Nasi najmłodsi :)

... a więc coś na wesoło

Postautor: Onaela » czw lis 08, 2007 10:13 pm

[rotfl] [rotfl] [rotfl]

Małe,a dowcipne jak Mamuśka ;) [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: lucysia » sob lis 10, 2007 3:53 pm

Uśmiałam się setnie ,dziewczyny.Ale tu u nas swojsko [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: koliberek » wt lis 13, 2007 11:35 am

Dyskusja mojego dziecka kiedy maiło 4 lata z rówieśnikiem Kubą:
Kuba: patrz kjowa
Gamoń: nie mówi sie kjowa tylko klowa ;)

___________________________________________

Mój wnuk (5 lat) fotografuje mnie w stroju niezupełnie kompletnym przy sprzataniu (latem).
Ja: Axelek nie rób mi zdjeć teraz, jestem taka gruba
Mały: Babcia wcale nie jesteś gruba, dziadek jest gruby :)
_______________________________________________

Axel został przez wekend u moich rodziców cos tam próbował zbroic i moja mama do niego powiedziała:
Axel niech Cię ręka boska broni..
Na drugi dzien Axel rozrabia, a moja mama do niego: Axel jak Ci spiore tyłek, a axel na to:
babcia nic mi nie zrobisz bo mnie ręka boska broni :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: saginata » wt lis 13, 2007 1:41 pm

[haha] [haha] [haha] Wspaniale te dzieciêce rozmowy [rotfl]
saginata
 

Postautor: cicho_borowska » wt lis 13, 2007 7:50 pm

Kiedy moje dziecię Tomek (l.21) było małe, mieliśmy w domu radziecki telewizorek czarno biały. Synuś bardzo lubił oglądać niedzielną dobranockę - Siostrzeńców Kaczora Donalda. Pewnej niedzieli byliśmy u mojej starszej siostry, która miała telewizor kolorowy. Mały ogląda bajkę i w pewnym momencie wzdycha mówiąc- Ale oni się dzisiaj ładnie poubierali...

Kiedy moje dziecię Jakub (l.18 ) miało 2,5 roku zaczął mówić "R" tak bardzo wyraźnie, że przestał mówić "L". Mówił rampa, zamiast lampa, krucz zamiast klucz, itd.
Wiosną trwały prace remontowe w parku obok naszego domu, co mały bardzo przeżywał. Nadeszły wakacje i pojechaliśmy do babci do Piły. Babcia nie wiedziala nic o nowych umiejętnościach wymowy wnusia. Ledwo weszliśmy i postawiliśmy bagaże, babcia pyta- Co tam u was nowego słychać? Na to mały wypalił - W parrku są drrogi całe ze szrraki.
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » wt lis 13, 2007 9:25 pm

Czekaj, bo nie łąpię - a z czego te drogi w oryginale miały byc? [haha]

Super te opowiastki - trzeba kurczę zapisywac takie rzeczy...

Ja pamiętam jak moja młodsza siostra zareagowała jak byliśmy dawno dawno temu na Mazurach i do pływania łódką rodzice założyli jej kapok - powiedziała "Zdjąc mi tę kultkę" [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » wt lis 13, 2007 10:28 pm

Kiedy utwardzano ścieżki, sypano szlakę- taki odpad po wypalaniu węgla i na nią dopiero drobny kamień. :-D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: tuurma » śr lis 14, 2007 12:11 am

koliberek pisze:Mój wnuk (5 lat) fotografuje mnie w stroju niezupełnie kompletnym przy sprzataniu (latem).


Koliberku, możesz objaśnić jakim cudem niby masz 5letniego wnuka?! Coś tu się chyba pokręciło?
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » śr lis 14, 2007 12:56 pm

Tuurma przeciez to już chyba całe ekotopikowe towarzystwo wie :)
Mój wnuk jest synem mojej pasierbicy, córki mojego męża. Mieszkał u mnie w okresie czerwiec 2006 do września 2007 bo jego mama nie mogła się nim zajmować, a obecnie mieszka ze swoją mamą w Shanghaju i tyle wyjasnien :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: tuurma » pn lis 19, 2007 8:53 pm

Aj, jaj, jaj. Przepraszam, że tak w prywatne sprawy nos wściubiam :( Po prostu mnie ominęła jakoś ta informacja... Ale - pogratulować wnusia zatem, bo to rezolutne chłopię :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » pn lis 19, 2007 11:33 pm

Cicho-Borosiu-ale sie uśmiałam z tych ładnie poubieranych siostrzeńców Kaczora Donalda [lol] [lol] [lol] A tak na marginesie uwielbiam te bajki o siostrzeńcach-łobuziakach :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: cicho_borowska » wt lis 20, 2007 8:13 am

I my w domu wciąż się śmiejemy z tego w różnych sytuacjach. :-D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: lucysia » pn lis 26, 2007 4:50 pm

Moje dziecię wczoraj wybyło na chrzest sąsiada.Zapowiadałam jej,ze ma nie biec do cioci ,ani do Filipa.Ma być po prostu grzeczna(nie raz i nie dwa grzeczna w kościele nie była [diabel] ).Po prostu była jak aniołek.Siedzi sobie grzecznie u mamy na kolankach i tak po dobrych 20 min.mówi:Mamo ale ja jestem grzeczna!
Cd.w samochodzie,ja wychwalam i słodkości prawię:że taka grzeczna,że jestem z niej dumna itp.,a ona mi na to tak:Mamo bo ja tak mam,raz jestem grzeczna ,a raz nie.
I jak tu pyska nie dać.

--------------------------------------------------------------

A to już kwiatek od męża [diabel]

Przedwczoraj mała sobie słodko śpi,położyłam się koło niej,wpatruję się w to nasze ukochane dziecię i mówię tak:Jaka ona ładna(chwila przerwy).Jak ona robi się podobna do mnie.
Na to mój luby:Jak podobna do ciebie to nie będzie ładna [diabel] [diabel] [diabel] [diabel] [diabel] [diabel] [diabel] [diabel]

Ale się uśmialiśmy,po prostu spać się odechciało.
Ostatnio zmieniony wt lis 27, 2007 8:51 pm przez lucysia, łącznie zmieniany 1 raz
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Anamaria » wt lis 27, 2007 3:28 am

[lol] [lol] [lol]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: cicho_borowska » czw gru 06, 2007 10:17 pm

Sprawa nie dotyczyła małej dziewczynki, ale nastolatki.
Kiedy chodziłam do szkoły średniej miałam bardzo srogą nauczycielkę fizyki. Kiedy była nie w humorze, robiła nam niezapowiedziane kartkówki z zadań umieszczonych w "Zbiorze zadań" autorstwa pana Kaczorka. Potocznie mówiło się o tej znienawidzonej księdze wiedzy "kaczorek".
Pewnego dnia, do naszej klasy przyszla nowa uczennica. Nadeszła lekcja fizyki. Fizyczka weszła na lekcję. Od razu było widać, że czeka nas kartkówka. Nauczycielka warknęła: "Ty z ostatniej ławki, przynieś mi z zaplecza "kaczorka". Blady strach padł na klasę. "Tą z ostatniej ławki", była nowa koleżanka. Poszła na zaplecze i nie było jej długo, albo z tego napięcia wydawało się mi, że długo. Nagle "ta z ostatniej ławki" wychodzi z zaplecza i wprost na biurko fizyczki niesie czajnik. Twarz fizyczki przeszła wszystkie kolory tęczy, po czym ryknęła: "Kpisz ze mnie!!!!!!!!!!". Przestraszona dziwczyna szepnęła "Ależ skąd pani profesor, po prostu nic innego nie przypominało mi na zapleczu kaczorka."
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » pt sty 04, 2008 10:34 am

[rotfl] [rotfl] [rotfl]

My naszego pana od polskiego w podstawówce przezywaliśmy "Kaczuszka" [lol]
Nie wiem, czy to żona mu zrobiła taką wątpliwą przyjemność, czy to tak juz niby firmowe było, ale na jednej z koszul na kołnierzyku z tyłu miał przyhaftowaną właśnie małą kaczuszkę [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » czw lut 28, 2008 9:11 pm

Jak wygląda mój standartowy poranek?
Oczywiście pierwsza wstaje moja Pierwsza żona, następie budzi mnie czyli pana i władcę. Przecieram swoje śliczne niebieskie oczęta i zaspany podążam do kuchni, gdzie czeka na mnie aromatyczna kawa.Siadam przy stole i paląc papierosa, popijam kawę oraz drapię, gdzie tylko się da naszą kotkę o imieniu Lotka (bo lota sama po polu). Kocica nasza nie jest wysterylizowana, dlatego też, w każdą sobotę kiedy siedzi u mnie na kolanach daję jej tabletkę antykoncepcyjną.
Pewnego tygodnia nasz codzienny rytm został zakłócony, po prostu zachorowłem i Pierwsza codziennie rano aplikowała mi tabletkę flegaminy. Nadeszła wreszcie sobota, dzień wolny, ciepły i słoneczny, wstałem na kawę, palę papierosa, drapię Lotkę, Pierwsza daje mi lekarstwo, zbieramy się, aby jak najszybciej wyjechać na działkę. Parę godzin później, Pierwsza pyta: Dałeś Lotce tabletkę? Nie, odpowiadam zgodnie z prawdą. Przecież Ci dawałam co zrobiłeś??? Tak przyznaję się, zjadłem ją!!!!! [oops] [rol] [cry]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Cebulka » czw lut 28, 2008 9:28 pm

[radocha]
I co, kociaki były? [lol]
Czy kotka zaczęła kaszleć? [rotfl]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » czw lut 28, 2008 9:35 pm

Nie, Cebulko to ja się zabezpieczyłem na cały tydzień. [lol] [lol] [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Cebulka » czw lut 28, 2008 9:41 pm

Tak, to wiem, ale w takim razie kotka biedna chyba musiała dostać flegaminę w zamian... [haha]

Rany - nic Ci po tym nie było? [rol] [strach]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Grosik » czw lut 28, 2008 9:44 pm

Informowałem o zaistniałej i niepowtarzalnej okazji wszystkie koleżanki i znajome. Chciałem nawet założyć specjalny zeszyt na zapisy. Niestety, żadna się nie zapisała, a z resztą.........
[krol] [afro] [renifer] [pirat] [papieros] [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: cicho_borowska » czw lut 28, 2008 10:06 pm

[lol] [lol] [lol] [lol] [lol] [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Onaela » czw lut 28, 2008 11:38 pm

[radocha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » pt lut 29, 2008 2:27 pm

[rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl]
saginata
 

Postautor: Cebulka » sob mar 01, 2008 10:19 pm

Grosik pisze: Niestety, żadna się nie zapisała

Cóż za afront... [lol] [lol] [lol]
Ale historia naprawdę jest pierwszorzędna! [kciuk2]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » pn mar 03, 2008 11:47 pm

Umarłam ze śmiechu...
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kasienka30 » pt mar 07, 2008 10:19 pm

Mój teraz 9 letni synek też miewa rózne pomysły . Kiedy dostał pierwszy raz komórkę zafascynowany nią sprawdzał zawartośc w pewnym momencie pyta'' mamusiu a co to jeżyki'' siedziałam z rodzicami wszyscy główkują co za jeżyki, wkońcu zapytałam synku o jakich jeżykach mówisz a on do mnie '' no pisze tu jeżyk polski,jeżyk angielski '' wszyscy parsknęli smiechem a biedne dziecko niewiedziało o co chodzi :)
I druga historia jak dostał pierwsze kalesony . Przychodzi do mnie i pyta '' mamusiu a po co ta kieszonka sprzodu?" coż było zrobic trzeba było wytłumaczyc po co słuzy kieszona sprzodu w kalesonach :)
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: kasienka30 » sob mar 08, 2008 10:13 am

Strasznie mi sie podoba ten język diabła lubie orginalne kwiaty to co rózni sie od reszty ale ten zapach mnie powstrzymuje od kupienia jej:) Pomyslałam sobie że to jest świetny prezent dla osoby której się nie lubi :)np. niedobrej teściowej :) i jaka długa satysfakcja . osoba pielęgnuje cebulkę dba o nią cieszy się że kiełkuje a ona odzwdzięcza sie swym zapachem :):):) to jest myśl co o tym myslicie??? Obrazek
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: cicho_borowska » sob mar 08, 2008 1:05 pm

Taaak wychowywanie chłopców, jest czasem zabawne w sposob szczególny :-D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: amita » wt maja 27, 2008 10:02 pm

Muszę Wam to opisać...Więc moja młodsza Eweliśka(pierwszak oporny),zachorzała wczoraj.Głowa ją bolała i w ogóle [cry] Rano to samo,postanowiłam,że dziś do szkoły nie pójdzie.Rano była chora,wróciłam z pracy,nadal w wyrze,chora.Podałam syropki i cud!Poszłam na działkę i już ok 16 telefon:czy moze wyjść na podwórko?Tłumaczę,że nie a ona na to:bo wiesz,już mi nic nie jest,nawet kaszel mi przeszedł,bo się modliłam [diabel] (w czwartek ma zawody pływackie),mówię,zeby poszła do kolegi zapytać jakie ma lekcje odrobić.I co?Pani powiedziała,że absolutnie nie trzeba odrabiać jak ktoś jest chory(uchu,jakoś dziwnie nie wierzę) ;) No,w każdym razie małe durne nie wcisnęło zakończ rozmowę i mówi do siostry:wiesz,jak ja lubię jak mama idzie na działkę,nawet nie kazała nam w pokoju posprzątać.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » śr maja 28, 2008 6:46 am

amita pisze:wiesz,jak ja lubię jak mama idzie na działkę,nawet nie kazała nam w pokoju posprzątać.


No widzisz, jak to fajnie mieć poparcie dla swojego hobby wśród członków rodziny... [devil]
[radocha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: juleczka2 » śr maja 28, 2008 7:10 am

Super mała [radocha] xD xD xD
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Humor

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości