Hihihi bezo pytanie wcale nie takie głupie, miło było poszperac aby samemu dowiedziec się tak na 100%
I tak: poprawnie - owad na zdjęciu (i inne z tej rodziny, niezależnie od tego, jak 'pękate') to trzmiel, natomiast "bąk" to taka wredna duża mucha co gryzie bydło, bliższa gzom chyba
Termin bąk bywa jednak potocznie używany do określenia "takie większe niż pszczoła, lata i bzyczy", co wielce mądrze zostało przedstawione w artykule z Wiedzy i Życia, którego częśc wklejam:
"(...) Aby wymóg precyzyjności mógł zostać spełniony, słownictwo profesjonalne powinno charakteryzować się jednoznacznością. Oznacza to z jednej strony, że określony termin jest używany (w danej dziedzinie) tylko w jednym znaczeniu, a z drugiej strony, iż odnosi się do ściśle określonego obiektu. Granice między zakresami poszczególnych nazw są wyraźne. Kiedy entomolog używa nazwy
bąk, to jednoznacznie wskazuje na owada dwuskrzydłego z rodziny bąkowatych, którego samice odżywiają się głównie krwią zwierząt, nie zaś na przykład na owada z nadrodziny pszczół, żywiącego się nektarem, gdyż ta druga definicja odnosi się do obiektu, który w terminologii zoologicznej nazywany jest trzmielem. Tymczasem niezoolog nazwę bąk odniesie zarówno do tego, co specjalista określi jako bąk, jak i do tego, czemu odpowiada termin trzmiel. Bąk potocznie bowiem to kolorowy owad o krępej budowie, wydający w locie charakterystyczne buczenie. Zdarza się zatem, że wyraz będący terminem i jednakowo brzmiące słowo o zasięgu ogólnym mają różne odniesienia. Wyraz
liść, na przykład, jako termin botaniczny odnosi się do zielonej części zarówno dębu czy klonu, jak i świerku czy sosny. Tymczasem zwykły obserwator przyrody, poproszony o wskazanie liścia, wskaże na zielony płatek rosnący na takich drzewach, jak dąb, klon, topola czy brzoza. Zapytany, czy świerk i sosna mają liście, odpowie bez wahania, że mają one igły."
(a tu link do opisu bąka bąka :
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C4%85kowate )