Jej Wysokość Róża....

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Cebulka » pt cze 20, 2008 12:47 pm

O, właśnie słuchajcie miałam poruszyc ten temat [rol]
Czyli rośnięcia takich samodzielnie rozmnażanych róż bez podkładki.
Bo potem ukorzenią się, my się ucieszymy a tu doopa jak mówi Beatka [lol]

Komu rozmnożone przez butelkowanie [lol] róże rosną i żyją już więcej lat [?]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » ndz cze 22, 2008 10:48 am

No u mnie rosna juz 3 lata niektóre i żyja sobie i dobrze się mają. Tuurma była wczoraj i biała róza, którą się zachwycała została własnie dokładnie tak wychodowana. Mozę potwierdzić, ze ma się dobrze. U mnie w ogródku mozecie fotke zobaczyć :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt lip 01, 2008 6:16 am

Kurczę, Koli, "szacun" za te twoje butelkowe róże [prosi]
Ale zdecydowałam się napisac tu, bo mam prośbę (Basiu - też jesteś proszona o dodanie swoich 0,03 zł [lol] )- czy mogłabyś w paru słowach opisać w temacie róże jak to dokładnie robisz? Bo że gałązka w ukorzeniacz i do ziemi to wiadomo, ale mam parę głupich pytań. Ale jako że to forum gdzie można głupie pytania zadawać, to co mi tam [glupek]

Którą stroną właściwie należy uciąć butelkę? [oops] Uciąć dno, i zrobić klosz z tej strony gdzie jest wylot szyjki żeby jednak było jakieś wietrzenie? Czy odwrotnie? [rotfl]

I jak z tymi gałązkami? Skoro mówicie, że to trzeba ukorzeniać w maju czy czerwcu, to wtedy większość gałązek ma pąki - czy ścinać takie z pąkami i obciąć pąk? Czy szukać uparcie jakis takich, żeby nie było pąków? I czy ma być ścięta jak najbliżej starej gałęzi czy obojętne?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » wt lip 01, 2008 7:32 am

Nim Basia coś doda, to ja napisze. Co do terminu to ja się nie przejmowałam i ukorzeniałam nawet w sierpniu. Teraz mam zamiar dzis lub jutro ukorzeniać. W butelce ucina się dno, Gałazke do ukorzeniacza, albo i bez i do ziemi, na to nakłada się butelke tym ucietym dnem, czyli szyjka otwarta u góry i obsypuje ziemia tak, zeby się trzymało. Jak założe plantacje to zrobię fotki :) Co do gałazek hmm...no wiadomo scinam te bez kwiatków, ale czy blisko starej czy nie... to sie juz nie zastanawiałam. Myslę, ze to nie ma większego znaczenia, bo znam takich co ukorzenili róże otrzymane w prezencie jako kwiaty cięte z kwiaciarni.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » wt lip 01, 2008 9:37 am

No właściwie Koli napisała już wszystko :)
Ja też specjalnie nie trzymam się terminów ukorzeniania. Sąsiadka mi tylko kiedyś mówiła, że to powinno się robić w maju [?]
Roślinki, które ukorzeniam stoją sobie w miejscu raczej zacienionym i dbam o to by miały wilgoć.
Gałązki ścinałam już różnie, albo częściowo zdrewniałe, albo świeże albo odrywałam od głównego pędu z tzw. piętką.
Dzisiaj zaobserwuję na działce jak się mają moje "nasadzenia" to podzielę się moimi obserwacjami :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt lip 01, 2008 5:10 pm

Dzięki dziewczyny [tuli]
Bo teraz wszystko tak kwitnie, że gdzie sie człowiek nie oglądnie to by coś do rozmnażania uszczknął [devil]
Jak jeszcze wam sie coś nasunie, to piszcie [tuli]

A tak z ciekawości to po jakim mniej więcej czasie widać, czy coś z tego będzie? :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt lip 01, 2008 9:56 pm

Już widzę,że moje jednak padły [oops] Ale nic to,jutro zaczynam znowu,tym razem z butelką.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » śr lip 02, 2008 5:58 am

amita pisze: Ale nic to,jutro zaczynam znowu

I tak trzymać [!] [brawo]

A wyszło cos komuś z takiego obciętego przekwitniętego pędu?
Bo je i tak trzeba obciąć, to może by sie nadały od razu na próby... [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » śr lip 02, 2008 6:04 am

Mysle, ze jak teraz spróbujesz Cebulko to w listopadzie juz bedziesz wiedziała, czy coś bedzie..Ja zazwyczaj późną jesienia robiłam, to na wiosne widziałam, czy są młode listki ;)
Pisałam, ze znam takich co ukorzenili róze cietą kupiona w kwiaciarni ;) Wiec spokojnie mozna próbowac z obciętym przekwitnietym pędem :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: amita » śr lip 02, 2008 9:20 pm

Ale za to moje wyprzedażowe szczęście z castoramy,za całe 3,99 pnąca,odmiany nie wiadomo jakiej będzie miała kwiat!Wygląda,że czerwony.Chwilowo,mam rabatę z gipsówką po kolana i dwoma maleńkimi krzewkami [cry]
I proszę mnie nie stresować wklejając zdjęcia Waszych przepieknych okazów!
Żartowałam oczywiście,bo jak pomyślę,że u Koli tylko 3 lata zajęło takie hodowanie to już mi lepiej.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tuurma » śr lip 02, 2008 9:32 pm

Amita, moje róże mają najwyżej 3ci sezon! Niczym się nie stresuj, tylko po prostu chwilę poczekaj :) Zwłaszcza pnące to muszą się zadomowić - rok, dwa.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: amita » śr lip 02, 2008 10:13 pm

Ładna mi chwila...ja chciałabym już,teraz.Ależ mnie ogrodnictwo uczy cierpliwości.I wystawia na próbę.Niemniej jednak,takie małe,swoje jak rośnie to od razu lepiej.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: koliberek » czw lip 03, 2008 7:56 am

amita pisze:Żartowałam oczywiście,bo jak pomyślę,że u Koli tylko 3 lata zajęło takie hodowanie to już mi lepiej.


Amita pociesze Cie tylko 2 lata - jak bys w moim ogrodzie pogrzebała, to znjadziesz ja na fotkach z zeszłego roku :) już w pełnym rozkwicie.
Z ukorzenianych zeszłego roku - jedna miała już teraz jeden co prawda tylko kwiat, ale był. To jest ta przeznaczona dla Tuurmy, myslę, ze w przyszłym roku juz normalnie zakwitnie, ale to dotyczy akurat tej białej rózy.
Czerwona róza odmiany burgund po dwóch latach miała jeden kwiat marny, a teraz po 3 roku kwitnie co prawda, ale jest jeszcze niewielka (ma ok. 50 cm wysokosci). Więc sadzę, że to różnie jest z tyumi różami butelkowanymi. I żeby nie było, az tak optymistycznie, to powiem że w zeszłym roku z 3 rodzajów róż, które próbowałam ukorzenić sukce s był tylko na tej białej :( Moze miały na to wpływ tez inne okoliczności. Latem zrobione sadzonki, póxna jesienia miały już listki w przypadku białej, a inne nie i mój kolega, który mi tam przerabiał rabaty na wrzosowisko prawdopodbnie wywalił mi te pozostałe, a że te białe były juz ukorzenione dość ładnie to po prostu je przesadził gzdie indziej. Jednym słowem ta biała ukorzenia się szybko i łatwo.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » czw lip 03, 2008 10:03 am

Zrobiłam wczoraj przegląd mojej "plantacji butelkowe" :) Na 8 szt 2 nie okazują żadnych oznak życia :( ale jeszcze czekam :) ) reszta się trzyma a niektóre wypuściły nowe listki [jupi]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Słoneczko » czw lip 03, 2008 6:24 pm

Może jakieś zdjęcie tej plantacji Basiu wklej? Ciekawa jestem jak wygląda [?]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Baś_22 » czw lip 03, 2008 7:43 pm

Tak to tylko nazwałam :) Poprostu w ogrodzie jest kilkanaście butelek a pod nimi ukorzeniane roślinki. Widok raczej taki sobie :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Słoneczko » czw lip 03, 2008 7:48 pm

Mnie ciekawi (pewnie coś oczywistego [rol] ) jakie te butelki i czy koreczkiem do góry czy denkiem, z 5l wody czy może 1,5l ot cała ja [lol]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Baś_22 » czw lip 03, 2008 8:18 pm

Słoneczko pisze:Mnie ciekawi (pewnie coś oczywistego [rol] ) jakie te butelki i czy koreczkiem do góry czy denkiem, z 5l wody czy może 1,5l ot cała ja [lol]


Butelkę 5 l z obciętym dnem nasadzamy na roślinkę i odkręcamy nakrętkę :) Oto przykładowe zdjęcie :)

Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » czw lip 03, 2008 10:43 pm

U mnie wszyscy wieczorem siedzą po działkach i głupio mi ciachać [rol] Ale jeszcze się zaczaję,zwłaszcza,że u Basi sukcesy.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » pt lip 04, 2008 5:27 am

Słoneczko pisze: z 5l wody czy może 1,5l [lol]

No i dobrze że Słoneczko spytało jeszcze o pojemność, bo ja jakoś tak myślałam, że 1,5 litra starczy... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pt lip 04, 2008 5:31 am

Cebulko wystarczy, ale ja robie w tych 2 l.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » pt lip 04, 2008 5:41 am

Dzięki [tuli]
Koli - tak pomyślałam - to może sąsiadowi gałązki róż z kompostownika podkradniesz jak je obetnie? [devil]
Chyba do głowy mu nie przyjdzie pomysleć, że ktoś mógł mu tam grzebać [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pt lip 04, 2008 6:15 am

hihi, ja nie wiem czy on ma kompostownik [skrob]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Słoneczko » pt lip 04, 2008 9:38 am

Dziękuję za zdjęcie teraz już mam mniej wątpliwości nigdy tak nie sadziłam a dzisiaj piękny deszcz od rana to można będzie coś poeksperymentować u nas w okolicy to takie róże są [lol]...
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Słoneczko » pt lip 04, 2008 9:39 am

Muszę jeszcze zapytać jak je podlewacie przez ten koreczek? [skrob]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Baś_22 » pt lip 04, 2008 10:03 am

Słoneczko pisze:Muszę jeszcze zapytać jak je podlewacie przez ten koreczek? [skrob]


Do dziurki lać wodę lub podnieść butelkę [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Baś_22 » pt lip 04, 2008 10:15 am

Jeśli chodzi o pojemność butelek to ja zastosowałam 5l dlatego, że służą mi one także do osłaniania różnych roślinek od zimna w czasie przymrozków :) są po prostu większe i mogę nimi "objąć" całą roślinkę :)
Wykorzystuję je także do osłony przed ślimakami, popikowanych kwiatków zanim nie podrosną nieco :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Słoneczko » pt lip 04, 2008 12:20 pm

Do dziurki lać wodę lub podnieść butelkę - hihihi proste rozwiązanie a ja zawsze myślę okryte nie ruszać [rotfl]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: amita » pt lip 04, 2008 8:15 pm

Ja sobie dziś kupiłam w leroju M-m Dieudonne, cokolwiek to znaczy.Jest podobno czerwona z żółtym środkiem.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: koliberek » sob lip 05, 2008 6:03 am

To jest róza burgund - chodowana przez butelkowanie ;)
Obrazek
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tuurma » sob lip 05, 2008 8:08 pm

Oooo! Nawet nie wiedziałam, że na mnie różyczka czeka u Koliberka [shock] Ale fajowo!
Jak to takie łatwe z pnącymi, to chyba ja też spróbuję przygiąć jakiś pęd do ziemi. Do tej pory moje próby ukorzeniania róż to 100% plajty, ale kiedyś się musi udać...
I przyjęła mi się biała okrywowa róża od Magdziołka. Już myślałam, że nic z niej nie będzie, bo Ajs ją na wstępie starmosił, długo nie ruszała, ale teraz ma kupę nowych liści [jupi]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: saginata » sob lip 05, 2008 8:19 pm

A jak rozmna¿a siê tak± okrywow±?Mam tak± jedn±-ale chcia³abym mieæ wiêcej.
saginata
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość