm

I ja dziękuję za słowa nadziei... i nie przestaję się czerwienić ze wstydu...
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Onaela » pn mar 30, 2009 8:34 pm

Grosik pisze:
żabcia pisze:Grosiku-a po co myje się winorośl 3% siarkolem ijak się to robi????

Zabieg mycia siarkolem 3%, polega na dokładnym pokryciu łozy winogron przy pomocy spryskiwacza lub pędzla. Ma on na celu zniszczenie formy przetrwalnikowej mączniaka prawdziwego (właściwego) oraz częściowo
niszczy przędziorki [rol]


Fajny pomysł z tym pędzlem,bo strasznie nie lubię pryskać opryskiwaczem :?
Powszechnie wiadomo już,że Siarkol jest obecnie nie do zdobycia-zatem jaki środek użyć w zastępstwie ?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » pn mar 30, 2009 9:00 pm

Onaelciu, prawie tę samą ilość siarki zawiera Tiotar http://www.azot.pl/index.php?option=com ... Itemid=146
a trochę mniej Ipotar http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... rat&id=398
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » pn mar 30, 2009 11:19 pm

O,dzięki Roman [!] :) .Dobrze się składa,bo akurat mam Tiotar-kupiłam w zeszłym roku na czarną plamistość u róż.Na opakowaniu napisane jest;"zakwalifikowany do stosowania w rolnictwie ekologicznym" [shock] .Czyli nawet Farmerka może go stosować :)

Czyli jutro pędzel w dłoń i do dzieła [!] :D
Pnącej rózy,która chorowała w ubiegłym roku na czarną plamistość też się dostanie [!] :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: żabcia » wt mar 31, 2009 1:18 pm

Ale dzisiaj dałam ciała,stałam przed zamkniętą gablotą gdzie był siarkol i za żadne skarby nie mogłam sobie przypomnieć do czego on jest,no i nie kupiłam [oops]
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości