Przy okazji pocięłam ją na sadzonki, bo i tak strasznie sie juz powyciągała. Bałam się co zostanie z niej po takiej dawce Ludwika, ale nastąpił happy end - tarczniki zniknęły i jak narazie (odpukać) nie wróciły, roślina ma sie dobrze ![jupi [jupi]](./images/smilies/jupi.gif)
Spirytus, rozrobić i wypić, a denaturat to też spirytus, tyle tylko, że niby skażony (chociaż znałem kilku, co pili i dobrze się bawili)Tosia pisze:na moim fikusie też dużo tarczników myłam i czystym spirytusem bo na denaturat nie reagują i już nie mam siły z nimi walczyć.POMOCY!!!!!!
![herbatka waca [wac]](./images/smilies/drink.gif)
wac pisze: Spirytus, rozrobić i wypić,![]()
Wróć do Chemia czy ekologia - grunt żeby pomogło
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości