Samanto, bardzo, bardzo Ci dziękuję

właśnie o takie tłumaczenie mi chodziło

proste i przetestowane w praktyce.
Na pewno się wezmę za pieczenie chlebka
Mam jeszcze takie pytanka, co do tego zakwasu:
1. Napisałaś, że po tygodniu zakwas powinien być dobry, ale czy tę mąkę i wodę dosypywać codziennie przez tydzień, czy tylko przez te pierwsze trzy dni, a później niech stoi następne cztery dni i dojrzewa ?
2. Czy ten zakwas, który stoi w lodówce może stać kilka lat cały czas ten sam, czy odrywasz kawałek wyrobionego z zakwasem ciasta i chowasz jako następną porcję. Bo tak sobie myślę
![Rolling Eyes [rol]](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
że żeby tego zakwasu czekającego w lodówce starczyło Ci na chlebki pieczone przez kilka lat, to ile trzebaby było go zrobić, chyba cały olbrzymi gar ?
I jeszcze jedno
![Rolling Eyes [rol]](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
gdzie kupujesz mąkę żytnią razową, w sklepie taką pakowaną kilogramową, czy z worka ?
Ale Cię zasypałam pytaniami
![Rolling Eyes [rol]](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
przepraszam, że tak drobiazgowo, ale nieraz takie niby drobiazgi decydują, czy się uda wypiek.