Chleb, masło, twaróg - słowem same swojskości

[Samanta]

[quote="lucysia"]Zrobiłam wczoraj chałkę i ...już prawie zniknęła jako ten sen złoty.Furorę zrobiła,a wcześniej bułki chłopskie .też są świetne,ale chałka bije na głowę wszystkie wypieki chlebopodobne.Do tego powidła i upss,spodnie za ciasne się robią.[/quote
Lucysiu a nadziewałaś czymś te bułki czy były puste? I z jakiego przepisu piekłaś chałkę? Mam fajny przepis na litewską chałkę , z rosyjskiej strony kulinarnej - one sa kopalnią takich przepsiów, że hoho...
Tylko muszę go jakoś uczciwie przetłumaczyc bo na swoje potrzeby to wystarcza mi tak jak jest. U nas chałka obowiązkowa na śniadanie w niedzielę, teraz mąż sam sobie radzi z całą, od rana do kolacji i po chałce

[belva]

No tak, osiolkowi w zlobie dano....

Ja chce chleb razowy!!! Ratunku!! Mam juz zakwas z razowej maki i co dalej?? Blagam powiedzcie mi cos co spowoduje ze wyjdzie jakis chleb. Nie musi byc koniecznie bez drozdzy ( moje marzenie) Bo nie mam takich luksusow jak slod itd.. Mam tylko zakwas i make..
Acha no i mam oczywiscie miod ale nie wiem po co on jest potrzebny??

[Tosia]

Belvo na str. 6 jest przepis na chlebek który jadłaś jak byłaś u Koli, nie potrzeba długo robić tylko zarobić ciasto poczekać aż wyrośnie i do foremek i znowu wyrośnie i do piekarnika tak że całość to około 3 godź. i chlebek gotowy Smacznego.

[belva]

Tosiu a ten zlotowy chleb to byl razowy?? Bo na stronie 6 sa 2 twoje przepisy ale nic nie pisze ktory jest razowy

[Tosia]

Ten razowy Belvo, jest naprawdę łatwy do zrobienia i nie potrzeba robić nic wcześniej , zakwas trzymam w lodówce i jak potrzebuje urzywam do tego chlebka i zawsze się udaje

[belva]

Tosia ale dokladnie ktory przepis na stronie nr 6 jest na razowy chleb??

[Tosia]

Pierwszy, zlotowy chlebek

[belva]

Acha, dobrze.. Dzieki. Pytalam sie bo tam pisze ze potrzeba "tortowej maki" a tortowa to chyba jest biala maka?

[lucysia]

CHAŁKA

4 dag.drożdży
550g.mąki
1 łyżeczka soli
4 łyżki cukru
1/2 szkl.mleka
1 jajo
3 łyżki margaryny
5 łyżek wody

KRUSZONKA
2 łyżki mąki
1 łyżka cukru
1 łyżka masła

W przepisie było jak ładnie wszystko po kolei robić,ale ja nie spisałam bo wrzucam to wszystko jak leci do maszyny od chleba i samo się robi .Zawijam chałkę i zostawiam na 20 min.do wyrośnięcia na blasze i piekę w temp.180st.C około 20-30 minut.


Bułeczki nie były niczym nadziewane,zrobiłam po prostu takie na sniadanie.

[Samanta]

Ej Lucysiu 40 dag drożdży to chyba nie? pewnie miało byc 4 dag?
Ja teraz wsadzam co trzeba do miski miksera i heja. Odstawiam w tej misce i cezkam aż podrośnie 2 x, potem zwijam chałeczkę i niech sobie rośnie. Tylko z tym zwijaniem wychodzi mi różnie, czasami wyjdzie garbata ale smaczna jest zawsze. Jak się już wreszcie uporam ze wszystkim i ogarnę ten ruski przepis to go tu zamieszcze bo jest tego wart[/quote]

[lucysia]

Dałam prawie pół opakowania 100 gr.więc 40 gram to będzie 4dag.masz rację ,przekłąmanie na łączach ,już zmieniam.Żle przepisałam.

[donn]

w końcu dostałam te obiecaną maszyne do chleba.. i teraz stoi i sie kurzy... bo tyle sie uczekałam że mi ochota na pieczenie przeszła...
ale moze bym zrobiła jakiś chlebek na swięta.. tylko jaki??
dysponuje tylko świeżymi drożdzami... i zwykłą pszenną mąką typ 650 lub 500.. ( na wsi innej niekupie.. a mąż jaką bym mu na liście zakupów nienapisała zawsze przywozi zwykłą )

[Baś_22]

No dziewczyny, poszły konie po betonie ponieważ pochmurno i buro, więc nie jadę na działką a za to postanowiłam upiec dzisiaj prawdziwy chleb w moim przypadku będzie to po raz pierwszy, więc trzymajcie kciuki
Narazie poczytałam sobie wasze wpisy tutaj, co i jak?
Odnalazłam zadołowaną śrutę, którą zostałam obdarowana przez Tosię na zlocie u Farmerki i nastawiłam na zakwas wg przepisu Tosi ( to na chlebek w drugiej kolejności).
Teraz tylko muszę znależc jakiś przepis i do dzieła

[ulotna chwila]

i co tam pieczecie ?
ja miałam nie piec, ale jak tak Was czytam, to nabieram ochoty i to o dziwo nie na jedzenie tego domowego chlebka, tylko na jego pieczenie

[melisa34]

Basiu, jak efekty chlebusiowe? Zdjątko będzie?

[Baś_22]

Basiu, jak efekty chlebusiowe? Zdjątko będzie?

Jezu, dziewczyny dopiero teraz skończyłam czytac wszystko co napisane zostało tutaj o chlebie łeb mi pęka, kregosłup szyjny sztywny ale przepisy skopiowane, notatki porobione
Kurcze wszystkie te chleby są na zakwasie albo na zakwasie + drożdże a ja nie mam zakwasu dopiero dzisiaj nastawiłam
Ide więc zaraz do kuchni i będę piekła polecany przez Samantę chleb Bahusa, bo on jedyny bez zakwasu jaki udało mi się znaleźć
Jak coś mi z tego wyjdzie to bedą zdjęcia

[Tosia]

w końcu dostałam te obiecaną maszyne do chleba.. i teraz stoi i sie kurzy... bo tyle sie uczekałam że mi ochota na pieczenie przeszła...
ale moze bym zrobiła jakiś chlebek na swięta.. tylko jaki??
dysponuje tylko świeżymi drożdzami... i zwykłą pszenną mąką typ 650 lub 500.. ( na wsi innej niekupie.. a mąż jaką bym mu na liście zakupów nienapisała zawsze przywozi zwykłą )

Donn, bardzo prosty przepis na babkę drożdżową w maszynie, możesz przetestować sprzęt :

Drożdżowe z maszyny:

20 gr świeżych drożdży + łyżeczka cukru
350 gr maki pszennej
50 gr cukru
łyżeczka esencji waniliowej [może być cukier waniliowy]
70 gr miękkiego masła
150 ml ciepłego mleka
1 jajko

drożdże pokruszyć i wrzucić do wiaderka zasypać łyżeczką cukru i poczekać aż się rozpłyną, wtedy wlać mleko , dodać jajko, wsypać mąkę i resztę cukru, oraz masło i wanilię nastawić maszynę[ ja pieczę na programie TURBO , to czas mniej więcej 1 godź 40 min.

SMACZNEGO


Drożdże suche kupuje w" Macro"całe opakowanie , bo są wtedy sporo tańsze nim kupione w sklepie czy markecie.

[ulotna chwila]

Basiu też tu kiedyś wrzucałam przepis na chleb tylko na drożdżach (foremkowy)taki z płatkami owsianymi i ziarnami, tylko qurcze nie pamiętam na której stronie , a z przepisów Sami to robiłam chleb Marty (też drożdżak) bochenkowy-bardzo smaczny leciutki chlebek który zniknął za jednym przysiadem

[Samanta]

Donn, upiecz na początek ten chleb, jest z podsmażoną cebulką i jest pyszny : http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=2492&hl=
400 g mąki białej
8 g drożdży (suszone 1,5 lyżeczki)
2 łyżki oliwy
duża cebula zeszklona na oliwie
łyżeczka maku
1 łyżka cukru
1,5łyżeczki soli
250 ml wody
po wyrośnięciu posmarowałam żółtkiem zmieszanym z łyżka wody, posypałam makiem. Program: Normalny czyli u mnie ok. 3 godz.

Albo ten, przepis cytuję za autorką:
Chleb z makiem szybki http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=27405&hl=
Program szybki lub pieczywo slodkie, chleb o wadze 1380g :
woda 570 ml
mąka tym 550 - 670 g
grysik (czyli kaszka manna) - 130 g
cukier 1,5 łyżki
mak (cały lub zmielony) 75 g
masło 20g
starta gałka muszkatołowa- 2 szczypty czyli u mnie ok. 1/4 łyżeczki
starty parmezan 1,5 łyżki
drożdże w proszku - 1 opakowanie 7g ( a świeże 14-15 g)

Rada ode mnie: można spokojnie odpuścić sobie parmezan i gałkę.
Ale przede wszystkim upiecz tę drożdżówkę:
SALLY LUNN

1 szklanka= 1 cup

1/4 szklanki smietanki (ewentualnie mleka)
1/4 szklanki wody
2 duze lub 3 malutkie jajka
3 szklanki maki (ja daje luksusowa)
1 lyzeczka soli
1/3 szklanki roztopionego lub bardzo miekkiego masla
1/4 szklanki cukru
1 lyzeczka suchych drozdzy lub 1-1 1/2 gr swiezych
mozna dac rodzynki

Do maszyny, cykl podstawowy lub cykl ciasta drozdzowego, jasne zbrazowienie skorki. W razie potrzeby dosypac mąki do powstania miękkiej elastycznej kulki.
Zamiast mieszanki śmietanki i mleka, daje normalnie 0,5 szkl tłustego mleka.

To Sally Lunn i ten z cebulką a tem z makiem jest już tutaj trochę wyżej.
Jeżeli zechcesz, mam dużo więcej takich przepisów.
A przelicznik drożdzy suchych na świeże jest bardzo łatwy: Jeżeli w przepisie jest podana jakaś ilość drożdzy suchych a chcesz dać świeże, dajesz dwa razy tyle co suchych albo troszkę mniej. Ja często zmniejszam ilość drożdży.

[Baś_22]

Basiu też tu kiedyś wrzucałam przepis na chleb tylko na drożdżach (foremkowy)taki z płatkami owsianymi i ziarnami, tylko qurcze nie pamiętam na której stronie , a z przepisów Sami to robiłam chleb Marty (też drożdżak) bochenkowy-bardzo smaczny leciutki chlebek który zniknął za jednym przysiadem

Ulotna znalazłam oczywiście Twój chlebek ale akurat nie mam w domu żadnych ziaren a jesli chodzi o chlebek Marty to nie mam ani serwatki ani zsiadłego mleka i raczej nie będę miała, bo skąd ja mam to wziąć
Na pierwsza próbę poszedł więc chlebek Bahus

[Baś_22]

No i nie udał mi się chlebek, który ma sie zawsze udać ale chyba znam przyczynę tej porażki. Otóż chlebek piekłam w kombiwarze i szybciej upiekła mi się góra niż spód Dopiero teraz znalazłam w necie sposób polegający na tym, że trzeba było na początku pieczenia przykryć ciasto folią i wtedy by ładnie wyrosło a tak wyrosło mi trochę no i poprosty zrobił się zakalczyk może nieduży ale jednak.
Nie poddaję się jednak i dzisiaj po dokonaniu zakupów brakujących składników w domu chyba zrobię próbę z chlebkiem Marty albo chlebkiem Ulotnej tego z płatkami
A zakwasić z Tosiowej śruty żytniej ładnie rośnie i dzisiaj został podkarmiony

[melisa34]

Czyli pierwszy chlebek zaliczony:)
Ja mam niewielkie doświadczenie w pieczeniu chlebka, a zakwas to dla mnie czarna magia . Ale czytam, uczę się i kiedyś się odważę.
A zakalczyk ma swój urok:)

[Samanta]

Basiu nigdy dotąd nie piekłam chleba w kombiwarze i nie wiem jaki jest powód że chleb się nie udał. Zwykle, a nawet do tej pory myślałam że zawsze się udaje....

[belva]

Kochani!!! Wczoraj wyprodukowalam moj pierwszy razowy chleb na miodzie!!! Wyszedl super!! Pyszny!! Jedyne co to to ze rozlal mi sie na boki i wyszedl zbyt plaski i szeroki.. ale drugi raz wezme go w ryzy

Pierwszy raz w zyciu jadlam razowy chleb prosto z pieca!!

Wszystkim zycze Wesolych Swiat!!

[Sz_elka]

Basiu też tu kiedyś wrzucałam przepis na chleb tylko na drożdżach (foremkowy)taki z płatkami owsianymi i ziarnami, tylko qurcze nie pamiętam na której stronie ....

Ulotna - czy przypadkiem nie o tym wklejeniu mówisz?
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3192449&start=2520
(patrz ostatni wpis na tej stronce! )

[Baś_22]

A to moje dzisiejsze zmagania z Chlebkiem Marty



W smaku jest bardzo dobry ale "poszedł" sobie trochę na bok no i znowu szybciej upiekła mi sie góra niż dół ratowałam go jak mogłam i jakoś tam to wszystko wyszło.
Do kuchenki w czasie pieczenia włożona była blacha z wodą. Na 10 min przed końcem pieczenia popsikałam go wodą a po wyjęciu z piekarnika przykryłam ściereczką.
Nie omieszkałam oczywiście spróbować kawałeczek

[Tosia]

Basiu fajny chlebek, nic się nie martw mi też rozjechał się na boki ale i tak był dobry

[Baś_22]

Mam pytanie do Samanty
Będę miała możliwość załatwienia sobie kamienia do pieczenia chleba w związku z powyższym mam pytanie - jaki kamień do tego jest najlepszy? czy dobrze z lektury tematów chlebowych pamietam, że chyba granit no i jaka średnica tego kamienia jest najpraktyczniejsza , bo że optymalna grubość to juz doczytałam, że 2 cm

[belva]

Wyprodukowalam drugi razowy chleb.. Zastanawia mnie dlaczego w przypadku razowej maki z tej samej ilosci wychodzi duzo mniejszy chleb??
Tym razem nie rozjechal mi sie bo nie lezal wolno tylko byl w foremce..

Taka jest roznica pomiedzy przennym a razowym z tych samych ilosci maki etc..

[Baś_22]

Chlebki wyglądają cudownie
Belvuniu a wg jakiego przepisu robisz ten chlebek pszenny możesz go podać

[Samanta]

Basiu, ja mam 2 kamienie i żadnego ostatnio nie uzywam. Pierwszy mój kamień jest z granitu właśnie, ma 2 cm grubości ale jest zbyt mały jesli chodzi o powierzchnie bo to kwadrat 25x25 cm i jak chleb zaczyna intensywnie rosnąć, to nieraz mi się zdarzyło, że ściekał po bokach tego kamienia i to wyglądało, same wiecie jak....
Drugi mój kamień jest z białego marmuru i jest znacznie większy powierzchniowo ale niestety i grubszy: ma aż 4,5 cm grubości. Zanim się nagrzeje to ten chleb wychodzi nazbyt drogo żebym mogła go uzywać na codzień. I w rezultacie, mając 2 kamienie, pieke zamiast na kamieniu, na tej blasze do piekarnika ale tej najgrubszej, do mięsa, rozgrzewam ją w piekarniku i na taką rozgrzaną kładę chleb.
Jasne że lepiej mieć kamień, ale ta metoda te zjest ok. Kiedyś sobie kupie kamień,. taki jak do pizzy, cienki a o sporym obwodzie - one są najczęściej okrągłe - jak pizza.
Te moje są tez od kamieniarza.
A najlepiej, to zamierzam się zaopatrzyć w taki garnek ceramiczny i w tym celu poszukuje kogoś kto mieszka w Sandomierzu albo blisko, dysponuje samochodem, jest nad wyraz uczynny, do tego stopnia że byłby skłonny wybrać sie na giełdę samochodowa która tam jest, kupic mi za niewielkie pieniadze taki garnek albo i ze dwa i wysłać pocztą.
Powiedziałam i tym garnku i o wielkiej potrzebie jego posiadania swojej koleżance która stamtąd pochodzi . Po niedługim czasie ona mi oznajmiła z satysfakcją, że ona juz ma 2 takie garnki bo sobie kupiła tam właśnie gdzie mówiłam , jeden za 10 zł a drugi za 20. Szlag mnie trafił od razu, przecież każdy normalny człowiek w takiej sytuacji kupiłby tez osobie która o tym mówiła czyż nie tak?!

[Baś_22]

Sami bardzo dziękuję za odpowiedź na moje pytanie

Jeśli chodzi o tą Twoją koleżankę, to mam nadzieję, że już przestała dla Ciebie nią być no po takim "występie" ja przynajmniej bym ją "skreśliła z listy" Od razu nasuwa się słynne powiedzonko "podłość ludzka nie zna granic" Bożeny Dykiel, która grała postać Kolędowej w filmie "Wyjście awaryjne"