Strona 1 z 1

Róże karnawałowe.

Post: wt lut 17, 2009 3:34 pm
autor: Yennyfer
Ciasto jak na faworki - mąka, śmietana, ocet/spirytus, żółtka. Ja robię w takich proporcjach jak podawała na garnku Framerka, dodaję tylko łyżkę masła lub margaryny. ciasto rozwałkować, moze być deczko grubiej niż na faworki. Wykrawam koła - w trzech rozmiarach. Największe koło nacinam po brzegach (tak do 1 cm) 8 razy, średnie - 6 razy(też do 1 cm), najmniehsze 4 razy, po 0,5 cm.
Krążki układam jeden na drugim, środek mocno dociskam, by się zlepiły ładnie. Potem to kładę na gorący tłuszcz - "płatkami" do dołu. Po chwili odwracam. Kładę na papierowy ręcznik. Jak ocieknie i ostygnie oprószam cukrem - pudrem, w środek wkładam łyżeczkę konfitur z wisni.
Moja babcia, ta od mojej chatki zawsze tak nam umilała tłusty czwartek - i ja staram się tę tradycję podtrzymywać.
Zdjęcia "róż" - jedne gotowe do zjedzenia, drugie jeszcze "na sucho" Obrazek Obrazek

Post: śr lut 18, 2009 9:42 pm
autor: Anamaria
Dzięki, Yennifer :*

Post: czw lut 19, 2009 8:08 am
autor: Cebulka
Ja z różami mam zawsze tylko jeden problem - jak to wygodnie jeść?? [skrob]

[radocha]

Post: czw lut 19, 2009 8:22 am
autor: saginata
Po p³ateczku Cebulko,po p³ateczku [haha]

Post: czw lut 19, 2009 9:31 am
autor: Onaela
Słuchajcie,a te róże,to nie wychodzą Wam takie twarde w miejscu klejenia? [skrob]
Też kiedyś robiłam z tego samego ciasta co faworki,ale niestety nie były tak kruche i smaczne jak faworki.[skrob]
Przestałam je więc robić,bo stwierdziłam,ze faworki są lepsze i mniej roboty z nimi ;)

Post: czw lut 19, 2009 9:36 am
autor: Yennyfer
Ona, faktycznie w miejscu sklejenia są troszkę twardsze. Ale da się zjeść. u mnie w domu "poszły" z szybkością światła. ;)
A kto wrzucił je na pierwszą stronę??? Bardzo dziekuję temu komuś! Dobrze mi z Wami!

Post: czw lut 19, 2009 9:37 am
autor: Yennyfer
A co do jedzenia - trochę niewygodne,ale jak fajnie się utytłać jak dziecko!

Post: czw lut 19, 2009 9:51 am
autor: Cebulka
saginata pisze:Po płateczku Cebulko,po płateczku [haha]


[skrob] Cebula ma warstwy... ogry mają warstwy... [pomysl] Róże karnawałowe mają warstwy!! [jupi]
[rotfl]

Yennyfer pisze: A kto wrzucił je na pierwszą stronę??? Bardzo dziekuję temu komuś!

Ja [lol]
Ale przyjemność po naszej stronie [tuli]

Yenny - a Ty zdajesz sobie sprawę z istnienia Shoutboxa? Na pierwszej stronie u dołu takie okienko... Bo tam własnie konsumpcja smakołyków odchodzi [lol]

Post: czw lut 19, 2009 10:28 am
autor: Yennyfer
Zdaje, zdaję Cebulko. Nawet rano wczoraj udło mi się raz wpisać. A potem - cóz, praca, praca, praca - a dzis zagladam tylko, piszę tu, na forach...

Re: Róże karnawałowe.

Post: śr lut 06, 2013 11:18 pm
autor: Cebulka
Ktoś się zastanawiał czy pączki czy faworki czy oponki - no a tu wygrzebałam jeszcze takie coś [lol]

Re: Róże karnawałowe.

Post: śr lut 06, 2013 11:21 pm
autor: ulotna chwila
Cebulko nie komplikuj i tak już trudnego wyboru [cool1]

Re: Róże karnawałowe.

Post: śr lut 06, 2013 11:27 pm
autor: zomarel
Do róży karnawałowej jest tylko maleńki kroczek od faworków,nawet nie trzeba specjalnie wybierać,chyba że masz na myśli szkło w trzech rozmiarach do wykrawania :D