Osie gniazda Magdziołka

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Osie gniazda Magdziołka

Postautor: Cebulka » czw mar 19, 2009 7:47 pm

magdziołek pisze:6dag drożdży + 3 całe jajka+ 1 łyżeczka cukru+ 1 i 1/2 szkl. letniego mleka, Wszystko razem wyrobić. Ja wrzucam składniki do robota kuchennego i wyrabiam tak długo ciasto, aż zacznie odstawać od dna DODAJĄĆ MĄKĘ TORTOWĄ W ILOŚCI 700G. Ciasto ma aksamitną konsystencję, jest jednolite i gładkie.

Przygotować masę: 200g cukru pudru + 200g margaryny "Kasia" (margarynę wcześniej wyjąć z lodówki, żeby była miękka), + cukier waniliowy. Robotem utrzeć masę.

Podzielić ciasto na dwie części. Każdą rozwałkować jak na pierogi,podsypując mąką, żeby się nie kleiły do stolnicy, każdą posmarować masą. Zwinąć jak roladę, ciasno. Pociąć na plastry o grubości 3cm ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia tak, żeby boki z masą były na dole i na wierzchu (jak roladki biszkoptowe). Układać w odstępach 1,5cm.( Podczas pieczenia bułeczki urosną i się połączą w jeden wielki plaster "osie gniazda". ) Posmarować każdą bułeczkę rozmąconym białkiem. Wstawić do piekarnika na 20min w temp. 50 stopni, żeby troszeczkę podrosły. Następnie włączyć temp. 180stopni i piec około 40min, bez termoobiegu. W połowie pieczenia, polać b. mocno bułeczki płynem przygotowanym z 3/4 kubka mleka, 4 czubate łyżki cukru. Wymieszać to i mocno zlać bułeczki. Bywa, że wydaje się, że one się "potopią "w tym płynie. ;) . Ale ciasto wszystko wchłonie. Będą miękkie, słodkie i wilgotne. Nie będą tak szybko wysychać. Dopiec aż będą ładnie zrumienione.
Smacznego.


To teraz to samo tylko ze zdjęciami [jupi]

Najpierw nieco wymiarów. Blacha Magdziołka ma mniej więcej wielkość 45 x 35 cm i na tą blachę pasuje ciasto z 2/3 porcji (pół kilo mąki, dwa jaja itp)

Najpierw zarabiamy ciasto, dzielimy na pół:
Obrazek

I każdą część rozwałkowujemy cienko:
Obrazek

Rozwałkowane placki smarujemy masą masłowo-cukrową:
Obrazek

I zwijamy wzdłuż na roladę:
Obrazek

Roladę kroimy na kawałki, które stawiamy na blasze - o tak: :D
Obrazek Obrazek

Smarujemy rozkłóconym jajem i wstawiamy do piekarnika na rośnięcie:
Obrazek

Jak podrosną po jakiś 20 min wyjmujemy, piekarnik rozgrzewamy do 180 st i wstawiamy od nowa:
Obrazek

W połowie pieczenia wyjmujemy i zalewamy mlekiem z cukrem (jak widać na drugim zdjęciu - obficie):
Obrazek Obrazek

Jeszcze trochę pieczenia do końca wyznaczonego czasu, aż gniazda wchłoną płyn - i gotowe! [jupi]
Obrazek

Teraz już - wybaczcie - "nie wiadomo jak" nie jest dobrą wymówką [devil]

I dopisek Magdziołka: Cebuleczko mam prośbę...., można w przepisie poprawić lub dopisać: z całej porcji 700g mąki wychodzi około 22-24szt. osich gniazd. Kroimy ciasto na odcinki 5cm (a nie 3cm jak jest w przepisie.) ... . Znajomi pieką te bułeczki, korzystają z przepisu z ekotopiku i zwracają mi uwagę, że im wychodzi dużo więcej i że to "coś nie tak z tą wielkością" ... [lol]

Znajomym dziękujemy za czujność [super]
Ostatnio zmieniony czw cze 10, 2010 7:15 am przez Cebulka, łącznie zmieniany 1 raz
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw mar 19, 2009 9:39 pm

Racja Cebulko " nie wiadomo jak" nie jest dobrą wymówką, więc teraz Ty pieczesz osie gniazda, a ja chętnie ich spróbuję :* .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Baś_22 » czw mar 19, 2009 9:41 pm

magdziołek pisze:Racja Cebulko " nie wiadomo jak" nie jest dobrą wymówką, więc teraz Ty pieczesz osie gniazda, a ja chętnie ich spróbuję :* .


To i ja chętnie sprobuję teraz upiec [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Anamaria » czw mar 19, 2009 9:56 pm

A ja spróbowałam przed zlotem u Niny. Wyszły całkiem podobne (przynajmniej z wyglądu, bo smakowo to tylko Cebulka może porównać) [devil]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Cebulka » pt mar 20, 2009 9:41 am

magdziołek pisze:Racja Cebulko " nie wiadomo jak" nie jest dobrą wymówką, więc teraz Ty pieczesz osie gniazda, a ja chętnie ich spróbuję :* .


Tak jest [salut]
Nawet mogę z nimi dzis do ciebie podjechać, żeby udowodnić, że upiekłam :)
Ale mam nadzieję zdjęcia wystarczą [haha]
Obrazek Obrazek

Wyszły mi trochę gorsze niż te wspólne - są mniej chrupiące i trochę za mało słodkie (cukier puder sypałam na oko [haha] )
Ale pierwsze koty za płoty :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: gruby miś » pt mar 20, 2009 9:46 am

drożdże mam, pozostałe składniki też, ale też i lenia mam :(
szkoda, bo pewnie trollęta byłyby zadowolone, gdyby dostały taki poczęstunek [lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: magdziołek » ndz mar 22, 2009 7:40 am

Super Cebulko, super, wyszły pięknie i na pewno bardzo smczne. Cukier pudru tyle i margaryny. Na całą porcję po 200g, a na tę 2/3 porcji to po 100g . :)
Cebulko, a do mleka, tego do polewania, dałaś też cukier, czy tylko do masy? Na kubek mleka dałam 6 łyżek stołowych cukru.
Misiu, nie leń się ,tylko do pieczenia się zabieraj.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: kotkaaa » ndz mar 22, 2009 3:36 pm

Ależ smakowicie to wygląda.Ajak piękne to i smaczne napewno
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: farmerka63 » ndz mar 22, 2009 4:15 pm

Pachną aż tutaj....

Bardzo przypominają mi PAPATACZE mojego dziadka , któren był cukiernikiem. Dziadkowe miały nadzienie z bakalii i były lukrowane. Oryginalnego dziadkowego przepisu nie mam, ale wklejam Wam link - identyko :
http://mojekucharzenie.blox.pl/2008/03/Papatacze.html
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: farmerka63 » ndz mar 22, 2009 4:19 pm

Magdziołku - a jakiego masz robota, że daje radę długo wyrabiać ciasto ? Mój zelmerek padłby jak nic :(
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: irys » ndz mar 22, 2009 7:04 pm

Ja dzisiaj piekłam, myślę że się udały, są przepyszne :D
Awatar użytkownika
irys
Weterani
 
Posty: 328
Rejestracja: sob mar 07, 2009 3:28 pm

Postautor: Baś_22 » ndz mar 22, 2009 8:08 pm

To ja spróbuję jutro :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » ndz mar 22, 2009 9:09 pm

Farmerko, ciasto wyrabia robot Bosch, robi to naprawdę dobrze, spytaj Cebulkę, była przy pieczeniu :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tuurma » ndz mar 22, 2009 10:05 pm

Ja też dziś upiekłam. Sądząc po tym, że z miejsca pożarłam ze 4 to się udały :) Bobek też sobie zażyczył jeszcze na dobranoc, na górę bułeczkę ;)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » ndz mar 22, 2009 10:08 pm

A jeszcze się przyłączę do pytania o ten robocik. Czy to taki mały ręczny, czy coś w stylu Kitchen Aid, z miską i specjalną głowicą do ciasta?
Bo jak kiedyś wyrabiałam ręcznym, to mi się ciasto wspięło do góry po tych śrubach do wyrabiania i wlazło aż do miksera, musiał Cieśla rozkręcać i czyścić.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: magdziołek » pn mar 23, 2009 6:57 am

Tuurmuś, ten Kitchen Aid ale taki na 5l. bo są też wielgachne prawie przemysłowe ;) . Do niego mam dokupiony dzbanek do koktajli, różne mieszaki, tarcze do warzyw i taki 1l. malakser. Wszystko montuje się na tym robocie w odpowiednich miejscach. W wyposażeniu jest miska, a cały korpus jest ruchomy, w zależności, które urządzenie chcemy zamontować, to się w różnej pozycji go ustawia. Polecam, naprawdę jest świetny. Małżonek go kupił główie do wyrabiania ciasta chlebowego :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tuurma » pn mar 23, 2009 9:01 am

Tak sądziłam, że to musi być dość porządna maszynka. Chyba się skuszę, w Ameryce je widziałam chyba w okolicach 300$, nie wiem tylko, czy z tymi wszystkimi przystawkami, czy jakiś "goły". Pamiętasz może zgrubnie ile zapłaciłaś?

Ostatnio jakoś sporo piekę. Wczoraj byli znajomi, więc podałam pizzę, osie gniazda i z reszty ciasta od pizzy upiekłam jeszcze kołaczyk z białym serem. Czyli wyrobiłam ręcznie dwie miski ciasta drożdżowego, aż mi żyły powychodziły na rękach jak jakiemuś bokserowi [diabel] Chociaż to i tak pryszcz w porównaniu z ciastem na faworki, te to mi dopiero dały w kość :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Tosia » pn mar 23, 2009 12:50 pm

Magdziołku ta margaryna to musi być "Kasia" albo "Palma" też może być ?albo 1/2 masła i margaryny,i czy to jakaś różnica jaki skład będzie tłuszczu ?
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Re: Osie gniazda Magdziołka

Postautor: Baś_22 » pn mar 23, 2009 1:12 pm

Cebulka pisze:
magdziołek pisze:Najpierw nieco wymiarów. Blacha Magdziołka ma mniej więcej wielkość 45 x 35 cm i na tą blachę pasuje ciasto z 2/3 porcji (pół kilo mąki, dwa jaja itp)


Ja mam blachę o wymiarach 40 x 24 więc chyba zrobię z połowy porcji [?] Idę po mleko i drożdże, reszta składników jest w domu :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » wt mar 24, 2009 12:00 pm

Tuurmo, wpisz w google Bosch robot i zobaczysz co mają. My kupiliśmy go przez internet. Możesz kupić tylko korpus + miska + podstawowe mieszaki. Ja dokupiłam dzbanek na koktajle, bo w sezonie mrożę dużo owoców i całą zimę robimy na kolację koktajle mleczno-owocowe :) . Dokupiłam też przystawkę malakser, mały zgrabny z nożem poj. 1l. często używam do robienia różnych past, czy mielenie gotowanego mięsa na pierogi albo innych różnych farszów. I jeszcze kolejną przystwkę z różnymi tarkami, bo jak robię przetwory, to nie szatkuję niczego ręcznie. Trę tym również jarzyny na surówki, szatkuję kapustę itp.
Co do ceny, to 2 tysiące ale nie wiem, czy z przystawkami, czy one były osobno liczone, bo to małżonek finansował :) .

Tosiu, w przepisie jest margaryna... nie jest określone jaka.

Baś a jak Tobie się udały osie? Z doświadczenia wiem, że jeśli będą ułożone za rzadko, to się rozleją jak naleśniki a nie będę rosły w górę. Cebulka raz takie u mnie jadła. Bo zmiejszyłam ilość ciasta ale użyłam tej samej blachy i się nie udało :) .Ale i tak zostały zjedzone w pół dnia.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Tosia » wt mar 24, 2009 12:11 pm

Ja wczoraj upiekłam i wszystkim smakowały no i oczywiście Wiesio dostał połowę porcji bo on uwielbia takie jedzonko. Dziś synowa przywiozła Miłoszka i pytała kiedy będę piec bo oczywiście Wiesio zjadł i domaga się nowych [fuj] .
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Baś_22 » wt mar 24, 2009 12:50 pm

magdziołek pisze:Baś a jak Tobie się udały osie?

No, nie wyszły mi tak piękne jak Cebulki, ale pierwsze koty za płoty :) Piekłam je z połowy porcji.
Pukładałam w odstępach mniej więcej 1 -1,5 cm. Wyrosły ładnie. Miałam tylko problem w momencie
jak wlałam mleko, bo podana w przepisie ilość 3/4 kubka + cukier zupełnie znikła w czeluściach ciasta [shock] więc dodałam tego mleka więcej.

Obrazek

No i potem z tym "nadmiarowym" mlekiem miałam kłopot, bo ciasto było za mokre [skrob] więc musiałam je potrzymać trochę dłużej w piekarniku, co widać na zdjęciu :)
Wyszły jednak przepyszne :-P

Obrazek

Oto ich stan z rana dnia dzisiejszego [haha] widać, że wszystkim bardzo smakowały :) ja sama wrąbałam wczaraj odrazu 3 szt. [haha]

Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Onaela » wt mar 24, 2009 12:57 pm

Jeszcze coś ktoś napisze o osich ,i nie wytrzymam :D
Gdybym tylko miała drożdże w domu ;) :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » wt mar 24, 2009 1:02 pm

Onaela pisze: Gdybym tylko miała drożdże w domu ;) :)


Ja nie miałam, więc specjalnie poszłam po nie do sklepu i to w ulewny deszcz [!] to się chyba jakoś nazywa [?] [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt mar 24, 2009 2:35 pm

Baś_22 pisze: to się chyba jakoś nazywa [?] [haha]

Wyzsza koniecznosc kulinarna? [haha] [haha] [haha]

Widzisz Magdziołku - grunt to zrobic prezentację, fotografa zaprosić - i potem wszyscy pieką z Twojego przepisu [!] [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » wt mar 24, 2009 2:40 pm

Cebulka pisze:
Baś_22 pisze: to się chyba jakoś nazywa [?] [haha]

Wyzsza koniecznosc kulinarna? [haha] [haha] [haha]


No, z ust mi to Cebulko wyjęłaś [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » wt mar 24, 2009 3:03 pm

Baś, piękne wyszły.
Cebulko, też uważam, że takie "naoczne zobaczenie" to dużo daje. ;) . Wiesz, jak trudno było opisać słowami, jak je się kroi i układa na blaszce. A tak, proszę, na zdjęciach wszystko widać.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Baś_22 » wt mar 24, 2009 3:18 pm

Jeszcze raz obejrzałam dokładnie zdjęcia i widzę, że moim pociętym kawałkom roladki było trochę ciasno - koniecznie muszę to naprawić następnym razem :).
Mam też pytanie o kubek [?] a dokładniej rzecz ujmując co to znaczy 3/4 kubka mleka [?] Kubki są różne, nie wspominając "kubka" kati do herbaty [haha] Mogę prosić o podanie chociaż w przybliżeniu pojemności tegoż kubka :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » śr mar 25, 2009 7:16 am

Baś :* ja naprawdę mleko to leję "na oko" ;) . Ostatnio to nawet wlałam cały kubek 300ml (właśnie dla Ciebie go odmierzyłam teraz) mleka . Ale uwaga: najpierw do kubka wsypuję 6 łyżek z lekkim czubkiem cukru i dopiero kubek uzupełniam mlekiem i nie wiem ile tego mleka tam wchodzi ;) . Popatrz Baś na zdjęcie, z osimi, gdzie widać, że te moje osie to dosłownie pływanią w mleku. Na spodzie osie gniazda po upieczniu są takie mokre a cukier się super karmelizuje. To jest najsmaczniejsze :) . A łapki się muszą kleić to cały ich urok :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tuurma » śr mar 25, 2009 7:39 am

Mnie też najbardziej zaskoczył (i smakował) spód bułeczek, właśnie ten skarmelizowany cukier. Najpierw myślałam, że za bardzo się przypiekły, a teraz wiem, że wcale nie, jeszcze by nawet mogły trochę więcej.

W każdym razie ponownie dziękuję Magdziołkowi za przepis i Cebulce za motywację i kurs fotograficzny, bo wszyscy się "osimi" zajadali. Jutro chyba upiekę znowu, bo obiecałam dziewczynom w pracy :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Tosia » śr mar 25, 2009 8:22 am

A ja dziś upiekłam znowu i te są stanowczo lepsze niż te pierwsze.Jeśli idzie o mleko to wsypałam 6 kopiastych łyżek cukru i dolałam mleka do 1/2 litrowego kubka i to wlałam, wypiły wszystko czyli ta porcja mleka na te 1/2kg mąki powinna starczyć.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: magdziołek » śr mar 25, 2009 8:32 am

Tuurmuś, koniecznie kup sobie ten robot, bo jak tyle ciast wyrabiasz ręcznie, to Ci sił zabraknie na prace w ogrodzie :* .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Następna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość