Strona 1 z 2

Kiszenie

Post: czw mar 03, 2011 9:22 pm
autor: belva
Wlasnie ukisilam pyszny barszcz i pomyslalam ze moze pogadalibysmy o innych kiszonkach?
Anglicy odkryli ostatnio ze Rosjanie sa o 30% silniejsi od innych narodow dzieki spozyciu burakow...... [shock]

Post: czw mar 03, 2011 9:43 pm
autor: gruby miś
możemy pogadać :D
to jest pomysł, kupimy jutro buraki, bo zawsze sobie obiecuję, że zrobię, a mobilizuje się zwykle przed samą wigilią [lol]

Post: pt mar 04, 2011 6:13 pm
autor: belva
Misiu, moj wujek nauczyl mnie kisic barszcz jak tu byl u nas :)
On taki surowy barszcz pije rano na czczo . Mowi ze to bardzo zdrowe.
Ja jakos go wole w postaci garacej zupy do jakis pierogow czy pasztecikow.

W kazdym razie to jest bardzo proste. Buraki kroje, zalewam przegotowana woda plus kilka ( wedlug gustu) zabkow czosnku i czekac az sie zakisi. Potem zlewam przez gaze do sloika i voila!!! Pycha w sloiku. :D

Zastanawiam sie czy taki kwasny barszcz nie nadawalby sie do robienia chleba........ [?] [?] [pomysl]

Post: pt mar 04, 2011 7:36 pm
autor: gruby miś
buraki kiszę w ten sam sposób! zdecydowanie do spożycia jako gorący barszcz :D
hmm, nie wiem, czy pasowałby mi taki różowy chleb [oops]

Post: sob mar 05, 2011 9:03 am
autor: Cebulka
Myśmy też mieli 'fazę' na kiszenie buraków zeszłej zimy [haha]
Co jedne się zrobiły, to zalewałam następne, nawet nie myłam słoja, żeby bakterie miały dobry start :)

Właśnie... Czemu w tym roku tego nie robię? [skrob]
A zdaje się buraki mają sporo żelaza :)

Post: ndz mar 06, 2011 11:33 pm
autor: Samanta
Kiszonka z moich rodzinnych stron:Kapusta odwarzana
Jesienią po zbiorach kapusty zostawiamy mniejsze, nie wyrośniete główki, al;bo teraz na przedwiośniu przebieramy te kapustę w główkach ktora zaczyna się psuć i wykrawamy nadpsute części a zdrowe zostawiamy do kiszenia.
Male głowki w calości a większe pokrojone np na ćwiartki obgotowujemy w osolonej wodzie ale krotko. Obgotowane układamy ciasno w garnku kamiennym albo szklanym soju albo w tym, w czym można kisić, przesypując koprem albo kminkiem (ja wolę kminek), czosnkiem, zalewamy przegotowana wodą osoloną tak jak na ogórki małosolne lub więcej, wg smaku. na wierzch deseczkę i obciążamy jak zwykle.
Po zapachu poznajemy, że już dobre. A ta woda po kapuście ponoć jest remedium na kaca, co mój ojciec, gdyby żył, mógłby zaświadczyć
[lol]

Mam też przepis na brukselkę ale muszę poszukac no i dopiero niedawno dostałam, sama jeszcze nie robiłam.
Za to bardzo polecam kiszenie czosnku w wodzie po kiszonych ogórkach![/quote]

Post: czw sie 18, 2011 7:12 am
autor: tereklo
Samanto, taka kapusta odwarzana to u nas kryżałki (a może kryrzałki?). Przekłada się plastrami cebuli i przesypuje ziarnem gorczycy. Na talerzu polać dobra oliwą i posypać świeżo zmielonym pieprzem.
Obowiązkowo musi być na Wszystkich Świętych, kiedy zjeżdżamy do naszej rodzinnej wsi.
Pora papryki - może ukisić?
Paprykę przelać wrzątkiem (więcej się wciśnie do słoja i połówki układać ciasno przekładając ząbkami czosnku, pokruszonymi liśćmi laurowymi i baldachami kopru. Zagotować wodę z solą w proporcji łyżka (duża) soli na litr wody i kilka ziaren ziela angielskiego. Przestudzić, zalać paprykę, zamknąć słoje i odstawić na kilka dni do ukiśnięcia. Potem wynieść do chłodnego.

Post: czw sie 18, 2011 7:36 am
autor: saginata
U mnie tak± kapustê robi siê jak u Samanty-a nazywa siê KRʯA£KI.
Pyszne s± z gor±cymi ziemniakami :D

Post: czw sie 18, 2011 7:45 am
autor: tereklo
Samanta pisze:Mam też przepis na brukselkę ale muszę poszukac no i dopiero niedawno dostałam, sama jeszcze nie robiłam.
Za to bardzo polecam kiszenie czosnku w wodzie po kiszonych ogórkach!

Ciekawa jestem tego przepisu na brukselkę. A czosnek kisze na sposób ukraiński, z burakami czerwonymi dla koloru.
Swoją drogą, surowe plastry buraka przełożyć pomiędzy kryżałki co da różowe "plamy" na płowym kolorze kryżałek. Swego czasu będąc za wschodnią granicę zajadałam się kiszonkami - kapustą z różowym plamami (kryżałki), kiszone pomidory, kiszone ogórki (kwaśne!!) i własnie kawałki buraka z kiszonki (pyszne, chrupiące jak kalarepka). No i oczywiście kiszona papryka a czosnek w plastikowych pojemnikach przyjechał na grilowy stół do Polski :)

Post: pt sie 19, 2011 7:21 am
autor: tereklo
To jest raczej kwaszonka niż kiszonka, ale polecam, pychota!

Kiszony czosnek

Główki czosnku obrać z zewnętrznych osłonek, wrzucić całe główki na wrzątek (ok. 3 minut), odcedzić i przelać zimną wodą. Główki czosnku układać w słoiku i przekładać plastrami surowego czerwonego buraka (na 1 kg czosnku jeden większy burak) i baldachami kopru albo listkami laurowymi.

Zagotować zalewę: 2 łyżki soli, 2 łyżki cukru, 1 litr wody i 100ml octu 9%. Gorącą zalać czosnek, niech postoi 2 – 3 dni a potem wynieść do chłodnego.

http://ra.foto.radikal.ru/0707/7d/866d6e9473e2.jpg

Post: pt sie 19, 2011 11:51 am
autor: Baś_22
Ja już to robiłam, wyszedł pyszny. Polecam :)

Obrazek Obrazek

Post: sob sie 20, 2011 9:21 pm
autor: Cebulka
I z czym to jeśc Basiu? [skrob]

Bo tą kapustę 'małosolną' to rozumiem jak surówkę do obiadu? Tylko kroicie to i doprawiacie, czy jak jest z garnka? :)

Post: sob sie 20, 2011 9:28 pm
autor: saginata
Ta kapustka to niekoniecznie do obiadu-je siê j± tak jak ogorki z gara.Dobra jest z gor±cymi ziemniakami-ale mozna tez z chlebkiem-a i sam± te¿.

Post: ndz sie 21, 2011 11:02 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:I z czym to jeśc Basiu? [skrob]

...a np. zagryzać do chlebka z dobrą wędlinka :) ..ja traktuję go jak ogórka kiszonego...myślę, że do wódeczki też pycha jako zagrycha [haha]

Re: Kiszenie

Post: pt wrz 27, 2013 9:04 pm
autor: tereklo
Kiszony kalafior - polecam!

Róże surowego kalafiora ułożyć w kamiennym garnku lub słoju, przełożyć gałązkami kopru, czosnkiem i chrzanem (jak ogórki), zalać solanką - czubata łyżka soli na litr gorącej wody. Do kalafiora można włożyć ze dwa pomidorki (nakłuć igła), kawałki papryki czerwonej, małe ogórki. Najlepsze po dwóch dniach, może postać dłużej.

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 03, 2013 3:27 pm
autor: tereklo
Oczywiście 1 listopada więc nie obyło się bez kryżałek czy jak kto woli krężałek, małych główek kapusty gotowanych i ukiszonych.

Obrazek

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 03, 2013 3:55 pm
autor: Baś_22
wyglądają bardzo smakowicie [jezyk2] [mniam]

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 03, 2013 10:21 pm
autor: Onaela
Pomidory też można kisić ,podobnie jak ogórki. Nawet się przymierzałam w tym roku,ale jakoś tak nie wypaliło [skrob]

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 03, 2013 10:33 pm
autor: tereklo
O kiszeniu pomidorów pisaliśmy w Przetworach. Ja kisze i pomidory i paprykę i czosnek a w tym roku doszedł kalafior. Próbowałam tez winogron :)

Re: Kiszenie

Post: pn lis 04, 2013 8:37 pm
autor: zomarel
Baś_22 pisze:wyglądają bardzo smakowicie [jezyk2] [mniam]

Pychotka,pożarłam je z kanapeczkami [mniam] .

Re: Kiszenie

Post: pn lis 04, 2013 8:42 pm
autor: tereklo
[prosi]

Trąba ze mnie [glupek] , bo z tego wszystkiego nie powiedziałam, że te kapustki trzeba pokropić oliwą i posypać (jak kto lubi) pieprzem. Dopiero zjeść [mniam]

Re: Kiszenie

Post: śr lis 20, 2013 12:01 am
autor: Sz_elka
http://gotujmy.pl/kwaszenie-kapusty-i-o ... ,3588.html

"Co zrobić aby uzyskać wspaniałą kiszoną kapustę i ogórki...
Aby kapusta i ogórki kiszone były smaczne należy spełnić kilka warunków:
1. Smak kapusty po ukiszeniu, w dużej mierze, zależy od tego, w jakim środowisku rosła i jakie stosowano opryski i nawożenie. Podobnie jest z ogórkami.
2. Na zimowe zapasy najlepiej zaopatrzyć się w kapustę (ogórki) u znajomego, dobrego rolnika lub zebrać ją (je) z własnego pola.
3. Na kwaszenie przeznaczamy kapustę odmian późnych i kwasimy na przełomie października i listopada; wybieramy odmiany ogórków nadające się do kiszenia (wtedy nie występują puste komory nasienne po ukiszeniu)
4. Beczki, słoiki, kamionki powinny być idealnie czyste, wyparzone podobnie jak deseczki i kamienie do obciążania kiszonek
5. Nie ma znaczenia jakiej soli używamy (ja używam soli jodowanej i mam zawsze pyszne kiszonki)
6. Woda do kiszonek nie powinna być chlorowana; należy używać dobrej wody źródlanej, oligoceńskiej lub mineralną niegazowaną
7. Ukiszoną kapustę i ogórki przechowujemy w chłodnym i przewiewnym pomieszczeniu w temperaturze ok.10 stopni ale bez przeciągów (jeżeli nie mamy takich warunków należy króciutko pasteryzować kiszonki w słoikach)
8. Zgodnie z kalendarzem księżycowym wszelkie kiszenie należy wykonywać w czasie przybywania księżyca, między nowiem i pełnią. Dodatkowo kiszenie kapusty w bliskości pełni w kwadrze owocu (wg kalendarza biodynamicznego)zapewnia jej większą trwałość. Ta reguła dotyczy też ogórków. Należy pamiętać, że w okresie przybywania księżyca lepiej się rozwijają pożądane mikroorganizmy potrzebne do kiszenia.
Przestrzegając podanych warunków będziemy mieli pewność, że nasze kiszone przetwory będą długo smaczne i zdrowe."

Re: Kiszenie

Post: sob lis 08, 2014 4:20 pm
autor: annorl1
przepis na kiszone buraczki z warzywami. trochę inspirowałam sie internetem, ale i tak zrobiłam po swojemu :P

składniki na litrowy słoik:
3/4 słoika pokrojonych w paski lub ćwiartki buraczków, ale nie ugniecionych, normalnie wrzuconych,
do tego 1 mniejsze marchewka,
1/2 dużej główki czosnku, ząbki przekrojone na pół jak do zwykłej kiszonki
2 liście laurowe
2-3 ziarenka ziela angielskiego
2-3 ziarenka pieprzu
kawałek selera i pietruszki

wszystko zalewamy wodą z solą, proporcja,na 1 litr wody 1 czubata łyżka soli. woda ma przykryć warzywa, coby nim nam nie wystawało poza nią.
przykryć ściereczką i czekać cierpliwie :) ja kisiłam 6 dni, bo dłużej nie wytrzymałam :P

sok wypiłam prawie cały solo, a tą odrobinkę co zostawiłam, to wlałam wraz z buraczkami i warzywami do rosołu. powstał przepyszny barszczyk, który nie trzeba było niczym doprawiać :)
zjadłam tak jak lubię barszczyk najbardziej, czyli z ziemniaczkami do tego przysmażona cebulka i zalane barszczykiem :) niebo w gębie to mało powiedziane na taki zakwas i na taki barszczyk :)

Re: Kiszenie

Post: sob lis 08, 2014 11:51 pm
autor: zomarel
Aniu,a czy podczas kieszenia buraków muszki owocówki nie są bardzo "upierdliwe",bo przy robieniu octu winnego były istną zmorą [wnerw] ,do tego stopnia,że włączałam aparat do zwalczania komarów [zly]

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 09, 2014 7:19 am
autor: annorl1
Zosiu, o dziwo przy kiszeniu buraków nie było ani jednej owocówki :)

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 09, 2014 5:06 pm
autor: Cebulka
Już chyba ze dwa tygodnie nastawiam i jeszcze się nie udało [zly]

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 09, 2014 6:14 pm
autor: tereklo
zomarel pisze: przy robieniu octu winnego były istną zmorą [wnerw] ,do tego stopnia,że włączałam aparat do zwalczania komarów [zly]

Mój ocet stoi już 4 tydzień i nie mam problemu z muszkami. Może w słoju robi się "coś" czego owocówki nie lubią? [mysli]

23.11.2014
Ocet sklarowany, w użytku smaczny, nie odbiega smakiem od standardów, zobaczymy jak się będzie przechowywał.

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 23, 2014 2:29 pm
autor: annorl1
musze się pochwalić :) ostatnio zrobiłam wspaniałą kiszoną kapustę, nie dużo, tak na 2 razy i na próbę, czyli 2 litrowe słoiczki. przepis prosty, kapusta wyszła, czyli teraz w końcu koniec z ta nie dobrą ze sklepu, będę miała w końcu swoją kiszoną kapustkę i to zawsze świeżą :)
przepis na kapustę:

"KISZONA KAPUSTA

Składniki:
1 główka kapusty białej (około 1 kg)
1 duża marchew
1 łyżka soli/ na kilogram poszatkowanej kapusty (bez jodu i bez antyzbrylaczy)
1 garść ziaren kminku
1 garść owoców żurawiny (mogą być mrożone) - ten składnik trzeba traktować jako dodatkowe uatrakcyjnienie smaku i wyglądu kapusty kiszonej.

Wykonanie:
Główkę kapusty białej i jedną dużą marchewkę drobno szatkujemy, mieszamy razem, solimy (1łyżka soli na 1 kg poszatkowanej kapusty), dodajemy ziarna kminku, wszystko dobrze mieszamy ze sobą, układamy w szklanych słoikach i mocno ubijamy ręką do wysokości 1-2 cm od krawędzi słoja. Tak przygotowaną kapustę zalewamy wodą (gorącą) spod gotowanych ziemniaków (musi być bardzo esencjonalna, czyli gotować ziemniaki w małej ilości wody). Przykrywamy talerzykiem lub wielokrotnie złożoną gazą. Po trzech dniach jest wspaniała i zdrowa kapusta kiszona. Kapusta nosi nazwę "Parzonka lwowska". Jest to prosty, niezawodny i szybki sposób na dobrą kapustę kiszoną.

Uwagi:
Bardzo ważne jest to, aby kapusta była bardzo drobno poszatkowana."


a przepis pochodzi z tej stronki http://www.bioslone.pl/forum/index.php?topic=22795.0
kapusta jest naprawdę pyszna :) jak zaczęłam dzisiaj próbować czy sie ukisiła to pół słoika kapusty wyparowało [strach] ;>

Re: Kiszenie

Post: ndz lis 23, 2014 5:14 pm
autor: Baś_22
Super przepis :) dzieki Aniu [prosi] juz sobie zapisuję i na pewno spróbuje zrobic :)

Re: Kiszenie

Post: wt gru 02, 2014 7:05 pm
autor: donn
A te buraki to zwykłą wodą zalać czy posoloną?

Re: Kiszenie

Post: wt gru 02, 2014 7:16 pm
autor: Cebulka
Za zalewam zwykłą.

Re: Kiszenie

Post: czw gru 04, 2014 10:41 am
autor: donn
Nastawiłam pierwszy raz barszczyk i się kisi, ciekawe czy wyjdzie :)