Wybór pralki

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.

BBCode wyłączony
Emotikony wyłączone
Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wybór pralki

Post autor: belva » czw mar 03, 2011 8:16 pm

Musze jednak przyznac ze suszarki w EU sa trzy razy drozsze niz tu :?
Wczoraj bylam w sklepie po cos innego i zbaranialam jak zobaczylam jakie sa tu tanie [cry] Nowiunsienkie blyszczace nowoczesne za 400$ [cry]
Nawet nie wspominsam ze mozna znalezc tez uzywane na chodzie doslownie za grosze. :?

Post autor: Cebulka » śr mar 02, 2011 7:44 am

No proszę jaka popularność suszarki [lol]

To może i ja przemyślę (kiedyś tam za hoho czasu jak juz inne wydatki będą pokryte [haha] ) taki zakup? Bo jakoś nigdy nie wydawał mi się konieczny... [skrob]

Post autor: gruby miś » wt mar 01, 2011 5:59 pm

u nas suszarka jest wpisana do wydatków KONIECZNYCH w tym roku [diabel] mam małą pralnię, ale suszarka kondensacyjna się zmieści :D przy mojej ilości prania, łatwo sobie można wyobrazić, ile miejsca zajmuje suszenie! teraz mam jeszcze wygodnie, bo nie zrobiliśmy łazienki dzieciom na poddaszu i tam suszę, ale gdy łazienka stanie się łazienką, suszarka musi być kupiona i będzie! [lol]

Post autor: koliberek » pn lut 28, 2011 7:39 am

Belvo ja tez marze o suszarce, bo ni9estety w moim domku nie mam suszarnio-pralni i zima kiedfy nie mozna prania na dworze rozwiesic bardzo debnerwuja mnie te porozkładane suszarki w salonie lub sypialni. Niestety jak na razie ...no własnie ekonomia...:(
ale juz sobie obiecałam, ze jak bede urzadzac mieszkanie w niemczech to napewno kupie pralke z suszarką ;)

Post autor: Baś_22 » pt lut 25, 2011 1:18 pm

Ja też miałam pralko-suszarkę czyli 2 w 1 :) (była produkcji niemieckiej). Byłam z niej bardzo zadowolona, chociaż nie zawsze suszyłam pranie w suszarce. Do takiej suszarki nie można wkładać za dużo prania, bo wtedy będzie bardzo pogniecione.

Post autor: belva » czw lut 24, 2011 10:39 pm

Tak to wielka pociecha takie mieciutkie cieplutkie i pachnace rzeczy w brzydka pogode :)
Mam zamiar sie szarpnac i do mojego polskiego domku takowa zainstalowac. Przyjada dzieci wnuki ... w walizkach malo miejsca a ciuchy wszyscy chca miec wciaz zmieniane.

Post autor: Tosia » czw lut 24, 2011 10:27 pm

Nie zagniatała, ale wygodniej jest mieć suszarkę osobno.
Belvo i w pełni się z tobą zgadzam że jak leje to pranie słabo odwirowane zaczyna cuchnąć [fuj] i jeżeli można sobie na to pozwolić to suszarka jest naprawdę wygodna.Myśmy zakupili taką pralkę tylko dlatego że w zimie czy przy złej pogodzie pranie nie schło a niestety pralki miały kiedyś tylko 400- 800 obrotów a to było stanowczo za mało.a ja prania nigdy nie wysuszałam w niej na wiór.Wiesz gdyby tylko prąd był u nas troszkę tańszy a i suszarki też to bym się na nią zdecydowała, bo nawet ta z pralką była wielką pomocą.

Post autor: belva » czw lut 24, 2011 10:18 pm

No racja w tym ze taka eksploatacja to wiekszy wydatek i troche miejsca zajmuje. Ale powieszone pranie tez zajmuje gdzies miejsce :)
Jasne ze w malych meszkaniach i w ubogich to jest za drogie.
Jednak sa takie luksusowe domostwa w Polsce.. gdzie na pewno znajdzie sie i miejsce i kasa.
Ale z drugiej strony żadne pranie nie pachnie tak jak to suszone na wolnym powietrzu...


Jezeli suszy sie na sloneczku i podmuchiwane przez wiaterek.... tak.
Jak bylam we wrzesniu w Polsce.. lalo prawie codziennie a moje pranie nie schllo nic :o Zaczynalo nawet podsmierdywac.
Acha do suszarki wsadza sie takie pachchanace skrawki.. aby bylo puchate i ladnie pachnialo.
3 tysiace mowicie??
Tosiu a ta pralko suszarka nie zagniatala na amen wszystkiego?

Post autor: Tosia » czw lut 24, 2011 6:54 pm

Masz rację Cebulko w Polsce to sprawa ekonomi, bo niestety prąd jest coraz droższy i każda rodzina o średnich dochodach nawet nie marzy o takim luksusie jakim jest suszarka :(

Post autor: amita » czw lut 24, 2011 6:53 pm

Myślę,że to po prostu dodatkowy koszt.Ja rzadko co prasuję,bo nie ma takiej potrzeby.A schnie sobie samo,bez użycia energii elektrycznej.Tyle co wyjąć,zanieść i rozwiesić.Potem zebrać i złożyć.Co prawda drogo liczę sobie swoją roboczogodzinę, ale co raz częściej zaganiam dziewczyny.

Post autor: Cebulka » czw lut 24, 2011 6:08 pm

Belvo - myślę że to z jednej strony brak przyzwyczajenia i tradycji. W Polsce do dziś traktuje się zmywarkę czy mikrofalę jako luksus i coś ponad standard, a podejrzewam że w Stanach to zmywarka jest uważana za równie niezbędną jak pralka :) Z drugiej strony to kwestia miejsca (dam głowę że średnio powierzchnia mieszkalna polskiej rodziny jest drastycznie mniejsza niż w krajach zachodnich) oraz ekonomii - nie dość, że taki sprzęt trzeba kupić (pewnie ze 3000 jak nic) to potem eksploatacja - każde pranie to ze dwa razy więcej prądu. W Polsce patrzy się na takie rzeczy :)

Miałam przyjemność suszyć pranie w suszarce raz, jak byłyśmy w Kanadzie. I faktycznie - takiego puchatego polara w życiu nie miałam [shock] [haha]
Ale z drugiej strony żadne pranie nie pachnie tak jak to suszone na wolnym powietrzu... :)

Post autor: Tosia » czw lut 24, 2011 5:59 pm

Belvo ja miałam pralkę razem z suszarką i byłam z niej bardzo zadowolona, teraz kiedy pralka jest zmieniona a mój nowy automat mocno wiruje to mało jej używam ale czasami jeszcze się przydaje :D Moja była INDESID ale tak jak pisze razem z pralką czyli 2 w jednym ;) [haha] a tak to nie mam bardzo doświadczenia z suszarką.
Znalazłam w sklepie" RTW EURO AGD"spory wybór suszarek i można zamawiać u nich przez internet, nie wiem czy ci to w czymś pomoże ale warto tam zaglądnąć.

Post autor: belva » czw lut 24, 2011 5:15 pm

No wlasnie :? Czyzby z powodu miejsca?
Widzialam suszarki tylko w jednym sklepie.
Dla mnie to wielka wygoda. Pierzesz, suszysz i zakladasz. Nawet niektorych
rzeczy nie potrzeba prasowac bo sie same prasuja w suszarce.

Post autor: amita » czw lut 24, 2011 1:50 pm

Nie ma to jak mieszkać obok wejścia,swoją drogą wygodnego :) Wiesz Belvo, u nas chyba patent suszarek marnie się przyjął.Ja np. nie znam nikogo kto by miał.

Post autor: belva » śr lut 23, 2011 10:25 pm

Ja na strychu mam jeszcze niezly balagan. Poza tym wcale tam nie jest tak cieplo :?
Druga sprawa to wlazenie na strych z ciezkim koszem mokrego prania..przez wlaz i skladane schody jakos niezbyt mi sie usmiecha.
Pralka jest pod schodami w malym pomieszczeniu (pralence) z oknem i tam zmiesci sie tez suszarka tuz obok pralki. ;)

Post autor: amita » śr lut 23, 2011 9:07 pm

Belvo,ja wszystko,oprócz bielizny,suszę na wspólnym strychu.Czy zima czy lato :)

Post autor: belva » śr lut 23, 2011 8:09 pm

A ja w tamtym roku szukallam suszarki i znalazlam ja tylko w jednym sklepie. Dziwne to.... bo w moim polskim domku wwe wrzesniu NIC nie schlo powieszone na sznurku. Mowy nie bylo aby zrobic 2-3 prania za razem :?
Teraz przyjedzie coreczka z bobasami i prania bedzie duzo. Cos mi powiecie o waszym doswiadczeniu z suszarkami ?? ( osobnymi)

Post autor: Anamaria » pn gru 20, 2010 11:21 am

Elektroluxy to dobre pralki Lucysiu. Moja działa bezawaryjnie już 15 lat.
Przedtem miałam Candy i "chodziła" na okrągło jak dzieci były małe przez 20 lat. Mogę powiedzieć, że miałam szczęście do pralek [haha]

Post autor: Samanta » wt paź 05, 2010 8:26 pm

Gratuluję Lucysiu, napewno będziesz zadowolona. Ja przez tę firmę oleole kupiłam sobie robota do kuchni i deskę do prasowania, za każdym razem byłam więcej niż zadowolona z dostawy. [lol]

Post autor: lucysia » pn paź 04, 2010 9:49 am

Wybrałam pralkę ,wybrałam pralkę,wybrałam pralkę [radocha]

Oby działała dłuzej jak 2 lata gwarancji ;)

http://www.oleole.pl/pralki/electrolux- ... from=ceneo

Post autor: lucysia » pt paź 01, 2010 4:42 pm

Oj chyba skończy się Elektroluxem ;)

Dzięki dobrzy ludzie za rady.

U mnie z kolei trafiło ostatnio na Samsunga,podobno dobra firma rzetelna ,ale ja ją też więcej za próg nie wpuszczę.Mikrofala tej firmy na drugi dzień popsuła się a jak mi wymienili na nową to ta druga zrobiła to samo tylko pierwszego dnia. [zly] Jakiś feler mają w grillu i iskrzy przepala się halogen od grilla i już reszta halogenu nie wyłącza się tylko daje czadu cała mocą.Mało domu z dymem nie puściłam.Teraz tylko naprawa gwarancyjna a ja bez kuchenki [cry]

Post autor: Samanta » pt paź 01, 2010 1:42 pm

Moim zdaniem jest tak, jak Papcio pisze: zalezy co trafisz. W ciągu ostatnich paru lat musiałam wymienić lub kupić trochę sprzętu i wiem napewno, że Amiki nie wpuszczę za próg , choćby mi ją dawali za dopłatą. A moja siostra bardzo sobie ją chwali.
Miałam pralkę Polara, potem Whirpool, potem Candy, potem Amikę (2 miesiące!!!!) a teraz mam Ariston. Taka ładowana od przodu ale za to płaska, nie pamietam, 40 albo 45 cm ma grubości. Mam bardzo ciasną łazienkę , poprzedni whirpool był ładowany od góry ale miał za ciasne to gardło i jak przyszło mi tam wsadzić koc to kaszana.
Ten Ariston został kupiony dlatego, że upatrzony przeze mnie Bosch jak się okazało, nie jest sprzedawany w Polsce, akurat ten typ. A góra prania rosła w przerażającym tempie. Kupilismy ją i nie żałuję, jestem z niej zadowolona.

Post autor: Papcio » pt paź 01, 2010 11:48 am

Na urządzenia nie ma jakiejś jednej uniwersalnej rady. Mając za sobą 36 lat praktyki małżeńskiej mogę powiedzieć tylko: jak trafisz! Czy pralka była wykonana w poniedziałek czy w piątek :) :) A tak na prawdę to ja miałem: pralkowirówkę Aurika - ruska ale bardzo dobra, automat czeski Tatramat 350 - bardzo dobry, miał program do zamaczania. Po włączeniu tego programu to on moczył pranie w temperaturze 40st tak długo aż go przestawiło się robiąc od czasu do czasu parę obrotów. Idealny na pieluchy.Teraz mam pralkę 45cm wirpula czy jak tam się to pisze, ładowana z góry i żona twierdzi, że to bardzo dobry zakup, mam ją już z 10 lat. Mam małą łazienkę i taka szerokość pozwoliła mi zaoszczędzić sporo miejsca. Jedyna awaria to urwany pas napędowy - źle zamknięta pokrywa i zablokowało bęben.
Córka ma pralkosuszarkę i co chwile ma awarię.
Wniosek: nie ma na to jakiejś uniwersalnej rady! Droższa i markowa nie zawsze znaczy lepsza a za nazwę firmy nie ma co płacić.
Dziś to źle się żyje :) za duży wybór! wiem, bo syn ma ten kłopot i głowa go boli od myślenia co ma kupić do swego mieszkania, a ja mam straszną radość! :) :) kiedyś brało się to co było!
Tylko nie piszcie, że jestem sadystą! :)

Post autor: Mania » czw wrz 30, 2010 7:39 pm

Ja miałam elektroluksa i byłam bardzo zadowolona. Pralka pracowała bez zarzutu z 10 lat.
Jak sie popsuła to juz od razu do wyrzucenia, zapracowała sie na śmierć po prostu.
Nową kupiliśmy jakieś pół roku temu, działa bez zarzutu.. zeszłam do piwnicy żeby zobaczyć co to za firma bo zapomniałam :)
i tu surpriza jaka pralka stoi w piwnicy ( zwanej szumnie pralnią?) Elektroluks .....znaczy zadowoleni jesteśmy.

Post autor: amita » czw wrz 30, 2010 7:37 pm

Czyżby obcy :>

Post autor: Cebulka » czw wrz 30, 2010 7:33 pm

magdziołek pisze:na kołnierzu zbiera się dosłownie pleśń, bo "osad" to b. delikatne określenie

Specjalnie chciałam być delikatna [lol]
Ale święta racja Magdziołku - bez ogródek nazwałabym to kożuchem z pleśni ;>
Szorowanie niewiele daje, bo to się odradza [zly]

Muszę jeszcze więcej pralek pooglądać - chyba że wypowiedzą się inni posiadacze 'odgórnych' - jak to jest u Was?
Co widać (i jak pachnie) jak zaglądniecie do kołnierza między fałdy? [rol]

Post autor: magdziołek » czw wrz 30, 2010 7:00 pm

Ja mam Candy 40cm ładowaną od góry i jestem z niej zadowolona, pojemność 6kg. Ale Cebuleczka ma rację, na kołnierzu zbiera się dosłownie pleśń, bo "osad" to b. delikatne określenie. W każdym razie nawet w instrukcji obsługi piszą, że pralka po użyciu musi być otwarta do całkowitego wyschnięcia. Ja tego nie przestrzegam i już wyhodowałam sobie właśnie ten "czarny osad".

Post autor: megan » czw wrz 30, 2010 6:52 pm

To prawda, że te wcześniej produkowane były jakieś solidniejsze-przez 16 lat używałam ARDO(to chyba była jakaś włoska marka) dwa razy mąż musiał tylko wymienić grzałkę bo przepaliła się. Padła w ubiegłym roku bo rdza przeżarła blachy i zerwał się bęben.Tak więc zmuszona byłam kupić następną.Mąż kupił używanego Wirpoola sprowadzonego z Niemiec za całe 300zł ;) I działa bez zarzutu już ponad rok a przy mojej siedmioosobowej rodzince to pracuje praktycznie non stop.Jak na razie to najlepszy zakup sprzętu z drugiej ręki :D

Post autor: Tosia » czw wrz 30, 2010 6:37 pm

Lucysiu w sklepach internetowych są oceny tych pralek, warto je poczytać.

Post autor: lucysia » czw wrz 30, 2010 6:35 pm

No właśnie te stare egzemplarze to nie do zajechania były,teraz to takie delikutaśne wszystko i zaraz się psuje [zly] .
Pójdę jeszcze na kafe zobaczyć [lol]

Post autor: amita » czw wrz 30, 2010 6:04 pm

Ciekawe w jakiej cenie są te co je robią w Świdnicy [skrob]
Ja mam mastercooka,staruszek ma 12 lat,ale odpukać w niemalowane.Nic go nie bierze.Ani rdza ani awarie :)

Post autor: Tosia » czw wrz 30, 2010 4:13 pm

Lucysiu też niedawno stałam przed tym dylematem na temat wyboru i mój padł na Elektroluksa, ale ten był akurat ładowany od góry, lub Candy ale też ładowanie od góry,Mój stary Polar działał bez naprawy prawie 16 lat a teraz już jest druga po nim najpierw był Indesid, a teraz Amica która doprowadza mnie szału [zly] , na gwarancji była naprawiana 3 razy a teraz poszły łożyska i to już kaszt spory bo bez gwarancji :( [ no ale Romek naprawił i było tanio :D ]dlatego oglądałam pralki bo nie wiedziałam co będzie z moim.Synowa ma Wirpula i po pół roku poszły łożyska :? a pralki te na forach mają bardzo dobrą opinię.A i nasza Amica zbiornik na wodę ma plastykowy :) więc to jest wielki plus, pierze super i obroty wirowania ma 1100, więc jakby jeszcze teraz działała bez naprawy z 5 lat to powiem ze była OK :D

Na górę