Ekotopik

autor: **Baś_22** » pn sie 25, 2008 1:44 pm

Gościnna ta Twoja studnia Sagi

autor: **Sz_elka** » śr gru 10, 2008 10:31 am

Wklejam tutaj to zdjęcie, bo moje roślinki mają surwiwalowe życie i cudem jest, że obdarzają mnie kwiatami! [shock]

Ten sukulent po raz pierwszy mi zakwita i chyba na Święta pokaże się z najlepszej strony! [lol]

Może ktoś mi podpowie, jak "ma na imię"? [rol]

autor: **Baś_22** » śr gru 10, 2008 10:56 am

No faktycznie cud [haha]

Niestety nie znam nazwy

autor: **Anamaria** » śr gru 10, 2008 12:46 pm

O la la, ale Ci sprawił prezent gwiazdkowy [lol]

.
Te białe kropki na liściach są wypukłe, czy mi się tylko zdaje?
Na moje oko to jest jakaś odmiana sansewierii.
Poczytaj tu:
http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,2238130.html

autor: **Cebulka** » śr gru 10, 2008 9:56 pm

Hihi mam takiego samego... i sama nie wiem [lol]

Myślałam, że to coś bardziej w stronę aloesa, ale nigdy nie szperałam za nazwą tego gagatka [rotfl]

autor: **Sz_elka** » śr gru 10, 2008 10:17 pm

Znalazłam - to gasteria! [hurra]

Gasteria (Gasteria Duval) - rodzaj roślin z rodziny aloesowatych (Aloeaceae), w niektórych systematykach zaliczany do rodziny asfodelowatych (Asphodelaceae). Rodzaj liczy ok. 20 gatunków. Są to sukulenty pochodzące głównie z przylądkowej części południowej Afryki.

Moja ma liście ułożone dwurzędowo i pokryte białymi brodawkami.
Kwiatki zapowiadają się urocze!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gasteria

autor: **Onaela** » czw gru 11, 2008 12:02 am

Też miałam kiedys tego" brodawczaka",ale nigdy mi nie zakwitł

Widocznie potrzebuje ",suchej pory",co przypadkiem odkryła Szelka

autor: **Cebulka** » czw gru 11, 2008 6:53 am

Super Szelko, dzięki za nazwę [jupi]

autor: **Alcyk** » śr mar 18, 2009 8:35 am

Skrajne warunki nie przeszkadzają też przylaszczkom:

przywleczone w plecaku z wędrówki po Bieszczadach, rozsiewają się po całym ogródku i nawet tam gdzie niekoniecznie jest miejsce dla roślinek

autor: **Baś_22** » śr mar 18, 2009 11:02 am

Kolejny przykład niesamowitej chęci przetrwania [brawo]

autor: **amita** » śr mar 18, 2009 11:07 am

Wydłub trochę i roześlij koleżankom w zamiarze uratowania gatunku

Przylaszczek nie mam,więc się zapisuję w kolejkę [lol]

autor: **Onaela** » śr mar 18, 2009 11:45 am

Oj,ale słodka ta przylaszczka i jak byjnie kwitnie !

Jak widać temu gatunkowi raczej nie grozi wyginięcie ,skoro radzi sobie w tak ekstremalnych warunkach [lol]

autor: **belva** » śr mar 18, 2009 4:10 pm

Onaela pisze:Oj,ale słodka ta przylaszczka i jak byjnie kwitnie !

Jak widać temu gatunkowi raczej nie grozi wyginięcie ,skoro radzi sobie w tak ekstremalnych warunkach

Ja tez zapisuje sie do kolejki [oops]

autor: **Anamaria** » śr mar 18, 2009 7:36 pm

Kolejka się wydłuża

i ja staję...

autor: **cicho_borowska** » pt mar 20, 2009 12:02 pm

jak się rozsiewa po całym ogrodzie to w sam raz coś i dla mnie :-D

autor: **toja** » sob mar 21, 2009 6:38 pm

A moja przylaszczka , ledwo zipie na działce , latam co parę lat i przesadzam , by tylko rosła...i zanika ... [diabel]

autor: **Jedynka** » sob mar 21, 2009 7:20 pm

Toja, przylaszczka po przekwitnięciu rzeczywiście przepada'. Dlatego znaczę sobie miejsce , w którym rośnie żeby jej nie skopać przy plewieniu. Na wiosnę cała działka w patyczkach. A i tak nie wiem co tam posadziłam. Wiem tylko-zakaz kopania. [!]

autor: **Baś_22** » sob mar 21, 2009 11:01 pm

Jedynka pisze: Wiem tylko-zakaz kopania.

U mnie to samo, ale działa [haha]

autor: **Alcyk** » pn mar 23, 2009 10:33 am

Ojej , ale chętnych

. Proszę przypomnijcie się początkiem jesieni to powysyłam. Chyba te bieszczadzkie są bardziej odporne od naszych leśnych.

autor: **Cebulka** » pt mar 27, 2009 10:17 pm

Malwy też dadzą radę, choćby i w małej dziurze w chodniku [salut]

Przy drodze w Skawinie zeszłej jesieni

autor: **amita** » ndz mar 29, 2009 5:45 pm

U mnie na działce:

autor: **Cebulka** » pn mar 30, 2009 7:45 pm

Bardzo ładne kamyczki swoją drogą [haha]

autor: **amita** » pn mar 30, 2009 8:33 pm

Teraz muszę je rozgrzebać i uratować te tulipany

autor: **murmurinka** » czw kwie 02, 2009 9:05 pm

to i ja dokładam swoje trzy grosze

spacerując po okolicy u przyjaciółki w Irlandii napotkałam coś takiego:

spodobalo mi sie natężenie z jakim napierały owe roślinki na wielgachny, szary mur, takie niby małe, takie niby nie znaczące a jednak się przebiły

stałam i gapiłam się na nie...nie powiem dodaje to nadziei na pokonanie swoich różnych "demoników"..jak one potrafią to ja nie dam rady??! [afro]

autor: **beza** » czw kwie 02, 2009 9:56 pm

A cóż to za roślinka ... [rol]

czy to nie jest czasem wiciokrzew [?]

autor: **żabcia** » czw kwie 02, 2009 11:32 pm

A to wyrasta sobie trawka z mojej podłogi w wiejskiej chatce.

autor: **Jedynka** » pt kwie 03, 2009 6:03 pm

Jakie toto wszystko sprytne i uparte [lol]

autor: **toja** » sob kwie 04, 2009 6:50 pm

Dobre , wszystkie te chwasty , mają siłę smoka , nie do zdarcia [lol]

autor: **amita** » sob kwie 04, 2009 9:01 pm

To co wstawiłam okazało się hiacyntem!Wygrzebałam bidoke z kamieni i wsadziłam do ziemi.Skąd tam hiacynt?Cóż,brakuje mi jednego w doniczce...ale żebym go zgubiła [skrob]