magdziołek pisze: Na spodzie osie gniazda po upieczniu są takie mokre a cukier się super karmelizuje. To jest najsmaczniejsze . A łapki się muszą kleić to cały ich urok .
donn pisze:ale będe musiała to wyrobić ręcznie... bo robot mi ostatnio poległ przy cieście owocowym ..
saginata pisze:.No bo jak miało byc dobre jak miało się nią poruszać,pokręcić-i gotowe?
Cebulka pisze:A tymczasem jakbym miała mikser to może wreszcie ciasto by było porządnie długo wyrobione
Onaela pisze:Do tej pory tylko robiłam w nim koktaile i siekałąm warzywa-też sporadycznie,bo jak pomyślę,ze trzeba go wyciagnać z szafki,podłączyć,a potem umyć,wytrzec i znów schować do szafki-to juz wolę na prototypa-na starej,dobrej tarce
Cebulka pisze:Absolutnie zgadzam sie z powyższym - jeśli mikser to tylko taki w którym wszelkie brudne części da sie do zmywary zapakować
Baś_22 pisze:Onaela pisze:Do tej pory tylko robiłam w nim koktaile i siekałąm warzywa-też sporadycznie,bo jak pomyślę,ze trzeba go wyciagnać z szafki,podłączyć,a potem umyć,wytrzec i znów schować do szafki-to juz wolę na prototypa-na starej,dobrej tarce
Mam takie samo podejście do tej sprawy Elu wszelkie roboty juz w zyciu przerobiłam ale stara, sprawdzona tarunia jest najlepsza
gruby miś pisze:nie skuszę się, nie zrobię, nie spróbuję! o nie!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość