Nasze Nicki

[gaja]

witajcie Koliberku i cicho-borowska dziêki za ciep³e s³owa ,a awatarek z kosmosem dobry pomys³ [lol]

[Sz_elka]

Sz_elka, a mnie i tak intryguje dlaczego szarawara

.....bo tyle..... ze ślubu zostało!


Koliberku!

[cicho_borowska]

Masz rację Koliberku, na to wygląda że nazwisko duszka
Borowska, bo duszek z Borowej
A Cicho, bo trzeba być cicho żeby go usłyszeć

[cicho_borowska]

To dobrze, że ze ślubu zostało, bo jednak najważniejsze - przed Elką

[beza]

Bardzo mi się podoba nazwa BOROWA czy to nazwa miejscowości czy tak po prostu nazwa tego miejsca ?

[cicho_borowska]

Tak Bezo, Borowa to nazwa wsi. Jeszcze nie dotarłam do genezy nazwy. Bywało, że wieś nazywała się Wilhemswalde /kiedy mieszkali w niej osadnicy niemieccy/, bywało też, że nazywała się Borowo /kiedy zmieniano województwa ktoś zapomniał pewnie laseczki przy "a"/. Obecnie jednak urzędowa nazwa to Borowa, tak, jak było na początku czyli na początku XIXw.

[*kati]

Ponieważ już na wstępie Koliberek wspomniała o prostocie pochodzenia mojego nicku cóż więc mogę dodać... Chciałam w miarę prosto, krótko więc od imienia Kasia powstała kati, a gwiazdeczka to przez tego, który zają mój nick przede mną

Avatarek wybierałam przebierając w różnych zwierzatkach, roślinkach, ludzikach i kiedy zobaczyłam "ją" zakochałam się od pierwszgo wejrzenia. Po części taka jestem

Koliberku - świetny pomysł z tym tematem, a wyjaśnienia niektórych osób naprawdę ciekawe

[koliberek]

qrcze KAti, a ja myślałam, ze TY mzoe byłąś chirliderka czy jak się to pisze

[Słoneczko]

Dziewczyny to po prostu super temat strasznie podoba mi się nick saginaty, bo przyznam jest bezkonkurencyjny, mój pochodzi odrobinę od mojej natury rano wstaję razem ze słońcem (co w lecie przyprawia domowników o palpitację bo pełna energii organizuję im pobudkę ) a po zachodzie to kocyk, książeczka i nie mogę wytrwać do północy w sylwestra. Dzień bez słońca wysysa ze mnie energię a słoneczny wprawia w euforię. Znajomi pytają, czym różnią się te dziesiątki zachodów i wschodów, które sfotografowałam a dla mnie każdy jest inny…

[beza]

Słoneczko pokaż trochę fotek tych wschodów i zachodów

[Słoneczko]

Ja dość nieśmiało podchodzę do moich fotografii, ale obiecuję coś wkleić. Wydaje mi się, że moje zdjęcia są strasznie nieprofesjonalne zwłaszcza patrząc na fotografie Andrzeja.

[Andrzej]

Słoneczko, Twoje zdjęcia mają to COŚ, czego ja dopiero szukam.
Poproszę o zdjęcie z ławką, było znakomite, bo oddawało cały klimat namiętnych nocnych szeptów i zwyczajnych dziennych rozmów których była świadkiem.

[*kati]

Kurcze Andrzej, Ty to masz poetycki język. Zwykłą rzecz potrafisz ubrać w takie piękne słowa, tworząc wręcz napietą atmosferę wokół tej ławeczki.
To zapodaj słoneczko fotkę tej ławeczki , co to niby namietnie na niej szeptano, bo ciekawska jestem, że hoho...

[Anamaria]

Ja też jestem ciekawa...

A wracając do tematu, czyli genezy naszych nicków to mój winika z... prozaicznej pomyłki. Miało być Anna Maria bo mi się zawsze bardzo podobało to zestawienie imion (gdybym miała córkę to pewnie by się tak nazywała), ale logując się na cafe tak mi się napisało i tak już zostało.

[koliberek]

oooo......to ciekawe a ja po prostu myślałam, ze włąśnie Anna Maria masz na imię
PS. Moja siostrzyczka ma tak na imię

[Słoneczko]

Oj, ale sie speszyłam
Anamario śliczny nick przypomina mi piosenkę chyba Czerwonych Gitar

[Anamaria]

Czym się speszyłaś Słoneczko? Żartami na temat ławeczki? Proszę umieść to zdjęcie z ławeczką o które prosi Andrzej, bo ja też jestem go ciekawa...
Też kocham tę piosenkę Czerwonych Gitar niezmiennie od lat 60-tych (ona jest starsza od niejednej z Was), a Krajewski wtedy był taki młody i śliczny... Potem, po 20 latach miałam okazję poznać go osobiście

[Sz_elka]

I co? Dalej zachowałaś afekt do Seweryna? Zyskał czy stracił w Twoich oczach?!!
Ja się w nim podkochiwałam, zresztą jak większość moich koleżanek!

[wac]

Mojego chyba wyjaśniać nie muszę, ewentualnie mógłby być "stan" z drugiego imienia, ale jest jak jest. Pozdrawiam

[Anamaria]

Hi hi Szelko, afekt minął, pozostała sympatia i niezmienny zachwyt nad piosenkami, które sie nie starzeją (w przeciwieństwie do nas niestety). To miły i raczej nieśmiały człowiek, typ milczka którego trudno rozruszać ....

[Sz_elka]

Ależ Anamario! Kto tu się starzeje
No wiesz
Taż My do końca dni swoich pozostaniemy młodzi !

[amita]

Ja myślałam i myślałam aż nagle mój wzrok padł na butlę wody mineralnej(logowałam się na dietach) a tam napis:źródło AMITA.I tak to było.A awatorek bardzo mi się spodobał,w końcu robaczków się lekko brzydzę:)

[Weigela]

A cóż ja mam napisać,jak wszyscy miłośnicy roślin na pewno wiedzą co to jest Weigela-to po łacinie krzewuszka.

Moja fascynacja roślinami jest wprost maniakalna . Mam stosy gazet ogrodniczych i przeważnie od stycznia(już czuję wiosnę)co wieczór je przeglądam i planuję co by tu posadzić,przesadzić......

Mężulek mawia,że to choroba ,ale kupił mi w prezencie katalog z mnóstwem roślin.Po malutku zgłębiam wiedzę i nazewnictwo roślin.Jestem ekspertem w swojej okolicy,z tego co wiem przydatnym .

I podobnie jak Amita,chciałam się raz zalogować na forum z dietami i miałam problem z nickiem,bo wszystkie już były.Pomyślałam sobie,że łacińska nazwa krzewuszki nie będzie "rozchwytywana" i tak oto jestem -Weigela.

A avatarek to raczej dlatego taki,że mam małą córcię.Czyli jestem na etapie misiów i laleczek ,a że mała zawsze jest przy mnie,to szukałyśmy razem

[koliberek]

Fajnie weigelo Przyznam si, ze długo nie wiedziałm co to weigela, az kupiłam krzewuszke i szukałam informacji o niej w necie ale to było całkiem niedawno

[amita]

A ja właśnie znalazłam jakiś zabidzony krzaczek na wyprzedaży w tesco,wzięłam do koszyka,patrzę a on też Weigela

[Baś_22]

Dzięki Weigelo za wyjasnienia to od dzisiaj wiem, że Ty to krzewuszka

[Emmi]

Ja zawsze opóźniona... ale nie nadążam za wszystkimi tematami, które poruszacie, ale może tym razem nie będę ostatnią?
Bozia obdarowała mnie dwoma synami, ale ja zawsze marzyłam o córci i gdybym miała dałabym jej na imię Emilka. Imię zaczerpnięte z książki właśnie o Emilce skąś tam... nie pamiętam już i pare lat temu obejrzałam wzruszający film o tytuowej bohaterce Emi i jakoś tak połączyłam to wszystko i jeszcze dodałam jedno m i wyszło Emmi
Awatara też długo szukałam, przez chwilkę był motyw kwiatowy, ale te palmy i mój ukochany zachód słońca... może być też wschód w każdym razie użekł mnie ten obrazek. Mąż znów uważa, że te palmy to doskonale do mnie pasują, bo mnie ciągle palma odbija Więc coś w tym musi być...

Piękne są historie waszych nicków ...

[Cebulka]

Emmi - czyżby ze Srebrnego Nowiu? Bo jak tak, to też bardzo lubiłam ta serię
Jak dla mnie jesteś "tak bardzo" Emmi, że pamiętam jak się kiedyś zdziwiłam, ze Ty masz jakieś inne imię

[Emmi]

Ooo! właśnie Cebulko, tak Ja ją nawet mam... Seria Ani mi nie podpasowała, nie wiem dlaczego, a Emilkę przeczytałam jednym tchem...
Powiem Ci, że ja też bardzo lubię Emmi, nie wiem... może dlatego, że mnie zabardzo nie podoba się moje własne imię... ale cóż... do Emmi czuję więcej sympatii

[magdziołek]

A ja.... z pamięci jeszcze niedawno mogłam cytować fragmenty książki "Zapałka na zakręcie"... . Zauroczyło mnie imię Magdalena, bliscy mówili do niej Mada... Magdzioł.... i tak zostało, to pierwsze wpadło mi do głowy i żeby nie było ,że zapomniałam gdzie i jak się logowałam, to wszędzie jestem Magdzioł lub Magdziołek.
A avaterek, no cóż, już wspomniałam ,to mój najukochańszy pomocnik w ogrodzie.

[Cebulka]

Mamy teraz tyle nowych twarzyczek...

Może czas nieco odkurzyć ten temacik?

[Grosik]

To było ta: najzwyczajniej w świecie to było jedeno z licznych w młodości przezwisk, który został podłapany przez moją Pierszą żonę i jest używany przez bliskich "na codzień". Natomiast avatarek został znaleziony przezemnie na jednej ze stronek i ponieważ po troszce przypomina moją naturę od razu wpadł mi w oko. Oczywiście zainstalowała mi go moja córa, bo jak wiecie jestem zbiegły w temacie komputerowym.
Tylko nie wiem czy to ogier czy kobyła, chyba za radą Romana dam mu coś zjeść i wtedy" wyjdzie szydło z worka".