Kwitnące krzewy i drzewka

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

Postautor: Emmi » pt mar 07, 2008 10:32 am

Saginatko :* dzięki! Nie siedzą w wodzie, właśnie na takim wzniesieniu, ale może jednak za mały? Albo rowek meriolacyjny przy nich się zrobi, tak zapobiegawczo :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Anamaria » sob mar 15, 2008 11:25 pm

Ja mam stary krzak takiego zwykłego, pojedyńczego bzu. Czy można go jakoś uszlachetnić tzn. zaszczepić gałązki białego albo takiego ciemnego o wielowarstwowych kwiatach? I kiedy się to robi? Takie zrazy to trzeba pobrać jesienią?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Onaela » sob mar 15, 2008 11:29 pm

Też o tym myślę Anamario od ubiegłego roku. ;) Jednak zrazy powinny być pobierane zanim ruszy wegetacja-chyba póżna jesienią najlepiej.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » ndz mar 16, 2008 8:31 am

Nie trzeba czekać na zrazy, dobrym sposobem jest letnia okulizacja.
Warto założyć parę oczek na przełomie lipiec/sierpień - do zimy już wiadomo
czy oczka się przyjęły, czy trzeba pobrać zrazy do szczepienia ;)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » ndz mar 16, 2008 10:54 am

No proszę [shock] .To całkiem dobry pomysł [!] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » ndz mar 16, 2008 4:27 pm

Anamaria pisze:Ja mam stary krzak takiego zwykłego, pojedyńczego bzu. Czy można go jakoś uszlachetnić tzn. zaszczepić gałązki białego albo takiego ciemnego o wielowarstwowych kwiatach? I kiedy się to robi? Takie zrazy to trzeba pobrać jesienią?


Anamario - ja też już od dawna noszę się z takim pomysłem [lol]

Romanie - masz może jakieś ciekawe linki jak to praktycznie zrobić w lecie? Bo skąd przeciez w lecie wziąć coś do przeszczepiania, skoro cała wegetacja jest w pełni [?] [oops]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » ndz mar 16, 2008 6:44 pm

Cebulka pisze:Romanie - masz może jakieś ciekawe linki jak to praktycznie zrobić w lecie? Bo skąd przeciez w lecie wziąć coś do przeszczepiania, skoro cała wegetacja jest w pełni [?] [oops]

Może niezbyt ciekawe, ale coś na ten temat można znaleźć
http://www.castorama.pl/porady/ogrod/sz ... zacja.html
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=332
http://poradnikogrodniczy.pl/szczepienie.php
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » ndz mar 16, 2008 7:10 pm

Romanie-linki są świetne [!] :) Zwłaszcza pierwszy o okulizacji.Po prostu "kawa na ławę".Z taką instrukcja kazdy sobie poradzi.
Właśnie przyszła mi do głowy myśl,żeby okulizować róze -tak dla eksperymentu-po dwie odmiany na jednym krzewie :D
Muszę rozejrzeć się ,gdzie mozna kupic okulizak i rafię [?]

Cebulko-chyba warto załozyc nowy temat,gdzie bedziemy wpisywać swoje doświadczenia ze szczepieniem.Tutaj za chwilę nam temat zginie i nie bedziemy wiedzieć gdzie go szukać. :?
Już nie mogę doczekać sie do lipca :P

Acha,czy dobrze zrozumiałam,że w przypadku bzu,miejsce okulizacji powinno być okopane ziemią [?]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Anamaria » ndz mar 16, 2008 11:18 pm

Romanie, dzięki za linki!
Mój krzak bzu jest duży, odmładzam go stopniowo przycinając najwyższe pędy. Z okopaniem będzie kłopot, gdyż wypuszcza mnóstwo odrostów dookoła, które regularnie wycinam. Ziemia wokół jest więc poprzerastana tymi odrostami - nie do ruszenia :( Mogę go co najwyżej okopczykować wysypując ze dwie taczki ziemi dookoła.
Nie bardzo rozumiem po co to okopywanie w środku lata?

Czy można na jednym krzaku założyć więcej oczek ??
Marzy mi się z jednej strony biały, a z drugiej fioletowy...
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Emmi » pn mar 17, 2008 6:44 am

W jakiej ziemi dobrze jest Migdałkowi? Tak cudnie rośnie w pokazanych tu ogrodach, że i mnie urzekł, ale pewnie moją gliniastą muszę ciut dla niego przerobić :).
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Roman » pn mar 17, 2008 6:24 pm

Anamaria pisze: Z okopaniem będzie kłopot, gdyż wypuszcza mnóstwo odrostów dookoła, które regularnie wycinam. Ziemia wokół jest więc poprzerastana tymi odrostami - nie do ruszenia :( Mogę go co najwyżej okopczykować wysypując ze dwie taczki ziemi dookoła.
Nie bardzo rozumiem po co to okopywanie w środku lata?

Czy można na jednym krzaku założyć więcej oczek ??
Marzy mi się z jednej strony biały, a z drugiej fioletowy...


Myślę, że tu właśnie chodzi o zakopczykowanie miejsca okulizacji,
w celu zabezpieczenia przed wysychaniem. Termin okulizacji Bzu jest podany od 1 lipca, znaczy można trafić na upały.

Na jednym krzaku można założyć więcej oczek (różnych kolorów), można też na jednej gałązce założyć dwa lub trzy oczka tego samego koloru aby zwiększyć szanse przyjęcia.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Emmi » śr mar 26, 2008 9:31 pm

Mam pytanie do osób, które sadziły wierzbę mandzurską z gałązek w wazonie. Gałązki z korzonkami hydro- sadziliście bezpośrednio do gruntu, czy jednak najpierw w donicy w domu?

I przypominam się z pytaniem o glebę dla migdałka :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » czw mar 27, 2008 12:06 am

Emmi,ona jest jak chwast,przyjmie się bez szczególnego traktowania.Pamiętaj,daleko od budynku,kanalizacji,bo Ci szkody narobi.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: magdziołek » czw mar 27, 2008 7:20 am

Emmi, pocięłam gałązki , każdą zamoczyłam w ukorzeniaczu i posadziłam do ziemi. Część takich cienkich wstawiłam do wazonu do wody. Wypuściły listki i korzonki. Myślę, że też wylądują w ogrodzie jak zrobi się cieplej.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Emmi » czw mar 27, 2008 8:15 am

acha, dzięki, optymistycznie brzmi , że to ,,jak chwast,, :) Natomiast ukorzeniacza to chyba użyć już nie mogę, bo mają korzonki , chyba że to korzonkom hydro- nie przeszkadza [skrob]
amitko [tuli] wielkie dzięki za info o kanalizacji, bo własnie jedną z nich miałam posadzić tak jakoś koło niej [shock]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » czw mar 27, 2008 3:35 pm

A proszę bardzo.Jeśli chodzi o drzewa to trzeba naprawdę dobrze przemyśleć posadzenie,bo to nie krzaczek.Jak urośnie to może być problemem.Np często widzę posadzone choinki blisko domów.A potem przyjdzie huragan i nieszczęście gotowe.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 27, 2008 1:03 pm

A może żywopłot z dziekiej tarniny?
O tej porze roku wygląda uroczo :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » pn kwie 28, 2008 7:27 am

Jestem zauroczona głogiem :) Naciełam sobie gałązek do wazonu z myślą, że może się ukorzenią, ale jakieś odporne są. Spróbuję jeszcze raz, a jak nie wyjdzie to albo poszukam małych i przesadzę, albo spróbuję ukorzeniaczem ;) Natomiast naciełam sobie forsycję. Słyszałam, że ona bardzo łatwo się ukorzenia w wodzie, ale ja jakoś nie mam do niej szczęścia. Gałązki wierzby mandzurskiej nadal siedzą w doniczkach w mojej ziemi, dzisiaj je przesadzę do gruntu, w miejsca docelowe. Ale one też jakoś z trudem się ukorzeniają.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Fil » śr maja 14, 2008 9:10 pm

Moj lilak zwariował ;) Pomylił kolory [shock]

Obrazek

Cebulko, pisałaś kiedyś, że chciałaś zaszczepić bez na różne kolory. A tu proszę, bez albinos.
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Fil » śr maja 14, 2008 9:13 pm

Przepraszam za jakość zdjęcia, ale po pierwsze było bardzo wysoko, a po drugie na jednym ręku trzymałam prawie 8 kg w postaci mojego Maleństwa ;)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Onaela » śr maja 14, 2008 10:57 pm

Czego to hodowcy nie wymyślą :D .Fil-widziałam taki bez z jasniejszym brzegiem płatków-ciekawie wyglada :)
Uwielbiam bzy,a zwłaszcza takie ciemne,pięknie pachnące.I wolę bez o pojedyńczych kwiatach niz pełny,bo pojedyńczy bardziej pachnie i nie jest taki wyzywajacy ;)
Szkoda tylko,ze jego sadzonki sa takie drogie :(
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » czw maja 15, 2008 6:20 am

Fil - a co, w poprzednim roku nie kwitł tak?
Bo mnie się wydaje że to po prostu taka właśnie odmiana:
http://www.allegro.pl/item335171332_lil ... snie_.html

I temat szczepienia lilaków jest nadal na tapecie (w swoim czasie), a gałązki z Twojego krzewu byłyby dla mnie musze powiedzieć bardzo bardzo atrakcyjnym nabytkiem... [lol] [oops]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw maja 15, 2008 7:23 am

Mój ciemny bez z białymi lamówkami, w tym roku ześwirował i na jednej gałązce pojawił się całkowity albinos [shock] . Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » czw maja 15, 2008 7:34 am

A czy istnieja słuchajcie bzy białe "puste"?
Czy tylko fioletowe pełne i puste o różnej wielkości i odcieniu fioletu, takie łaciate jak powyżej oraz białe pełne?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Fil » czw maja 15, 2008 9:25 am

Hi hi, ja to zdjęcie tak kretyńsko zrobiłam. :? Ta gałązka w tle (ta biała) należy do tego samego drzewka co ta z przodu. :D Tak więc tak samo jak u Ciebie Magdziołku. :) Zastanawia mnie jeszcze fakt, że obok tego drzewka wyrasta gałązka bzu zupełnie białego. I nie wiem, czy to nowy krzew, czy to odrost z tego samego drzewka.
A w zeszłym roku nie kwitł, bo coś mu się dziwnego przytrafiło - miał pączki, ale nie rozwinęły się - wszystko uschło. [cry]
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Fil » czw maja 15, 2008 9:28 am

Cebulko, nie ma sprawy, musisz tylko powiedzieć co i jak mam zrobić, no i jeszcze kiedy :D
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Cebulka » czw maja 15, 2008 9:29 am

Dobra, to ja już się pogubiłam przyznaję, jaki ten bez miał być, a która część jest nietypowa... [glupek]

Ale tak czy inaczej, ja tu kombinuję, jak by tu zrobic sobie wielokolorowy bzi krzaczek, a widzę że niektórzy tak po prostu juz mają takie bez wysiłku... [zly]
[radocha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw maja 15, 2008 11:45 am

Cebulko czy pisząc "pusty" masz na myśli pojedyncze płatki a nie pełne? To ja taki biały pojedynczy mam. Ale jest b. młodziutki. W tym roku kwitnie. Jak przyjedziesz w sobotę to obejrzysz.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » czw maja 15, 2008 12:12 pm

Przepraszam [oops] pisząc "pusty" miałam na myśli oczywiście pojedynczy - jakoś tak mi wyleciało z głowy to słówko, a przeciwieństwo do "pełnego" nasuwało sie samo [lol]
Chętnie oglądnę - bo jak sie tak zastanowię to chyba jeszcze takiego nie widziałam [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » czw maja 15, 2008 9:08 pm

To przypomnij Cebulko w odpowiednim czasie o konieczności pozyskania zrazów do szczepienia :)
Uwielbiam bzy,a mam tylko jeden nieduży krzew -nie mam pojecia ,jak dopusciłam sie takiego niedbalstwa [glupek]

Upss-sprostowanie:jeden nieduży piękny wrzosowy pojedyńczy,plus dwa duze białe pojedńcze,ale słabo kwitnace,bo w cieniu rosną i robia raczej za żywopłot :)
Ale na podkładki jak znalazł ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: koliberek » pt maja 16, 2008 10:51 am

ja tez musze jakos zdobyc bzy, ie zalezy mi na gatunku, moze byc pojedynczy moze być pełny. Nie mam żadnego i tez nie wiem jak to się sało. No ale ja mam ogródek dopiero 3 lata...jeszcze wszytsko przede mna ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tuurma » pt maja 16, 2008 11:49 am

Jak to, jak to się stało,
że u nas ciągle jest bzów za małoooo...
- parafrazując piosenkę kabaretu Mumio :D

Przyznam, że ja też nie wiem, jak to możliwe, że nie mam ani jednego krzaczka (bezku?, bezika? bzika? :D ) w ogródku...

Na szczęście niedaleko rośnie wielka kępa, więc na osłodę mam bukiety w sypialni, salonie i malutki na kuchennym stole...

Ja najbardziej lubię te o ciemnych kolorach. Pełne czy pojedyncze - nie ma znaczenia, byle pachnące...
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron