Kwitnące krzewy i drzewka

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

Postautor: Andrzej » sob sie 25, 2007 11:10 pm

Dokładnie to samo Onaelu :D
Moja rośnie w pełnym słońcu, więc zapewne to jest przyczyną tak intensywnego jej wybarwienia.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: koliberek » pn sie 27, 2007 7:22 am

Onaelko skoro tak łatwo o nowy krzaczek to mozę usmiechne się do Ciebie o niego???
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: saginata » pt sie 31, 2007 9:32 am

Bardzo podoba mi siê sumak-octowiec.Ostatnio nawet zdoby³am piêknie ukorzenion± sadzonke-ale wkrótce po posadzeniu straci³a wszystkie li¶cie.Jak s±dzicie-czy bêdzie ¿y³a???Narazie stoi sobie taki badyl-a ja go podlewam :(
saginata
 

Postautor: lucysia » pt sie 31, 2007 9:40 am

Może tylko się broniła przed uschnieciem.One mają duże liście i duże parowanie w zwiazku z tym.Jak nie przeżyje to ci na wiosne odpalę duuużą iość.Nie ma problemu. [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: cicho_borowska » pt sie 31, 2007 10:57 am

Mnie się też sumaki octowce podobają. Zauważyłam, że obok modrzewi to jest drzewko czesto spotykane przy wjazdach na posesję, w mojej okolicy.
Czytałam o nim trochę i nie ma zbyt wielkich wymagań. Przesadzałaś teraz Sagi? Jeśli tak to może za wcześnie? Może trzeba tak, jak inne drzewa liściaste, po zgubieniu liści?
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: koliberek » pt sie 31, 2007 11:10 am

Ja tez jakies mam jakby co to podeśle ;( dostałam od kogoś stąd i same mi wyrastają - tak, ze to taki tez trochę chwast :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: saginata » pt sie 31, 2007 11:48 am

No-i ja taki chwast sobie wynalaz³am-przy pewnym domku letniskowym wysia³y siê za ogrodzeniem-w chaszczach.Gdy zgubi± li¶cie to ich nie znajdê.Poczekam-mo¿e ten siê przyjmie-bo one nadaj± obej¶ciu przytulno¶ci.
saginata
 

Postautor: koliberek » pt sie 31, 2007 12:03 pm

Sagi - nie wiem dlaczego tak im się czasami robi, ale powiem Ci, ze jeden z moich juz był dość duży ok. 1,2 m i też w czerwcu zakolorowały mu się liście jak na jesień i zmarniał całkowicie, ale odbił od korzenia :)
Poza tym jka je dostałam to nie barzdo wiedziałam co to i wsadziłam na taką rabate co to misz masz na niej był, a potem je stamtąd przesadzałam no i na tej rabacie co rusz mi jakiś kiełkuję wiec jakby co to nie ma sprawy podeśle CI, a moze na zlot przyjedziesz to sobie weźmiesz ...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt wrz 18, 2007 9:18 am

Spokojnie, myślę że Twój sumak Sagi odżyje wiosną ;)

Uwaga na niego - naprawdę może stac się uciążliwy - albo trzeba sadzic go w takiej części ogrodu, którą przeznaczamy na "kontrolowane zdziczenie" (u mojego dziadka zarośla sumakowe są stale przycinane i osłaniają kompost oraz skarpę) albo jakoś go ograniczyc betonem czy plastikiem :D

W "ogrodach Cebulki" w drugim rzędzie zamieszczonych zdjęć w pierwszym poście w którym pojawiaja się jakiekolwiek zdjęcia (tam gdzie jest trawnik ze stokrotkami) na dwóch pierwszych zdjęciach masz sumaka wczesną wiosną, zanim puścił liście (to te takie badylaste zarośla). Później, juz z lićmi widac go niżej na zdjęciu z karmnikiem, sosną i niebieściutką ostróżką.

Tak więc jak widac sumak może byc nie tylko drzewem, ale również "zaroślami". Chociaz moim zdaniem jako drzewo ma uroczy pokrój... Zwłaszcza że te u dziadka są trochę osłonięte od mroźnego wiatru, wi nie przebarwiają się zbyt ładnie - są zielone, a potem przychodzi wreszcie porządny przymrozek i spadają całkiem [zly]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt wrz 18, 2007 9:36 am

Hmmm...no to postraszyli¶cie mnie tymi sumakami [cry]
Ja nie mam tyle miejsca aby pozwolic mu siê panoszyc.Potrzebujê jednego drzewka-w tym ogrodzie od drogi-i ma byc niewielkie.Zaraz jadê do ogrodniczego zerknê co maj±.
saginata
 

Postautor: Cebulka » wt wrz 18, 2007 9:46 am

Sagi - nie chcieliśmy przestraszyc, może raczej ostrzec... Bo szkoda, żebyś potem miała się z nim męczyc... Proponuję sumaka raczej posadzic przy ogrodzeniu juz na drodze - częściowo zasłoni ogród, nie będzie tam problemu jak się rozrośnie a będzie miał piękne kolory jesienią.

Jeśli chodzi o temat "małe drzewko" to myślę że nienajgorszym wyborewm są kwitnące wiosn a odmiany jabłonek rajskich lub dzikich różowych wiśni, zwłaszcza takie z czerwonymi liścmi - niebrzydkie cały sezon, a na wiosnę...

Przepiękna jest zwłaszcza wiśnia "Kanzan", ale nie wiem, czy wogóle można ją kupic tak normalnie w szkółkach...
Uczta dla oczu wiosną ;)
http://images.google.pl/images?hl=pl&q= ... %B3w&gbv=2
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt wrz 18, 2007 3:03 pm

No i kupi³am drzewko-rajska jab³oñ o czerwonych lisciach.Wi¶nia by³a -ale tylko zielona.A sumak jak o¿yje znajdzie sie gdzies na ty³ach dzia³eczki.
saginata
 

Postautor: Andrzej » czw wrz 20, 2007 5:58 pm

Sumak odmiana Strzępolistna (osobnik męski) jest już Twój Saginatko :D
Wykopię go, wsadzę w paczkę i wyślę, tak będzie najszybciej. Niech tylko dobrze zdrewnieje, bo na razie jest miękki.
Sumaki nie są straszne póki... nie wbije się w ziemię szpadla bok nich. Wtedy wariują i jak perz wypuszczają mnóstwo młodych, nawet w kilka lat po całkowitym (tak mi się wydawało) usunięciu korzeni.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: saginata » czw wrz 20, 2007 6:09 pm

Dziêki-bêdê tylko musia³a poszukaæ miejsca na dzia³ce,gdzie szpadel nie bêdzie mia³ wstêpu [lol]
saginata
 

Postautor: magdziołek » pt lis 02, 2007 7:46 am

Dawno tu nikt nie zaglądał :( a ja mam pytanie .... . Muszę odmłodzić krzak bzu. To najzwyklejszy ,najpospolitszy bez ale jak pachnie !!!!
Zdziczał trochę, wyrósł na blisko 3m i jeszcze rozkrzewił się na pół ogrodu. Jest tak wysoki,że nie można uciąć kwatów do wazonu bez drabiny. Czy ktoś z Was odmładzał taki krzew? Czy jeśli go przytnę taraz ,to będzie kwitł w maju?
I jeszcze jedno, czasem widzi się bez w formie drzewka, bez dzikich odrostów od korzeni, czy to są odmiany szczepione na pniu? czy samemu można tak uformować roślinę?
W tym roku wiosną kupiłam tamaryszek, ogrodniczka powiedziała,że jeśli będę obskubywać wszystkie dolne odrosty do wysokości np metra, to wykształci się piękne drzewko a nie krzak. Widziałam u niej właśnie takie cudo, pięknie to wyglądało. Więc i ja próbuję.
Kusi mnie też eksperyment z forsycją. Czytałam ,że Wac ma takie drzewko. Więc pytanie do kolegi Waca.... czy forsycję można utrzymać w ryzach, czy ona nie próbuje się tak rozpanoszyć w ogrodzie jak np bez ??
Pozdrawiam serdecznie wszystich .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: wac » pt lis 02, 2007 3:42 pm

Ja moje bzy przycinam po zakończeniu kwitnienia tak, że do zimy zdążą sie rany zagoić. Pamiętam, ile to było krzyku jak obcinałem pierwszy raz (brutalnie), a teraz domownikom nawet wygodniej naścinać gałązek do wazonu. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » pt lis 02, 2007 3:56 pm

magdziołek pisze:
Kusi mnie też eksperyment z forsycją. Czytałam ,że Wac ma takie drzewko. Więc pytanie do kolegi Waca.... czy forsycję można utrzymać w ryzach, czy ona nie próbuje się tak rozpanoszyć w ogrodzie jak np bez ??
Pozdrawiam serdecznie wszystich .
Tutaj też nie co ekperymentować: wiosną wycinasz najdłuższy pęd forsycji oczyszczasz go z pędów bocznych, wciskasz do ziemi, podlewasz i czekasz aż wypuści coś z boków lub z ziemi, aby oberwać. Koronę kształtujesz na zamierzonej wysokości. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: magdziołek » pt lis 02, 2007 4:55 pm

dzięki ,Wac za szybką odpowiedź. Jutro biorę się za bez,bo pomijając trudności w cięciu kwiatów, to jeszcze za samym krzakiem zrobił się straszny bałagan, nawet nie mogę wygrabić liści, usunąć chwastów itp.Czy wycięte gałązki bzu mogę teraz powsadzać w ziemię , bo z porządkowaniem to nie będę raczej czakać aż do wiosny, nie mogłabym spokojnie spać ;)
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: wac » pt lis 02, 2007 5:04 pm

magdziołek pisze: Czy wycięte gałązki bzu mogę teraz powsadzać w ziemię , bo z porządkowaniem to nie będę raczej czakać aż do wiosny, nie mogłabym spokojnie spać ;)
Powsadzać możesz, ale zimą i tak z tego nic nie wyrośnie, tylko uschnie. Teraz możesz sadzić sadzonki ukorzenione. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: magdziołek » pt lis 02, 2007 6:50 pm

Super,takie też będą, bo bez wypuścił mnóstwo odrostów i one już mają samodzielne korzonki, byłam popatrzeć [lol]
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » ndz lis 04, 2007 11:01 am

Magdziołku - mnie tez własnie zastanawia, jak to jest, że te takie szlachetniejsze bzy nie mają od spodu tyle odrostów - przeciez chyba szczepione są na takim zwykłym dzikim? [skrob]

Bo mnie się dalej marzy taki bez co będzie miał kwiaty w różnych kolorach na tym samym drzewku... I taki kiedys będę miec - w końcu dopiero zaczynam ogrodniczą przygodę [jupi]
Bez się o ile pamiętam (oprócz odrostów korzeniowych) rozmnaża raczej latem z sadzonek półzdrewniałych niż jesienią ze zdrewniałych.
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » ndz lis 04, 2007 12:35 pm

Życzę Ci ,Cebulko tego pięknego bzu wielokolorowego :) ,a jak już go będziesz mieć, to mam nadzieję,że podzielisz się wiedzą na ten temat.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » ndz lis 04, 2007 5:06 pm

Szczepienie bzów mam nadzieje nie jest trudne... Chociaż jeszcze nie próbowałam, to nie wiem :) Ciachnę sobie jakieś odrosty od takiego zwyczajnego i będę próbować.
Tylko tak sie martwię że jak z takiego własnie zwyczajnego będe to robic, to będe potem musiała bez przerwy z odrostami walczyć... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » wt lis 06, 2007 4:43 pm

Powiedzcie-a co z Tamaryszkiem na zimê-okrywa siê???
saginata
 

Postautor: Onaela » czw lis 08, 2007 12:32 am

Koniecznie Sagi [!] Ja okrywałam swój agrowłókniną+ kopczyk z ziemi a i tak mi zmarzł [zly] .Ale był na "wygwizdowie'.Jak mi przejdzie awersja to znów kupię i juz wiem,gdzie posadzę ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » czw lis 08, 2007 7:39 am

Dziêki Onaelu-muszê dokupiæ agrow³ókniny.
saginata
 

Postautor: Cebulka » czw lis 08, 2007 9:44 pm

Sagi - a ja wiem, że to nie jest temat odpowiedni na tą porę ale właśnie wyczytałam, jak należy przycinać tamaryszki!

Otóż, zależy to od czasu, kiedy kwitną, bo podobno są dwa gatunki, kwitnące albo wiosną, albo wczesną jesienią.

Tamaryszki kwitnące wiosną (maj) - obcina sie wszystkie gałęzie które kwitły o 2/3 długości od razu po przekwitnieniu

Tamaryszki kwitnące jesienią - przycina sie wiosną, w marcu, wszystkie gałązki które kwitły, na 2/3 długości.

[roza]
Jaki jest Twój?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » sob lis 10, 2007 12:06 pm

Cebulko-mój Tamaryszek jest kwitn±cy wiosn±-i przyciê³am go po kwitnieniu jak piszesz.Znajdujê wiadomo¶ci o krzewach które naby³am-i zapisujê w zeszycie :)
saginata
 

Postautor: magdziołek » śr lut 27, 2008 8:49 am

Sagi, a czy okrywałaś tamaryszek agrowłókniną ? Bo ja swojego okryłam i nie wiem, czy to już nie należałoby go odkryć? Rośnie u mnie dopiero od maja 2007. Nie mam z nim doświadczenia.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: saginata » śr lut 27, 2008 11:09 am

A ja swojego wcale nie okry³am-gdzie¶ wyczyta³am, ¿e przemarza tylko w bardzo ostre zimy-no i tak czekalam na tê ostr± zimê aby okryæ-i siê nie doczeka³am.Mam nadziejê,ze bêdzie rós³ sobie dobrze-i ¿e nie przemarz³.
saginata
 

Postautor: Emmi » czw mar 06, 2008 11:40 am

Kochani, mam problem z bzem. Powiedzcie mi, w jakiej ziemi go trzymacie, czy podsypujecie go? Podejrzewam , że winna jest zbyt ciężka gleba, ale wszelkie moje próby dogodzenia mu w tej materii, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów :( Czy jest możliwe aby bez jednak miał za mokro? Wiem, że bzy to pijusy, sama w ogordzie dodatkowo je podlewałam, wręcz zalewając i wtedy kwitły najpiękniej, ale może tutaj na tych mokradłach jednak wymiękły? [rol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4628
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » czw mar 06, 2008 3:36 pm

Emmi tu co¶ dla Ciebie

Lilak to ro¶lina ozdobna pospolicie uprawiana w parkach i przydomowych ogródkach. Osi±ga 5m wysoko¶ci i 4 szeroko¶ci. Kwitnie w maju wytwarzaj±c bardzo ³adnie pachn±ce kwiatostany osi±gaj±ce 20 centymetrów d³ugo¶ci. Kwiaty najczê¶ciej s± fioletowe, ale w zale¿no¶ci od odmiany tak¿e bia³e i w odcieniach lila.
Bez szkody dla ro¶liny kwiatostany mog± byæ obcinane na kwiaty ciête, które w wodzie do¶æ d³ugo zachowuj± ¶wie¿o¶æ i przyjemny zapach.
Lilak lubi stanowisko s³oneczne- mo¿e jednak rosn±æ i w cieniu –co jest jedn± z jego wielu zalet. [b:6b1ba275a5]Je¶li chodzi o pod³o¿e to powinno byæ ono przewiewne i lekko kwa¶ne.
Lilaki nie toleruj± stoj±cej wody, je¶li chcemy posadziæ je w zbitej, mokrej glebie, musimy usypaæ dla nich wzgórze.[/b:6b1ba275a5]
Pewn± uci±¿liwo¶ci± jest konieczno¶æ systematycznego usuwania stale pojawiaj±cych siê odrostów korzeniowych.
W celu uzyskania corocznego obfitego kwitnienia nie nale¿y dopuszczaæ do zawi±zywania nasion. Nale¿y ¶cinaæ przekwit³e kwiatostany.

W zimowej porze ten dekoracyjny krzew jest bezlistny, a korê ma jasnoszar± i g³adk±.
Rozmno¿yæ mo¿emy go z nasion oraz przez ukorzenianie pêdów.
Jak wiêkszo¶æ ro¶lin lilak nara¿ony jest na choroby i szkodniki.
Z chorób najczê¶ciej spotykany jest m±czniak prawdziwy. Problem pojawia siê w lecie i mo¿e byæ minimalizowany przez sadzenie w przewiewnych i dobrze nas³onecznionych miejscach. Je¿eli jednak m±czniak zaatakuje nasz± ro¶linê nale¿y zastosowaæ wówczas odpowiednie fungicydy.
Ze szkodników pojawiaj± siê na lilakach g±sienice motyli i tarczniki. Aby je zwalczyæ nale¿y zastosowaæ przeznaczone do tego ¶rodki owadobójcze.
Czasami zdarza siê, ¿e krzewy kwitn± s³abiej lub wcale. Mo¿e siê tak dziaæ, gdy nawozi siê je nawozami azotowymi. Przyczyn± takiego zachowania siê lilaków mo¿e byæ równie¿ to, ¿e rosn± w zbyt zacienionym miejscu, lub ¿e s± za m³ode-niektóre kwitn± dopiero po piêciu latach. Niekiedy wina s³abego kwitnienia tych krzewów le¿y po naszej stronie- przyciêli¶my je zbyt pó¼no i pozbawili¶my p±ków. Ciêcie wykonuje siê po zakoñczeniu kwitnienia. Nowe p±ki zaczynaj± zawi±zywaæ siê ju¿ w lipcu, wiêc nie nale¿y przycinaæ ro¶lin pó¼niej ni¿ wiosn± aby nie pozbawiæ siê kwiatów w nastêpnym roku. Nale¿y wycinaæ do ¼ ga³êzi ka¿dego roku, zaczynaj±c od starych, uschniêtych, zniszczonych i skrzy¿owanych. Ga³êzie skraca siê maksymalnie do 2/3 d³ugo¶ci.
Widzimy, ¿e krzew jest ma³o k³opotliwy i dostêpny w sprzeda¿y w szerokiej gamie kolorów.
Je¿eli chcemy aby rzuca³ ch³odny cieñ na ³aweczkê w naszej oazie i roztacza³ wokó³ przyjemny zapach-wpiszmy go na listê ro¶lin, które zamierzamy umie¶ciæ w swoim zaciszu. A wiosn± posad¼my nie tylko lilak-ale stopniowo i nastêpne ro¶liny. Wkrótce nasze królestwo stanie siê zielone, kwitn±ce i przepe³nione delikatnymi aromatami, a chwile tu spêdzone dadz± nam wiele rado¶ci.
saginata
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron