amita pisze:Żartowałam oczywiście,bo jak pomyślę,że u Koli tylko 3 lata zajęło takie hodowanie to już mi lepiej.
Amita pociesze Cie tylko 2 lata - jak bys w moim ogrodzie pogrzebała, to znjadziesz ja na fotkach z zeszłego roku
już w pełnym rozkwicie.
Z ukorzenianych zeszłego roku - jedna miała już teraz jeden co prawda tylko kwiat, ale był. To jest ta przeznaczona dla Tuurmy, myslę, ze w przyszłym roku juz normalnie zakwitnie, ale to dotyczy akurat tej białej rózy.
Czerwona róza odmiany burgund po dwóch latach miała jeden kwiat marny, a teraz po 3 roku kwitnie co prawda, ale jest jeszcze niewielka (ma ok. 50 cm wysokosci). Więc sadzę, że to różnie jest z tyumi różami butelkowanymi. I żeby nie było, az tak optymistycznie, to powiem że w zeszłym roku z 3 rodzajów róż, które próbowałam ukorzenić sukce s był tylko na tej białej
Moze miały na to wpływ tez inne okoliczności. Latem zrobione sadzonki, póxna jesienia miały już listki w przypadku białej, a inne nie i mój kolega, który mi tam przerabiał rabaty na wrzosowisko prawdopodbnie wywalił mi te pozostałe, a że te białe były juz ukorzenione dość ładnie to po prostu je przesadził gzdie indziej. Jednym słowem ta biała ukorzenia się szybko i łatwo.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"