Alcyk pisze:jakie pyszności tu serwujecie, to jeszcze powiedz Tosiu co to takiego ta "zołza", bo wiesz ja nadal jeszcze raczek w kuchni
Alu to sos taki jak robisz
![tuli [tuli]](./images/smilies/przytul.gif)


![brawo [brawo]](./images/smilies/brawa.gif)
Sz_elka pisze:Basiuja też jestem z siebie bardzo zadowolona!
Cebulko!!! jak to sie mogło stać?
bardzo proszę o wpisanie ci i jak, bo dynia czeka, a ja wciąż pamiętam TEN smak i nie chcę innego! ![beksa1 [beksa1]](./images/smilies/beczy.gif)
No i żeby to było wpisane tutaj - pod ręką!
Oczywiście prawa autorskie dla pierwowzoru zachowuje Tuurma ale jej produktu nie smakowałam na żadnym ze zlotów, choć pewnie był równie boski! 
lucysia pisze:SZARLOTKA
3szkl.mąki lub 18 czubatych łyżek
20 dag.margaryny
3-4 zółtka
10 dag.cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy
rodzynki(jak ktoś ma ochotę,na zlocie nie było)
Jabłka:
1 kg.
zapach waniliowy
cynamon
1 łyż bułki tartej
1 łyż cukru
Surowe zetrzeć na tarce z grubymi oczkami i odparować w garnku.Dopiero jak będzie mało soku lekko ostudzić i dodać składniki.
Ciasto:
Mało to ma się do kruchych ciast,ale ja robię tak:wrzucam wszystkie składniki do michy i gniotę ręką.Ugniatam żeby nie widzieć żółtek ,masła lub mąki.Robi się takie sypkie o jednolitym kolorze.Takie sypkie nasypuję do wysmarowanej blachy(zostawić 2 garstki na wierzch) i ugniatam ręką,ładnie się łączy i lekko nakłuwam widelcem w paru miejscach.Podpiekam 10-15 min.
Wyjmuję i zeby nie wsiąkał sok z jabłek maluję ubitym białkiem.Posypuję rodzynkami,wykładam jabłka,posypuję sypkim ciastem i do pieca.Piekę aż się nie zarumieni.Temp.tak koło 150st.C
Smacznego.
tereklo pisze:Basia z Amitą piekły u mnie i z tego co pamiętam zrobiły to na normalnej, prostokątnej blasze - nie tej dużej z kompletu piekarnika tylko takiej kupnej typowej.
Jeden 'poszedł' natychmiast jak tylko trochę przestygł ![mniam [mniam]](./images/smilies/hungry.gif)

Baś_22 pisze:* Chlebek ten piekę właściwie na okrągło i cały czas eksperymentuję z mieszaniem mąki. Używam mąki orkiszowej razowej, gryczanej, żytniej, amarantusa (jak komuś nie przeszkadza to także może być mąka pszenna). Wszystkie rodzaje mąki mieszam w różnych proporcjach i jak bym to nie zrobiła chlebek wychodzi pyszny.

Cebulka pisze: Ile razy zazwyczaj pozwalasz mu rosnąć? Wkładasz do gorącego?

Baś_22 pisze:Przykładowo na zlocie u Koli było:
- 2 szklanki mąki orkiszowej razowej typ 2000
- 1 szklanka mąki pszennej typ 650
- 1/2 szklanki mąki gryczanej
Na ogół jak robię mieszanki to podstawą są 2 szklanki mąki orkiszowej typ 2000 a pozostałe 1 i 1/2 szklanki stanowią dowolne mieszanki. Stosowałam już takie: mąka pszenna, mąka żytnia, mąka z ciecierzycy, amarantus. Wszystko wg własnego gustu i smaku
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość