autor: belva » pn kwie 01, 2013 2:18 pm
Czesc kochani, ja postanowilam poczytac troche ksiazek ktore mam w domu. Kupione albo przez nas samych albo jeszcze w Polsce prze moich rodzicow. Ciekawe uczucie czytac cos co jest niby prawda ale jest napisane bardzo tendencyjnie. Chodzi o "Zlota wanna i inne naft-stories" Zbigniewa Domaranczyka.Znaleziona w biblioteczce rodzicow i dokonczona a wlasciwie nie zupelnie niedokonczona juz tu.
Na poczatku bardzo bardzo ciekawa wlasnie dlatego ze taka inna od terazniejszej poprawnosci politycznej ale pod koniec juz ciezkostrawna. Bardzo ciekawe podejscie do sprawy "naftowej" No i duzo ciekawostek.
Pewnie niektorzy czytali.
Wydanie jest z 1975 roku.
Juz od poltora roku bylam szczesliwa mezatka i mieszkalam we Wloszech.
A tak w nawiasie to pomyslalam ze wszystko to co mam w domu powinnam na nowo przeczytac bo nic nie pamietam.
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"