Strona 1 z 1

Przepisy moich rodziców :)

Post: pn kwie 18, 2011 8:18 pm
autor: koliberek
Krucha szarlotka Mamy
Ciasto:
1 kg mąki tortowej
2 margaryny „Kasia”
10 dag masła
8 żółtek
30 dag cukru pudru
cukier waniliowy
1 mały proszek do pieczenia

Nadzienie:
2 kg jabłek
Cynamon
20 dag cukru

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem, dodać cukier waniliowy oraz schłodzone masło i margarynę, posiekać na stolnicy, zrobić dołek i wlać do niego żółtka. Zagnieść ciasto, podzielić na dwie części i wałkować. Jedną częścią wyłożyć brytfannę ( dużą, z piekarnika) wraz z brzegami.
Obrane i pokrojone w cienkie plasterki jabłka posypać cukrem wymieszanym z cynamonem. Wymieszać i odsączyć. Wyłożyć na blachę z ciastem. Drugą częścią ciasta nakryć i upiec. Można też zrobić z tej drugiej części paseczki czy inną dekorację wg uznania.

Post: pt maja 06, 2011 11:16 am
autor: Cebulka
Dzięki wielkie Koli [tuli]
Wydaje się niby taki 'zwykły' ten przepis... Ciekawe, czy mnie z niego wyjdzie równie dobra :)

Ale jedna rzecz mi się wydaje dziwna - ciasto było wyraźnie żółte - nic tam nie było dodane? To tylko od żółtek takie było? 8 na kg to chyba nie tak dużo znów [skrob]

Post: pn maja 09, 2011 8:41 am
autor: koliberek
Qrde nie pamiętam że było żolte. Mama mi w przepisie nie podała, ale jak ją znam, a Ty mówisz, że żólte, to pewnie dodała troche kurkumy ;)

Post: pn maja 09, 2011 10:02 am
autor: Samanta
Koliberku tam przeca było 8 żółtek! Jesli jeszcze były to żółtka od dobrych jajek, to tam żadna kurkuma nie była potrzebna. Samo z siebie było żółte. Ja na święta miałam takie jajka a jeszcze je mam w zasadzie. Wczorajsza karpatka z takim żółtym kremem, jakbym właśnie kurkume dodała a nie dodałam niczego takiego.

Post: pn maja 09, 2011 11:17 am
autor: koliberek
Qrde Sami zapytam mamy...tyl;ko czy ona bedzie pamietac jakie jajka miała do której szarlotki [skrob] i kiedy ?

Post: pn maja 09, 2011 2:04 pm
autor: Samanta
E tam , grunt że dobre było !

Re: Przepisy moich roziców :)

Post: czw lis 05, 2015 7:18 pm
autor: Sz_elka
coś mało tych przepisów :P może warto byłoby przypomnieć temat i dopisać co nieco :D

Re: Przepisy moich roziców :)

Post: czw lis 05, 2015 7:38 pm
autor: koliberek
NO Szelko, co racja to racja.... tylko ten czas...

PS. DO ADMINEK ! cholernie mnie drazni ta literowka w tytule tematu, ale nie umiem jej poprawic. Moze wy wiecie jak ?

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: czw lis 05, 2015 8:03 pm
autor: Cebulka
Zrobione :)
Żeby poprawić tytuł, trzeba edytować pierwszy post w temacie.
Właściwie to twój post Koli, ale nie wiem, czy po takim długim czasie ty jeszcze masz opcję edytowania go [skrob]

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: ndz lis 29, 2015 10:24 pm
autor: koliberek
sprawdzilam, da sie, ale nie wiedzialam jak. Dzieki Cebulko. :D

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: wt gru 01, 2015 7:11 pm
autor: mietek
Gotowany pęczak + gorące skwarki z słoniny wraz z tłuszczem wlane do kaszy, dodać startych surowych ziemniaków i do michy do ostudzenia.
Kroić nożem na plastry i smażyć z cebulką.

sól, majeranek itd. jak kto lubi - pychotka

cokolwiek dodasz do tego to poprawi lub tylko zmieni smak jednak danie proste tanie i nie tylko dla dla biedoty.

smacznego: mietek

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 05, 2015 3:31 pm
autor: Yennyfer
Mieciu, dzięki [blowkiss] Przypomniałeś mi przepis mojej śp prababci!

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 05, 2015 4:12 pm
autor: Cebulka
Ciekawe jak coś takiego smakuje, nigdy nie jadłam a nie bardzo sobie potrafię wyobrazić...
Tak samo jak prażuchy - nie jadłam i pewnie nie zrobię, bo nie wiem, jak to ma końcowo smakować [skrob]

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 05, 2015 8:15 pm
autor: Yennyfer
Cebulko, trochę jak siwe kluski - kartacze :-)

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 05, 2015 8:20 pm
autor: Cebulka
Cholera - też nigdy nie jadłam [ubaw2]

Trzeba by to ponadrabiać na jakiś zlotach słuchajcie... Jakiś taki 'wieczorek prostych smaków z dzieciństwa' urządzić :D

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: ndz gru 06, 2015 1:59 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:Cholera - też nigdy nie jadłam [ubaw2]

Cebulko ja robiłam kiedyś takie
http://berberrus.com/pociski-miesem-pyz ... -kartacze/

Obrazek

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: pt gru 18, 2015 6:33 pm
autor: zomarel
Cebulka pisze:Cholera - też nigdy nie jadłam [ubaw2]

Trzeba by to ponadrabiać na jakiś zlotach słuchajcie... Jakiś taki 'wieczorek prostych smaków z dzieciństwa' urządzić :D

Znacie "prażuchę"taką nazwę nosiła potrawa,której nie lubiłam w dzieciństwie i nigdy później jej nie robiłam.Były to ziemniaki w wodzie,do której pod koniec gotowania dosypywało się mąkę,a potem długo ugniatało tłuczkiem,lepiły się do zębów i może dlatego ich nie lubiłam ,bo to ja ją najczęściej "tłukłam". Nabierało się ją łyżką maczaną w tłuszczu i z omastą ze skawarkami :D

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: pt gru 18, 2015 10:23 pm
autor: Baś_22
Zosieńko ja pamiętam jak do Babci na wakacje jeździłam w północno-wschodniej Polsce :) Bardzo mi to smakowało [mniam]

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 7:36 am
autor: tereklo
Nigdy nie jadłam prażuchy, słyszałam o jajecznicy z 3 jajek dla 5 osób (właśnie podprawianą mąką).
Znam coś podobnego o czym pisze Mietek, ale ciut inny przepis. Z kaszy gryczanej z tartymi ziemniakami i pieczone w piecu, potem polane skwarkami.

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 10:48 am
autor: Baś_22
Znalazłam taki przepis, który łudząco przypomina te prażuchę u mojej Babci :) Nie podawała jej z kapustą kiszoną tylko takie niekształtne kawałki pobierane łyżką polewane były na talerzu tłuszczem ze skwarkami i zezłoconą cebulką ....pycha [mniam]

Prażuchy z surowych ziemniaków

http://kuchnia-polska.net/prazuchy-z-su ... niakow,221
Składniki:
2 kg ziemniaków,
20 dag smalcu,
15 dag cebuli, sól.
Sposób wykonania:
Ziemniaki umyć, obrać, zetrzeć na tarce ziemniaczanej i posolić. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. W szerokim, emaliowanym rondlu roztopić tłuszcz i zrumienić na nim cebulę na jasnozłoty kolor. Potarte ziemniaki przełożyć do gorącego tłuszczu i prażyć je w nim dopóki nie powstanie jednolita, szklista masa. Uprażone ziemniaki formować łyżką na kształt kuleczek i ułożyć na półmisku. Podawać na gorąco z zasmażaną kapustą.

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 12:06 pm
autor: Cebulka
Ludzie, musimy sobie któreś z tych rzeczy zrobić przy najbliższym spotkaniu [prosi1]
Bo co tak tylko mielimy paluchami po klawiaturze po próżnicy [zly]
Do tego Basi przepisu to by się chyba garnek z grubym dnem przydał - albo bardzo dużo tłuszczu ;)
Nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, skąd ma się wiedzieć, że te ziemniaki już gotowe... Chyba żeby po prostu próbować

A do tego Tosi żurek ze śmietany - nie odpuszczę zanim nie spróbuję [mniam]

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 6:01 pm
autor: magdziołek
Mniammmm, ale smakowite przepisy :)
Z dzieciństwa i wakacji na wsi u babci, pamiętam zapach parowanych ziemniaków w mundurkach, dla świń.... takie maleńkie wybierała nam babcia, gorące, parujące i do tego była jajecznica ze szczypiorkiem albo twarożek ze szczypiorkiem.... pychotka :) . Wiem, że trudno to nazwać potrawą, ale ten smak i zapach pamiętam do dziś.

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 7:43 pm
autor: Yennyfer
Jajecznica z mąką u nas nazywała się lemieszka. I taką się jadło. Ja szczerze mówiąc nie jestem jej fanką, ale mój mąz uwielbia.
Smak ziemniaków parowanych też pamiętam, taki gorący, posolony i maczany w śmietanie - prawdziwej śmietanie.. mmmmmmmmmmmmmmmm pycha
Prażuchy i wszystko co z tartych ziemniaków kocham ;-)
Z dzieciństwa pozostała mi miłość do chleba z masłem i szczypiorkiem, bułki z pomidorem, ugotowanych klusek ze śmietaną i cukrem, a czasem do chleba namoczonego w wodzie i posypanego cukrem ;-)
Uwielbiam wafle z masą z mleka w proszku. Mam sentyment do pomarańczy i swojskiej kiełbaski, bo ich smak przypomina mi święta kiedyś.

Re: Przepisy moich rodziców :)

Post: sob gru 19, 2015 8:45 pm
autor: zomarel
Prażuchę,którą ja pamiętam była mniej więcej tak przygotowana
„Prażuchy z gotowanych ziemniaków”


Składniki:

1.5 kg ziemniaków, 25 dag mąki pszennej, 30 dag słoniny, 1 duża cebula, sól.
Sposób wykonania:

Ziemniaki umyć, obrać i ugotować do miękkości we wrzącej, osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedzić i ugniatać na małym ogniu, dosypując stopniowo mąkę, dolewając stopioną słoninę ze skwarkami i usmażoną w niej cebulą pokrojoną w drobną kostkę. Ogrzewać, ciągle mieszając tak długo, aż powstanie jednolita, szklista masa. Formować i podawać podobnie jak prażuchy z ziemniaków surowych. Uwaga - potrawa bardzo łatwo się przypala.
Tyle,że u nas nie odcedzało się całej wody z ziemniaków ,dosypywało się mąkę i ugniatało się tłuczkiem.