Przetwory na zimę

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Samanta » sob sie 15, 2009 1:59 pm

O, no tak , to sporo się wyjaśniło Cebulko. Jaka szkoda że dopiero teraz zobaczyłam ten artykuł.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Yennyfer » wt sie 18, 2009 3:01 pm

Mieciu, tylko że ja dałam koper, który rwałam na własnej grządce, wygladał super, a kilka dni później pojechałąm na wieś - pokryty był dziwną pleśnią.
Za ogórki ręczę - od babci, z własnej grzędy. Czosnek też.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: tomicron » wt sie 18, 2009 7:14 pm

Ja mam wrażenie, że najwieksze znaczenie ma ciasne ułożenie ogórów w słoiku/beczce ("Im więcej ogórków zmieści się w pojemniku (ułożenie pionowe lub ukośne), tym więcej cukrów będzie dostępne dla bakterii kwasu mlekowego, które wytworzą więcej kwasu mlekowego, co zapewni lepszą trwałość ukiszonego produktu.") i odpowiednia ilość soli. Ja układam zawsze pionowo "ogonkiem do góry" i daję ok. 1,5 łyżki soli na litr gorącej wody.
Oczywiście jeśli do dyspozycji jest tylko niepewny surowiec (ogórki, koper z warzywniaka) to jest to zawsze jakaś ruletka :(
W piwnicy, w której jest teraz ok. 20*C nadal trzymają się dobrze kwaszeniaki z zeszłego roku :D
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: angela » wt sie 18, 2009 10:22 pm

Szukając inspiracji na jutrzejszy dzień wolny, przeglądnęłam sobie ostatnie strony wątku :D

Cebulko, wyczytałam (i zobaczyłam nawet;)), że w tym sezonie robiłaś moją szwedzką z ogórków, tę plasterkowaną. Daj znać czy Ci posmakuje koniecznie! I od razu mogę napisać, że z tego przepisu po około 10 m-cach sałatka trochę kwaśnieje. Ale czasem trudno przechomikować słoiki tyle czasu ;)
Ja Twoje chilli i musztardowe (chyba Onaeli) robię już drugi czy trzeci sezon i wszyscy zajadają ze smakiem ;]


Zrobiłam też pierwszy raz sałatkę urszuli66 z cukinii i muszę przyznać, że wyszła baaardzo smaczna, chyba nawet smaczniejsza niż ta mariki z pierwszych stron wątku na kafe, którą uwielbiam.


Do kwaszonych i konserwowych się nie zabieram, bo nie mam własnych ogórków tyle, a wszystkie próby w ostatnich latach pokazały, że mam do nich dwie lewe ręce;)


Z ciekawością czytałam opinie dotyczące tego, jaką sól dajecie do przetworów. Zdziwiłam się trochę, bo ja zawsze daję wyłącznie sól kamienną, tę w zielonych woreczkach, bo nie zawiera sztucznych przeciwzbrylaczy. Fakt, że czasem sypię więcej niż mówią przepisy, ale jakoś zwykłej drobnej soli unikam przy przetworach - zupełnie bezpodstawnie, intuicyjnie, więc może to nie mieć żadnego sensu :D
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: Cebulka » śr sie 19, 2009 7:12 am

Hej Angelo - widzę że juz nie Warszawa [lol]

Dam znać - część oddałam rodzicom, ale pare słoików zostało.

Swoja drogą z powodu niedokończonego remontu w piwnicy ogórki ciągle stoja na stole i muszę stwierdzić, że nibezpiecznie szybko znikają :shock:
A to do kanapek, a to do sałatki, a to surówki mi się do obiadu nie chce robic innej...
Trza będzie coś dorobić [haha]

Ta sałatka urszuli66 to gdzie? Też na Przetworach na Kafe?
Możesz go tu prosze wkleić skoro polecasz? Dostałam od sąsiadów parę wielkich i twardych ogórów, chyba nadadzą się tylko na sałatkę [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: angela » śr sie 19, 2009 1:27 pm

Tak, właśnie z kafe ten przepis, z tego najdłuższego wątku o przetworach:

[12.07.2009] 17:22
[zgłoś do usunięcia] URSZULA66
Dobry i mało pracochłonny przepis na sałatke z cukini:
1kg cukini ze skórką zetrzeć na grubej tarce
0,5kg marchwi zetrzeć na grubej tarce
0,5kg cebuli- pokroić w plastry
1-2 szt czerwonej papryki-pokroić w paski
Wszystkie pokrojone warzywa razem wymieszać.
Zalewa:
0,5 szkllanki octu
0,5 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju
1 lyżka soli,po kilka sztuk liścia laurowego i ziela angielskiego
Do gotującej się zalewy wrzucić wymieszane warzywa
i razem gotować około 10-15minut ciągle mieszając.
Gorącą sałatkę przełorzyć do słoików i do góry dnem.
W słoikach nie gotować!
Proponuję zrobić z podwójnej,potrójnej porcji.Jest naprawdę dobra.
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: aga » śr sie 19, 2009 1:36 pm

no moze zrobie bo cuknia obrodzila,
ocet mam nadzieje ze winny? ;)
Awatar użytkownika
aga
Ekoludki
 
Posty: 83
Rejestracja: wt sie 18, 2009 7:31 pm

Postautor: Yennyfer » śr sie 19, 2009 2:05 pm

Witam.
Jak wczoraj pisałam w SB udało mi się kupić 20 kg ogórków i postanowiłam je przerobić. Jako że czułam się lepiej i glut jakby mniejszy z ochotą zabrałam się do dzieła.
Udało się - przerobiłam, dziś rano jeszcze pakowałam w słoiki i pasteryzowałam chili.
Zrobiłam kilka słoików kiszeńców, dwa tradycyjne korniszony - reszta - po żydowsku, sałatki szwedzkiej(dodałam do niej chili), tych plasterków z czosnkiem z wielkiego żarcia i chili. Wyszło coś ponad 45 słoików. Ale by nie było tak pięknie stojąc zgrzana w kuchni otwierałam okno, a że wiało - to od nowa mnie rozwaliło. Dziś byłam u lekarza - grypka. Więc leżę pod kocykiem, teraz wyrwałam się małżowi na chwilę by do Was zajrzeć.
No i chciałam powiedzieć - że moje zapasy wczoraj i dziś zrobione, okupione takim strasznym choróbskiem [lol] kurczą się w tempie zastraszającym, bo sama osobiście zeżarłam już słoik tych z czosnkiem, słoik chili, słoik szwedzkiej i nadpoczęłam po żydowsku, a że go nie skończyłam to tylko kwestia czasu - bo słoik duży, litrowy i na raz nie dałam mu rady.
Smakują mi bardzo - wszystkie - bo przynajmniej czuję, że coś jem - kompletnie straciłam smak przez tą chorobę.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: angela » śr sie 19, 2009 2:13 pm

Ale apetyt! Choróbsko szybko przejdzie :D

Ago, ocet do tej z cukinii dałam zwykły spirytusowy.

U mnie wylądowała dziś w słoikach sałatka z buraczków, na który przepis podawała Baś. Przy okazji - dziękuję, smakowała świetnie już podczas nakładania do słoików :lol:

No a kolejne 6kg cebulkowych chilli właśnie pływa w zalewie i czeka na zamknięcie w słoiczki i pasteryzację.

Gdybym nadal mieszkała w W-wie i zrobiła tyle przetworów, co w tego lata, musiałabym chyba chłopa z domu wyrzucić, żeby to się pomieściło ;)
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: aga » śr sie 19, 2009 2:19 pm

uwielbiam chili,mam dwa krzaczki i nie wiem czy nie zjemy ich na surowo;)
angela nie wiem jaki jest sens niszczenia cennych witamin w warzywach ?
mozna sie przy okazji nabawic anemii..
http://www.lodr.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=400
Awatar użytkownika
aga
Ekoludki
 
Posty: 83
Rejestracja: wt sie 18, 2009 7:31 pm

Postautor: angela » śr sie 19, 2009 2:34 pm

Przy tej ilości octowych przetworów jaką zjadam, anemia mi raczej nie grozi. Zwłaszcza, że warzyw i owoców, gotowanych i surowych, pochłaniam całkiem sporo ;)
A te gigantyczne ilości cebulkowych ogóreczków chilli najbardziej lubię jako przekąska do imprez zakrapianych alkoholem:P Rzeczy niezdrowe są dodatkiem, przynajmniej w mojej diecie, ale niektóre są zbyt dobre, żebym sobie ich odmawiała :D Pewnie, że najchętniej robiłabym przetwory wyłącznie z własnej hodowli warzyw, żeby mieć pewność, że nie są sztucznie pędzone. Ale niestety żeby zrobić taką ilość, musiałabym nie pracować i zatrudnić jeszcze pomocnika.
A swoją drogą, ogórki mi w moim tegorocznym pierwszym warzywniku w ogóle nie wzeszły, więc miałam tylko 4 krzaczki z sadzonek, które pożerałam na bieżąco.
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: aga » śr sie 19, 2009 2:49 pm

mnie by zwyczajnie bylo szkoda niszczyc takich pysznosci octem spirytusowym jak mozna go zastapic innym(moze jest roznica w cenie?)
no chyba ze to sentyment do czasow prl-u gdzie na polkach tylko ocet stal [lol]

a i wy chyba piszecie o ogoreczkach chili [?] a ja myslalam o papryczkach [lol]
Awatar użytkownika
aga
Ekoludki
 
Posty: 83
Rejestracja: wt sie 18, 2009 7:31 pm

Postautor: angela » śr sie 19, 2009 3:03 pm

A czy przetwory z octem winnym są takie same w smaku?

Szczerze mówiąc, zupełnie laik jestem, ale na moje amatorskie oko, to jest jedynie wybór mniejszego zła, bo jednak ocet to ocet i może faktycznie winny mniej witamin zabije, ale jednak super zdrowy nie jest...
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: aga » śr sie 19, 2009 3:23 pm

moze pozniej wkleje jakies linki ale octy winne zawieraja witaminy i mikroelementy,bretonczycy pija ocet jablkowy i u nich jest najmniej zawalow serca i problemow z krazeniem...
Awatar użytkownika
aga
Ekoludki
 
Posty: 83
Rejestracja: wt sie 18, 2009 7:31 pm

Postautor: Cebulka » czw sie 20, 2009 9:58 am

Ja tez używam do przetworów spirytusowego - jakos mam wątpliwości czy winny odpowiednio konserwuje [rol]

To najlepiej spirytusowy do przetworów, a winny popijać poza tym [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: pedro » czw sie 20, 2009 11:14 am

No ja to bym ocet dał do przetworów, a spirytus to ... [rol] ..., no wiadomo co [lol] .
Podobnie z octem i winem [radocha].
Awatar użytkownika
pedro
Weterani
 
Posty: 356
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:20 pm

Postautor: kotkaaa » pt sie 21, 2009 6:44 pm

Czytam i czytam i chybam ślepa gdzie jest przepis na marmoladę czy dżem z dyni ,proszę o pomoc
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Cebulka » pt sie 21, 2009 6:48 pm

Kotkoo - sprawdź w temacie obok "Słodkości do słoików" czy jakoś tak ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » pt sie 21, 2009 7:48 pm

Przepis na powid³a z dyni jest na stronie 3 tego tematu.
saginata
 

Postautor: Samanta » sob sie 22, 2009 2:49 pm

Kotkaa, marmolada marmoladą ale jesli masz duzo dyni, to zapasteryzuj sobie w sloikachtaka bez niczego- a może juz to zrobiłaś i niepotrzebnie Ci to mówię?
Na wszelki wypadek jenak napiszę jak robię.
Oczyszczoną dynię ładuje do garnka, wlewam na spód odrobine wody i na malutkim ogniu podgrzewam pod przykryciem często mieszając. Nie dodaje nic, ani cukru ani niczego innego. Gdy sie rozpadnie całkiem, wkładam ja do wyparzonych , jeszcze gorących słiczków. Nie pasteryzuję.
Potem zimą uzywam do czego chcę: na zupę, do ciasta, do deserów.
Tak to wygląda :
Obrazek

PS Sorry, to był punkt wyjściowy a przetwór to jest to:
Obrazek
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: kotkaaa » ndz sie 23, 2009 7:21 am

Samanto z tą dynią to jest tak ja ją tylko zjadam taką z octu ale małżonek nie je więc dla mnie nie warto robić .Apowidełka jakoś schodzą więc zrobię.Dyni siałam bo są piękne ,nasiałam też ozdobnych .Pozdrawiam niedzielnie
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Samanta » ndz sie 23, 2009 7:27 pm

A wiesz że u mnie tez tylko ja jestem dyniożercą? Tzn zupę dyniową lubią wszyscy , ciasto z dynia nawet nie wiedzą że zawiera dynię ale marynowaną zjadam sama i rzeczywiście nie bardzo mi się chce dla siebie samej robic. Ale w tym roku zrobię z całą pewnością.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Yennyfer » sob sie 29, 2009 12:32 pm

chciałam się tylko pochwalić, że zrobiłam 30 słoików sosu słodko - kwaśnego(w tym kilka zmodyfikowanego, ostrego z cukinią i fasolką).
Pycha - jeden słoik się nie zamknął to dziś jemy na obiad ;-)
No i jeszcze chciałam napisać, że sałatka z cukinii jest rewelacyjna - dałam przepis koleżankom i mamie, każda zrobiła a potem jeszcze dorabiała.
Super i bardzo dziekuję!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: kotkaaa » ndz sie 30, 2009 5:42 pm

A ja nie mam cukini ale jakos tak nie bardzo smaczna dle mnie .Zapewne w sosiku albo sałatce lepsza więc w przyszłym roku posieję
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: mietek » ndz sie 30, 2009 10:32 pm

Baś 22 pytał o śliwki w occie?
Kiedyś to robiłem, ale wolę mrożone [lol] a robiłem to tak jak powszechnie znany na śląsku i kaszubach kompot z dyni taki słodkokwaśny czyli:
woda z cukrem wg własnych upodobań cukru i kilka łyżek octu (do smaku jak kto lubi) gorącą zalewą zalewamy słoje wypełnione śliwkami zakręcamy i pasteryzujemy kilka minut by śliwki nieco zmiękły - nie za długo bo będą ciapowate- wyjąć z wody i szybko schłodzić zimnym powietrzem np. farelka nastawiona na sam nadmuch bez grzania, a będą jędrne i smaczne [lol] niektórzy dodają swoje ulubione dodatki typu goździki, cynamon, laskę wanili czy inne takie. Bez dodatków też dobre.

powiedział co wiedział M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Baś_22 » pn sie 31, 2009 10:53 am

mietek pisze:Baś 22 pytał o śliwki w occie?


Baś pytała, bom dziewczyna [haha] [haha] dzięki Mieciu za przepis [prosi]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Andrzej » pn sie 31, 2009 7:38 pm

Śliwki w occie

1 kg śliwek umyj, osącz i wydryluj. Ułóż w wyparzonych słoikach. Przygotuj syrop ze szklanki octu (najlepiej owocowego - Bogda daje zwykły i też jest O.K.), 50 dag cukru, 8-10 goździków i szczypty cynamonu (może być kawałek laski). Gorącym syropem zalej owoce. Słoiki zamknij i pasteryzuj 20 min w temp. 90 st.C.
Ostudź, przechowuj w chłodnym miejscu.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Baś_22 » pn sie 31, 2009 7:41 pm

Andrzeju dzięki [tuli] uściskaj Bogusię [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Andrzej » pn sie 31, 2009 7:45 pm

Baś_22 pisze:Andrzeju dzięki [tuli] uściskaj Bogusię [tuli]

Hihihi... po tylu latach małżeństwa ani mi to w głowie [lol] , ale przekażę jej pozdrowienia od Ciebie :D
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: amita » pn sie 31, 2009 7:46 pm

No toś teraz wpadł jak...śliwka w ocet :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Andrzej » wt wrz 01, 2009 5:53 am

Chyba tak :(
Bogda jednak to zobaczyła i krótko skomentowała:
- Boże, za kogo ja wyszłam...?

[lol] [lol] [lol]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Cebulka » wt wrz 01, 2009 6:41 am

Kto się czubi ten się lubi [haha]

Mały dowód prawdziwości powyższego twierdzenia też uściskaj [tuli]

[devil]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron