Palczycha

[magdziołek]

Mikrosku, ależ ta palczycha to dziwaczek-cudaczek... a masz zdjęcie dorosłej roślinki? Chętnie obejrzę.

[Cebulka]

Magdziołku - zdjęcie przynajmniej palczychowego liścia, bo tyle narazie się dochowałam (ale może w tym roku będzie juz coś na kształt kwiatu wreszcie) masz w "Miary wymiary" w Galerii Zdjęć. Cebulkami przybyszowymi mogę się z Tobą podzielić - ale sa jak narazie malutkie, trzeba im kilka lat, żeby dorosnąć

[Mikros]

Magdziołku to jest właśnie dorosła roślina, zdjęcie kwitnącej podeślę jak będzie w pełni kwitnienia

[lucysia]

A moje 2 cm.maluszki palczychy to też na podstawek ,czy do ziemi?

[Mikros]

Lucysiu takie maleństwa jak już sadzę to tylko do gruntu i dopiero pod koniec maja
Dobrze jest w tym okresie przechowywać je w wyższej /może być pokojowej/ temperaturze to spowoduje "wybudzanie" się rośliny z zimowego spoczynku.
Po wysadzeniu do gruntu szybciej roślina rozpoczyna wegetację a to z kolei powoduje większy wzrost bulw.

[lucysia]

Dzięki Mikrosku.Czyli potraktuję jak kannę.

[Onaela]

Magdziołku-obiecałam Ci zdjęcia kwitnacej Palczychy,ale nieco się przeliczyłam .Cebula była wielka (filiżanka z rodzaju półlitrowych),ale pąk kwiatowy nie rozwinął sie do końca,tylko tyle,jak widać na zdjęciach,a teraz już zaczyna przysychać i wypusciła pąk na liść.Zupełnie nie wiem dlaczego,moze po prostu chciała mi oszczędzić tego upojnego zapaszku padliny
Zdarzyło mi sie to po raz pierwszy,a rosline ta mam juz 3-ci rok.
Są jeszcze 2 cebule,ale nie wiem,czy one będą kwitły.Wsadzę je od razu do gruntu.

[magdziołek]

Onaelu, rozumiem, że ta palczycha to tak w filiżance stała u Ciebie w mieszkaniu od jesieni?
A teraz zakopiesz ją w ogródku w ziemi? Czy czekasz do połowy maja?
W każdym razie imponująca ta palczycha.
Mój małżonek jak poczytał ze mną o tuberozie i palczysze, to stwierdził, że pięknie pachnącą posadzimy obok tej cuchnącej i może da się wytrzymać .

[Onaela]

Niestety ,Magdziołku,tak sie nie da .Palczycha cuchnie jak kwitnie,kilka dni (ten pąk na zdjeciu musi się całkowicie otworzyc)a potem te piękne,wielkie liscie juz nie.Tuberoza zaś pachnie,ale kwitnie jesienią,więc ten patent odpada

Cebule trzymałam w piwnicy z innymi kłączami i cebulami-przyniosłam ją do ciepłego pokoju ok.2 tyg temu.Posadzę ją na razie do doniczki pod folie(znaczy bedzie stała w tunelu),bo juz puszcza liść,wiec w razie przymrozków by zmarzła.

[Cebulka]

To i ja doswiadczę w końcu tego zjawiska...

Cebula wyglądała "normalnie", puszczała sobie tego swojego kła, ani dużego ani małego i nagle następnego dnia jak ją zobaczyłam, to zrozumiałam, że tym razem to nie liść! Śliczne ma ciapki...

24.04.2008:

[Cebulka]

25.04.2008:


26.04.2008:


27.04.2008:


Wąchamy codziennie, czy juz czuć aromacik, ale jak narazie nie

[Baś_22]

Ewuniu super dokumentacja fotograficzna

[Cebulka]

Tak było 28.04.2008:

Nic nie zapowiadało się jeszcze 29.04.2008:


A tu wstajemy pierwszego maja...


Niestety - zapaszek faktycznie jest bardzo intensywny - taka słodkawa obora
W związku z tym szanowna koleżanka po obfotografowaniu dostała przymusową eksmisję za okno. Wzięliśmy ją z powrotem dopiero późnym wieczorem, bo nam się jej żal zrobilo, zimno było... Nie wiem, czy to przez to że przemarzła, czy też zawsze tak ma, ale kwitła tylko ten jeden dzień - na drugi dzień kwiat juz był stulony, nie śmierdział i nie rozwinął sie ponownie

[Anamaria]

Jestem w szoku (choć nie wąchałam) Ale zjawiskowa!

[koliberek]

No wyglada pięknie. Nie miałam okzaji wąchać i moze sobie to podaruję

[Mikros]

Cebula była wielka (filiżanka z rodzaju półlitrowych),ale pąk kwiatowy nie rozwinął sie do końca,tylko tyle,jak widać na zdjęciach,a teraz już zaczyna przysychać i wypusciła pąk na liść.Zupełnie nie wiem dlaczego,moze po prostu chciała mi oszczędzić tego upojnego zapaszku padliny
Zdarzyło mi sie to po raz pierwszy,a rosline ta mam juz 3-ci rok.

Nie pełne rozwinięcie pąka kwiatowego może być spowodowane nieodpowiednią temperaturą przechowywania.
Bywa tak jeśli jest ona za niska lub wysoka czasami trudno jej wymaganiom sprostać

[Mikros]

W związku z tym szanowna koleżanka po obfotografowaniu dostała przymusową eksmisję za okno. Wzięliśmy ją z powrotem dopiero późnym wieczorem, bo nam się jej żal zrobiło, zimno było... Nie wiem, czy to przez to że przemarzła, czy też zawsze tak ma, ale kwitła tylko ten jeden dzień - na drugi dzień kwiat juz był stulony, nie śmierdział i nie rozwinął sie ponownie

Zwykle kwiat utrzymuje się przez 3 - 4 dni, w zależności od temperatury otoczenia, a zapach najintensywniejszy ma pierwszego dnia.
Cebulko za dokumentację fotograficzną

[Sz_elka]

Cebulę palczychy Mama zostawiła z ociupinką ziemi i trzymała w worku w domu, przy drzwiach balkonowych, nie do końca szczelnych! dzisiaj zaglądnęłyśmy do worka, a tam niespodzianka - niezupełnie jeszcze rozwinięty kwiat, którego łodyżka nieźle się napracowała, żeby wyjść "do słońca", bo cebula - bidula leżała do góry nogami! Zrobię zdjęcie, to sami zobaczycie!

A tak kwitła w zeszłym roku na sucho, ale w maju /sic!!!/ : ,

ale bezzapachowo - przynajmniej nie poczułyśmy tego opiewanego przez Was "aromatu" ! I jeszcze jedno zbliżenie :
Cebulkę dostałam parę lat temu od Mikroska i już drugi raz mnie zachwyca swoją nietuzinkową urodą!

[Anamaria]

A u mnie "na sucho" jakoś nie chce kwitnąć Zaraz wsadzę ją do ziemi!
Jakiej wielkości była Twoja cebulka?

[Sz_elka]

Jakiej wielkości była Twoja cebulka?

Dostałam ją od Mikroska, a ma z 8 cm średnicy!

[Sz_elka]

Teraz tak kwitnie i zapaszek póki co zaczyna wydzielać taki, jakby ktoś śmierdzącego "bąka" puścił!

[Onaela]

Też z zielonkawym odcieniem???
Chyba masz "coś " w powietrzu !

Zapaszek jeszcze się rozwinie w dojrzałą padlinę

[kotkaaa]

Ot dziwne dziwadło

[magdziołek]

Palczycha podniosła wieczko kartonu po butach , więc i ją dzisiaj wyjęłam na światło dzienne. Postawiłam na spodeczku pod filiżanki i teraz stoi na kuchennym parapecie. .