12 miesięcy z winogronem

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: mietek » czw sie 25, 2011 5:26 pm

Dobrze, że macie co fotografować i wstawiacie fotki które oko cieszą. [lol]

Ja niestety zaczynam w tym roku niemal od zera i to w kiepskim stylu no i powstaje pytanie:

Brak czasu albo jak był czas to wiało lało i inne takie.
Skutkiem tego armia robali wszelkiej maści opanowała to co walczyło o życie, a owady te dalej mają swoje żniwa - niczym nie pryskałem bo moja obecność nie trafia w odpowiednią pogodę.
[pomysl] jest taka - jak trafi się okazja to prysnę czymś na "robale" a jak nie zdążę to co dalej?

Mam tu na myśli to, że tylko biedronki zwalczały szkodniki więc pewnie robarle zaatakują w przyszłym roku ze zwielokrotnioną siłą no i rodzi się pytanie czy można czymś im przeszkodzić w ostatniej chwili? Mam tu na myśli okres bezlistny tuż przed okrywaniem tak by wiosną było lżej, czy poprostu z nowym rokiem walczyć z tym co wylezie przyleci czy inaczej się przypałęta?

[slonce]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: tomicron » pt sie 26, 2011 11:41 am

Jak masz pod ręką jakiś układowy środek o szerokim spektrum działania to taki będzie stosunkowo długo w roślinie szczególnie, gdy krzew już nie rośnie...
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: mietek » ndz wrz 11, 2011 6:50 pm

Gdzieś tu Roman pisał o akwariowo potasowym specyfiku od stosowania jesienią, a który to ekonomicznie przekonywał do stosowania tylko jakoś wpisu tego znaleść nie mogę. [cry]
Pomoże ktoś ? - gdzie to było i co to jest i gdzie to się kupuje? ;)

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Anamaria » pn wrz 12, 2011 2:34 pm

Spoko, panowie. Szelka Wam znajdzie, tylko musi tu najpierw zajrzć :)
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » pn wrz 12, 2011 10:05 pm

ciutkem zajęta ale jak znajdę chwilkę luzu, to obiecuję, że poszperam! ;>
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Roman » śr wrz 14, 2011 5:51 pm

mietek pisze:Gdzieś tu Roman pisał o akwariowo potasowym specyfiku od stosowania jesienią, a który to ekonomicznie przekonywał do stosowania tylko jakoś wpisu tego znaleść nie mogę. [cry]
Pomoże ktoś ? - gdzie to było i co to jest i gdzie to się kupuje? ;)

mietek [lol]


Siarczan potasu ( K2SO4 ) można kupić w akwarystycznym czy na na allegro
np. pierwszy z brzegu http://allegro.pl/k2so4-siarczan-potasu ... 92437.html
- może już wcześniej należało zastosować :)

W tym roku też mam zaległości w pryskaniu.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Sz_elka » śr wrz 14, 2011 8:37 pm

no i proszę - wiadomości u samego źródła! :D
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: tomicron » sob wrz 17, 2011 5:17 pm

K2SO4 można nabyć w każdym porządnym sklepie ogrodniczym :)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: mietek » pn paź 10, 2011 3:29 pm

Cóż, bywa i tak: Obrazek za to pożeczki miałem większe tego roku [lol]

I jeszcze jedno [haha] [hmm] czy to już grono? Obrazek

mietek [czesc]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: tereklo » wt paź 11, 2011 5:27 am

Nie ilość a jakość się liczy [rotfl] Skumulowana słodycz! [rotfl]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: tomicron » wt paź 11, 2011 10:05 am

To chyba grono nuklearne [hahaha]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Cebulka » wt paź 11, 2011 10:08 am

[radocha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt paź 11, 2011 11:20 am

[hahaha] [hahaha] [hahaha]
saginata
 

Postautor: tereklo » wt paź 11, 2011 12:25 pm

tomicron pisze:To chyba grono nuklearne [hahaha]


[radocha]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: mietek » wt gru 20, 2011 6:15 pm

Tak coś o moich eksperymentach doniczkowych i przy okazji podpytam:

"Okazy" doniczkowe cieniuśkie mi wyrosły za to niektóre długie prawie na trzy metry. Przycięte w sierpniu nie chciały drewnieć to i jesienią, kiedy straszyli przymrozkami trafiły na strych nieogrzewany.

Stoją tam do dziś, niektóre zaczynają drewnieć a na tymże strychu po kilku dniach temperatury z otoczeniem wyrównują się i że jest tak jak jest to przymrozki na strych nie wchodzą, za ciepło to tam też nie jest, więc zielone toto stoi i ani nie rośnie ani nie drewnieje - czasem tylko jakiś liść odpadnie jak mają za sucho.

Łażenie po tym strychu za fajne nie jest to by sobnie ulżyć niektóre egzemplaże przeniosłem do piwnicy i tu zapaliła mi się w głowie lampka ostrzegawcza [pomysl] czy ja aby diabła nie narobię?

Jeśli teraz nie poznawszy zimy trafią do stabilnych warunków 4-5 st.C w czasie wielkich mrozów na zewnątrz temp spadnie do +0 st.C to czy przejdą w stan zimowego spoczynku czy im odbije i będą próbowały rosnąć? - pewnie bardzo słabo i powoli, ale jednak mogą nie wejść w stan spoczytnku zimowego - czy dobrze kombinuję?
Może powinny dostać trochę mrozu by wiedziały że to zima jest choć na to nie wygląda, a może mogą wegetować cały rok?

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » wt gru 20, 2011 8:24 pm

Mietku, jak Ty pytanie zadasz... :shock: [lol]

Oczywiście nic praktycznego nie jestem w stanie stwierdzic - ale tak myślę że w krajach gdzie nie ma zimy tez hodują winorośla [rol]
Według mnie najlepiej w chwili obecnej będzie zostawic je gdzie są w tych 'spokojnych' warunkach. Będzie jak zima w ciepłych krajach :P Tylko musisz im zapewnic wilgotne powietrze - przynajmniej postaw wiadro z wodą koło nich żeby parowało. A na dwór po 15tym maja - i zobaczymy co będzie [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » wt gru 20, 2011 9:02 pm

Mietku, trzeba było im na tym strychu listki oberwać to by wiedziały, że żarty się skończyły i czas na spoczynek, no i podlewanie by Cię ominęło bo bez liści to woda im prawie niepotrzebna.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » wt gru 20, 2011 10:04 pm

Roman pisze:Mietku, trzeba było im na tym strychu listki oberwać to by wiedziały, że żarty się skończyły i czas na spoczynek, no i podlewanie by Cię ominęło bo bez liści to woda im prawie niepotrzebna.


No tak, ale kto wiedział, że im tego mróz nie załatwi? A tak jak rosło to se myślałem, że może zaczną drewnieć i niektóre tak zrobiły a inne nie [lol]

Tak czy inaczej nie są to pojedyńcze egzemplarze i jak pisałem wyżej jedne poszły do piwnicy inne nie a co będzie to będzie, a jaki tego efekt przyniesie czas z nastaniem wiosny nieomieszkam donieść [lol]

dzięki bardzo i pozdrawiam:
mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » wt mar 06, 2012 10:32 am

Byłam wczoraj na działce i jako że nie byłam pewna, czy winorośle trzeba przyciąc już, czy to za wcześnie jeszcze, czy to juz za późno to na wszelki wypadek przycięłam częśc ;> Takie kobiece rozumowanie [haha]

Ale to rzeczy - czy pęd winoroślowy powinien byc całkiem zielony w środku, czy biały, czy ciut brązowy bo w końcu to jest drewno? Czy to poniżej to pędy zmarznięte czy nie?
Obrazek

Nie martwię się bardzo bo i tak już się pogodziłam z tym że na tej mokrej łące którą dysponuję obecnie to nie uchowają się żadne owocujące pędy, i tak wszystko wytną przymrozki majowe :/ Ale tak poglądowo pytam :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » śr mar 07, 2012 3:04 pm

Też ciąłem jak były ciepłe dni ostatnio, a czy za wcześnie czy za późno to zależy z której strony na to patrzeć ;)
Kawałki Łozy na fotce źle nie wyglądają, jak chcesz mieć pewność to włóż
do wazonu z wodą i potrzymaj w ciepłym pomieszczeniu - sprawdzisz czy pąki ruszą :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » śr mar 07, 2012 4:48 pm

Roman pisze:jak chcesz mieć pewność to włóż
do wazonu z wodą i potrzymaj w ciepłym pomieszczeniu - sprawdzisz czy pąki ruszą :)

O, fajny sposób, nie wiedziałam że tak można :D
Jak pojadę ciąc następne to przyniosę do wazonu :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » ndz mar 11, 2012 9:43 am

Powoli zbliża się czas ukorzeniania - może się Komuś przyda :)
http://www.youtube.com/watch?NR=1&featu ... wyIrWAvEyE
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: tereklo » ndz mar 11, 2012 7:16 pm

Roman, wielkie dzięki za link :*
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Roman » ndz mar 11, 2012 8:21 pm

Tereniu, za buziaka jeszcze nasz krajowy link :D http://www.winogrona.org/index.php?titl ... nik_Artura
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: tereklo » ndz mar 11, 2012 8:27 pm

Och, Roman, dzięki [oops] Powinnam chyba zajrzeć jak sie przechowały moje sztobry. Butelki po wodzie mineralnej gromadziłam pilnie. Mam nadzieję, ze będzie co ukorzeniać.
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Roman » wt mar 13, 2012 8:57 pm

Można pobrać lub przeczytać książkę pana Myśliwca http://roman-mysliwiec.pl/publikacje/ksiazki/
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: tomicron » śr mar 14, 2012 11:58 pm

Roman, a co ten rosyjski szpec tam tak suto zasypajet ? Ja się niestety ruska nigdy nie uczył...
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Andrzej » czw mar 15, 2012 5:56 pm

Nieco inny w tym samym temacie

<object width="420" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/451phIo-Dww?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/451phIo-Dww?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: tereklo » pt kwie 27, 2012 4:37 pm

Powiedzcie, proszę, jak długo ukorzeniają się sztobry.
Powtykane do pojemników z ziemią, okryte folią z wierzchu, rozwinęły pąki liściowe, teraz czekam na korzenie - jak długo, zeby wiedzieć czy się ukorzeniły? Kiedy wsadzać do gruntu?
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Roman » sob kwie 28, 2012 6:36 am

To zależy od odmiany i wielu innych czynników, ale głównie temperatury i wilgotności podłoża.
W "petach" po prosty widać korzonki na ściankach.
Przed wysadzeniem na stałe miejsce trzeba je sezonować, potem wsadzić do gruntu w pochmurny dzień po 15 maja, (zimnej Zośce) a jeszcze lepiej w czerwcu, jak się gleba bardziej ogrzeje.


Teraz uważaj coby słonko przez szybę nie poparzyło sadzonek :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » sob kwie 28, 2012 8:15 am

Roman pisze:Przed wysadzeniem na stałe miejsce trzeba je sezonować :)

W sensie po prostu "wietrzyć"? :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tereklo » sob kwie 28, 2012 8:18 am

Roman pisze:Teraz uważaj coby słonko przez szybę nie poparzyło sadzonek :)

Mają jasno, ale nie stoją przy oknie.
Dzięki za informację.
Ło matko, ale mam ciasno w chałupie - tu winogrona, tam ogórce i dynie, a jeszcze fasola :( Juz o kwitkach i kotach nie wspomnę (a potem się dziwię, że doniczki z parapetów lecą :D )
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron