![Laughing [lol]](./images/smilies/icon_lol.gif)
W sumie wydatek był niewielki, a ile zabawy przede mną
![Laughing [lol]](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing [lol]](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing [lol]](./images/smilies/icon_lol.gif)

Onaela pisze:Jakby co,to u mnie 2 ha ziemi jest
![Shocked [shock]](./images/smilies/icon_eek.gif)

A ja muszę karczować kolejne drzewo w sadzie by posadzić następny rząd, echh...

Onaela pisze:Jakby co,to u mnie 2 ha ziemi jest
Emmi pisze:Ja na razie przewidziałam ,,aż!,, 24 m2 na winogrona i zobaczę jak temat będzie się rozwijał. Jeśli dobrze pomierzyłam/wymierzyłam/zrozumiałam odległości dla winorośli, to będę miała na długości 8 m dwa rzędy. na upartego mogę 3 rzędy, ale boję się, że będą miały za ciasno
Shocked Już widzę, oczyma wyobraźni, te bezkresne winnice na hektarach Onaeli Very Happy Tam to się można by wyszaleć!
Może znowu niepotrzebnie, ale jednak napiszę to - w czasie woskowania zawsze mam drugie naczynie z wodą do chłodzenia. SztobraW tym tygodniu próba generalna na sztobrach np. Schuylera Very Happy
Dzisiaj przesadziłem 10-cio letnią wiśnię aby uzyskać miejsce na 4 dodatkowe sadzonki. herbatka waca
Chyba że dla dobra sadzonek trzeba je faktycznie szybko schładzać, żeby im sie jakaś krzywda od gorącego wosku nie stała Rolling Eyes
Roman pisze:Te pęknięcia powłoki jakby trochę mniej mnie martwią.
Andrzej pisze:Roman pisze:Te pęknięcia powłoki jakby trochę mniej mnie martwią.
Oto one w pełnej krasie (temp. wosku 70st.C):
1. - sztobry szybko chłodzone bieżącą wodą:
![]()
![]()
2. - sztobry nie chłodzone wcale:![]()
![]()
Różnicę widać, ale czy to ma jakiś wpływ na sadzonkę? Przekonamy się o tym za 2-3 tygodnie, bowiem teraz najtrudniejszy test odporności na sztobry te przechodzą stojąc tuż nad gorącym parapetem i będąc w bardzo suchym powietrzu.
Grosik pisze:Woskowałem wprawdzie jednooczkowe sztobry Agata d.,Aldena, Schuleyra i Perły Zali,ale zanurzałem sztobry tylko ok.5mm. Na zdjęciach Andrzeja wydaje mi się, że były one zanurzane znacznie głębiej?.
Grosik pisze:Sadziłem w ziemię dla młodych roślin, a górę przykryłem piaskiem ok.1cm.
Grosik pisze:A co dalej to czas pokaże.
Grosik pisze:.Nie jestem pewny, ale chyba czytałem gdzieś, można w ten sposób próbować to robić końcem lutego?
lucysia pisze:Kurcze,ja też oporna na wiedzę jestem.Wsadziłam sztobry Kodrianki do ziemi i też pięknie (jak u Andrzeja ) popuszczały.I co,za wcześnieJakoś tak ręce świeżbią tej zimy-nie zimy do jak najszybszego grzebania w ziemi
Zastanawiam się teraz,może zdjąć je z parapetu i do piwnicy zanieść(chłodno 2-5st.C),a może po prostu gdzieś na ziemi z dala od kaloryferka?Ot nie miała baba kłopotu,winorośl posadziła
lucysia pisze:Czyli po prostu uszczykiwać im czubki co jakiś czas?
Grosik pisze:Niektóre moje sadzonki sztrobów jednooczkowych, próbują zawiązać pączki kwiatowe. Nie wiem czy dobrze, ale "z dziką rozkoszą" urywam przyszłe "kiście".
Grosik pisze:Niektóre moje sadzonki sztrobów jednooczkowych, próbują zawiązać pączki kwiatowe. Nie wiem czy dobrze, ale "z dziką rozkoszą" urywam przyszłe "kiście". Jedna z sadzonek nie wzejdzie na pewno. Przez nieuwagę posadziłem ją "do góry nogami", jak to się stało?. Musiałem z chwilą cięcia sztrobów pomylić końce.
Wróć do Drzewa i krzewy owocowe
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości