Co to za roślina???

[Onaela]

Basiu-może to jakaś pełna Gipsówka?

[lucysia]

Dostałam od koleżanki kwiatka ,ale nie znała nazwy.Kto zna?Liście sztywne świecące i w łatki

[Cebulka]

Lucysiu - to jest peperomia
Modne zrobiły się ostatnio - my też mamy jakąś taką jedną biedną zapomnianą w kuchni i cały czas żyje mimo że nikt o nią specjalnie nie dba

Tu masz szersze informacje:
http://kocham.kwiaty.pl/doniczkowe.php3?show=peperomia
(jest dużo różnych odmian które wyglądaja trochę inaczej, ale Twoja też jest tam na pierwszym zdjęciu w kompozycji z różnych odmian)

[lucysia]

Dzięki Cebulko Nigdy jej nie miałam.

[Cebulka]

Baasiuuu...

A ja pośrednio dzięki dadi mam coś dla Ciebie...

Kliknij tu:
http://www.sadzonki.abc24.pl/default.as ... pro=153436
albo tu:
http://monarda.w.interia.pl/tn_a.ptarmica.jpg

(i powiedz czy mam rację)

[Baś_22]

Ewciu no to jest to!!! zwłaszca pod tym drugim linkiem

Tylko teraz bedę musiała przeprowadzic drobne śledztwo na działce bowiem dostałam od tej mojej zaprzyjaźnionej sąsiadki niedawno sadzonkę właśnie Krwawnika kichawca a on zdaje się ma inne liście (kwiatków nie widzialam narazie), więc albo dostałam coś innego albo to jakaś inna odmiana Krwawnika kichawca

[Cebulka]

Mięta - kocimiętka - krwawnik... (bo akurat wpadł mi w oko na tej samej stronce )

O ile wiem, to dziki krwawnik kichawiec ma takie koperkowo-pietruszkowe liście i dość przenikliwie pachnie jak sie go rozetrze - a ten z pełnymi kwiatkami jest chyba jakąś jego udomowioną odmianą...

Wpisz "krwawnik kichawiec" (albo po łacinie) w Google i kliknij tam u góry nie "Sieć" tylko "Grafika" - może będą jakieś zdjęcia z lepiej widocznymi liśćmi, tak się szybciej szuka, po miniaturkach zdjęć.

[Baś_22]

Ewciu znam ten sposób szukania, dzięki Przepatrzyłam już co trzeba, ale najpierw sprawdzę na działce liście tej sadzonki, którą dostałam

[Cebulka]

Słoneczko - kwiatek o którego pytałaś 28ego czerwca (na stronie 11) to gajlardia oścista - wypatrzyłam taka samą na zdjęciach z ogródka Basi

[Baś_22]

Cebulko..poprawna nazwa "Gailardia oścista" czyżbym sama zrobiła błąd w nazwie ?

[Cebulka]

Basiu - nie pamiętam już, jak Ty ją napisałaś ale ja widziałam w internecie pisaną zarówno przez 'i' i przez 'j' i jakoś tak mi się akurat przez 'j' napisało, z tym że sama również wolę przez 'i' tak właściwie

[Cebulka]

To nowe do zgadywania
(to prawdziwe zagadki, sama nie znam nazwy )

Numer 1:
U mojego dziadka w Krakowie przed blokiem rośnie takie coś - co to jest?
Rośnie sobie z hortensjami, w miejscu mocno cienistym, ale jak widac nawet nieźle daje sobie radę



Numer 2:
To zdjęcie z mojego miejsca pracy - chodzi o to nietypową roślinkę o zieloniutkich liściach pod begoniami - pierwsze widzę takie ni to pnącze ni to co, a bardzo ładnie się z nimi komponuje. Jakieś pomysły?

[Badja]

To pierwsza to hortensja tylko z inaczej ukształtowanymi kwiatostanami. Widzisz tylko kilka kwiatów płonych, podczas gdy w innych przypadkach są to okrągłe kule. Wśród hortensji ogrodowych wyhodowano bardzo różne gatunki. Widziałam taką ostatnio w ogrodniczym, nie było na niej jednak nazwy tylko hydrangea macrophylla sp.
W necie znalazłam takie zdjęcie z opisem:
http://www.mobot.org/gardeninghelp/plan ... ?code=A226
To drugie to jakiś wilec - szkoda, że nie widac kwiatów.

[Cebulka]

Badjo - dzięki, to to!

Ale śliczna, nie?

[Badja]

Bardzo ładna! Właśnie się wybieram do "rośliny miesiąca" - zamierzam wpisać hortensje, dużo hortensji

[Baś_22]

Od sąsiadki dostałam kłącze dalii. która właśnie zaczyna kwitnienie Jakież było moje zdziwnienie jak wraz z nią wyrosła jakaś inna roślina Najwidoczniej zaplątała się między kłacze dalii.
Czy ktoś wie jak nazywa się owa tajemnicza roślina???

Narazie wyglada tak:

[Cebulka]

Basiu - "misiwidzi" że to galtonia - raczej prawie całkiem na pewno
I to dorodna cebula!

A możesz już napisac odpowiedz na tą swoją zagadkę z tematu obok?

[Baś_22]

Łauuuu!!! Sprawdziłam po nazwie w necie i faktycznie to galtonia i to nie jedna cebula tylko kilka Dzięki Ewa za rozszyfrowanie nazwy
Chętnie bym je przesadziła, bo wciśnięte są pod dalią, obok piwonia a z drugiej strony włażą na nią pomidory ale tym razem powstrzymam sie od moich wariackich eksperymentów, bo chce doczekac momentu jak zakwitną
Boże! w jakich warunkach te kwiaty u mnie rosną

[saginata]

A teraz ja poszukuje nazwy krzewu-pochodzi z Wloch,latem wystawiany do ogrodu-ro¶nie w doniczce-dosta³am od pewnego starszego pana ,ktory zebral tam nasionka [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bc05b9e56749e942][img:1aa554076b]http://images26.fotosik.pl/40/bc05b9e56749e942m.jpg[/img:1aa554076b][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d05249163e5f5b08][img:1aa554076b]http://images24.fotosik.pl/40/d05249163e5f5b08m.jpg[/img:1aa554076b][/URL]

[Onaela]

łał Saginatko Prawdopodobnie jesteś szczęśliwą posiadaczką
Orzecha ziemnego (arachidowego) Arachis Hypogea.
Jest to roslina jednoroczna,prawdopodobnie mozna ja tez rozmnażac z nieobranych orzechów sprzedawanych w sklepach.
Jesli trafiłam,to niedługo Saginatko mozesz orzeszków w ziemi szukać
A póki co-zbieraj nasionka

[saginata]

Nie znalazlam nigdzie zdjêcia tych orzechów-ale z opisu by siê zgadza³o-ro¶lina z rodziny str±czkowych-dziêki Onaelu-nasiona pozbieram-jak siê ich dopatrzê.

[Cebulka]

Saginatko-
mnie to pachnie raczej jakimś gatunkiem akacji, ale ten kształt kwiatów nie bardzo pasuje... Coś mi przypomina, tylko nie mogę sobie jak narazie przypomnieć, co...

Oczech ziemny (orzacha) to niestety nie jest Wiem, bo sama długo (niestety bez skutku) polowałam na taką roślinkę, tzn na surowe, świeże orzeszki - raz nawet zwędziłam kilka z egzowycznego straganu (nie bardzo wiedziałam jak wytłumaczyć, że jest mi potrzebna dosłownie garść ) ale po wsadzeniu do ziemi nic z nich nie wyszło
Zależało mi na tym przede wszystkim z powodu niesłychanego procesu owocowania orzecha arachidowego. Tym, którzy dotychczas nie spotkali się z tym zagadnieniem tłumaczę: orzech arachidowy słusznie nazywa się ziemny, ponieważ jego orzeszki dojrzewają w ziemi - nie są to jednak bynajmniej bulwy na zasadzie ziemniaków Roślina orzecha przypomina mały, max 60cm łubin lub groszek, kwitnie na żółto, na długich szypułkach które po zapyleniu i przekwitnięciu kwiatu jeszcze się wydłużają a następnie zaginają do dołu i wchodzą w ziemię aby tam dojrzeć Nieźle byłoby samemu takie coś zaobserwować, nie?

Tu jest kwitnąca roślina orzachy (orzacha to 'roślina rodząca orzechy arachidowe' tak jak jabłoń i jabłko ) :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Orzech_ziemny

A tu roślina wykopana z ziemi, z orzeszkami (przewinąć stronę do samego dołu), oraz zdjęcia paru innych roślin (polecam oglądnąć sobie pistację a także przede wszystkim sposób rośnięcia orzechów nerkowca - człowiek przestaje się dziwić, czemu są takie relatywnie drogie )
http://www.phu-konrad.pl/obakal1.html

Mam taką super książkę "Rośliny Egzotyczne" - stamtąd wiem te wszystkie mądrości...

[saginata]

Tak-rysunek inny niz moja ro¶linka......nadal nie wiem co to jest-a juz w domu powiedzia³am,¿e bedziemy mieli orzeszki ziemne [cry]

[Onaela]

A to feler......
Patrząc na liście wyglądają identycznie......To charakterystyczne rozłożenie 4 listków na szypułce liściowej-nie znam innej rośliny o takich listkach.Jeszcze coś mi swita,ale teraz za bardzo nie mam czasu szukać...

[Badja]

Przepraszam, że się wcinam przed ustaleniem namiarów na naszą Włoszkę, ale mam zagadkę roślinną tubylczą (więc pewnie coś dla Ciebie Cebulko )
Otóż roślinka rośnie na łące sąsiadki i zastanawiam się, czy kawałka nie "pożyczyć". Dobrze jednak byłoby wiedzieć, na co się narażam...

[Cebulka]

Badjo - nie przeszkadzasz, przecież możemy wielowątkowo

Problem w tym, że pojęcia niestety nie mam, co to za roślina - pierwsze widzę taką na zdjęciu, nigdy nie widziałam takiej "na żywo" ani w żadnej książce...
Może to jakieś miejscowe cudeńko? Bardzo jest ładna. Albo zdziczała gdzieś z ogrodu? Może gdyby udało Ci się kiedys jeszcze zrobić zbliżenie liściom, to coś by mi powiedziały (tu niestety jak zbliżam to piksele wychodzą ).
Tak na moje oko możesz brać ją spokojnie, nie powinna narobić Ci kłopotów - jeśli cała łąka obok nie jest nią pokryta, znaczy że nie jest ekspansywna Z tym że wygląda mi raczej na roślinę jednoroczną, max dwuletnią (oczywiście mogę się mylić) więc proponuję raczej zbierać nasiona (część wysypać na jakąś "eksperymentalną" grządkę już jesienią, resztę wiosną)

A może ktoś inny wie, kim jest ta ślicznotka? Albo widział taką w naturze? Jeśli jest to dość popularne, to w końcu powinnam gdzieś ją znaleźć...

[saginata]

Podobne do chabrów :)

[Cebulka]

Wiem Sagi, ale sprawdzałam i chabry, i driakiew - niestety żadne zdjęcie które wyskoczyło, nie przypominało tego co u Badji
Najbardziej mnie dziwią te liście - wyglądaja jak liście karmnika - takie drobniutkie zielone - chyba że to nie jego, tylko jakiegoś sąsiada obok?

[beza]

Wydaje mi się że ja te roślinki też już widziałam
rosną na łąkach ale raczej pojedynczo a tutaj cała kępa w takiej kępie to jeszcze ich nie widziałam
poza tym wydaje mi się że one w naturze są ciut bardziej fioletowe
ale też mi się bardzo podobają i sama bym chciała znać ich nazwę

[Cebulka]

Badałam dalej ten problem i jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to czarcikęs - naprawdę tak się nazywa, zresztą jest całe ludowe podanie do tej nazwy

Myślę że właśnie jego masz bezo na myśli
Wyszperałam, że czarcikęs w niektórych warunkach może być bardziej niebieski niz fioletowy, ale żeby taki bławatkowy to nie wiem...
I liście się nie zgadzają chyba.

Bo czarcikęs wygląda tak:


A najbardziej niebieski jakiego znalazłam to ten:

[beza]

To chyba ten właśnie widziałam
ale czy to jest ten sam którym zachwyca się Badja

[Badja]

No, niestety to nie jest czarcikęs . Toto sąsiadki liście ma inne, bardzo drobniutkie, a u czarcikęsa są dorodne. No i dziwne u tego sąsiadkowego kwiatka było to, że przekwitnięte kwiatostany miały chaczyki, takie jak rzepy i podobnie mogły przyczepiać się do sierści zwierząt. Może to będzie jakaś wskazówka

Trochę dumna jestem, że znalazłam dziwaka, który dla Ciebie Cebulko jest zagadką. A kolor nie jest przekłamany, przypomina z daleka chabry, tyle tylko, że roslinka robi chyba większe wrażenie, bo kwiaty tworzą gęstą, choć niewysoką kępę, ok. 30 centymentrów. Jak znowu będę na działce to zrobię kolejną fotkę. Ostatnio patrzyłam, to toto jeszcze kwitło. Bo jak przewkitnie, to nie wiem, czy znajdę